
Data dodania: 2014-12-05 (11:02)
W tonie wypowiedzi M. Draghiego widać większy spokój i pewność, że ożywienie nabierze rozpędu. Kurs walutowy został sprowadzony w okolice punktu równowagi i nie stanowi już zagrożenia dla inflacji. Daje to potencjał do korekcyjnego odbicia euro. Złoty powinien odzyskać część strat, szczególnie w relacji do dolara i funta.
W I kw. przyszłego roku Europejski Bank Centralny (EBC) dokona przeglądu efektów działań łagodzących politykę pieniężną – to bodaj najważniejsze zdanie wypowiedziane wczoraj na konferencji prasowej przez M. Draghiego. Oznacza to, że co najmniej przez najbliższe 3 miesiące nie dojdzie do ogłoszenia nowych narzędzi wspomagających gospodarkę. W reakcji na słowa Włocha nastąpiła fala realizacji zysków na eurodolarze. Kurs wzrósł w kilkanaście minut z okolic 1,23 do 1,24, a następnie do 1,2450. Stanowisko Banku daje potencjał do silniejszego, korekcyjnego wzmocnienia euro w perspektywie najbliższych kilku tygodni.
W ocenie EBC, pomimo osłabienia dynamiki wzrostu gospodarczego oraz sygnałów dalszego pogorszenia koniunktury w najbliższym czasie, scenariusz stopniowego ożywienia jest niezagrożony. Inflacja może nadal hamować, a proces ten pogłębią efekty związane z przeceną na rynku ropy naftowej. W średnim terminie inflacja będzie przyspieszać.
W najnowszych prognozach EBC obniżył wyraźnie ścieżkę PKB i inflacji w latach 2014-2016. W 2015 r. wzrost gospodarczy w regionie przyspieszy tylko nieznacznie, z 0,8 do 1,0 proc. r/r (w sierpniu szacowano, że będzie to 1,6 proc.). W 2016 r. wyniesie 1,5 proc. (spadek z 1,9 proc.). Inflacja HICP wyniesie w tym roku 0,5 proc. r/r, a w przyszłym 0,7 proc. Rok później przyspieszy do 1,3 proc.
W odniesieniu do oczekiwanego przez rynek rozszerzenia programu skupu aktywów, podczas grudniowego posiedzenia dyskutowano szereg rozwiązań z tym związanych. Nie brano pod uwagę jedynie opcji skupowania złota. Powszechnie przyjmuje się, że obok obligacji skarbowych i korporacyjnych, mogą to być również papiery wyemitowane przez Europejski Bank Inwestycyjny. Draghi zaznaczył, że ewentualna decyzja o uruchomieniu dodatkowych narzędzi zostanie podjęta szybko i nie będzie wymagać jednomyślności. Pełnej zgody nie otrzymał przedstawiony w komunikacie zapis, że intencją Banku jest zwiększenie bilansu (poprzez skup aktywów) do kwoty z początku 2012 r., czyli o ok. 1 bln EUR. Przeciwni byli najpewniej bankierzy centralni z RFN i Austrii.
W tonie wypowiedzi M. Draghiego na konferencji dało się wyczuć większą niż poprzednio dozę pewności, że, pomimo trudności, gospodarka powróci na ścieżkę ożywienia, a inflacja wkrótce przyspieszy. Być może jest to związane z lepszymi perspektywami światowej, w szczególności amerykańskiej, gospodarki w związku ze znaczącymi spadkami cen ropy i ich pozytywnym wpływem na wydatki konsumpcyjne. Nadzieje bank centralny wiązać można również z zachowaniem kursu walutowego. Osłabienie euro pozytywnie przekłada się na konkurencyjność gospodarek regionu zmniejszając jednocześnie presję na dalszy spadek cen. Brak wypowiedzi zwiększających presję na dalszą przecenę euro (słownych interwencji) sprawia wrażenie jakby Draghi i spółka osiągnęli krótkoterminowy cel, jeśli chodzi o ten aspekt rynku (przyznając oczywiście oficjalnie, że kurs walutowy nie jest celem EBC). Osadzenie prognozy średniego kursu EUR/USD w 2015 i 2016 r. na poziomie 1,25 sugeruje, jakby ta właśnie cena stanowiła dla EBC swego rodzaju punkt równowagi, przy którym waluta nie jest przewartościowana. Nie oznacza to oczywiście, że nie pojawią się dalsze spadki. Poniżej 1,25 euro przestanie natomiast spędzać sen z powiek członków Rady Prezesów.
W naszej ocenie, grudniowe posiedzenie EBC niesie miano przełomu. Rynek w dużym stopniu zdyskontował rozszerzenie programu skupu (QE) o kolejne instrumenty, podobnie jak utrzymanie dobrych tendencji w amerykańskiej gospodarce. Pozytywny wpływ na koniunkturę płynący z potanienia ropy również jest już w cenach. Tymczasem decyzja o rozszerzeniu QE w Europie raczej się oddaliła. Konsensusy co do danych z USA są również ustawione bardzo wysoko (dziś raport z rynku pracy). Zagrożenie, że część z nich negatywnie zaskoczy jest dużo większe niż jeszcze 2-3 miesiące temu. Kurs EUR/USD wciąż ma potencjał do korekcyjnego odbicia w rejon 1,28-1,30.
EURPLN: Zmienność przybrała na sile. Na rynku widać zwiększone zainteresowanie polską walutą. Większość składników wskazuje na dalsze umocnienie złotego. Droga do spadków EUR/PLN w rejon 4,14-4,1250 jest nadal otwarta. USD/PLN powinien wkrótce osiągnąć ceną bliższą 3,32.
EURUSD: Duże wahania kursu po posiedzeniu EBC. W 3 godziny notowania wzrosły o 150 pipsów z 1,23 do 1,2450. Wzrosty nie utrzymały się jednak do końca sesji. Wieczorem do kontrataku przystąpili sprzedający euro. Dziś bardzo ważny raport z rynku pracy. Konsensus ustawiony jest relatywnie wysoko. Istnieje groźna jej niezrealizowania, choć rewizje za poprzednie miesiące powinny być pozytywne. Nadal spodziewamy się korekcyjnych wzrostów (wzmocnienia euro).
W ocenie EBC, pomimo osłabienia dynamiki wzrostu gospodarczego oraz sygnałów dalszego pogorszenia koniunktury w najbliższym czasie, scenariusz stopniowego ożywienia jest niezagrożony. Inflacja może nadal hamować, a proces ten pogłębią efekty związane z przeceną na rynku ropy naftowej. W średnim terminie inflacja będzie przyspieszać.
W najnowszych prognozach EBC obniżył wyraźnie ścieżkę PKB i inflacji w latach 2014-2016. W 2015 r. wzrost gospodarczy w regionie przyspieszy tylko nieznacznie, z 0,8 do 1,0 proc. r/r (w sierpniu szacowano, że będzie to 1,6 proc.). W 2016 r. wyniesie 1,5 proc. (spadek z 1,9 proc.). Inflacja HICP wyniesie w tym roku 0,5 proc. r/r, a w przyszłym 0,7 proc. Rok później przyspieszy do 1,3 proc.
W odniesieniu do oczekiwanego przez rynek rozszerzenia programu skupu aktywów, podczas grudniowego posiedzenia dyskutowano szereg rozwiązań z tym związanych. Nie brano pod uwagę jedynie opcji skupowania złota. Powszechnie przyjmuje się, że obok obligacji skarbowych i korporacyjnych, mogą to być również papiery wyemitowane przez Europejski Bank Inwestycyjny. Draghi zaznaczył, że ewentualna decyzja o uruchomieniu dodatkowych narzędzi zostanie podjęta szybko i nie będzie wymagać jednomyślności. Pełnej zgody nie otrzymał przedstawiony w komunikacie zapis, że intencją Banku jest zwiększenie bilansu (poprzez skup aktywów) do kwoty z początku 2012 r., czyli o ok. 1 bln EUR. Przeciwni byli najpewniej bankierzy centralni z RFN i Austrii.
W tonie wypowiedzi M. Draghiego na konferencji dało się wyczuć większą niż poprzednio dozę pewności, że, pomimo trudności, gospodarka powróci na ścieżkę ożywienia, a inflacja wkrótce przyspieszy. Być może jest to związane z lepszymi perspektywami światowej, w szczególności amerykańskiej, gospodarki w związku ze znaczącymi spadkami cen ropy i ich pozytywnym wpływem na wydatki konsumpcyjne. Nadzieje bank centralny wiązać można również z zachowaniem kursu walutowego. Osłabienie euro pozytywnie przekłada się na konkurencyjność gospodarek regionu zmniejszając jednocześnie presję na dalszy spadek cen. Brak wypowiedzi zwiększających presję na dalszą przecenę euro (słownych interwencji) sprawia wrażenie jakby Draghi i spółka osiągnęli krótkoterminowy cel, jeśli chodzi o ten aspekt rynku (przyznając oczywiście oficjalnie, że kurs walutowy nie jest celem EBC). Osadzenie prognozy średniego kursu EUR/USD w 2015 i 2016 r. na poziomie 1,25 sugeruje, jakby ta właśnie cena stanowiła dla EBC swego rodzaju punkt równowagi, przy którym waluta nie jest przewartościowana. Nie oznacza to oczywiście, że nie pojawią się dalsze spadki. Poniżej 1,25 euro przestanie natomiast spędzać sen z powiek członków Rady Prezesów.
W naszej ocenie, grudniowe posiedzenie EBC niesie miano przełomu. Rynek w dużym stopniu zdyskontował rozszerzenie programu skupu (QE) o kolejne instrumenty, podobnie jak utrzymanie dobrych tendencji w amerykańskiej gospodarce. Pozytywny wpływ na koniunkturę płynący z potanienia ropy również jest już w cenach. Tymczasem decyzja o rozszerzeniu QE w Europie raczej się oddaliła. Konsensusy co do danych z USA są również ustawione bardzo wysoko (dziś raport z rynku pracy). Zagrożenie, że część z nich negatywnie zaskoczy jest dużo większe niż jeszcze 2-3 miesiące temu. Kurs EUR/USD wciąż ma potencjał do korekcyjnego odbicia w rejon 1,28-1,30.
EURPLN: Zmienność przybrała na sile. Na rynku widać zwiększone zainteresowanie polską walutą. Większość składników wskazuje na dalsze umocnienie złotego. Droga do spadków EUR/PLN w rejon 4,14-4,1250 jest nadal otwarta. USD/PLN powinien wkrótce osiągnąć ceną bliższą 3,32.
EURUSD: Duże wahania kursu po posiedzeniu EBC. W 3 godziny notowania wzrosły o 150 pipsów z 1,23 do 1,2450. Wzrosty nie utrzymały się jednak do końca sesji. Wieczorem do kontrataku przystąpili sprzedający euro. Dziś bardzo ważny raport z rynku pracy. Konsensus ustawiony jest relatywnie wysoko. Istnieje groźna jej niezrealizowania, choć rewizje za poprzednie miesiące powinny być pozytywne. Nadal spodziewamy się korekcyjnych wzrostów (wzmocnienia euro).
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.