Pełna determinacja EBC w dążeniu do przywrócenia inflacji

Pełna determinacja EBC w dążeniu do przywrócenia inflacji
Poranny Szkic Walutowy AFS
Data dodania: 2015-01-23 (10:22)

Europejski Bank Centralny zaskoczył rynki większą niż oczekiwano kwotą pieniędzy na skup obligacji, czym jeszcze bardziej osłabił euro, poprawił notowania europejskich spółek, zwiększył presję na spadek rynkowych stóp procentowych.

Od teraz gra na dalszą przecenę wspólnej waluty jest coraz bardziej ryzykowna. Korekta na EUR/USD bardzo prawdopodobna. Katalizatorem zmian może być środowe posiedzenie Fed.
Europejskie QE, czyli program ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej, stał się faktem. EBC ogłosił, że od marca br. do września 2016 r. będzie skupował obligacje skarbowe i korporacyjne o najwyższej ocenie kredytowej za 60 mld EUR miesięcznie (tj. łącznie ok. 1,1 bln EUR). Zamierza w ten sposób rozruszać inflację sprowadzając wskaźnik CPI do poziomu bliskiego 2 proc. Obligacje będą kupowane w proporcjach adekwatnych do udziału poszczególnych krajów strefy euro w ECB. Operacja wykonywane będą przez banki centralne państw członkowskich. Jako ukłon w stronę przeciwnych QE Niemiec ustalono, że jedynie 20 proc. ryzyka związanego z posiadanymi aktywami będzie współdzielona. Pozostałe 80 proc. wezmą na siebie banki centralne danego kraju. Jest to względnie dobre zabezpieczenie przed zakusami wyjścia ze strefy euro i ogłoszenia bankructwa. Gorzej, że obligacje Grecji, z racji braku inwestycyjnego ratingu, nie będą mogły być skupowane od początku programu. W ten sposób dla Aten czynniki w postaci strat na inwestycjach banku centralnego nie będzie występował. M. Draghi wyraził jednak nadzieję, że od lipca, kiedy wypełnione zostaną obietnice bailout-u i podpisany nowy układ z wyłonionym po wyborach rządem, również greckie papiery będą podlegać skupowi.

Kwota, którą EBC przeznaczy na zakup papierów przerosła najśmielsze oczekiwania. Okazała się nawet wyższa niż środowe doniesienia Wall Street Journal (50 mld EUR), choć planowana czas programu jest krótszy. Nie można więc mówić o rozczarowaniu. Raczej pozytywnej niespodziance. W reakcji na słowa M. Draghiego euro straciło na wartości wobec większości walut. W relacji do dolara notowania osiągnęły nowe, 11-letnie dołki (1,1315). Na rynku dało się odczuć wzmożoną presję na kontynuowanie trendu deprecjacji euro.

W naszej ocenie, potencjał spadkowy kursu w krótkim terminie jest jednak bliski wyczerpania. Po ewentualnych gwałtownych wahaniach w paśmie 1,10-1,15, kurs wybije się z trendu bocznego górą i jeszcze w lutym dotrze do poziomu 1,20. Należy pamiętać, że karty zostały odkryte. Znikł podstawowy czynnik niepewności. Rynek wcześniej czy później wykona poważniejszą korektę. Bezwzględnie jednak, fakt wyższej niż się spodziewano skali programu QE powoduje, że przyszłe odreagowania będą płytkie. Euro dłuższy, liczony w latach, czas pozostanie słabe. Osiągnięcie parytetu w relacji do dolara to jednak raczej perspektywa 2016 r.

Z punktu widzenia rodzimego rynku, wspólna waluta osłabiła się na wczorajszej sesji również do złotego. Do mocniejszych odpowiedników z grupy G7 (frank, funt) pozostał stabilny, stracił do ultra mocnego dolara. Wcześniej, na przełomie roku, spadki na parze EUR/USD generowały osłabienie popytu na naszą walutę. Jest to dobry prognostyk na nadchodzące miesiące. Jeszcze przez kilka-kilkanaście sesji na rynku może być nerwowo, a zmienność utrzyma się na wysokim poziomie. Jednak najpóźniej od lutego nasza waluta powinna systematycznie zyskiwać. Wczorajsze zachowanie rynku jest zgodne z naszą długofalową strategią, iż po ustąpieniu wszystkich czynników ryzyka z II poł. stycznia, złoty wejdzie w dłuższą fazą aprecjacji. Posiedzenie EBC było pierwszym, ale najważniejszym z tych wydarzeń. Przed nami jeszcze wybory w Grecji (25.) i posiedzenie Fed (28.).

Wczorajsze dane z gospodarki ponownie pozytywnie zaskoczyły. Wskaźniki koniunktury GUS odbiły w grudniu do najwyższych poziomów od wielu miesięcy. Jeszcze w listopadzie nastroje przedsiębiorców cechował spory pesymizm. Obecnie firmy z większości sektorów oczekują poprawy koniunktury, większych zamówień, wzrostu zatrudnienia, stabilniejszej sytuacji finansowej.

EURPLN: Złoty, podobnie jak inne waluty zaliczane do emerging markets, pozytywnie zareagował na większą niż się spodziewano kwotę europejskiego QE. W relacji do euro zaliczył najlepszą sesję w tym roku. Kurs spadł w okolic 4,30 na 4,25. Obszar między 4,24 a 4,25 stanowi kluczowe wsparcie techniczne. Nie można już przesądzać, że złoty wszedł wczorajszym ruchem w trwałą tendencję aprecjacyjną. Możliwe jest korekcyjne odbicie w pobliże 4,30. Osiągnięcie cen z okolic 4,35 jest już bardzo mało prawdopodobne.

EURUSD: Dolar jest najdroższy do euro od 11-lat. Przełamane została cen 1,15. Ostatecznym poziomem aprecjacji amerykańskiej waluty bez poważniejszej korekty jest poziom 1,10. Dziś rynek będzie się poruszał w paśmie 1,13-1,14. Potencjał spadku poniżej dolnego ograniczenia jest mocno ograniczony. Rynek w dużym stopniu zdyskontował program QE. Granie pod mocnego dolara zaczyna być już zbyt oczywistą strategią.

Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Advanced Financial Solutions
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?

09:51 Komentarz walutowy MyBank.pl
Aktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.

Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?

2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.pl
Dolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.

Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?

2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.pl
Wtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.

Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?

2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.pl
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.

Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi

2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.pl
Piątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.

Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?

2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.pl
Na rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.

Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?

2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.pl
Kursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.

Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?

2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.pl
We wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.

Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć

2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.pl
Początek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.

Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK

2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.