Data dodania: 2015-02-17 (12:21)
Według sondaży aż 68 proc. ankietowanych Greków chce „uczciwego” kompromisu z europejskimi partnerami, ale jednocześnie 81 proc. chce pozostania w strefie euro. Tylko 30 proc. twierdzi, że rząd powinien bronić swoich racji nawet za cenę powrotu do drachmy.
O tym dobrze wie rządząca Syriza, która próbuje znaleźć złoty środek. Premier Tsipras nie chce u siebie rewolucji, ani też nowych wyborów – alternatywa bratania się z Putinem jest dla niego gorsza, niż utrzymywanie „chłodnych” unijnymi partnerami. Niemniej nie może też zgodzić się na to, co podsuwają mu ministrowie finansów państw strefy euro na spotkaniu Eurogrupy. Tylko, że oni też nie chcą ryzykować – przyznanie Grekom pomostowego finansowania bez żadnych warunków, gdyż teoretycznie nowa forma planu pomocowego miałaby być dopiero negocjowana w trakcie najbliższych 3-6 miesięcy – byłoby szaleństwem. Stąd też Eurogrupa twierdzi, że może rozmawiać o zmianach, ale warunkiem wstępnym jest wydłużenie finansowania na dotychczasowych warunkach, gdzie zachowane są przyrzeczenia kontynuacji reform (w tym dalszego cięcia wynagrodzeń i wzrostu stawki VAT) i mechanizmy kontroli (Troika). Wczorajsze spotkanie zostało zerwane po 4 godzinach, a Grekom zostało postawione ultimatum. Kolejne spotkanie Eurogrupy zostanie zorganizowane w piątek, ale głównie dla technicznych aspektów podpisania przedstawionej wczoraj umowy. Dzisiaj mamy spotkanie w formule ECOFIN (wszyscy ministrowie finansów UE), gdzie najpewniej wątek grecki będzie poruszany – teraz mamy już plejadę medialnych wystąpień poszczególnych ministrów finansów, które sprowadzają się głównie do tego, że Grecy powinni „przestać się wygłupiać”. Niemniej jednocześnie tonowane jest ryzyko zaistnienia Grexitu, które wyraźnie wzrośnie, jeżeli po 28 lutego nie będzie żadnych uzgodnień. Teoretycznie to Europa próbuje teraz przeciągać szalę negocjacji na swoją korzyść stawiając Greków pod ścianą. Rząd premiera Tsiprasa jednak dobrze wie, że Grexit nie jest nikomu na rękę, a zwłaszcza unijnym politykom. Przepychanki mogą teoretycznie potrwać nawet do końca miesiąca, chociaż grecki minister Varoufakis twierdzi, że jest w stanie dogadać się w ciągu 48 godzin… jeżeli druga strona pójdzie na ustępstwa.
Greckie przepychanki nie szkodzą zbytnio wspólnej walucie, chociaż w pierwszych kilkunastu minutach rynek szarpnął nieco w dół (wczoraj wieczorem). Inwestorzy zdają się wierzyć w pozytywny rozwój wypadków. Gorzej, jeżeli do piątku nic się nie wydarzy i będziemy mieć tzw. dogadywanie się na ostatnią godzinę…
Na wykresie EUR/USD mieliśmy w nocy zejście w dół i naruszenie okolic 1,1350. Zbliżyliśmy się tym samym w rejon mocnego wsparcia na 1,1315, ale nie zostało ono naruszone (1,1318). Teraz widać, że rynek wrócił w okolice 1,14 – przyczynił się do tego lepszy odczyt indeksu ZEW z Niemiec (w lutym wzrost do 53 pkt., ale przy mocnej zwyżce subindeksu bieżących oczekiwań do 45,5 pkt.). Tym samym nadal tkwimy w konsolidacji z oporami przy 1,1422 i 1,1459, czekając na dalszy rozwój wypadków. Warto zerkać także na drugą walutę w parze, czyli USD. Dzisiaj w kalendarzu mamy publikację danych NY Empire State (godz. 14:30) i indeksu nastrojów NAHB (godz. 16:00), ale nie to będzie najważniejsze. Od kilku dni dolar ustawia się pod jutrzejsze zapiski ze styczniowego posiedzenia FED. Czy dadzą pretekst do impulsu jeszcze przed komunikatem z marcowego spotkania (19.03)?
Greckie przepychanki nie szkodzą zbytnio wspólnej walucie, chociaż w pierwszych kilkunastu minutach rynek szarpnął nieco w dół (wczoraj wieczorem). Inwestorzy zdają się wierzyć w pozytywny rozwój wypadków. Gorzej, jeżeli do piątku nic się nie wydarzy i będziemy mieć tzw. dogadywanie się na ostatnią godzinę…
Na wykresie EUR/USD mieliśmy w nocy zejście w dół i naruszenie okolic 1,1350. Zbliżyliśmy się tym samym w rejon mocnego wsparcia na 1,1315, ale nie zostało ono naruszone (1,1318). Teraz widać, że rynek wrócił w okolice 1,14 – przyczynił się do tego lepszy odczyt indeksu ZEW z Niemiec (w lutym wzrost do 53 pkt., ale przy mocnej zwyżce subindeksu bieżących oczekiwań do 45,5 pkt.). Tym samym nadal tkwimy w konsolidacji z oporami przy 1,1422 i 1,1459, czekając na dalszy rozwój wypadków. Warto zerkać także na drugą walutę w parze, czyli USD. Dzisiaj w kalendarzu mamy publikację danych NY Empire State (godz. 14:30) i indeksu nastrojów NAHB (godz. 16:00), ale nie to będzie najważniejsze. Od kilku dni dolar ustawia się pod jutrzejsze zapiski ze styczniowego posiedzenia FED. Czy dadzą pretekst do impulsu jeszcze przed komunikatem z marcowego spotkania (19.03)?
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024
19:10 Monitor Rynku MyBank.plNa jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena
12:07 Raport DM BOŚ z rynku walutJapońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera
10:07 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?
2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walutObserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
2024-09-25 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.