
Data dodania: 2015-07-23 (09:57)
Grecja przyjmuje drugi pakiet ustaw wymaganych przez wierzycieli czym kończy obawy o wystąpienie ze strefy euro. Bez reakcji na walutach. Złoty opiera się silnej wyprzedaży akcji na warszawskim parkiecie wspierany poprawą nastrojów na rynku obligacji.
Coraz bliższy termin podwyżek stóp w Wielkiej Brytanii potwierdza poprawiający się obraz koniunktury w nadchodzących kwartałach.
Złoty pozostał względnie stabilny w połowie tygodnia, zyskując nieznacznie wobec europejskich walut oraz lekko tracąc do swoich odpowiedników z USA i Wielkiej Brytanii. Jeśli chodzi o ten drugi kraj, waluta Zjednoczonego Królestwa wciąż cieszy się dużym zaufaniem inwestorów. Jest to efekt dobrych danych napływających z tamtejszej gospodarki, co zwiększa prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych Banku Anglii wcześniej niż się oczekuje. Jak wynika z opublikowanego wczoraj sprawozdania z posiedzenia Banku w lipcu, coraz więcej członków Komitetu odpowiedzialnego za politykę pieniężną jest zaniepokojona rosnącą presją inflacyjną. Według nich, balans ryzyk dla średnioterminowej inflacji z celem na poziomie 2 proc. przesunął się w kierunku wyższego wskaźnika CPI (przy utrzymaniu obecnych stóp procentowych). Więcej sygnałów wskazuje na konieczność podwyżki oprocentowania – głosi komunikat. Doniesienia z gospodarki są generalnie pozytywne. Odnotowuje się silny wzrost wynagrodzeń, choć istnieją wątpliwości, co do trwałości tej tendencji. Członkowie Komitetu zgodzili się, że aktywność w ostatnim roku przyspieszyła, luka popytowa wyraźnie się zmniejszyła, a presja kosztowa wzrosła. Część ekonomistów spodziewa się, że stopy procentowe na Wyspach wzrosną jeszcze przed końcem roku. Wielu twierdzi, że już na najbliższym posiedzeniu w sierpniu dwóch lub trzech przedstawicieli poprze wniosek o zwiększenie stóp o 25 pkt. bazowych. Jeśli dobra koniunktura się utrzyma, a wyniki przedsiębiorstw nie zawiodą oczekiwań, już w listopadzie może dojść do pierwszego od 8 lat zacieśnienia polityki pieniężnej w jednym z najpotężniejszych banków centralnych świata. Rynek wycenia podwyżkę na okolice początku 2016 r.
Jako bardzo udaną określił, podczas sprawozdania z działalności Narodowego Banku Polskiego (NBP) w 2014 r. w Sejmie, prezes NBP M. Belka prowadzona w ostatnich latach przez Radę Polityki Pieniężnej politykę stóp procentowych. Przyznał, że Rada obawiała się, że jeśli za bardzo obniży stopy, to ludzie zaczną wycofywać depozyty z banków, np. do funduszy inwestycyjnych. Ostatnie tego typu wystąpienie przed parlamentem – w czerwcu 2016 r. kończy się jego kadencja na stanowisku szefa NBP, a zimą przyszłego roku mijają kadencje członków RPP (z wyjątkiem J. Osiatyńskiego) – stała się dla Belki dla niego okazją do podsumowania (głównie w formie pochwał) ostatnich lat działalności NBP i RPP. Belka podkreślił, że Polska jest jedynym członkiem UE, który w dobie światowego kryzysu uniknął recesji. „Zielona wyspa” to pojęcie, z którego się wyśmiewamy. Ja się nie wyśmiewam. To wielki sukces – stwierdził, a z sali sejmowej odpowiedziały oklaski. Politykę RPP określił jako przykładową. Po 2014 r. Rada zostawiła inflację na niespodziewanie niskim poziomie, zaufanie do złotego wysokie, a system bankowy taki, że szkoda go psuć. Fakt niewykonania celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. +/- 1 pkt. proc.), a co za tym idzie niedokonania głębszych obniżek stóp procentowych tłumaczył zagrożeniem dla stabilności zachowań deponentów bankowych. „Myśmy się obawiali, że jeżeli będziemy obniżać stopy procentowe zbyt głęboko, to ludzie mogą zacząć wycofywać depozyty z banków. Na przykład do funduszy inwestycyjnych. A te wiadomo, raz przynoszą zysk, a raz stratę” - stwierdził. Dodał, że dalsza obniżka stóp nie gwarantowałaby spadku kosztów finansowania długu publicznego, ani do obniżenia kosztów oprocentowania kredytów konsumpcyjnych czy kredytów dla firm. Odnosząc się do deflacji, przyznał, że przedłużająca się deflacja mogłaby przynieść negatywne efekty dla sytuacji gospodarczej, funkcjonowania firm. Jednak, jak powiedział, nie zaobserwowano póki co tego rodzaju symptomów, a deflacja powoli ustępuje.
Złoty pozostał względnie stabilny w połowie tygodnia, zyskując nieznacznie wobec europejskich walut oraz lekko tracąc do swoich odpowiedników z USA i Wielkiej Brytanii. Jeśli chodzi o ten drugi kraj, waluta Zjednoczonego Królestwa wciąż cieszy się dużym zaufaniem inwestorów. Jest to efekt dobrych danych napływających z tamtejszej gospodarki, co zwiększa prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych Banku Anglii wcześniej niż się oczekuje. Jak wynika z opublikowanego wczoraj sprawozdania z posiedzenia Banku w lipcu, coraz więcej członków Komitetu odpowiedzialnego za politykę pieniężną jest zaniepokojona rosnącą presją inflacyjną. Według nich, balans ryzyk dla średnioterminowej inflacji z celem na poziomie 2 proc. przesunął się w kierunku wyższego wskaźnika CPI (przy utrzymaniu obecnych stóp procentowych). Więcej sygnałów wskazuje na konieczność podwyżki oprocentowania – głosi komunikat. Doniesienia z gospodarki są generalnie pozytywne. Odnotowuje się silny wzrost wynagrodzeń, choć istnieją wątpliwości, co do trwałości tej tendencji. Członkowie Komitetu zgodzili się, że aktywność w ostatnim roku przyspieszyła, luka popytowa wyraźnie się zmniejszyła, a presja kosztowa wzrosła. Część ekonomistów spodziewa się, że stopy procentowe na Wyspach wzrosną jeszcze przed końcem roku. Wielu twierdzi, że już na najbliższym posiedzeniu w sierpniu dwóch lub trzech przedstawicieli poprze wniosek o zwiększenie stóp o 25 pkt. bazowych. Jeśli dobra koniunktura się utrzyma, a wyniki przedsiębiorstw nie zawiodą oczekiwań, już w listopadzie może dojść do pierwszego od 8 lat zacieśnienia polityki pieniężnej w jednym z najpotężniejszych banków centralnych świata. Rynek wycenia podwyżkę na okolice początku 2016 r.
Jako bardzo udaną określił, podczas sprawozdania z działalności Narodowego Banku Polskiego (NBP) w 2014 r. w Sejmie, prezes NBP M. Belka prowadzona w ostatnich latach przez Radę Polityki Pieniężnej politykę stóp procentowych. Przyznał, że Rada obawiała się, że jeśli za bardzo obniży stopy, to ludzie zaczną wycofywać depozyty z banków, np. do funduszy inwestycyjnych. Ostatnie tego typu wystąpienie przed parlamentem – w czerwcu 2016 r. kończy się jego kadencja na stanowisku szefa NBP, a zimą przyszłego roku mijają kadencje członków RPP (z wyjątkiem J. Osiatyńskiego) – stała się dla Belki dla niego okazją do podsumowania (głównie w formie pochwał) ostatnich lat działalności NBP i RPP. Belka podkreślił, że Polska jest jedynym członkiem UE, który w dobie światowego kryzysu uniknął recesji. „Zielona wyspa” to pojęcie, z którego się wyśmiewamy. Ja się nie wyśmiewam. To wielki sukces – stwierdził, a z sali sejmowej odpowiedziały oklaski. Politykę RPP określił jako przykładową. Po 2014 r. Rada zostawiła inflację na niespodziewanie niskim poziomie, zaufanie do złotego wysokie, a system bankowy taki, że szkoda go psuć. Fakt niewykonania celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. +/- 1 pkt. proc.), a co za tym idzie niedokonania głębszych obniżek stóp procentowych tłumaczył zagrożeniem dla stabilności zachowań deponentów bankowych. „Myśmy się obawiali, że jeżeli będziemy obniżać stopy procentowe zbyt głęboko, to ludzie mogą zacząć wycofywać depozyty z banków. Na przykład do funduszy inwestycyjnych. A te wiadomo, raz przynoszą zysk, a raz stratę” - stwierdził. Dodał, że dalsza obniżka stóp nie gwarantowałaby spadku kosztów finansowania długu publicznego, ani do obniżenia kosztów oprocentowania kredytów konsumpcyjnych czy kredytów dla firm. Odnosząc się do deflacji, przyznał, że przedłużająca się deflacja mogłaby przynieść negatywne efekty dla sytuacji gospodarczej, funkcjonowania firm. Jednak, jak powiedział, nie zaobserwowano póki co tego rodzaju symptomów, a deflacja powoli ustępuje.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.