Data dodania: 2014-12-15 (09:14)
Dziś publikacja ważnych z punktu widzenia przyszłości polityki pieniężnej w Polsce dane o inflacji CPI za listopad. Nawet silniejsza niż w październiku deflacja nie przekona jastrzębi do poparcia cięcia, ale może skłonić neutralnych członków RPP.
Po południu także odczyt produkcji przemysłowej w USA. Wydarzenia najbliższych dni przyćmi środowe posiedzenie Rezerwy Federalnej.
Nadchodzący tydzień będzie obfitował w wydarzenia i publikacje ważne z punktu widzenia zachowania rynków finansowych. Rozpoczynamy serią danych z Polski i USA. GUS przedstawi dziś raport o cenach konsumpcyjnych w listopadzie, a NBP informację o bilansie obrotów bieżących po październiku. Według mediany prognoz ekonomistów dynamika deflacji nieznacznie się zmniejszyła, ale podstawowy wskaźnik cen pozostał blisko historycznie niskich wartości (-0,5 proc. r/r).
Wydłużenie ujemnej dynamiki CPI do wiosny 2015 r. jest bazowym scenariuszem banku centralnego, uwzględnionym w cenie złotego. Jeśli okaże się, że spadki cen nie były tak wyraźnie jak się szacuje, szanse na redukcję stóp procentowych zmaleją. Natomiast silniejsza deflacja raczej nie skłoni jastrzębio nastawionych członków Rady Polityki Pieniężnej do zmiany stanowiska i głosowania w styczniu za obniżką. Może natomiast potencjalnie wpłynąć na neutralne przedstawicielki Rady, tj. E. Chojną-Duch oraz A. Zielińską-Głębocką, których łączne poparcie cięcia, dzięki decydującemu przy remisie głosie prezesa M. Belki, przesądzi o redukcji. Obok danych o CPI, równie ważne dla przyszłości polityki pieniężnej będą bieżące doniesienia z gospodarki o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej, nowych zamówieniach, nastrojach konsumentów i przedsiębiorców oraz wyniki ankiet menadżerów logistyki (PMI). Wszystkie one zostaną odtajnione przed posiedzeniem Rady. Ostrożnie szacujemy, że stopy procentowe nie ulegną zmianie tak w styczniu, jak i w lutym.
W danych handlowych warto zwrócić uwagę na zachowanie eksportu. Wrześniowy wzrost do blisko rekordowego w historii poziomu zaskoczył. Był to bowiem drugi miesiąc obowiązywania rosyjskiego embarga w handlu. Duża część towarów została zapewne „wypchnięta” na inne rynki po niższych cenach, by nie doszło do nagromadzenia zapasów. Ale można tym tłumaczyć jedynie niewielką część przyrostu. Utrzymanie dotychczasowych tendencji w handlu będzie oznaką uniknięcia negatywnych skutków szoku związanego z zamknięciem wschodniej granicy i dobrym sygnałem dla gospodarki.
Tuż po danych z Polski Fed przedstawi dziś raport o produkcji przemysłowej z USA. Oczekuje się mocnego odbicia produkcji (o 0,7 proc. m/m) po niewielkim obniżeniu w październiku. Wysoki konsensus stwarza ryzyko niezrealizowania prognozy i potencjalnie gorsze zachowanie dolara. Pod koniec dnia jeszcze warty odnotowania odczyt wskaźnika koniunktury na rynku nieruchomości.
Wtorek to wstępne wyniki indeksów PMI z Europy, odczyt wskaźnika nastrojów ZEW oraz kolejne dane z rynku domów w USA. Środa to najważniejszy dzień końcówki roku. Obrady zakończy Rezerwa Federalna. Przedstawione zostaną najnowsze prognozy makroekonomiczne (w tym projekcje zachowania stóp proc.), odbędzie się konferencja prasowa J. Yellen. Nerwowo może być więc na rynkach od samego początku tygodnia nie tylko z uwagi na wiele publikacji. Inwestorzy będą wcześniej ustawiać pozycje pod założony scenariusz Fed. Duże oczekiwania dot. zaostrzenia komunikatu po świetnych danych nakazują ostrożność w otwieraniu długich pozycji w dolarze.
EURPLN: Złoty słabszy. Sesję rozpoczynamy tuż powyżej 4,18, na poziomie 200-sesyjnej średniej. Potencjał spadkowy omawianej pary w krótkim terminie został wyczerpany. Okolice 4,1850 wykorzystamy do bieżącej sprzedaży. W drugiej połowie sesji rynek będzie pod wpływem opublikowanych przez GUS danych. Nie przybliżą one raczej scenariusza cięć stóp, co obok czynników o charakterze technicznym (wykresy), będzie również sprzyjać wzmocnienie polskiej waluty.
EURUSD: Na ostatniej sesji w ubiegłym tygodniu dolar ponownie lekko stracił, ale impet korekcyjnego wzrostu notowań wyraźnie osłabł. Sesja powinna przebiegać względnie spokojnie. Nie spodziewamy się wyjścia kursu poza obszar 1,2380-1,2500. Kurs będzie dłużej utrzymywał się w górnej części zarysowanego przedziału wahań.
Nadchodzący tydzień będzie obfitował w wydarzenia i publikacje ważne z punktu widzenia zachowania rynków finansowych. Rozpoczynamy serią danych z Polski i USA. GUS przedstawi dziś raport o cenach konsumpcyjnych w listopadzie, a NBP informację o bilansie obrotów bieżących po październiku. Według mediany prognoz ekonomistów dynamika deflacji nieznacznie się zmniejszyła, ale podstawowy wskaźnik cen pozostał blisko historycznie niskich wartości (-0,5 proc. r/r).
Wydłużenie ujemnej dynamiki CPI do wiosny 2015 r. jest bazowym scenariuszem banku centralnego, uwzględnionym w cenie złotego. Jeśli okaże się, że spadki cen nie były tak wyraźnie jak się szacuje, szanse na redukcję stóp procentowych zmaleją. Natomiast silniejsza deflacja raczej nie skłoni jastrzębio nastawionych członków Rady Polityki Pieniężnej do zmiany stanowiska i głosowania w styczniu za obniżką. Może natomiast potencjalnie wpłynąć na neutralne przedstawicielki Rady, tj. E. Chojną-Duch oraz A. Zielińską-Głębocką, których łączne poparcie cięcia, dzięki decydującemu przy remisie głosie prezesa M. Belki, przesądzi o redukcji. Obok danych o CPI, równie ważne dla przyszłości polityki pieniężnej będą bieżące doniesienia z gospodarki o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej, nowych zamówieniach, nastrojach konsumentów i przedsiębiorców oraz wyniki ankiet menadżerów logistyki (PMI). Wszystkie one zostaną odtajnione przed posiedzeniem Rady. Ostrożnie szacujemy, że stopy procentowe nie ulegną zmianie tak w styczniu, jak i w lutym.
W danych handlowych warto zwrócić uwagę na zachowanie eksportu. Wrześniowy wzrost do blisko rekordowego w historii poziomu zaskoczył. Był to bowiem drugi miesiąc obowiązywania rosyjskiego embarga w handlu. Duża część towarów została zapewne „wypchnięta” na inne rynki po niższych cenach, by nie doszło do nagromadzenia zapasów. Ale można tym tłumaczyć jedynie niewielką część przyrostu. Utrzymanie dotychczasowych tendencji w handlu będzie oznaką uniknięcia negatywnych skutków szoku związanego z zamknięciem wschodniej granicy i dobrym sygnałem dla gospodarki.
Tuż po danych z Polski Fed przedstawi dziś raport o produkcji przemysłowej z USA. Oczekuje się mocnego odbicia produkcji (o 0,7 proc. m/m) po niewielkim obniżeniu w październiku. Wysoki konsensus stwarza ryzyko niezrealizowania prognozy i potencjalnie gorsze zachowanie dolara. Pod koniec dnia jeszcze warty odnotowania odczyt wskaźnika koniunktury na rynku nieruchomości.
Wtorek to wstępne wyniki indeksów PMI z Europy, odczyt wskaźnika nastrojów ZEW oraz kolejne dane z rynku domów w USA. Środa to najważniejszy dzień końcówki roku. Obrady zakończy Rezerwa Federalna. Przedstawione zostaną najnowsze prognozy makroekonomiczne (w tym projekcje zachowania stóp proc.), odbędzie się konferencja prasowa J. Yellen. Nerwowo może być więc na rynkach od samego początku tygodnia nie tylko z uwagi na wiele publikacji. Inwestorzy będą wcześniej ustawiać pozycje pod założony scenariusz Fed. Duże oczekiwania dot. zaostrzenia komunikatu po świetnych danych nakazują ostrożność w otwieraniu długich pozycji w dolarze.
EURPLN: Złoty słabszy. Sesję rozpoczynamy tuż powyżej 4,18, na poziomie 200-sesyjnej średniej. Potencjał spadkowy omawianej pary w krótkim terminie został wyczerpany. Okolice 4,1850 wykorzystamy do bieżącej sprzedaży. W drugiej połowie sesji rynek będzie pod wpływem opublikowanych przez GUS danych. Nie przybliżą one raczej scenariusza cięć stóp, co obok czynników o charakterze technicznym (wykresy), będzie również sprzyjać wzmocnienie polskiej waluty.
EURUSD: Na ostatniej sesji w ubiegłym tygodniu dolar ponownie lekko stracił, ale impet korekcyjnego wzrostu notowań wyraźnie osłabł. Sesja powinna przebiegać względnie spokojnie. Nie spodziewamy się wyjścia kursu poza obszar 1,2380-1,2500. Kurs będzie dłużej utrzymywał się w górnej części zarysowanego przedziału wahań.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024
19:10 Monitor Rynku MyBank.plNa jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena
12:07 Raport DM BOŚ z rynku walutJapońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera
10:07 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?
2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walutObserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
2024-09-25 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.