
Data dodania: 2015-01-26 (10:15)
Najgorsze, co mogło zdarzyć się dla euro w perspektywie najbliższych kilku miesięcy jest już w rynku. Wynik wyborów w Grecji nie wstrząsnął notowaniami. Zakładamy, że kurs EUR/USD będzie korygował spadki. Złoty w średnim terminie również będzie zyskiwał, choć na parze EUR/PLN pojawią się jeszcze wyższe niż obecnie ceny.
Zgodnie z przewidywaniami, skrajnie lewicowa partia Syriza wygrała wybory parlamentarne w Grecji. Partia premiera-elekta A. Tsiprasa uzyskała, według danych z 95 proc. okręgów, 36,4 proc. głosów dając ugrupowaniu 149 przedstawicieli w 300-osobowym parlamencie. Nie zdołała więc uzyskać większości zdolnej do samodzielnego rządzenia. Tsipras nie powinien mieć jednak problemów z utworzeniem koalicji, ponieważ do parlamentu dostało się dwóch potencjalnych partnerów, Niezależni Grecy oraz To Potami z, odpowiednio, 4 i 6-procentowym poparciem. Przyszły premier zapowiedział, że czas pochylania się Aten przed międzynarodowymi wierzycielami dobiegł końca. Zdaniem Tsiprasa, wyniki wyborów dają twardy mandat do renegocjacji, wartego 240 mld EUR, programu pomocowego. Głównym celem nowego rządu będzie odzyskanie godności straconej przez Grecję i jej obywateli. Szef zwycięskiej partii podtrzymał wolę pozostania kraju w strefie euro.
Według obserwatorów Helladę czeka teraz czas destabilizacji politycznej i trudnych negocjacji. Możliwi koalicjanci zgadzają się jedynie częściowo z linią zwycięskiej partii. Nikt nie postuluje wyjścia Grecji ze strefy euro, choć przy braku porozumienia kraj może zostać do tego zmuszony. Grecja nie ma silnych kart przetargowy, ale międzynarodowi wierzyciele pod przewodnictwem Grecji również nie chcą rozpadu strefy euro. Zapowiada się więc kolejne umorzenia części greckiego długu.
Rynek póki co spokojnie reaguje na doniesienia z Półwyspu Bałkańskiego. Kurs EUR/USD jest w okolicach zamknięcia sesji w piątek. Wynik Syrizy jest nieznacznie lepszy niż pokazywały sondaże, jednak brak możliwość samodzielnego rządzenia jest dla inwestorów pozytywną informacją. Nikt na serio nie dopuszcza scenariusza wyjścia Grecji ze strefy euro. Zdecydowanie silniejszym, negatywnym czynnikiem dla wspólnej waluty wiadomością była większa niż się spodziewano skala programu QE. Dzień po decyzji Europejskiego Banku Centralnego euro pogłębiło spadki. Kurs EUR/USD ustanowił nowe, 11-letnie minima (1,1100). Euro traciło wobec większości odpowiedników. Jedynie w relacji norweskiej korony oraz australijskiego dolara zdołało odrobić część strat.
Kurs EUR/PLN przełamał wsparcie zlokalizowane w rejonie 4,2450 ustanawiając nowe dołki 2015 r. (4,20). Złoty zyskał, ale nie na tyle, by oprzeć się wzrostowi popytu na amerykańską walutę. Kurs USD/PLN przetestował 3,75, choć nie zdołał zamknąć dnia powyżej tej bariery (nie zdarzyło się to od 2004 r.). Strategia zakładająca, że rynek w tym roku na dłużej nie przekroczy w/w bariery pozostaje w grze. Złoty powinien z czasem odzyskiwać siły. Pytanie jak zachowa się, kiedy nastąpi odbicie na parze EUR/USD. Jeśli nie straci wiele w relacji do euro będzie to sygnał wejścia w trwałą fazę aprecjacji, która potrwa dobre kilka miesięcy.
Dziś jedna, ale bardzo istotna dana – odczyt indeksu nastrojów w biznesie w Niemczech (Ifo). Badanie jeszcze sprzed decyzji EBC. Jeśli potwierdzi się, widoczny wcześniej w wynikach ZEW, będzie to dobry sygnał dla gospodarki Niemiec, strefy euro i Polski.
EURPLN: Na poranną informacją premier E. Kopacz o tym, że rządowe propozycje w sprawie kredytów we frankach szwajcarskich mogą obejmować przymusową konwersję pożyczek na złote, rodzima waluta zareagowała lekkim osłabieniem. Kurs EUR/PLN odbił w rejon 4,22, USD/PLN jest powyżej 3,76. Możliwe jest dalsze osłabienie. Zakładamy, że korekcyjny spadek wartości złotego wyniesie kurs EUR/PLN w rejon 4,25. Z racji spodziewanej przez nas mniejszej presji spadkowej na parze EUR/USD, notowania USD/PLN pozostaną w obszarze 3,75-3,80.
EURUSD: Nowe 11-letnie minima to 1,1100. Symboliczna wartość, a rynek „lubi” takie zbiegi okoliczności. W naszej ocenie wszystko, co negatywne dla wspólnej waluty zostało już zdyskontowane przez rynek. Przed nami posiedzenie Fed, które może dać asumpt do osłabienia dolara (oddalenie wizji podwyżek stóp?). Zakładamy utrzymanie kursu EUR/USD w paśmie 1,10-1,20 w horyzoncie najbliższych kilku, kilkunastu tygodni.
Według obserwatorów Helladę czeka teraz czas destabilizacji politycznej i trudnych negocjacji. Możliwi koalicjanci zgadzają się jedynie częściowo z linią zwycięskiej partii. Nikt nie postuluje wyjścia Grecji ze strefy euro, choć przy braku porozumienia kraj może zostać do tego zmuszony. Grecja nie ma silnych kart przetargowy, ale międzynarodowi wierzyciele pod przewodnictwem Grecji również nie chcą rozpadu strefy euro. Zapowiada się więc kolejne umorzenia części greckiego długu.
Rynek póki co spokojnie reaguje na doniesienia z Półwyspu Bałkańskiego. Kurs EUR/USD jest w okolicach zamknięcia sesji w piątek. Wynik Syrizy jest nieznacznie lepszy niż pokazywały sondaże, jednak brak możliwość samodzielnego rządzenia jest dla inwestorów pozytywną informacją. Nikt na serio nie dopuszcza scenariusza wyjścia Grecji ze strefy euro. Zdecydowanie silniejszym, negatywnym czynnikiem dla wspólnej waluty wiadomością była większa niż się spodziewano skala programu QE. Dzień po decyzji Europejskiego Banku Centralnego euro pogłębiło spadki. Kurs EUR/USD ustanowił nowe, 11-letnie minima (1,1100). Euro traciło wobec większości odpowiedników. Jedynie w relacji norweskiej korony oraz australijskiego dolara zdołało odrobić część strat.
Kurs EUR/PLN przełamał wsparcie zlokalizowane w rejonie 4,2450 ustanawiając nowe dołki 2015 r. (4,20). Złoty zyskał, ale nie na tyle, by oprzeć się wzrostowi popytu na amerykańską walutę. Kurs USD/PLN przetestował 3,75, choć nie zdołał zamknąć dnia powyżej tej bariery (nie zdarzyło się to od 2004 r.). Strategia zakładająca, że rynek w tym roku na dłużej nie przekroczy w/w bariery pozostaje w grze. Złoty powinien z czasem odzyskiwać siły. Pytanie jak zachowa się, kiedy nastąpi odbicie na parze EUR/USD. Jeśli nie straci wiele w relacji do euro będzie to sygnał wejścia w trwałą fazę aprecjacji, która potrwa dobre kilka miesięcy.
Dziś jedna, ale bardzo istotna dana – odczyt indeksu nastrojów w biznesie w Niemczech (Ifo). Badanie jeszcze sprzed decyzji EBC. Jeśli potwierdzi się, widoczny wcześniej w wynikach ZEW, będzie to dobry sygnał dla gospodarki Niemiec, strefy euro i Polski.
EURPLN: Na poranną informacją premier E. Kopacz o tym, że rządowe propozycje w sprawie kredytów we frankach szwajcarskich mogą obejmować przymusową konwersję pożyczek na złote, rodzima waluta zareagowała lekkim osłabieniem. Kurs EUR/PLN odbił w rejon 4,22, USD/PLN jest powyżej 3,76. Możliwe jest dalsze osłabienie. Zakładamy, że korekcyjny spadek wartości złotego wyniesie kurs EUR/PLN w rejon 4,25. Z racji spodziewanej przez nas mniejszej presji spadkowej na parze EUR/USD, notowania USD/PLN pozostaną w obszarze 3,75-3,80.
EURUSD: Nowe 11-letnie minima to 1,1100. Symboliczna wartość, a rynek „lubi” takie zbiegi okoliczności. W naszej ocenie wszystko, co negatywne dla wspólnej waluty zostało już zdyskontowane przez rynek. Przed nami posiedzenie Fed, które może dać asumpt do osłabienia dolara (oddalenie wizji podwyżek stóp?). Zakładamy utrzymanie kursu EUR/USD w paśmie 1,10-1,20 w horyzoncie najbliższych kilku, kilkunastu tygodni.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.