Data dodania: 2015-04-23 (15:58)
Główna para w kontekście Grecji: PMI dla przemysłu Francji wyniósł wstępnie 48,4 pkt (prognoza 49,2 pkt), a dla usług 50,8 pkt (prognoza 52,4 pkt). Gorsze od przewidywań były też dane niemieckie: tu w przemyśle odnotowano 51,9 pkt (prognoza 53 pkt), a w usługach 54,4 pkt (zamiast 55,5 pkt).
W Strefie Euro wyniki PMI to 51,9 pkt (wobec założeń na poziomie 52,5 pkt) dla przemysłu oraz 53,7 pkt dla usług (prognoza 54,5 pkt). Wszystkie wymienione wyżej wyniki były też gorsze od tych z marca. Można jeszcze dodać, że w Hiszpanii bezrobocie za I kw. 2015 wzrosło z 23,7 proc. do 23,78 proc., zamiast spaść do 23,6 proc., na co liczono.
W tej sytuacji EUR/USD rankiem nie wzbijał się w górę i pozostawał przy 1,07. Tym niemniej w ciągu dnia sytuacja się trochę zmieniła i strona popytowa podbijała notowania nawet do 1,0780. Może to oznaczać, że rynek przyjął za dobrą monetę możliwość osiągnięcia jutro porozumienia pomiędzy Grecją a Zachodem, mianowicie w ramach spotkania Eurogrupy. Taka szansa oczywiście istnieje, jakkolwiek równie dobrze sprawy mogą zostać przeciągnięte do końca kwietnia. Co więcej, gdyby jeszcze dziś lub jutro rano pojawiły się jakieś niepokojące informacje, to równie dobrze kurs może znów opaść w dół.
W szerszym kontekście można powiedzieć, że gdyby jutro porozumienie zostało zrealizowane, to teoretycznie moglibyśmy znów obserwować wychodzenie ponad 1,08, a ostatecznie – w dłuższym terminie – nawet i test linii 1,10. Z drugiej strony, scenariusz pesymistyczny może tymczasowo zepchnąć główną parę nawet w okolice 1,0640 czy niżej. Rynek jest w gruncie rzeczy dość rozchwiany. Zasadniczo spodziewamy się, że temat zostanie przeciągnięty do końca kwietnia, a następnie powróci w okolicach 12 maja (termin spłaty transzy 0,8 mld EUR pożyczki wobec MFW przez Ateny).
Warto też dodać, że jutro poznamy również amerykańskie dane o zamówieniach za marzec (o 14:30) oraz niemiecki indeks instytutu Ifo (o 10:00). W przyszłym tygodniu obędzie się też posiedzenie FOMC i dowiemy się (w środę wieczorem) coś więcej o tym, jakie są perspektywy podwyżki stóp w Stanach (które ostatnio trochę się odsunęły).
Wiemy już też, że PMI w USA (dla przemysłu) według wstępnych danych spadł z 55,7 pkt do 54,2 pkt, a wniosków o zasiłek było w tygodniu 295 tys., nie zaś 290 tys., na co liczono. Może to trochę wesprzeć euro, ale generalnie uważamy, że sytuacja będzie dziś i jutro po prostu bardzo płynna, zapewne w zakresie 1,0660 – 1,0820.
Po protokole RPP
O 14:00 zaprezentowano protokół z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Członkowie tego gremium podczas ostatniego zebrania mówili m.in. o tym, że w roku 2015 na przyspieszyć wzrost gospodarczy na świecie, czemu np. na obszarze Europy i Strefy Euro miałaby sprzyjać operacja QE względem wspólnej waluty. Z drugiej strony, RPP spodziewa się, że pewne czynniki – jak słaby popyt inwestycyjny czy dość wysokie bezrobocie – mogą hamować wzrost w Strefie Euro (na tle innych krajów rozwiniętych). Rada mówiła też o tym, że PKB w I kw. 2015 w Polsce prawdopodobnie przyspieszył w relacji kwartalnej, a aktywność gospodarcza wspierana jest przez popyt krajowy. Czynnikami zwiększającymi niepewność są takie kwestie jak Ukraina, Grecja czy przyszła polityka Fed.
Mówiło się o umocnieniu kursu złotego w minionym kwartale – głównie dzięki QE w Strefie Euro – przy czym część członków Rady wyraziła zdanie, że takie umocnienie może ograniczyć konkurencyjność cenową polskiego eksportu. Jak wiemy, obecnie EUR/PLN jest stale w okolicach 4 zł, notowano już poziomy niższe niż 3,97 zł, a np. dzisiejsze wyjścia na północ nie sięgały nawet 4,02.
Na USD/PLN sytuacja jest dość standardowa – z jednej strony mieliśmy zejścia poniżej 3,72, z drugiej natomiast notowania bliskie 3,75. Tę drugą linię można uznać za dobry opór, kolejny to być może 3,7680. Po stronie wsparć mamy przede wszystkim 3,70 i 3,69.
W tej sytuacji EUR/USD rankiem nie wzbijał się w górę i pozostawał przy 1,07. Tym niemniej w ciągu dnia sytuacja się trochę zmieniła i strona popytowa podbijała notowania nawet do 1,0780. Może to oznaczać, że rynek przyjął za dobrą monetę możliwość osiągnięcia jutro porozumienia pomiędzy Grecją a Zachodem, mianowicie w ramach spotkania Eurogrupy. Taka szansa oczywiście istnieje, jakkolwiek równie dobrze sprawy mogą zostać przeciągnięte do końca kwietnia. Co więcej, gdyby jeszcze dziś lub jutro rano pojawiły się jakieś niepokojące informacje, to równie dobrze kurs może znów opaść w dół.
W szerszym kontekście można powiedzieć, że gdyby jutro porozumienie zostało zrealizowane, to teoretycznie moglibyśmy znów obserwować wychodzenie ponad 1,08, a ostatecznie – w dłuższym terminie – nawet i test linii 1,10. Z drugiej strony, scenariusz pesymistyczny może tymczasowo zepchnąć główną parę nawet w okolice 1,0640 czy niżej. Rynek jest w gruncie rzeczy dość rozchwiany. Zasadniczo spodziewamy się, że temat zostanie przeciągnięty do końca kwietnia, a następnie powróci w okolicach 12 maja (termin spłaty transzy 0,8 mld EUR pożyczki wobec MFW przez Ateny).
Warto też dodać, że jutro poznamy również amerykańskie dane o zamówieniach za marzec (o 14:30) oraz niemiecki indeks instytutu Ifo (o 10:00). W przyszłym tygodniu obędzie się też posiedzenie FOMC i dowiemy się (w środę wieczorem) coś więcej o tym, jakie są perspektywy podwyżki stóp w Stanach (które ostatnio trochę się odsunęły).
Wiemy już też, że PMI w USA (dla przemysłu) według wstępnych danych spadł z 55,7 pkt do 54,2 pkt, a wniosków o zasiłek było w tygodniu 295 tys., nie zaś 290 tys., na co liczono. Może to trochę wesprzeć euro, ale generalnie uważamy, że sytuacja będzie dziś i jutro po prostu bardzo płynna, zapewne w zakresie 1,0660 – 1,0820.
Po protokole RPP
O 14:00 zaprezentowano protokół z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Członkowie tego gremium podczas ostatniego zebrania mówili m.in. o tym, że w roku 2015 na przyspieszyć wzrost gospodarczy na świecie, czemu np. na obszarze Europy i Strefy Euro miałaby sprzyjać operacja QE względem wspólnej waluty. Z drugiej strony, RPP spodziewa się, że pewne czynniki – jak słaby popyt inwestycyjny czy dość wysokie bezrobocie – mogą hamować wzrost w Strefie Euro (na tle innych krajów rozwiniętych). Rada mówiła też o tym, że PKB w I kw. 2015 w Polsce prawdopodobnie przyspieszył w relacji kwartalnej, a aktywność gospodarcza wspierana jest przez popyt krajowy. Czynnikami zwiększającymi niepewność są takie kwestie jak Ukraina, Grecja czy przyszła polityka Fed.
Mówiło się o umocnieniu kursu złotego w minionym kwartale – głównie dzięki QE w Strefie Euro – przy czym część członków Rady wyraziła zdanie, że takie umocnienie może ograniczyć konkurencyjność cenową polskiego eksportu. Jak wiemy, obecnie EUR/PLN jest stale w okolicach 4 zł, notowano już poziomy niższe niż 3,97 zł, a np. dzisiejsze wyjścia na północ nie sięgały nawet 4,02.
Na USD/PLN sytuacja jest dość standardowa – z jednej strony mieliśmy zejścia poniżej 3,72, z drugiej natomiast notowania bliskie 3,75. Tę drugą linię można uznać za dobry opór, kolejny to być może 3,7680. Po stronie wsparć mamy przede wszystkim 3,70 i 3,69.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.