
Data dodania: 2015-05-21 (09:37)
Publikacja minutes Fed nie przynosi żadnych nowych informacji utwierdzając w graczy przekonaniu, że pierwsza podwyżka stóp procentowych będzie miała miejsce we wrześniu. Złoty słabszy po nie najlepszych danych z gospodarki. Będzie dalej tracić.
Z zapisków po ostatnim posiedzeniu Rezerwy Federalnej wynika, że wśród członków Komitetu wzrosły obawy o przyspieszenie gospodarki w II kw. br., jednak ogółem minutes nie zmieniły oceny, że pierwsza podwyżka stóp procentowych najbardziej prawdopodobna jest we wrześniu 2015 r. Wzrost oprocentowania w czerwcu jest praktycznie wykluczony. Sprawozdanie zawiera wiele gołębich uwag, jednak uważne wczytanie się w jego treść pozwala wskazać również stwierdzenia sugerujące nieuchronność podwyżek stóp w USA. Jedną z nich jest uwaga o możliwości przyspieszenia w najbliższych miesiącach inflacji bazowej. Drugą, informacja o dynamicznym wzroście płac w niektórych regionach USA.
Dolar pozostał stabilny po publikacji, zaś giełda w Nowym Jorku nie zdołała utrzymać historycznie wysokich poziomów do zakończenia sesji. Ceny obligacji nie uległy większym zmianom. Pozostajemy przy opini, że cykl zacieśnienia polityki pieniężnej rozpocznie się we wrześniu, zaś na najbliższym posiedzeniu Fed dość jasno da do zrozumienia, że również ten scenariusz zmian w polityce pieniężnej wydaje się optymalny dla rynków i gospodarki.
Od dłuższego czasu wskazujemy, że perspektywy wzrostu gospodarczego Polski w najbliższych kilku kwartałach nie wyglądają tak dobrze, jak sugerują najśmielsze prognozy ekonomistów (przyspieszenie dynamiki PKB do 4,0 i więcej proc. pod koniec br.). Gospodarka ma szansę rozwijać się w przyzwoitym tempie 3 proc. +/-0,5 pkt. proc. przez kolejne kilka kwartałów, ale do bardziej odczuwalnego przyspieszenia na dojdzie. Niejako na potwierdzenie tych tez GUS opublikował wczoraj znacząco słabsze od oczekiwań dane za kwiecień. Wzrost produkcji przemysłowej zwolnił do 2,3 proc. r/r po 8,8 proc. r/r zanotowanych w marcu i oczekiwaniach zwyżki o 5,5 proc. sezonowo wyrównana produkcja przemysłu wyniosła +2,7 proc. r/r. Pozytywnie zaskoczył sektor budowlany. Tempo wzrostu produkcji sektora było w kwietniu najwyższe od maja 2014 r. (8,8 proc. r/r). Duża w tym zasługa sprzyjających pracom warunków atmosferycznych w ubiegłym miesiącu. Wydźwięk raportu o produkcji przemysłowej był jednak negatywny. Podobna sytuacja miała miejsce w zakresie sprzedaży detalicznej. Spadła ona w kwietniu o 1,5 proc. r/r, co jest najgorszym wynikiem od kwietnia 2005 r. (załamanie r/r po szale zakupów przed wejściem Polski do Unii Europejskiej). Niski wynik to oczywiście efekt deflacji. Realna sprzedaż była jednak także niska (+1,5 proc. r/r – drugi najgorszy wynik w ostatnich 2 latach). Początek II kw. nie wypadł dla gospodarki szczególnie dobrze. Do roztaczanych przez niektórych wizji systematycznego przyspieszania wzrostu PKB Polski w 2015 i kolejnych latach (rzekomo na bazie cudownego odrodzenia gospodarki strefy euro) radzimy podchodzić z dużą dozą ostrożności. Czasy skoków PKB rzędu 5-7 proc. odeszły w niepamięć.
Słabsze odczyty z gospodarki negatywnie wpłynęły wczoraj na wycenę złotego. Kurs EUR/PLN powrócił w okolice 4,08, a USD/PLN wzrósł do najwyższego poziomu od końca kwietnia (3,68). CHF/PLN jest ponownie powyżej 3,90, a GBP/PLN ponad 5,70. Krótkoterminowe perspektywy polskiej waluty pozostają negatywne. Oczekujemy dalszego osłabienia złotego do większości walut.
Dolar pozostał stabilny po publikacji, zaś giełda w Nowym Jorku nie zdołała utrzymać historycznie wysokich poziomów do zakończenia sesji. Ceny obligacji nie uległy większym zmianom. Pozostajemy przy opini, że cykl zacieśnienia polityki pieniężnej rozpocznie się we wrześniu, zaś na najbliższym posiedzeniu Fed dość jasno da do zrozumienia, że również ten scenariusz zmian w polityce pieniężnej wydaje się optymalny dla rynków i gospodarki.
Od dłuższego czasu wskazujemy, że perspektywy wzrostu gospodarczego Polski w najbliższych kilku kwartałach nie wyglądają tak dobrze, jak sugerują najśmielsze prognozy ekonomistów (przyspieszenie dynamiki PKB do 4,0 i więcej proc. pod koniec br.). Gospodarka ma szansę rozwijać się w przyzwoitym tempie 3 proc. +/-0,5 pkt. proc. przez kolejne kilka kwartałów, ale do bardziej odczuwalnego przyspieszenia na dojdzie. Niejako na potwierdzenie tych tez GUS opublikował wczoraj znacząco słabsze od oczekiwań dane za kwiecień. Wzrost produkcji przemysłowej zwolnił do 2,3 proc. r/r po 8,8 proc. r/r zanotowanych w marcu i oczekiwaniach zwyżki o 5,5 proc. sezonowo wyrównana produkcja przemysłu wyniosła +2,7 proc. r/r. Pozytywnie zaskoczył sektor budowlany. Tempo wzrostu produkcji sektora było w kwietniu najwyższe od maja 2014 r. (8,8 proc. r/r). Duża w tym zasługa sprzyjających pracom warunków atmosferycznych w ubiegłym miesiącu. Wydźwięk raportu o produkcji przemysłowej był jednak negatywny. Podobna sytuacja miała miejsce w zakresie sprzedaży detalicznej. Spadła ona w kwietniu o 1,5 proc. r/r, co jest najgorszym wynikiem od kwietnia 2005 r. (załamanie r/r po szale zakupów przed wejściem Polski do Unii Europejskiej). Niski wynik to oczywiście efekt deflacji. Realna sprzedaż była jednak także niska (+1,5 proc. r/r – drugi najgorszy wynik w ostatnich 2 latach). Początek II kw. nie wypadł dla gospodarki szczególnie dobrze. Do roztaczanych przez niektórych wizji systematycznego przyspieszania wzrostu PKB Polski w 2015 i kolejnych latach (rzekomo na bazie cudownego odrodzenia gospodarki strefy euro) radzimy podchodzić z dużą dozą ostrożności. Czasy skoków PKB rzędu 5-7 proc. odeszły w niepamięć.
Słabsze odczyty z gospodarki negatywnie wpłynęły wczoraj na wycenę złotego. Kurs EUR/PLN powrócił w okolice 4,08, a USD/PLN wzrósł do najwyższego poziomu od końca kwietnia (3,68). CHF/PLN jest ponownie powyżej 3,90, a GBP/PLN ponad 5,70. Krótkoterminowe perspektywy polskiej waluty pozostają negatywne. Oczekujemy dalszego osłabienia złotego do większości walut.
Źródło: Damian Rosiński, Analityk AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
13:22 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
08:15 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
07:22 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.