Data dodania: 2014-10-04 (00:28)
Na starcie miesiąca dane z USA zachwiały pewnością siebie kupujących dolara. Słabszy odczyt ISM podsycił wątpliwości, czy rajd dolara nie był za mocny i za szybki. Ale bardzo dobry raport z rynku pracy w piątek uczynił handel na rynek walutowym jednostronnym na korzyść amerykańskiego dolara.
W międzyczasie posiedzenie EBC nie przyniosło niespodzianek, a odczyt PMI dla polskiego przemysłu był neutralny dla złotego.
Przed piątkiem dane makro z amerykańskiej gospodarki nie dawały klarownych sygnałów na temat kondycji rynku pracy USA, dlatego niejako z ulgą odebrany został wysoki odczyt przyrostu zatrudniania we wrześniu. W sektorze pozarolniczym przybyło 248 tys. nowych miejsc pracy, dużo powyżej oczekiwanych 215 tys. Dodatkowo rewizji został podany odczyt sierpniowy, gdzie przybyło 180 tys. miejsc pracy, o 38 tys. więcej niż raportowano pierwotnie. Stopa bezrobocia nieoczekiwanie spadła do 5,9 proc., czyli poziomu, którego Fed oczekiwał dopiero na koniec roku. Na minus odznaczyła się jedynie dynamika płacy godzinowej, która m/m była płaska (prog. 0,2 proc.), co sugeruje, że rynek pracy nie jest jeszcze na tyle zdrowy, aby generować presję płacową. W ogólnym rozrachunku jednak dane przyniosły pozytywny impuls dla dolara i na koniec tygodnia obserwujemy EUR/USD blisko 1,25, USD/JPY podchodzącego pod 110, a GBP/USD nurkuje poniżej 1,60.
Od końca sierpnia pro-dolarowy sentyment niemal nieprzerwanie dominuje na rynku walutowym, choć na uwadze należy mieć fakt, że po dzisiejszym dniu następna kluczowa publikacja z gospodarki USA pojawi się dopiero 15 października, tak więc stoimy w obliczu prawie dwutygodniowej pauzy w impulsach dla handlu. W rezultacie wzrasta ryzyk, że z części dzisiejszych zakupów dolara zostaną zrealizowane zyski. Jednocześnie trzeba jednak pamiętać, że każda korekta będzie wykorzystywana jako okazja do odnowienia długich pozycji, gdyż fundamentalnie dolar w gronie G4 prezentuje najsilniejsze perspektywy.
ECB pozostaje skryty
Mało konkretów usłyszeliśmy ze strony Mario Draghiego w trakcie konferencji prasowej po czwartkowym posiedzeniu ECB. Prezes ECB przedstawił jedynie założenia czasowe dla programów skupu aktywów. Skup listów zastawnych ruszy w połowie października, z kolei dla papierów wartościowych zabezpieczonych innymi aktywami (ABS) zakupy wystartują w czwartym kwartale 2014 r. Oba programy potrwają co najmniej dwa lata. Wartości kwotowe pozostają tajemnicą.
Na podstawie tak zdawkowej wypowiedzi (której prawie w żaden sposób nie wzbogaciły opublikowane później na stronie ECB pisemne komunikaty dedykowane obu programom) ciężko jest określić, jak agresywny będzie bank w powiększaniu sumy bilansowej. Mario Draghi zapewniał tylko, że w skutek działań banku istotnie zwiększy się płynność na europejskim rynku finansowym, co finalnie ma przynieść wzrost inwestycji w gospodarce.
Rynek finansowy oczekiwał określenia jakiegoś celu, czy to w wolumenie skupu, czy we wskaźnikach gospodarczych. Rozczarowanie okazali sprzedający euro, którzy częściowo zamykali krótkie pozycje w unijnej walucie (choć wzrosty EUR/USD szybko zostały zniwelowane). Ogólnie posiedzenie zbyt wiele jednak nie zmienia w kontekście oceny perspektyw euro, gdyż nie zamyka drogi dla szerokiego skupu obligacji skarbowych państw strefy euro przez ECB. Stąd dalej oczekujemy niższych poziomów EUR/USD do końca roku, choć tempo spadków powinno być wolniejsze i niewykluczone, że przeplecione jakąś korektą.
Przebłyski optymizmu z polskiego przemysłu
We wrześniowym odczycie indeksu PMI dla polskiego przemysłu dało się znaleźć pozytywne i negatywne akcenty. Indeks menadżerów logistyki polskiego sektora przemysłowego, z wyprzedzeniem informujący o stanie koniunktury w gospodarce, nieoczekiwanie wzrósł do 49,5 z 49 w sierpniu (prog. 48,7). Z jednej strony jest to dobra wiadomość, gdyż jest to pierwszy od lutego wzrost wskaźnika i świadczy o tym, że przedsiębiorcy z mniejszym pesymizmem patrzą w przyszłość. Z drugiej strony jednak indeks w dalszym ciągu pozostaje poniżej 50 pkt, rozgraniczającego recesję od ekspansji w sektorze. Zatem wydźwięk raportu był neutralny i nie dziwił brak reakcji rynku złotego. W ogóle w całym tygodniu EUR/PLN był nadzwyczaj stabilny (biorąc pod uwagę to, co się działo na rynkach zewnętrznych) i utrzymywał wahania blisko 4,18.
Uważamy, że Polska gospodarka najgorsze ma już za sobą i dzisiejsze dane częściowo potwierdzają ten pogląd. W naszej ocenie kolejne kwartały powinny przynieść przyspieszenie wzrostu gospodarczego, co powinno wyróżniać nasz kraj na tle innych rynków wschodzących, a przez to wpływać pozytywnie na złotego. Podtrzymujemy nasze oczekiwania aprecjacji złotego do 4,12 za euro na koniec roku.
Przed piątkiem dane makro z amerykańskiej gospodarki nie dawały klarownych sygnałów na temat kondycji rynku pracy USA, dlatego niejako z ulgą odebrany został wysoki odczyt przyrostu zatrudniania we wrześniu. W sektorze pozarolniczym przybyło 248 tys. nowych miejsc pracy, dużo powyżej oczekiwanych 215 tys. Dodatkowo rewizji został podany odczyt sierpniowy, gdzie przybyło 180 tys. miejsc pracy, o 38 tys. więcej niż raportowano pierwotnie. Stopa bezrobocia nieoczekiwanie spadła do 5,9 proc., czyli poziomu, którego Fed oczekiwał dopiero na koniec roku. Na minus odznaczyła się jedynie dynamika płacy godzinowej, która m/m była płaska (prog. 0,2 proc.), co sugeruje, że rynek pracy nie jest jeszcze na tyle zdrowy, aby generować presję płacową. W ogólnym rozrachunku jednak dane przyniosły pozytywny impuls dla dolara i na koniec tygodnia obserwujemy EUR/USD blisko 1,25, USD/JPY podchodzącego pod 110, a GBP/USD nurkuje poniżej 1,60.
Od końca sierpnia pro-dolarowy sentyment niemal nieprzerwanie dominuje na rynku walutowym, choć na uwadze należy mieć fakt, że po dzisiejszym dniu następna kluczowa publikacja z gospodarki USA pojawi się dopiero 15 października, tak więc stoimy w obliczu prawie dwutygodniowej pauzy w impulsach dla handlu. W rezultacie wzrasta ryzyk, że z części dzisiejszych zakupów dolara zostaną zrealizowane zyski. Jednocześnie trzeba jednak pamiętać, że każda korekta będzie wykorzystywana jako okazja do odnowienia długich pozycji, gdyż fundamentalnie dolar w gronie G4 prezentuje najsilniejsze perspektywy.
ECB pozostaje skryty
Mało konkretów usłyszeliśmy ze strony Mario Draghiego w trakcie konferencji prasowej po czwartkowym posiedzeniu ECB. Prezes ECB przedstawił jedynie założenia czasowe dla programów skupu aktywów. Skup listów zastawnych ruszy w połowie października, z kolei dla papierów wartościowych zabezpieczonych innymi aktywami (ABS) zakupy wystartują w czwartym kwartale 2014 r. Oba programy potrwają co najmniej dwa lata. Wartości kwotowe pozostają tajemnicą.
Na podstawie tak zdawkowej wypowiedzi (której prawie w żaden sposób nie wzbogaciły opublikowane później na stronie ECB pisemne komunikaty dedykowane obu programom) ciężko jest określić, jak agresywny będzie bank w powiększaniu sumy bilansowej. Mario Draghi zapewniał tylko, że w skutek działań banku istotnie zwiększy się płynność na europejskim rynku finansowym, co finalnie ma przynieść wzrost inwestycji w gospodarce.
Rynek finansowy oczekiwał określenia jakiegoś celu, czy to w wolumenie skupu, czy we wskaźnikach gospodarczych. Rozczarowanie okazali sprzedający euro, którzy częściowo zamykali krótkie pozycje w unijnej walucie (choć wzrosty EUR/USD szybko zostały zniwelowane). Ogólnie posiedzenie zbyt wiele jednak nie zmienia w kontekście oceny perspektyw euro, gdyż nie zamyka drogi dla szerokiego skupu obligacji skarbowych państw strefy euro przez ECB. Stąd dalej oczekujemy niższych poziomów EUR/USD do końca roku, choć tempo spadków powinno być wolniejsze i niewykluczone, że przeplecione jakąś korektą.
Przebłyski optymizmu z polskiego przemysłu
We wrześniowym odczycie indeksu PMI dla polskiego przemysłu dało się znaleźć pozytywne i negatywne akcenty. Indeks menadżerów logistyki polskiego sektora przemysłowego, z wyprzedzeniem informujący o stanie koniunktury w gospodarce, nieoczekiwanie wzrósł do 49,5 z 49 w sierpniu (prog. 48,7). Z jednej strony jest to dobra wiadomość, gdyż jest to pierwszy od lutego wzrost wskaźnika i świadczy o tym, że przedsiębiorcy z mniejszym pesymizmem patrzą w przyszłość. Z drugiej strony jednak indeks w dalszym ciągu pozostaje poniżej 50 pkt, rozgraniczającego recesję od ekspansji w sektorze. Zatem wydźwięk raportu był neutralny i nie dziwił brak reakcji rynku złotego. W ogóle w całym tygodniu EUR/PLN był nadzwyczaj stabilny (biorąc pod uwagę to, co się działo na rynkach zewnętrznych) i utrzymywał wahania blisko 4,18.
Uważamy, że Polska gospodarka najgorsze ma już za sobą i dzisiejsze dane częściowo potwierdzają ten pogląd. W naszej ocenie kolejne kwartały powinny przynieść przyspieszenie wzrostu gospodarczego, co powinno wyróżniać nasz kraj na tle innych rynków wschodzących, a przez to wpływać pozytywnie na złotego. Podtrzymujemy nasze oczekiwania aprecjacji złotego do 4,12 za euro na koniec roku.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.