Data dodania: 2015-03-20 (09:55)
Dolar odzyskał większość strat po środowej wyprzedaży. Pozostaje jednak słabszy niż przed posiedzeniem Fed. Korekcyjne osłabienie będzie kontynuowane. Złoty mocniejszy do USD i stabilny do EUR. Dziś kończy się dwudniowy szczyt unijnych przywódców. W centrum uwagi rynków finansowych decyzje dotyczące Grecji.
Unijni przywódcy ustalili na szczycie w Brukseli, że sankcje gospodarcze wobec Rosji powinny być utrzymane do czasu pełnego zawieszenia broni na Ukrainie. Nie podjęto jednak formalnej decyzji w tej sprawie. To jedynie deklaracja polityczna dotycząca przedłużenia restrykcji, które wygasają w lipcu. Rada Europejska uzgodniła, że okres obowiązywania sankcji musi być jasno powiązany z pełnym wdrożeniem porozumienia z Mińska, biorąc pod uwagę, że wdrożenie przewidziane jest do końca roku - powiedział szef Rady D. Tusk. W praktyce może to oznaczać przedłużenie sankcji do grudnia, ale formalną decyzję kraje członkowskie mają podjąć w tej sprawie w ciągu kilku miesięcy.
Odbicie notowań dolara po gwałtownej przecenie wywołanej publikacją prognoz i komunikatu Rezerwy Federalnej okazało się względnie trwałe. Kurs EUR/USD utrzymał się około 600 pkt poniżej szczytów wyprzedaży z środy. Indeks dolara powrócił powyżej poziomu 99,00, choć tuż po publikacji Fed dotknął poziomu 95,00 pkt. Wciąż jednak psychologiczna bariera 100 pkt skutecznie powstrzymuje wzrosty. Spodziewamy się, że jest to jedynie chwilowe zjawisko i korekcyjne osłabienie amerykańskiej waluty będzie kontynuowane przez kolejne kilka, kilkanaście tygodni.
Słabość euro, bowiem do tej waluty najmniej ostatecznie stracił dolara, można wiązać z ponownym wzrostem napięcia w kwestii sytuacji finansowej Grecji. Nie ustają spekulacje, że kraj może być zmuszony opuścić strefę euro w związku z nieprzejednaną postawą premiera Ciprasa, pogarszającą się sytuacją gospodarczą, spadającymi wpływami do budżetu oraz nasilającym się odpływem depozytów z greckiego systemu bankowego. W środę odnotowano największy jednodniowy ubytek pieniędzy (300-400 mln EUR) od dnia zwycięstwa partii Syriza w wyporach do parlamentu. Europejski Bank Centralny (EBC) grozi odcięciem pieniędzy dla greckich banków. Wczoraj rozpoczęło się dwudniowy szczyt szefów państw, w której problem Grecji, obok sankcji wobec Rosji, będzie jednym z kluczowych zagadnień. Premier A. Cipras spotka się również z szefem EBC M. Draghim. Rentowność 10-letnich obligacji rządu w Atenach wzrosła w czwartek powyżej poziomu 12 proc., co ostatni raz zdarzyło się w kwietniu 2012 r. Dochodowość 3-telniech papierów sięga 25 proc.
Podczas marcowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) większość jej członków opowiedziała się za zapisaniem w komunikacie, że decyzja o obniżce stów stanowi zakończenie obecnego cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. Jednak większość członków RPP oceniła, że takie stwierdzenie nie uniemożliwiałoby dostosowania stóp procentowych w razie wystąpienia nieoczekiwanych silnych wstrząsów w polskiej gospodarce lub jej otoczeniu, podał NBP. Część członków Rady była zdania, że stopy procentowe powinny pozostać niezmienione. Argumentowali oni, że deflacja w Polsce wynika głównie z czynników podażowych i - w konsekwencji - nie ma negatywnego wpływu na gospodarkę, a wpływ polityki pieniężnej na procesy inflacyjne jest ograniczony. Wskazywali oni, że zgodnie z wynikami projekcji marcowej obniżenie stóp procentowych w I połowie 2015 r., , nie skutkowałoby wystarczającym wzrostem inflacji, by mogła ona znaleźć się w celu inflacyjnym, jednak mogłoby przyczynić się do pogłębienia nierównowagi zewnętrznej. Jednocześnie w opinii członków RPP będących za pozostawieniem parametrów polityki pieniężnej bez zmian obniżenie stóp procentowych mogłoby oddziaływać w kierunku zwiększenia finansowania nierentownych inwestycji. To z kolei – przy względnie wysokim odsetku niespłacanych kredytów w Polsce – mogłoby oddziaływać w kierunku pogorszenia sytuacji finansowej sektora bankowego. Sprawozdanie z marcowego posiedzenia nie zmienia perspektywy polityki pieniężnej w Polsce. Stopy pozostaną na obecnym poziomie co najmniej przez najbliższe 12 miesięcy. Wpływ tego czynnika na notowania złotego będzie znikomy.
EURPLN: Kurs pozostaje na niskim poziomie. Wczoraj zasygnalizowana została próba wybicia z formacji trójkąta, sugerująca kontynuowanie spadków na niższe poziomu. Nie przywiązujemy do tego sygnału dużej wagi. Dopiero sforsowanie 4,1150 zagrozi scenariuszowi odbicia notowań w rejon 4,15-4,18. Póki co, wspomniane wsparcie wydaje się na tyle silne, by powstrzymać przed dalszymi spadkami. Dziś sesja w paśmie 4,1150-4,1400.
EURUSD: Dolar odrobił większość strat, które stały się jego udziałem po decyzji Fed oraz utrzymał zyski przez całą sesję i podczas handlu w Azji. Scenariusz odbicia notowań pozostaje w grze. Spodziewamy się szybkiego powrotu powyżej 1,07 i kontynuowania wzrostowej tendencji podczas kolejnych sesji.
Odbicie notowań dolara po gwałtownej przecenie wywołanej publikacją prognoz i komunikatu Rezerwy Federalnej okazało się względnie trwałe. Kurs EUR/USD utrzymał się około 600 pkt poniżej szczytów wyprzedaży z środy. Indeks dolara powrócił powyżej poziomu 99,00, choć tuż po publikacji Fed dotknął poziomu 95,00 pkt. Wciąż jednak psychologiczna bariera 100 pkt skutecznie powstrzymuje wzrosty. Spodziewamy się, że jest to jedynie chwilowe zjawisko i korekcyjne osłabienie amerykańskiej waluty będzie kontynuowane przez kolejne kilka, kilkanaście tygodni.
Słabość euro, bowiem do tej waluty najmniej ostatecznie stracił dolara, można wiązać z ponownym wzrostem napięcia w kwestii sytuacji finansowej Grecji. Nie ustają spekulacje, że kraj może być zmuszony opuścić strefę euro w związku z nieprzejednaną postawą premiera Ciprasa, pogarszającą się sytuacją gospodarczą, spadającymi wpływami do budżetu oraz nasilającym się odpływem depozytów z greckiego systemu bankowego. W środę odnotowano największy jednodniowy ubytek pieniędzy (300-400 mln EUR) od dnia zwycięstwa partii Syriza w wyporach do parlamentu. Europejski Bank Centralny (EBC) grozi odcięciem pieniędzy dla greckich banków. Wczoraj rozpoczęło się dwudniowy szczyt szefów państw, w której problem Grecji, obok sankcji wobec Rosji, będzie jednym z kluczowych zagadnień. Premier A. Cipras spotka się również z szefem EBC M. Draghim. Rentowność 10-letnich obligacji rządu w Atenach wzrosła w czwartek powyżej poziomu 12 proc., co ostatni raz zdarzyło się w kwietniu 2012 r. Dochodowość 3-telniech papierów sięga 25 proc.
Podczas marcowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) większość jej członków opowiedziała się za zapisaniem w komunikacie, że decyzja o obniżce stów stanowi zakończenie obecnego cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. Jednak większość członków RPP oceniła, że takie stwierdzenie nie uniemożliwiałoby dostosowania stóp procentowych w razie wystąpienia nieoczekiwanych silnych wstrząsów w polskiej gospodarce lub jej otoczeniu, podał NBP. Część członków Rady była zdania, że stopy procentowe powinny pozostać niezmienione. Argumentowali oni, że deflacja w Polsce wynika głównie z czynników podażowych i - w konsekwencji - nie ma negatywnego wpływu na gospodarkę, a wpływ polityki pieniężnej na procesy inflacyjne jest ograniczony. Wskazywali oni, że zgodnie z wynikami projekcji marcowej obniżenie stóp procentowych w I połowie 2015 r., , nie skutkowałoby wystarczającym wzrostem inflacji, by mogła ona znaleźć się w celu inflacyjnym, jednak mogłoby przyczynić się do pogłębienia nierównowagi zewnętrznej. Jednocześnie w opinii członków RPP będących za pozostawieniem parametrów polityki pieniężnej bez zmian obniżenie stóp procentowych mogłoby oddziaływać w kierunku zwiększenia finansowania nierentownych inwestycji. To z kolei – przy względnie wysokim odsetku niespłacanych kredytów w Polsce – mogłoby oddziaływać w kierunku pogorszenia sytuacji finansowej sektora bankowego. Sprawozdanie z marcowego posiedzenia nie zmienia perspektywy polityki pieniężnej w Polsce. Stopy pozostaną na obecnym poziomie co najmniej przez najbliższe 12 miesięcy. Wpływ tego czynnika na notowania złotego będzie znikomy.
EURPLN: Kurs pozostaje na niskim poziomie. Wczoraj zasygnalizowana została próba wybicia z formacji trójkąta, sugerująca kontynuowanie spadków na niższe poziomu. Nie przywiązujemy do tego sygnału dużej wagi. Dopiero sforsowanie 4,1150 zagrozi scenariuszowi odbicia notowań w rejon 4,15-4,18. Póki co, wspomniane wsparcie wydaje się na tyle silne, by powstrzymać przed dalszymi spadkami. Dziś sesja w paśmie 4,1150-4,1400.
EURUSD: Dolar odrobił większość strat, które stały się jego udziałem po decyzji Fed oraz utrzymał zyski przez całą sesję i podczas handlu w Azji. Scenariusz odbicia notowań pozostaje w grze. Spodziewamy się szybkiego powrotu powyżej 1,07 i kontynuowania wzrostowej tendencji podczas kolejnych sesji.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.