
Data dodania: 2015-08-05 (12:20)
W lipcu wskaźnik cen w Szwajcarii spadł bardziej niż oczekiwano osiągając rekordowo niskie wartości. W ujęciu rocznym deflacja była najniższa od 1959 r. osiągając poziom -1,3 proc. r/r (konsensus oczekiwań wynosił -1,2 proc. r/r), a dynamika miesięczna była najniższa od 2011 r. (spadek wyniósł -0,6 proc.m/m wobec szacowanych -0,5 proc. m/m).
Naszym zdaniem: Dzisiejsze dane mogą dawać pewne preteksty dla SNB, aby ten zdecydował się na ruch na stopach (zmianę przedziału stawki LIBOR 3M), chociaż nie muszą. Decydenci w banku centralnym będą chcieli zaczekać do danych za sierpień i być może nawet za wrzesień, aby ocenić ile w obecnych spadkach było elementu sezonowości (okres wakacyjny z reguły cechuje niższa inflacja).
Niemniej dzisiejsze dane wpisują się w tendencję osłabiania się franka, która zaznaczyła się od połowy lipca (po tym jak okazało się, że greckie władze zawrą jednak porozumienie z wierzycielami).
Na powyższym wykresie stóp zwrotu widać, że frank jest najsłabszy w relacji do funta, ale i też dolara. Zbliżający się super-czwartek na Wyspach (kumulacja kluczowych publikacji makroekonomicznych – komunikatu po posiedzeniu BOE, zapisków z tego posiedzenia, a także Raportu nt. Inflacji, oraz konferencja prasowa szefa Banku Anglii) nasila spekulacje, co do możliwości przyspieszenia terminu podwyżki stóp procentowych i tym samym podtrzymuje siłę funta w głównych relacjach. Z kolei na dolarze pretekstem są wciąż oczekiwania związane z zacieśnieniem polityki przez FED jeszcze w tym roku.
Trudno ocenić na ile jutrzejsze informacje z Wielkiej Brytanii sprostają rosnącym oczekiwaniom „jastrzębiej” części rynku, a na ile dadzą pretekst do korekty na zasadzie „rozczarowania” publikacjami. Na razie GBP/CHF pozostaje w trendzie wzrostowym, a wczoraj doszło do wybicia szczytu przy 1,5192 z marca b.r. W krótszym ujęciu można próbować wyznaczyć kanał wzrostowy – wtedy oporem byłyby okolice 1,5345. Mocne poziomy to jednak dopiero szczyty ze stycznia o 200 punktów wyżej (1,5545). Sygnałem słabości rynku byłby w najbliższych dniach spadek poniżej 1,5192.
DOLAR (USD)
Dennis Lockhart mocno zaskoczył inwestorów stwierdzeniem, że wrześniowa podwyżka stóp jest jak najbardziej uzasadniona i zmienić to mogłyby naprawdę słabe dane w najbliższym czasie. Lockhart skupia się bardziej na dobrych danych nt. zatrudnienia ignorując przy tym kwestię niskiej inflacji, oraz braku presji płacowej. Nie wyklucza przy tym, że podobnie jak on może myśleć część członków FOMC
Naszym zdaniem: Do tej pory Lockhart był lokowany przez rynek bardziej w tzw. centrum. Tym wywiadem dla Wall Street Journal zaczyna bardziej przechodzić w stronę „jastrzębi”. To buduje konsensus do ruchu na stopach jeszcze w tym roku, chociaż niekoniecznie musi być to wrzesień. Sam fakt, że mocno akcentuje poprawę na rynku pracy stawia dodatkową poprzeczkę przed zbliżającymi się publikacjami – dzisiaj ADP i w piątek Departamentu Pracy USA. Zwłaszcza, że szacunki dotyczące ADP sugerują spadek z 237 tys. do 215 tys., a wyliczenia Departamentu Pracy mogą (choć nie muszą) zaskoczyć nieznacznie na minus. Inna sprawa to fakt, że nawet gdyby w FOMC udało się znaleźć konsensus, co do podwyżki wcześniej, niż w grudniu, to najpewniej FED da wyraźnie do zrozumienia, że sam proces zacieśnienia będzie znacznie wolniejszy. Argumentem za tym jest brak wyraźnej presji inflacyjnej (tu w dużą rolę odgrywają niskie ceny surowców), oraz płacowej (i tu wydaje się, że „jastrzębie” powinni się bardziej zastanowić…).
We wczorajszym komentarzu daliśmy do zrozumienia, że rynek będzie szukał potwierdzeń do ruchu na stopach w IV kwartale, który od jakiegoś czasu wycenia, a wrześniowe posiedzenie FED będzie tylko pretekstem do utwierdzenia większej liczby uczestników rynku w tych przekonaniach – zwłaszcza, że opublikowane zostaną wtedy nowe projekcje makroekonomiczne, a głos zabierze też sama Janet Yellen. Wczoraj nie znaliśmy jeszcze wywiadu z członkiem FED z Atlanty – niemniej słowa Lockharta w średnim terminie wiele tu nie zmieniają.
W krótkim okresie rynek będzie bardziej narażony na korektę. Wywiad w Wall Street Journal podbił wycenę dolara, tymczasem publikacje makro z rynku pracy dopiero przed nami. Dzisiaj o godz. 14:15 poznamy ADP (oczekiwania 215 tys.), o godz. 14:30 mamy deficyt w handlu zagranicznym (szacowany na 42 mld USD), o godz. 15:45 PMI dla usług (prognoza 55,2 pkt.), a o godz. 16:00 ISM dla usług (konsensus zakłada utrzymanie poziomu 56 pkt.).
Sytuacja techniczna na koszyku BOSSA USD jest jednak znacznie lepsza, niż kilka dni temu – teraz rejon 82,40 pkt. będzie traktowany jako potencjalne wsparcie. Niemniej dla podtrzymania dynamiki ruchu w średnim terminie konieczne będzie wyraźniejsze naruszenie lipcowego szczytu przy 82,76 pkt. Wtedy w perspektywie kilku(nastu) tygodni będzie można mówić o możliwym testowaniu strefy opartej o strefę z marca i kwietnia (83,72-84,06 pkt.). Ale uwaga, jeżeli nie uda się zamknąć tego tygodnia powyżej 82,76 pkt. i wypadnie ono bliżej 82,40 pkt. wtedy scenariusz zwyżek może się wydłużyć.
Niemniej dzisiejsze dane wpisują się w tendencję osłabiania się franka, która zaznaczyła się od połowy lipca (po tym jak okazało się, że greckie władze zawrą jednak porozumienie z wierzycielami).
Na powyższym wykresie stóp zwrotu widać, że frank jest najsłabszy w relacji do funta, ale i też dolara. Zbliżający się super-czwartek na Wyspach (kumulacja kluczowych publikacji makroekonomicznych – komunikatu po posiedzeniu BOE, zapisków z tego posiedzenia, a także Raportu nt. Inflacji, oraz konferencja prasowa szefa Banku Anglii) nasila spekulacje, co do możliwości przyspieszenia terminu podwyżki stóp procentowych i tym samym podtrzymuje siłę funta w głównych relacjach. Z kolei na dolarze pretekstem są wciąż oczekiwania związane z zacieśnieniem polityki przez FED jeszcze w tym roku.
Trudno ocenić na ile jutrzejsze informacje z Wielkiej Brytanii sprostają rosnącym oczekiwaniom „jastrzębiej” części rynku, a na ile dadzą pretekst do korekty na zasadzie „rozczarowania” publikacjami. Na razie GBP/CHF pozostaje w trendzie wzrostowym, a wczoraj doszło do wybicia szczytu przy 1,5192 z marca b.r. W krótszym ujęciu można próbować wyznaczyć kanał wzrostowy – wtedy oporem byłyby okolice 1,5345. Mocne poziomy to jednak dopiero szczyty ze stycznia o 200 punktów wyżej (1,5545). Sygnałem słabości rynku byłby w najbliższych dniach spadek poniżej 1,5192.
DOLAR (USD)
Dennis Lockhart mocno zaskoczył inwestorów stwierdzeniem, że wrześniowa podwyżka stóp jest jak najbardziej uzasadniona i zmienić to mogłyby naprawdę słabe dane w najbliższym czasie. Lockhart skupia się bardziej na dobrych danych nt. zatrudnienia ignorując przy tym kwestię niskiej inflacji, oraz braku presji płacowej. Nie wyklucza przy tym, że podobnie jak on może myśleć część członków FOMC
Naszym zdaniem: Do tej pory Lockhart był lokowany przez rynek bardziej w tzw. centrum. Tym wywiadem dla Wall Street Journal zaczyna bardziej przechodzić w stronę „jastrzębi”. To buduje konsensus do ruchu na stopach jeszcze w tym roku, chociaż niekoniecznie musi być to wrzesień. Sam fakt, że mocno akcentuje poprawę na rynku pracy stawia dodatkową poprzeczkę przed zbliżającymi się publikacjami – dzisiaj ADP i w piątek Departamentu Pracy USA. Zwłaszcza, że szacunki dotyczące ADP sugerują spadek z 237 tys. do 215 tys., a wyliczenia Departamentu Pracy mogą (choć nie muszą) zaskoczyć nieznacznie na minus. Inna sprawa to fakt, że nawet gdyby w FOMC udało się znaleźć konsensus, co do podwyżki wcześniej, niż w grudniu, to najpewniej FED da wyraźnie do zrozumienia, że sam proces zacieśnienia będzie znacznie wolniejszy. Argumentem za tym jest brak wyraźnej presji inflacyjnej (tu w dużą rolę odgrywają niskie ceny surowców), oraz płacowej (i tu wydaje się, że „jastrzębie” powinni się bardziej zastanowić…).
We wczorajszym komentarzu daliśmy do zrozumienia, że rynek będzie szukał potwierdzeń do ruchu na stopach w IV kwartale, który od jakiegoś czasu wycenia, a wrześniowe posiedzenie FED będzie tylko pretekstem do utwierdzenia większej liczby uczestników rynku w tych przekonaniach – zwłaszcza, że opublikowane zostaną wtedy nowe projekcje makroekonomiczne, a głos zabierze też sama Janet Yellen. Wczoraj nie znaliśmy jeszcze wywiadu z członkiem FED z Atlanty – niemniej słowa Lockharta w średnim terminie wiele tu nie zmieniają.
W krótkim okresie rynek będzie bardziej narażony na korektę. Wywiad w Wall Street Journal podbił wycenę dolara, tymczasem publikacje makro z rynku pracy dopiero przed nami. Dzisiaj o godz. 14:15 poznamy ADP (oczekiwania 215 tys.), o godz. 14:30 mamy deficyt w handlu zagranicznym (szacowany na 42 mld USD), o godz. 15:45 PMI dla usług (prognoza 55,2 pkt.), a o godz. 16:00 ISM dla usług (konsensus zakłada utrzymanie poziomu 56 pkt.).
Sytuacja techniczna na koszyku BOSSA USD jest jednak znacznie lepsza, niż kilka dni temu – teraz rejon 82,40 pkt. będzie traktowany jako potencjalne wsparcie. Niemniej dla podtrzymania dynamiki ruchu w średnim terminie konieczne będzie wyraźniejsze naruszenie lipcowego szczytu przy 82,76 pkt. Wtedy w perspektywie kilku(nastu) tygodni będzie można mówić o możliwym testowaniu strefy opartej o strefę z marca i kwietnia (83,72-84,06 pkt.). Ale uwaga, jeżeli nie uda się zamknąć tego tygodnia powyżej 82,76 pkt. i wypadnie ono bliżej 82,40 pkt. wtedy scenariusz zwyżek może się wydłużyć.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.