
Data dodania: 2015-04-25 (23:45)
Kolejny tydzień nie przynosi rozstrzygnięcia na rynku EUR/USD, gdzie w przedziale 1,05-1,10 każdy poziom jest możliwy, a do przebić wsparć/oporów dochodzi w chaotycznych warunkach. Bazą dla niezdecydowanego rynku są bagaże problemów, jakie za sobą niosą i euro i dolar.
Kolejne rozczarowanie w danych z USA (tym razem zamówienia na dobra trwałe), niezależnie czy jest związane z czynnikami przejściowymi czy z trwałą tendencją, przekreśla szanse na start podwyżek stóp procentowych Fed w pierwszej połowie roku, co miało być głównym argumentem dla niezachwianej aprecjacji USD. Po drugiej stronie mamy euro z grecką kulą u nogi. Piątkowe posiedzenie Eurogrupy potwierdziło arogancję greckiej strony i brak chęci do wdrożenia koniecznych reform, co wprowadza coraz większe zdenerwowanie u pożyczkodawców. I jakkolwiek bankructwo kraju i grexit wciąż pozostają mało prawdopodobnym scenariuszem, tak nie jest do zlekceważenia. W zależności na co rynek chce zwrócić uwagę w danym momencie, obserwujemy błądzenie losowe EUR/USD bez wyraźnego zwycięzcy.
Przyszły tydzień: 4 decyzje BC, PKB z USA i WB
W przyszłym tygodniu nie będzie brakować czynników mogących wpływać na rynek USD, jednakże głównymi pozycjami są posiedzenie FOMC, PKB i ISM. Komunikat po posiedzeniu FOMC (śr) skupi uwagę, choć jego treść nie powinna istotnie zaskoczyć. Już w marcu Fed przyznał, że sytuacja w gospodarce w pierwszym kwartale była trudna i choć w ocenie Fed jest to stan przejściowy, to dokonano rewizji prognoz PKB i inflacji. Ostatnie dane makro wpisują się w ten schemat, zatem stanowisko FOMC powinno zostać podtrzymane. Fed prawdopodobnie podkreśli uzależnienie ścieżki stóp procentowych od napływających danych w kolejnych miesiącach i póki na tym polu nie dojdzie do poprawy, dyskusja o terminie zacieśniania jest daremna.
Wstępnemu szacunkowi PKB za pierwszy kwartał (śr) towarzyszy wyższe ryzyko negatywnego zaskoczenia (prog. 1 proc.), biorąc pod uwagę brak poprawy w marcowych wskaźnikach gospodarczych. Słaby wynik będzie silnie ciążył na USD i odmienić sytuacje będzie mógł dopiero ISM dla przemysłu (pt), pod warunkiem że pokaże ożywienie aktywności na starcie drugiego kwartału (prog. 52, poprz. 51,5). Zapowiada się kolejny tydzień szarpanego handlu na USD.
Publikacje ze strefy euro należą do drugorzędnych i pierwsze skrzypce będą odgrywać kwestie polityczne. Spotkanie Eurogrupy w Rydze zgodnie z przewidywaniami nie przyniosło postępów w negocjacjach i należy oczekiwać wyznaczenia kolejnego terminu spotkania negocjacyjnego (i tak prawdopodobnie aż do czerwca). Temperatura w relacjach Grecja-pożyczkodawcy rośnie, ale eksplozji raczej nie zobaczymy i rynki powinny spokojnie wyczekiwać finału greckiej telenoweli, choć okazjonalne komentarze mogą ruszać rynkiem EUR.
W Wielkiej Brytanii kluczową publikacją będzie wstępny szacunek PKB za pierwszy kwartał (wt). Choć odczyt dla GBP nie przynosi tyle emocji, co odpowiadające dla dane z USA dla USD, każdy wynik ponad konsensus (0,5 proc. k/k), będzie wspierał popytową presję na funcie. Polityka także może odciskać swoje piętno, gdyż do wyborów parlamentarnych w WB zostało trochę ponad tydzień. W Polsce kalendarium jest puste, co skazuje złotego na podleganie pod czynniki globalne, które póki co nie szkodzą.
W Skandynawii najważniejsze jest posiedzenie Riksbanku (śr), gdzie naszym zdaniem można oczekiwać dalszego luzowania polityki pieniężnej w postaci obniżki stopy procentowej (o 10 pb do -0,35 proc.) i/lub poszerzenia programu QE. Rynek walutowy zdaje się nie dyskontować z wyprzedzeniem decyzji Riksbanku, stąd potencjał do osłabienia SEK jest względnie duży. Poza decyzją bank mamy jeszcze sprzedaż detaliczną (wt), a z Norwegii stopę bezrobocia (czw). Presja na osłabienie NOK może się pojawić, jeśli luzowanie Riksbanku obudzi spekulacje o podobny krok Norges banku 7 maja.
W Japonii mamy sprzedaż detaliczną (wt) i produkcję przemysłową (czw), ale to posiedzenie Banku Japonii skupi największą uwagę (czw). Oczekujemy braku zmian w parametrach polityki monetarnej, choc niewykluczone jest obniżenie prognoz wzrostu i inflacji na rok fiskalny 2015 rok, jednak BoJ podtrzyma swój optymizm poprzez niezmienienie prognoz na rok fiskalny 2016. Część rynku nastawiona jest na gołębia niespodziankę, więc brak „fajerwerków” może przynieść pozytywną reakcję JPY.
Wśród walut Wspólnoty Brytyjskiej posiedzenie RBNZ (śr) istotnie zyskało w tym tygodniu na znaczeniu po gołębich komentarzach wiceprezesa McDermotta. Jakkolwiek nie spodziewamy się cięcia stóp procentowych (3,5 proc.), wysoce prawdopodobna jest zmiana stanowiska na bardziej gołębie z uświadomieniem zwiększonych szans na obniżkę w kolejnych miesiącach. To powinno utrzymać presję na NZD w najbliższych dniach. Kalendarium w Australii jest uboższe z wystąpieniem prezesa RBA Stevensa (wt) oraz PMI dla przemysłu (pt). Zaskakujące cięcie RBNZ będzie ciążyć także na AUD, gdyż obudzi spekulacje o podobnym ruchu RBA w maju. Dla obu walut istotne będą dane z przemysłu Chin (pt) – powrót rządowego PMI poniżej 50 będzie oznaczał, że oznaki ekspansji w marcu były chwilowe i w Państwie Środka wciąż próżno szukać istotnych oznak poprawy.
Z Kanady uwagę przyciąga jedynie lutowy PKB (czw), gdzie poprzeczka został ustawiona dość nisko (prog. -0,2 proc. m/m). Stąd większa szansa na pozytywne zaskoczenia, o ile rynek ropy naftowej nie będzie zaburzał równowagi rynkowej. Uwaga także na wystąpienia prezesa BoC Poloza i wiceprezes Wilkins w kanadyjskim parlamencie (wt i czw).
Przyszły tydzień: 4 decyzje BC, PKB z USA i WB
W przyszłym tygodniu nie będzie brakować czynników mogących wpływać na rynek USD, jednakże głównymi pozycjami są posiedzenie FOMC, PKB i ISM. Komunikat po posiedzeniu FOMC (śr) skupi uwagę, choć jego treść nie powinna istotnie zaskoczyć. Już w marcu Fed przyznał, że sytuacja w gospodarce w pierwszym kwartale była trudna i choć w ocenie Fed jest to stan przejściowy, to dokonano rewizji prognoz PKB i inflacji. Ostatnie dane makro wpisują się w ten schemat, zatem stanowisko FOMC powinno zostać podtrzymane. Fed prawdopodobnie podkreśli uzależnienie ścieżki stóp procentowych od napływających danych w kolejnych miesiącach i póki na tym polu nie dojdzie do poprawy, dyskusja o terminie zacieśniania jest daremna.
Wstępnemu szacunkowi PKB za pierwszy kwartał (śr) towarzyszy wyższe ryzyko negatywnego zaskoczenia (prog. 1 proc.), biorąc pod uwagę brak poprawy w marcowych wskaźnikach gospodarczych. Słaby wynik będzie silnie ciążył na USD i odmienić sytuacje będzie mógł dopiero ISM dla przemysłu (pt), pod warunkiem że pokaże ożywienie aktywności na starcie drugiego kwartału (prog. 52, poprz. 51,5). Zapowiada się kolejny tydzień szarpanego handlu na USD.
Publikacje ze strefy euro należą do drugorzędnych i pierwsze skrzypce będą odgrywać kwestie polityczne. Spotkanie Eurogrupy w Rydze zgodnie z przewidywaniami nie przyniosło postępów w negocjacjach i należy oczekiwać wyznaczenia kolejnego terminu spotkania negocjacyjnego (i tak prawdopodobnie aż do czerwca). Temperatura w relacjach Grecja-pożyczkodawcy rośnie, ale eksplozji raczej nie zobaczymy i rynki powinny spokojnie wyczekiwać finału greckiej telenoweli, choć okazjonalne komentarze mogą ruszać rynkiem EUR.
W Wielkiej Brytanii kluczową publikacją będzie wstępny szacunek PKB za pierwszy kwartał (wt). Choć odczyt dla GBP nie przynosi tyle emocji, co odpowiadające dla dane z USA dla USD, każdy wynik ponad konsensus (0,5 proc. k/k), będzie wspierał popytową presję na funcie. Polityka także może odciskać swoje piętno, gdyż do wyborów parlamentarnych w WB zostało trochę ponad tydzień. W Polsce kalendarium jest puste, co skazuje złotego na podleganie pod czynniki globalne, które póki co nie szkodzą.
W Skandynawii najważniejsze jest posiedzenie Riksbanku (śr), gdzie naszym zdaniem można oczekiwać dalszego luzowania polityki pieniężnej w postaci obniżki stopy procentowej (o 10 pb do -0,35 proc.) i/lub poszerzenia programu QE. Rynek walutowy zdaje się nie dyskontować z wyprzedzeniem decyzji Riksbanku, stąd potencjał do osłabienia SEK jest względnie duży. Poza decyzją bank mamy jeszcze sprzedaż detaliczną (wt), a z Norwegii stopę bezrobocia (czw). Presja na osłabienie NOK może się pojawić, jeśli luzowanie Riksbanku obudzi spekulacje o podobny krok Norges banku 7 maja.
W Japonii mamy sprzedaż detaliczną (wt) i produkcję przemysłową (czw), ale to posiedzenie Banku Japonii skupi największą uwagę (czw). Oczekujemy braku zmian w parametrach polityki monetarnej, choc niewykluczone jest obniżenie prognoz wzrostu i inflacji na rok fiskalny 2015 rok, jednak BoJ podtrzyma swój optymizm poprzez niezmienienie prognoz na rok fiskalny 2016. Część rynku nastawiona jest na gołębia niespodziankę, więc brak „fajerwerków” może przynieść pozytywną reakcję JPY.
Wśród walut Wspólnoty Brytyjskiej posiedzenie RBNZ (śr) istotnie zyskało w tym tygodniu na znaczeniu po gołębich komentarzach wiceprezesa McDermotta. Jakkolwiek nie spodziewamy się cięcia stóp procentowych (3,5 proc.), wysoce prawdopodobna jest zmiana stanowiska na bardziej gołębie z uświadomieniem zwiększonych szans na obniżkę w kolejnych miesiącach. To powinno utrzymać presję na NZD w najbliższych dniach. Kalendarium w Australii jest uboższe z wystąpieniem prezesa RBA Stevensa (wt) oraz PMI dla przemysłu (pt). Zaskakujące cięcie RBNZ będzie ciążyć także na AUD, gdyż obudzi spekulacje o podobnym ruchu RBA w maju. Dla obu walut istotne będą dane z przemysłu Chin (pt) – powrót rządowego PMI poniżej 50 będzie oznaczał, że oznaki ekspansji w marcu były chwilowe i w Państwie Środka wciąż próżno szukać istotnych oznak poprawy.
Z Kanady uwagę przyciąga jedynie lutowy PKB (czw), gdzie poprzeczka został ustawiona dość nisko (prog. -0,2 proc. m/m). Stąd większa szansa na pozytywne zaskoczenia, o ile rynek ropy naftowej nie będzie zaburzał równowagi rynkowej. Uwaga także na wystąpienia prezesa BoC Poloza i wiceprezes Wilkins w kanadyjskim parlamencie (wt i czw).
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.