
Data dodania: 2015-03-09 (10:07)
Dolar bardzo mocny po dobrych danych z rynku pracy. Skala aprecjacji wyraźnie odbiega od historycznego wzorca. Czekamy na korekcyjną przecenę. Złoty słabszy. Na przestrzeni tygodnia zyska do dolara, będzie stabilny/nieco słabszy do euro.
Kolejne świetne raporty z rynku pracy w USA przybliżają perspektywę podwyżki stóp procentowych. W lutym stworzono blisko 300 tys. nowych miejsc pracy poza rolnictwem, o 60 tys. więcej niż oczekiwano. Ubiegły miesiąc okazał się więc pod tym względem lepszy niż styczeń. Był to jednocześnie 12. kolejny miesiąc ze wzrostem zatrudnienia o więcej niż 200 tys. Ostatni raz podobna sytuacja miała miejsce ponad dekadę temu. Dane za styczeń zrewidowano o 18 tys. w dół. Wynik za luty zostanie jeszcze skorygowany. Stopa bezrobocia spadła w ubiegłym miesiącu o 0,2 pp. do 5,5 proc., co jest najlepszym wynikiem od maja 2008 r.
Pozostałe składowe raportu nie dają tylu powodów do optymizmu jak najbardziej obserwowane elementy. Dynamika wynagrodzeń ponownie spadła. Wzrost średniej płacy wyniósł 0,1 proc. m/m i 2,0 proc. r/r. Tworzone miejsca pracy są wciąż słabo płatne, choć wielu dużych pracodawców zapowiedziało podwyżki najgorzej wynagradzanych pracowników. Ważny wskaźnik, jakim jest odsetek zatrudnionych do populacji ogółem (participation rate) spadł do 62,8 proc. Oczekiwano stabilizacji na poziomie 62,9 proc. Stopa zatrudnienia (employment ratio) nie uległa zmianie (59,3 proc.). Liczba mieszkańców USA nieuwzględnianych w raporcie (not in labor force) wzrosła dokładnie tyle, ile spadła w styczniu (o 354 tys.) do 92,90 mln osób. To głównie z tego powodu nastąpił, większy niż się spodziewano, spadek stopy bezrobocia.
Choć raporty Departamentu Pracy dały bezwzględnie pozytywny obraz kondycji gospodarki na początku 2015 r., analiza danych za luty nie daje dodatkowych wskazówek sugerujących ustępowanie słabości (slack) rynku pracy, o których przy każdej okazji wspomina prezes Rezerwy Federalnej J. Yellen. Stopa bezrobocia spada, ale coraz więcej Amerykanów przestaje być uwzględniana w statystykach. Odsetek zatrudnionych w relacji do populacji od 1,5 roku utrzymuje się w okolicach 40-letnich minimów. Być może kwestią czasu jest, kiedy wymienione czynniki zaczną także się poprawiać. Niemniej, relatywnie niski odsetek Amerykanów tworzących bogactwo USA to element, który ograniczaja potencjał rozwoju największej gospodarki świata.
Z punktu widzenia Rezerwy Federalnej piątkowe dane wiele nie zmieniają. Fed powinien rozpocząć cykl podwyżek stóp latem br. Na bazie ostatnich wypowiedzi J. Yellen przed Kongresem można zakładać, że raczej nie będzie to czerwiec. Kolejne posiedzenie z konferencją prasową zaplanowane jest na wrzesień. W grę wchodzi jednak jeszcze lipiec br., kiedy Federalny Komitet Otwartego Rynku – organ odpowiedzialny za politykę pieniężną – obraduje na normalnym posiedzeniu tylko bez następującej po nim sesji pytań i odpowiedzi. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by to w lipcu Fed zasygnalizował początek normalizacji polityki monetarnych (np. zmianą przedziału wahań stopy funduszy federalnych z 0-0,25 proc. na sztywne 0,25 proc.). Spieszyć się jednak nie musi, więc wrzesień i wzrost stóp od razu do 0,50 proc. też wchodzi w grę. Podtrzymujemy prognozę, że do końca 2015 r. główna stopa funduszy federalnych wzrośnie do poziomu 0,75-1,0 proc.
Informacja Departamentu Pracy wsparła notowania amerykańskiej waluty. Kurs EUR/USD spadł na nowe 11-letnie dołki (najniższy poziom od września 2003 r.). Presja na dalszy wzrost wartości dolara została podtrzymana. Scenariusz prognozowanego odbicia w rejon 1,15 znacząco się oddalił.
EURPLN: Złoty ponownie zyskał nieco do słabnącego na świecie euro, ale jest znacząco słabszy do dolara. Kurs USD/PLN trwale przebił się powyżej prognozowanego na ten rok poziomu 3,75. Jest to efekt szybszej niż się spodziewaliśmy aprecjacji amerykańskiej waluty, a nie słabości złotego. Notowania USD/PLN są najwyżej od początku 2009 r. Tempo zmian jest w naszej ocenie nadmierne i należy podtrzymywać prognozę, że wkrótce nastąpi odreagowanie. Nie na tyle jednak, by wypełnić prognozę spadku kursu w rejon 3,50. Na parze EUR/PLN wkrótce powrócą ceny powyżej 4,15.
EURUSD: Ani 1,1150, ani 1,1000 nie stanowiły dla niedźwiedzi przeszkody, z którą trzeba by się dłużej zmagać. Tempo i skala zmian zaczynają mocno odbiegać (na korzyść dolara) od historycznych wzorców. W przeszłości, w podobnych okresach cyklicznej aprecjacji amerykańskiej waluty, zanim nastąpiło wznowienie wielomiesięcznych spadków kursu, po 20-proc. umocnieniu (tu spadek z okolic 1,40 w pobliże 1,1150) następowała dłuższa i silniejsza korekta. Tym razem z tym zjawiskiem (jeszcze?) nie mieliśmy do czynienia. Spadki mogą się przedłużyć, ale granie na dalsze wzmocnienie waluty USA jest obecnie bardzo ryzykowne. Pozostajemy przy scenariuszu odbicia wiosną br.
Pozostałe składowe raportu nie dają tylu powodów do optymizmu jak najbardziej obserwowane elementy. Dynamika wynagrodzeń ponownie spadła. Wzrost średniej płacy wyniósł 0,1 proc. m/m i 2,0 proc. r/r. Tworzone miejsca pracy są wciąż słabo płatne, choć wielu dużych pracodawców zapowiedziało podwyżki najgorzej wynagradzanych pracowników. Ważny wskaźnik, jakim jest odsetek zatrudnionych do populacji ogółem (participation rate) spadł do 62,8 proc. Oczekiwano stabilizacji na poziomie 62,9 proc. Stopa zatrudnienia (employment ratio) nie uległa zmianie (59,3 proc.). Liczba mieszkańców USA nieuwzględnianych w raporcie (not in labor force) wzrosła dokładnie tyle, ile spadła w styczniu (o 354 tys.) do 92,90 mln osób. To głównie z tego powodu nastąpił, większy niż się spodziewano, spadek stopy bezrobocia.
Choć raporty Departamentu Pracy dały bezwzględnie pozytywny obraz kondycji gospodarki na początku 2015 r., analiza danych za luty nie daje dodatkowych wskazówek sugerujących ustępowanie słabości (slack) rynku pracy, o których przy każdej okazji wspomina prezes Rezerwy Federalnej J. Yellen. Stopa bezrobocia spada, ale coraz więcej Amerykanów przestaje być uwzględniana w statystykach. Odsetek zatrudnionych w relacji do populacji od 1,5 roku utrzymuje się w okolicach 40-letnich minimów. Być może kwestią czasu jest, kiedy wymienione czynniki zaczną także się poprawiać. Niemniej, relatywnie niski odsetek Amerykanów tworzących bogactwo USA to element, który ograniczaja potencjał rozwoju największej gospodarki świata.
Z punktu widzenia Rezerwy Federalnej piątkowe dane wiele nie zmieniają. Fed powinien rozpocząć cykl podwyżek stóp latem br. Na bazie ostatnich wypowiedzi J. Yellen przed Kongresem można zakładać, że raczej nie będzie to czerwiec. Kolejne posiedzenie z konferencją prasową zaplanowane jest na wrzesień. W grę wchodzi jednak jeszcze lipiec br., kiedy Federalny Komitet Otwartego Rynku – organ odpowiedzialny za politykę pieniężną – obraduje na normalnym posiedzeniu tylko bez następującej po nim sesji pytań i odpowiedzi. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by to w lipcu Fed zasygnalizował początek normalizacji polityki monetarnych (np. zmianą przedziału wahań stopy funduszy federalnych z 0-0,25 proc. na sztywne 0,25 proc.). Spieszyć się jednak nie musi, więc wrzesień i wzrost stóp od razu do 0,50 proc. też wchodzi w grę. Podtrzymujemy prognozę, że do końca 2015 r. główna stopa funduszy federalnych wzrośnie do poziomu 0,75-1,0 proc.
Informacja Departamentu Pracy wsparła notowania amerykańskiej waluty. Kurs EUR/USD spadł na nowe 11-letnie dołki (najniższy poziom od września 2003 r.). Presja na dalszy wzrost wartości dolara została podtrzymana. Scenariusz prognozowanego odbicia w rejon 1,15 znacząco się oddalił.
EURPLN: Złoty ponownie zyskał nieco do słabnącego na świecie euro, ale jest znacząco słabszy do dolara. Kurs USD/PLN trwale przebił się powyżej prognozowanego na ten rok poziomu 3,75. Jest to efekt szybszej niż się spodziewaliśmy aprecjacji amerykańskiej waluty, a nie słabości złotego. Notowania USD/PLN są najwyżej od początku 2009 r. Tempo zmian jest w naszej ocenie nadmierne i należy podtrzymywać prognozę, że wkrótce nastąpi odreagowanie. Nie na tyle jednak, by wypełnić prognozę spadku kursu w rejon 3,50. Na parze EUR/PLN wkrótce powrócą ceny powyżej 4,15.
EURUSD: Ani 1,1150, ani 1,1000 nie stanowiły dla niedźwiedzi przeszkody, z którą trzeba by się dłużej zmagać. Tempo i skala zmian zaczynają mocno odbiegać (na korzyść dolara) od historycznych wzorców. W przeszłości, w podobnych okresach cyklicznej aprecjacji amerykańskiej waluty, zanim nastąpiło wznowienie wielomiesięcznych spadków kursu, po 20-proc. umocnieniu (tu spadek z okolic 1,40 w pobliże 1,1150) następowała dłuższa i silniejsza korekta. Tym razem z tym zjawiskiem (jeszcze?) nie mieliśmy do czynienia. Spadki mogą się przedłużyć, ale granie na dalsze wzmocnienie waluty USA jest obecnie bardzo ryzykowne. Pozostajemy przy scenariuszu odbicia wiosną br.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.