Data dodania: 2015-02-17 (09:10)
Czasu na kompromis w kwestii przedłużenia pomocy dla Grecji jest coraz mniej, a szans na kompromis nie widać. Szkodzi to euro i niekorzystnie odbija się na złotym. Rodzima waluta będzie dalej tracić. W centrum uwagi odczyty z Niemiec i Wielkiej Brytanii.
Zgodnie z obawami wyrażanymi przez wielu ministrów finansów jeszcze przed spotkaniem Eurogrupy, drugie posiedzenie w sprawie Grecji zakończyło się fiaskiem. Europejscy przywódcy zaproponowali Atenom wydłużenie o pół roku programu na obecnych warunkach, by w kolejnych miesiącach wypracować kompromis wykorzystując wszelkie dostępne elastyczności (możliwości ustępstw ze strony pożyczkodawców) bailout-u. Grecja odrzuciła tę propozycję żądając już od marca złagodzenia warunków pomocy.
Inwestorzy na tę informację zareagowali wyprzedażą euro. Kurs EUR/USD powrócił wyraźnie poniżej 1,14. Zwiększyło się prawdopodobieństwo wyjścia Grecji ze strefy euro. Jeśli do końca tygodnia nie uda się porozumieć już na początku marca rządowi w Atenach zabraknie pieniędzy. Zmiana warunków, by weszła w życie, musi jeszcze zostać zaaprobowana przez co najmniej sześć parlamentów. Czasu jest więc naprawdę niewiele. I choć, jak się wydaje, obie strony są niemal skazane na kompromis, wciąż nie widać sygnałów, że może to nastąpić.
Na pozostałych rynkach, świąteczny w USA poniedziałek, nie przyniósł większych zmian. Na uwagę zasługuje dalszy wzrost notowań ropy naftowej (do najwyższego poziomu od 2 miesięcy) oraz idące za tym wzmocnienie rosyjskiego rubla. Podobnego losu nie doświadczyła wczoraj natomiast ukraińska hrywna, która pozostała w okolicach historycznie niskich wartości osiągniętych pod koniec ubiegłego tygodnia. Złoty nie reagował na zmiany w wycenie walut wschodnich sąsiadów. Kurs EUR/PLN oscylował w wąskim paśmie wokół 4,18, USD/PLN przy 3,66 (wzrósł w drugiej części sesji do 3,69), a CHF/PLN poruszał się między 3,93 a 3,96. Na rynku obligacji także stabilizacja.
Dziś zmienność będzie zapewne wyraźnie wyższa niż wczoraj. Opublikowane zostaną co najmniej 3 raporty, na które warto zwrócić uwagę. O 10.30 odczyty inflacji CPI i PPI z Wielkiej Brytanii. Silna reakcja funta gwarantowana, jako że są to jedne z najistotniejszych wskaźników dla Banku Anglii przy podejmowaniu decyzji o stopach procentowych. Silniejszy niż się oczekuje spadek wskaźnika CPI (wzrost jest wykluczony) może nieco zaostrzyć retorykę prezesa M. Carneya. Póki co rynek wciąż zakłada, że podwyżki oprocentowania rozpoczną się na początku 2016 r. Pół godziny później odtajnione zostaną kluczowe dane sesji – wskaźniki nastrojów niemieckiego instytutu ZEW. Tu możliwa pozytywna niespodzianka, pomimo dość wysoko ustawionego konsensusu (wzrost indeksu w lutym o 6,6 pkt do 55,5 pkt). Popołudniu odczyty z rynku pracy w Polsce – średnie wynagrodzenie i zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw. Ostatnie dane z Polski na pokazują jasnego trendu, w którym zmierza gospodarka. Najbardziej prawdopodobna jest stabilizacja wzrostu w okolicach 3 proc. w kolejnych 3-4 kwartałach. Ewentualne dalsze przyspieszenie dynamiki wynagrodzeń może przechylić szalę na rzecz zwolenników łagodniejszego (o 25 pb.) cięcia stóp procentowych w marcu.
EURPLN: Kurs pozostaje stabilny. Oscyluje w rejonie 4,18. Wzrosty na innych parach wskazują na relatywną słabość polskiej waluty. Kurs EUR/PLN będzie odbijał. Dziś ponownie spróbuje przebić się powyżej 4,1850, gdzie zlokalizowany jest lokalny opór. Ewentualne przełamanie tej ceny otworzy drogę do wzrostów w kierunku 4,20.
EURUSD: Notowania powróciły poniżej 1,14. Informacja o braku porozumienia w Brukseli dało impuls do blisko 100-punktowej przeceny wspólnej waluty do dolara. Obraz rynku nie ulega zmianie. W krótkim terminie rynek pozostaje w konsolidacji między 1,1270 a 1,1500, z której w naszej ocenie wybije się górą. Najbliższy cel to powrót do 1,1440.
Inwestorzy na tę informację zareagowali wyprzedażą euro. Kurs EUR/USD powrócił wyraźnie poniżej 1,14. Zwiększyło się prawdopodobieństwo wyjścia Grecji ze strefy euro. Jeśli do końca tygodnia nie uda się porozumieć już na początku marca rządowi w Atenach zabraknie pieniędzy. Zmiana warunków, by weszła w życie, musi jeszcze zostać zaaprobowana przez co najmniej sześć parlamentów. Czasu jest więc naprawdę niewiele. I choć, jak się wydaje, obie strony są niemal skazane na kompromis, wciąż nie widać sygnałów, że może to nastąpić.
Na pozostałych rynkach, świąteczny w USA poniedziałek, nie przyniósł większych zmian. Na uwagę zasługuje dalszy wzrost notowań ropy naftowej (do najwyższego poziomu od 2 miesięcy) oraz idące za tym wzmocnienie rosyjskiego rubla. Podobnego losu nie doświadczyła wczoraj natomiast ukraińska hrywna, która pozostała w okolicach historycznie niskich wartości osiągniętych pod koniec ubiegłego tygodnia. Złoty nie reagował na zmiany w wycenie walut wschodnich sąsiadów. Kurs EUR/PLN oscylował w wąskim paśmie wokół 4,18, USD/PLN przy 3,66 (wzrósł w drugiej części sesji do 3,69), a CHF/PLN poruszał się między 3,93 a 3,96. Na rynku obligacji także stabilizacja.
Dziś zmienność będzie zapewne wyraźnie wyższa niż wczoraj. Opublikowane zostaną co najmniej 3 raporty, na które warto zwrócić uwagę. O 10.30 odczyty inflacji CPI i PPI z Wielkiej Brytanii. Silna reakcja funta gwarantowana, jako że są to jedne z najistotniejszych wskaźników dla Banku Anglii przy podejmowaniu decyzji o stopach procentowych. Silniejszy niż się oczekuje spadek wskaźnika CPI (wzrost jest wykluczony) może nieco zaostrzyć retorykę prezesa M. Carneya. Póki co rynek wciąż zakłada, że podwyżki oprocentowania rozpoczną się na początku 2016 r. Pół godziny później odtajnione zostaną kluczowe dane sesji – wskaźniki nastrojów niemieckiego instytutu ZEW. Tu możliwa pozytywna niespodzianka, pomimo dość wysoko ustawionego konsensusu (wzrost indeksu w lutym o 6,6 pkt do 55,5 pkt). Popołudniu odczyty z rynku pracy w Polsce – średnie wynagrodzenie i zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw. Ostatnie dane z Polski na pokazują jasnego trendu, w którym zmierza gospodarka. Najbardziej prawdopodobna jest stabilizacja wzrostu w okolicach 3 proc. w kolejnych 3-4 kwartałach. Ewentualne dalsze przyspieszenie dynamiki wynagrodzeń może przechylić szalę na rzecz zwolenników łagodniejszego (o 25 pb.) cięcia stóp procentowych w marcu.
EURPLN: Kurs pozostaje stabilny. Oscyluje w rejonie 4,18. Wzrosty na innych parach wskazują na relatywną słabość polskiej waluty. Kurs EUR/PLN będzie odbijał. Dziś ponownie spróbuje przebić się powyżej 4,1850, gdzie zlokalizowany jest lokalny opór. Ewentualne przełamanie tej ceny otworzy drogę do wzrostów w kierunku 4,20.
EURUSD: Notowania powróciły poniżej 1,14. Informacja o braku porozumienia w Brukseli dało impuls do blisko 100-punktowej przeceny wspólnej waluty do dolara. Obraz rynku nie ulega zmianie. W krótkim terminie rynek pozostaje w konsolidacji między 1,1270 a 1,1500, z której w naszej ocenie wybije się górą. Najbliższy cel to powrót do 1,1440.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.