Data dodania: 2014-11-25 (09:59)
Prezes NBP obawia się aprecjacji złotego do euro i widzi przestrzeń do obniżki stóp procentowych. Liczący na silniejsze spadki kursów EUR/PLN, USD/PLN czy CHF/PLN mają przeciwko sobie bank centralny. Potencjał wzmocnienia polskiej waluty jest więc mocno ograniczony.
Dziś odczyty sprzedaży detalicznej i bezrobocia z Polski oraz raport o PKB z USA. Wzrost gospodarczy Niemiec w III kw. zgodny z oczekiwaniami.
Nieco lepsze niż wynikało z mediany prognoz ekonomistów dane o nastrojach wśród przedsiębiorców w Niemczech przedstawił monachijski instytut Ifo. Podstawowy wskaźnik klimatu biznesu wzrósł, po raz pierwszy od 7 miesięcy, w pełni korygując spadek, jaki miał miejsce w ubiegły miesiącu. Poprawiły się zarówno oceny dotyczące sytuacji bieżącej, jak i oczekiwań na nadchodzące 6 miesięcy. W pierwszym przypadku subindeks utrzymuje się powyżej najniższych wartości z ostatnich 4 lat, w drugim perspektywy niemieckich firm są w dalszym ciągu najgorsze od blisko 2 lat. Dane pozwalają z mniejszym pesymizmem patrzeć na aktywność w największej gospodarce strefy euro w nadchodzących 2-3 kwartałach. Niemniej, lepszy niż się spodziewano sentyment pojawia po raz pierwszy od wielu miesięcy, dlatego z wyciąganiem daleko idących wniosków należy się bezwzględnie wstrzymać. Dopiero potwierdzenie zarysowanej w listopadzie tendencji w danych z przełomu roku, będzie sygnałem, że osłabienie koniunktury wywołane konfliktem we wschodniej Ukrainie mogło nie być tak silne jak się wiosną i latem obawiano. Taka informacja mocno zachwiałaby, silnie rozbudzonymi w ostatnim czasie, oczekiwaniami na rozszerzenie programu skupu aktywów Europejskiego Banku Centralnego (EBC) o obligacje skarbowe i korporacyjne. Skutkowałoby to zapewne korekcyjnym wzmocnieniem euro, a prawdopodobnie również lepszą postawą polskiej waluty. Rodzima gospodarka jest silnie uzależniona od stanu koniunktury za zachodnią granicą. Lepsze rokowania Niemiec, dałyby asumpt do porzucenia planów wycofania kapitału, a wśród części inwestorów zwiększenia zaangażowania w naszym kraju.
Dane z krajów rdzenia strefy euro są w ostatnim czasie znacznie bardziej istotne niż te napływające z USA. Sytuacja gospodarcza w Stanach Zjednoczonych oraz perspektywy polityki pieniężnej Fed nie ulegają większym zmianom. Ożywienie za oceanem jest trwałe i stabilne. Około połowy przyszłego roku Rezerwa Federalna zacznie podnosić stopy procentowe. Natomiast wciąż sporą niewiadomą jest, jakie decyzje podejmie EBC. Znacznie więcej zależy w tym przypadku od bieżących danych z gospodarki. W tym tygodniu poznamy odczyty jednych z ważniejszych w kontekście zmian w polityce pieniężnej wielkości – podaży pieniądza (za październik) i inflacji konsumenckiej (szacunek za listopad). Póki co trajektoria procesów cenowych w regionie nie ulega zmianie. Nadal obserwujemy spadki podstawowych wskaźników CPI. Odczyty agregatów pieniądza M3 sugerują jednak poprawę do tego stopnia, że strefa euro uniknie formalnej deflacji. Tempo wzrostu cen pozostaje jednak zbyt niskie, co potwierdzają nawet najwięksi przeciwnicy pogłębiania działań łagodzących – prezesie banków centralnych Niemiec i Austrii. Tylko trwały zwrot dynamiki cen na płaszczyźnie całego regionu oddali scenariusz rozszerzenia działań EBC QE w pełnej formie.
EURPLN: Na przestrzeni sesji złoty pogłębił zyski do euro obserwowane przez cały ubiegły tydzień. Kurs EUR/PLN osiągnął poziom 4,19. Tak jak wspominaliśmy wczoraj niemal cały obszar między 4,19 a 4,17 stanowi silne wsparcie dla wspólnej waluty. Przy 4,1915 przebiega 100-sesyjna średnia ruchoma, przy 4,1815 średnia 200-sesyjna. Rejon 4,17 to dolne ograniczenie konsolidacji, w którym kurs przebywa od sierpnia. Spadki o kolejne 2-3 grosze są wysoce prawdopodobne, jednak przełamać barierę 4,17 będzie bardzo trudno. Złoty wchodzi w fazę względnie dobrej postawy. Niemniej, by doszło do trwałego wybicia z trendu bocznego potrzeba dodatkowego impulsu.
EURUSD: Kurs pozostaje na niskim poziomie. Wczorajsze, lekki wzrosty nie zmieniły obrazu sytuacji na rynku. Linia minimów z okolic 1,2350 póki co powstrzymuje przed dalszymi spadkami. Dziś dwie ważne publikacja z USA – odczyt dynamiki PKB oraz wskaźnika nastrojów konsumentów. Na pierwszy plan wysuwają się jednak, publikowane w dalszej części tygodnia, odczyty ze strefy euro (podaż pieniądza M3, szacunek inflacji CPI za listopad). Rynek utrzyma się podczas dzisiejszego handlu w paśmie 1,24-1,25.
Nieco lepsze niż wynikało z mediany prognoz ekonomistów dane o nastrojach wśród przedsiębiorców w Niemczech przedstawił monachijski instytut Ifo. Podstawowy wskaźnik klimatu biznesu wzrósł, po raz pierwszy od 7 miesięcy, w pełni korygując spadek, jaki miał miejsce w ubiegły miesiącu. Poprawiły się zarówno oceny dotyczące sytuacji bieżącej, jak i oczekiwań na nadchodzące 6 miesięcy. W pierwszym przypadku subindeks utrzymuje się powyżej najniższych wartości z ostatnich 4 lat, w drugim perspektywy niemieckich firm są w dalszym ciągu najgorsze od blisko 2 lat. Dane pozwalają z mniejszym pesymizmem patrzeć na aktywność w największej gospodarce strefy euro w nadchodzących 2-3 kwartałach. Niemniej, lepszy niż się spodziewano sentyment pojawia po raz pierwszy od wielu miesięcy, dlatego z wyciąganiem daleko idących wniosków należy się bezwzględnie wstrzymać. Dopiero potwierdzenie zarysowanej w listopadzie tendencji w danych z przełomu roku, będzie sygnałem, że osłabienie koniunktury wywołane konfliktem we wschodniej Ukrainie mogło nie być tak silne jak się wiosną i latem obawiano. Taka informacja mocno zachwiałaby, silnie rozbudzonymi w ostatnim czasie, oczekiwaniami na rozszerzenie programu skupu aktywów Europejskiego Banku Centralnego (EBC) o obligacje skarbowe i korporacyjne. Skutkowałoby to zapewne korekcyjnym wzmocnieniem euro, a prawdopodobnie również lepszą postawą polskiej waluty. Rodzima gospodarka jest silnie uzależniona od stanu koniunktury za zachodnią granicą. Lepsze rokowania Niemiec, dałyby asumpt do porzucenia planów wycofania kapitału, a wśród części inwestorów zwiększenia zaangażowania w naszym kraju.
Dane z krajów rdzenia strefy euro są w ostatnim czasie znacznie bardziej istotne niż te napływające z USA. Sytuacja gospodarcza w Stanach Zjednoczonych oraz perspektywy polityki pieniężnej Fed nie ulegają większym zmianom. Ożywienie za oceanem jest trwałe i stabilne. Około połowy przyszłego roku Rezerwa Federalna zacznie podnosić stopy procentowe. Natomiast wciąż sporą niewiadomą jest, jakie decyzje podejmie EBC. Znacznie więcej zależy w tym przypadku od bieżących danych z gospodarki. W tym tygodniu poznamy odczyty jednych z ważniejszych w kontekście zmian w polityce pieniężnej wielkości – podaży pieniądza (za październik) i inflacji konsumenckiej (szacunek za listopad). Póki co trajektoria procesów cenowych w regionie nie ulega zmianie. Nadal obserwujemy spadki podstawowych wskaźników CPI. Odczyty agregatów pieniądza M3 sugerują jednak poprawę do tego stopnia, że strefa euro uniknie formalnej deflacji. Tempo wzrostu cen pozostaje jednak zbyt niskie, co potwierdzają nawet najwięksi przeciwnicy pogłębiania działań łagodzących – prezesie banków centralnych Niemiec i Austrii. Tylko trwały zwrot dynamiki cen na płaszczyźnie całego regionu oddali scenariusz rozszerzenia działań EBC QE w pełnej formie.
EURPLN: Na przestrzeni sesji złoty pogłębił zyski do euro obserwowane przez cały ubiegły tydzień. Kurs EUR/PLN osiągnął poziom 4,19. Tak jak wspominaliśmy wczoraj niemal cały obszar między 4,19 a 4,17 stanowi silne wsparcie dla wspólnej waluty. Przy 4,1915 przebiega 100-sesyjna średnia ruchoma, przy 4,1815 średnia 200-sesyjna. Rejon 4,17 to dolne ograniczenie konsolidacji, w którym kurs przebywa od sierpnia. Spadki o kolejne 2-3 grosze są wysoce prawdopodobne, jednak przełamać barierę 4,17 będzie bardzo trudno. Złoty wchodzi w fazę względnie dobrej postawy. Niemniej, by doszło do trwałego wybicia z trendu bocznego potrzeba dodatkowego impulsu.
EURUSD: Kurs pozostaje na niskim poziomie. Wczorajsze, lekki wzrosty nie zmieniły obrazu sytuacji na rynku. Linia minimów z okolic 1,2350 póki co powstrzymuje przed dalszymi spadkami. Dziś dwie ważne publikacja z USA – odczyt dynamiki PKB oraz wskaźnika nastrojów konsumentów. Na pierwszy plan wysuwają się jednak, publikowane w dalszej części tygodnia, odczyty ze strefy euro (podaż pieniądza M3, szacunek inflacji CPI za listopad). Rynek utrzyma się podczas dzisiejszego handlu w paśmie 1,24-1,25.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.