
Data dodania: 2014-07-25 (10:53)
Amerykańska waluta jest relatywnie silna względem głównych walut świata i w ujęciu koszykowym BOSSAUSD wypada przy 68,38 pkt. Indeks ten obrazuje czytelną siłę USD, gdyż kurs co jakiś czas wyskakuje na nowe maksima lipcowej fali wzrostowej.
Za procesem podbijania kursu indeksu amerykańskiego dolara idą w parze coraz to wyżej położone minima, dołki, więc inwestorzy przyjmują taki proces za istotny, choć grają na siłę dolara trochę bez twardych argumentów. W praktyce taki proces często jest nazywany fazą wstępującą tj. Bias Change.
Jeśli np. ryzyka geopolityczne wkroczą w nowy dotąd nie wyceniony obszar ryzyka albo nagle pojawią się bardzo dobre dane makro z USA w przyszłym tygodniu, np. dane z rynku pracy lub ostrzejszy, pro – jastrzębi podział w ramach FED-u, to zmienią się oczekiwania co do ceny kredytu i wówczas zobaczymy to w komunikacie FOMC. Inwestorzy na ten moment doszukują się głównego kierunku na USD, operując zasadą „kupuj plotki, sprzedawaj fakty”.
Jeśli makroekonomicznie sprzężony zostanie ten proces to lokalne wsparcia 68,21 – 68,16 punktów na BOSSAUSD będą trudne do osiągnięcia a rynek pchnie koszykowo wycenę dolara USD na północ. Bardzo często takie zagrania są połączone jednak z motywem „ucieczki kapitału” do bezpiecznych aktywów. Na obecną chwilę nie ma na globalnym rynku skokowego wzrostu awersji do ryzyka, co także widać po płaskim oscylowaniu złota przy miesięcznych minimach 1293 USD/oz. Do tego koszyk dolara notuje w piątek dynamikę wzrostu rzędu 0,01%, ale nie wolno lekceważyć czytelnej, krótkoterminowej (lipcowej), wzrostowej tendencji. Dopiero przełamanie wsparcia 68,16 pkt. i wybicie się BOSSAUSD w kierunku 67,85 pkt. będzie sygnałem, że indeks dolara wyceniał tylko nieco większą zmienność i minimalnie podniesione napięcie geopolityczne w oczekiwaniu na dane z amerykańskiego rynku pracy.
Eurodolar porusza się w konsolidacji
Kurs EURUSD oscyluje w rejonie 1,3463 USD i ponownie próbuje się osłabiać, zachowując opór 1,3466 – 1,3480 USD. Eurodolar zakończył czwartkowy handel w rejonie 1,3462 USD tj. w miejscu, kiedy też zamykaliśmy amerykańską sesję w środę. Aktualnie kurs jest minimalnie niżej. Widać pierwsze oznaki przesilenia podażowego, gdyż ww. opór jest aktywny a jego bliskość nie skłoniła popytu nawet do próby wyprowadzenia ataku. To powoduje, że gracze się zniechęcają długimi pozycjami na eurodolarze i w efekcie mamy wyjście ze stabilizacji, potwierdzenie słabości i nowe 8 – miesięczne minima. Do tego podtrzymany sygnał sprzedaży wg modelu Guppy’ego („tęcza” średnich kroczący opada na południe) nie ułatwia zadania wyprowadzenia odreagowania na głównej parze walutowej świata.
Z technicznego punktu widzenia kurs ponownie wyłamuje się do dołu, pokazując stosowną słabość, która powinna być zaprzestana jeśli przedstawione wczoraj wsparcia 1,3403 – 1,3357 USD zostaną wybronione. Każdy z przedstawionych poziomów wsparcia może zadziałać jako trigger, więc popyt wie, że na podstawie tych barier o wiele łatwiej zbudować konsolidację z opcją wyjścia na północ lub po prostu rejon, skąd powinna wykształcić się fala odreagowania euro wobec dolara. W przypadku odnalezienia wsparcia będzie miała prawo pojawić się zwyżka, choć dopiero wyjście ponad 1,3552 USD i brak trwałego zejścia pod barierę 1,34 USD zaneguje pro-spadkowy układ sił na wykresie H4 i da szansę na podbicie do 1,3615 – 1,3650 USD. W każdym innym przypadku podaż będzie dominować, ale powinno to być powiązane z zaostrzeniem ww. czynników globalnego ryzyka i ucieczką kapitału w stronę USD.
Ponadto na EURUSD mamy pivot S2 w ujęciu miesięcznym przy 1,3436 USD, co inwestorzy wczoraj potraktowali za miejsce, gdzie warto zaryzykować kilkanaście pipsów i spróbować zagrać kontrariańsko na odbicie na północ. Jeśli kurs dotrze do tego rejonu, uzyska wsparcie, pojawi się biały korpus i wzrost przynajmniej w interwałach M5 – M30 to wówczas najsprytniejsi traderzy będą czekać na ruch powrotny do tej strefy lub nieco wyżej i ponownie zaryzykują hipotezę o dołku na EURUSD i zagrania w górę. Z drugiej strony przełamanie ww. pivot point łatwo ustali zwrot na południe i jednocześnie da aktywacje oczekujące, że wyjście spod 1,3436 USD w górę ponowi nadzieję na wzrost. Tak klarowna formacja w przyszłym tygodniu będzie już przeszłością z uwagi na wyższą zmienności w ocenie danych makro z USA.
Ograniczenie fali zniżkującej na NZDUSD
Kurs NZDUSD oscyluje w rejonie 0,8567 USD po ostatnim, oczekiwanym podwyższeniu głównej stopy procentowej w Nowej Zelandii do 3,5%. Po decyzji RBNZ kurs dynamicznie zapikował o przeszło figurę (100 pipsów) z rejonu okolic 0,8707 USD do 0,8570 USD. Inwestorzy już wcześniej wyceniali podwyżkę, ale do tego spodziewali się, że jeszcze w tym roku RBNZ jeszcze raz podniesie główną stopę procentową o stopień wyżej. Jednak tamtejszy Bank Centralny zakomunikował, że być może to koniec podwyżek i że przyjął politykę wyczekującą na argumenty za podwyżką. W takich okolicznościach przecena okazała się jedynym słusznym wyborem.
Mamy jednak strefę obronną pomiędzy 0,8554 – 0,8546 USD, w której zlokalizowane są pivot points, zasięgi docelowe fal cenowych, wynikających z zewnętrznych i wewnętrznych ekspansji Fibo a do tego kurs w tym miejscu odnalazł klasyczne wsparcie. Wyrysowana została czarna świeca z minimalnym, dolnym cieniem, po nie pojawiła się biała świeca a teraz kurs się obsuwa w dół do wnętrza strefy. Inwestorzy mają zatem pokaz sił czy ww. przedział przetrwa. Jeśli tak to powinien wystąpić ruch powrotny do okolicznych maksimów np. do 0,8593 USD a dopiero ich przełamanie da zalążek na zbudowanie nieregularnej fali wzrostowej. Dopiero wtedy będzie można traktować podbicia na poważnie a tytułowe ograniczenie fali zniżkującej na kiwi otrzyma wysoką rangę.
Jeśli np. ryzyka geopolityczne wkroczą w nowy dotąd nie wyceniony obszar ryzyka albo nagle pojawią się bardzo dobre dane makro z USA w przyszłym tygodniu, np. dane z rynku pracy lub ostrzejszy, pro – jastrzębi podział w ramach FED-u, to zmienią się oczekiwania co do ceny kredytu i wówczas zobaczymy to w komunikacie FOMC. Inwestorzy na ten moment doszukują się głównego kierunku na USD, operując zasadą „kupuj plotki, sprzedawaj fakty”.
Jeśli makroekonomicznie sprzężony zostanie ten proces to lokalne wsparcia 68,21 – 68,16 punktów na BOSSAUSD będą trudne do osiągnięcia a rynek pchnie koszykowo wycenę dolara USD na północ. Bardzo często takie zagrania są połączone jednak z motywem „ucieczki kapitału” do bezpiecznych aktywów. Na obecną chwilę nie ma na globalnym rynku skokowego wzrostu awersji do ryzyka, co także widać po płaskim oscylowaniu złota przy miesięcznych minimach 1293 USD/oz. Do tego koszyk dolara notuje w piątek dynamikę wzrostu rzędu 0,01%, ale nie wolno lekceważyć czytelnej, krótkoterminowej (lipcowej), wzrostowej tendencji. Dopiero przełamanie wsparcia 68,16 pkt. i wybicie się BOSSAUSD w kierunku 67,85 pkt. będzie sygnałem, że indeks dolara wyceniał tylko nieco większą zmienność i minimalnie podniesione napięcie geopolityczne w oczekiwaniu na dane z amerykańskiego rynku pracy.
Eurodolar porusza się w konsolidacji
Kurs EURUSD oscyluje w rejonie 1,3463 USD i ponownie próbuje się osłabiać, zachowując opór 1,3466 – 1,3480 USD. Eurodolar zakończył czwartkowy handel w rejonie 1,3462 USD tj. w miejscu, kiedy też zamykaliśmy amerykańską sesję w środę. Aktualnie kurs jest minimalnie niżej. Widać pierwsze oznaki przesilenia podażowego, gdyż ww. opór jest aktywny a jego bliskość nie skłoniła popytu nawet do próby wyprowadzenia ataku. To powoduje, że gracze się zniechęcają długimi pozycjami na eurodolarze i w efekcie mamy wyjście ze stabilizacji, potwierdzenie słabości i nowe 8 – miesięczne minima. Do tego podtrzymany sygnał sprzedaży wg modelu Guppy’ego („tęcza” średnich kroczący opada na południe) nie ułatwia zadania wyprowadzenia odreagowania na głównej parze walutowej świata.
Z technicznego punktu widzenia kurs ponownie wyłamuje się do dołu, pokazując stosowną słabość, która powinna być zaprzestana jeśli przedstawione wczoraj wsparcia 1,3403 – 1,3357 USD zostaną wybronione. Każdy z przedstawionych poziomów wsparcia może zadziałać jako trigger, więc popyt wie, że na podstawie tych barier o wiele łatwiej zbudować konsolidację z opcją wyjścia na północ lub po prostu rejon, skąd powinna wykształcić się fala odreagowania euro wobec dolara. W przypadku odnalezienia wsparcia będzie miała prawo pojawić się zwyżka, choć dopiero wyjście ponad 1,3552 USD i brak trwałego zejścia pod barierę 1,34 USD zaneguje pro-spadkowy układ sił na wykresie H4 i da szansę na podbicie do 1,3615 – 1,3650 USD. W każdym innym przypadku podaż będzie dominować, ale powinno to być powiązane z zaostrzeniem ww. czynników globalnego ryzyka i ucieczką kapitału w stronę USD.
Ponadto na EURUSD mamy pivot S2 w ujęciu miesięcznym przy 1,3436 USD, co inwestorzy wczoraj potraktowali za miejsce, gdzie warto zaryzykować kilkanaście pipsów i spróbować zagrać kontrariańsko na odbicie na północ. Jeśli kurs dotrze do tego rejonu, uzyska wsparcie, pojawi się biały korpus i wzrost przynajmniej w interwałach M5 – M30 to wówczas najsprytniejsi traderzy będą czekać na ruch powrotny do tej strefy lub nieco wyżej i ponownie zaryzykują hipotezę o dołku na EURUSD i zagrania w górę. Z drugiej strony przełamanie ww. pivot point łatwo ustali zwrot na południe i jednocześnie da aktywacje oczekujące, że wyjście spod 1,3436 USD w górę ponowi nadzieję na wzrost. Tak klarowna formacja w przyszłym tygodniu będzie już przeszłością z uwagi na wyższą zmienności w ocenie danych makro z USA.
Ograniczenie fali zniżkującej na NZDUSD
Kurs NZDUSD oscyluje w rejonie 0,8567 USD po ostatnim, oczekiwanym podwyższeniu głównej stopy procentowej w Nowej Zelandii do 3,5%. Po decyzji RBNZ kurs dynamicznie zapikował o przeszło figurę (100 pipsów) z rejonu okolic 0,8707 USD do 0,8570 USD. Inwestorzy już wcześniej wyceniali podwyżkę, ale do tego spodziewali się, że jeszcze w tym roku RBNZ jeszcze raz podniesie główną stopę procentową o stopień wyżej. Jednak tamtejszy Bank Centralny zakomunikował, że być może to koniec podwyżek i że przyjął politykę wyczekującą na argumenty za podwyżką. W takich okolicznościach przecena okazała się jedynym słusznym wyborem.
Mamy jednak strefę obronną pomiędzy 0,8554 – 0,8546 USD, w której zlokalizowane są pivot points, zasięgi docelowe fal cenowych, wynikających z zewnętrznych i wewnętrznych ekspansji Fibo a do tego kurs w tym miejscu odnalazł klasyczne wsparcie. Wyrysowana została czarna świeca z minimalnym, dolnym cieniem, po nie pojawiła się biała świeca a teraz kurs się obsuwa w dół do wnętrza strefy. Inwestorzy mają zatem pokaz sił czy ww. przedział przetrwa. Jeśli tak to powinien wystąpić ruch powrotny do okolicznych maksimów np. do 0,8593 USD a dopiero ich przełamanie da zalążek na zbudowanie nieregularnej fali wzrostowej. Dopiero wtedy będzie można traktować podbicia na poważnie a tytułowe ograniczenie fali zniżkującej na kiwi otrzyma wysoką rangę.
Źródło: Michał Pietrzyca - Analityk Techniczny DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Będzie odwilż z Chinami?
08:51 Raport DM BOŚ z rynku walutŚrodowy ranek przynosi poprawę nastrojów po tym, jak strona amerykańska podała, że w weekend dojdzie do spotkania z przedstawicielami Chin (Pekin ma reprezentować wicepremier He Lifeng), co zostało odebrane jako sygnał, że pomimo mieszanych informacji z ostatnich dni, sprawy idą jednak w dobrym kierunku. Rozmowy mają potrwać dwa dni, a Amerykanie będą reprezentowani głównie przez Scotta Bessenta (Sekretarza Skarbu) i Jamiesona Greera (przedstawiciela ds. handlu).
Fed nie zaskoczy. A co zrobi RPP?
07:26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersFed nie zaskoczy dziś rynku. Pozostawienie stóp na niezmienionym poziomie to scenariusz bazowy. Istnieje wciąż zbyt wiele niepewności związanych ze skutkami polityki celnej USA, dlatego Rezerwa Federalna woli wybrać ostrożniejszy wariant, który oznacza wyższe stopy przez dłuższy czas. Dzisiejsze wieczorne wydarzenie nie powinno zatem stanowić przełomu dla dolara amerykańskiego.
Dzień decyzji RPP i FED!
07:23 Poranny komentarz walutowy XTBRozpoczynamy bardzo ważną sesję na rynkach finansowych, która obfitować będzie w liczne decyzje banków centralnych dotyczące wysokości stóp procentowych. Uwaga skupi się przede wszystkim na decyzji Narodowego Banku Polskiego oraz amerykańskiego Fed’u. Oczekiwania dotyczące decyzji RPP są dosyć jasne po wyraźnej zmianie komunikacji sprzed miesiąca. Prezes Glapiński komentował, że w 2025 roku możliwe są dwa cięcia po 50 pb i taki scenariusz z nawiązką wycenia rynek kontraktów FRA.
Dzień przed komunikatem FED
2025-05-06 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi dalsze cofnięcie się dolara, choć rynek nie jest jednomyślny. Pośród walut G-10 gorzej wypadają frank, dolar australijski i korona norweska, choć ich osłabienie jest minimalne. Słabość szwajcarskiej waluty w ostatnim czasie nie jest zaskoczeniem, zerowa inflacja za kwiecień podbiła spekulacje, co do tego, czy i kiedy SNB zdecyduje się na powrót ujemnych stóp procentowych. Więcej walut jednak zyskuje dzisiaj w relacji z dolarem - najlepiej radzą sobie dolar nowozelandzki, jen, oraz funt.
Trudne zadanie Fed
2025-05-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu pogarszających się danych makroekonomicznych i nasilającej się presji politycznej ze strony prezydenta Donalda Trumpa, amerykańska Rezerwa Federalna (Fed) zdecyduje się prawdopodbnie jutro na utrzymanie stóp procentowych. Choć gospodarka USA skurczyła się w pierwszym kwartale 2025 roku, a inflacja PCE spadła do poziomu 2,3 proc. – bliskiego celu inflacyjnego Fed – bank centralny nie planuje jeszcze rozpocząć cyklu obniżek.
RPP i Fed rozpoczynają posiedzenia!
2025-05-06 Poranny komentarz walutowy XTBW tym tygodniu poznamy kilka decyzji banków centralnych i w zasadzie poza Fedem, w każdym wypadku oczekujemy obniżek stóp procentowych. Z perspektywy polskich inwestorów liczyć się będzie oczywiście decyzja RPP, której posiedzenie rozpoczyna się dzisiaj oraz Rezerwy Federalnej, która również jutro po dwudniowym posiedzeniu będzie prezentować swoją decyzję. Czego oczekiwać po decyzjach banków centralnych i jakie ma to znaczenie dla rynku?
Co dalej z tym dolarem?
2025-05-05 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta nie zyskała zbytnio w pierwszych dniach maja, choć teoretycznie mogła bazując na sentymencie z Wall Street i dobrych danych z rynku pracy. W zamian za to poniedziałkowy ranek przynosi cofnięcie dolara względem większości walut, traci też amerykański dług (rosną rentowności). W piątek rynek został "napompowany" oczekiwaniami, że w końcu rozpoczną się wzajemne rozmowy pomiędzy USA, a Chinami, które mogłyby przynieść obniżkę taryf.
To była spokojna majówka
2025-05-05 Raport DM BOŚ z rynku walutPolska majówka nie przyniosła większych zmian w kursie złotego - głównie dlatego, że stabilny pozostawał EURUSD oscylując ponad ważnym wsparciem przy 1,1265. W poniedziałek rano kurs głównej pary powrócił ponad poziom 1,13 (1,1330). W przypadku EURPLN mamy notowania blisko 4,28, a z kolei USDPLN przy 3,7750. Na globalnym rynku mieliśmy poprawę nastrojów na rynkach akcji w końcówce ubiegłego tygodnia za sprawą mocnych danych finansowych z amerykańskich big-techów (AI znaczy coraz więcej w wynikach spółek), ...
Gwałtowny wzrost wydobycia ropy od czerwca
2025-05-05 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDecyzja Arabii Saudyjskiej oraz jej sojuszników z OPEC+ o znacznym zwiększeniu wydobycia ropy naftowej od czerwca 2025 roku – o dodatkowe 411 tys. baryłek dziennie – wywołała gwałtowne reakcje na globalnych rynkach surowcowych. Tak dynamiczne działanie ze strony kartelu zaskoczyło inwestorów oraz analityków, ponieważ oznacza ono odejście od dotychczasowej, bardziej ostrożnej polityki wzrostu produkcji na rzecz radykalnego i natychmiastowego zwiększenia podaży.
RPP gotowa do cięcia!
2025-05-05 Poranny komentarz walutowy XTBRozpoczynamy bardzo ważny tydzień na rynkach finansowych, który obfitować będzie w liczne decyzje banków centralnych dotyczące wysokości stóp procentowych. Uwaga skupi się m.in. na decyzji amerykańskiego Fed’u oraz brytyjskiego BoE, chociaż dla nas w Polsce najważniejsza będzie być może przełomowa zmiana narracji Narodowego Banku Polskiego.