
Data dodania: 2014-07-16 (09:14)
Podczas wystąpienia przed Senatem prezes Fed nie powiedziała nic, co mogłoby zmienić postrzeganie sytuacji na temat przyszłości polityki pieniężnej w USA. Dziś przesłuchanie w Izbie Reprezentantów. To rozdźwięk w danych między strefą euro a USA wpłynął pozytywnie na amerykańską walutę. Do końca tygodnia taka tendencja będzie kontynuowana.
Złoty lekko straci.
Złoty pozytywnie zareagował wczoraj na publikację wyników realizacji budżetu po pierwszym półroczu 2014 r. oraz danych o inflacji CPI za czerwiec. Resort finansów podał, że w kasie państwa na koniec czerwca odnotowano 25,36 mld zł deficytu, czyli 52,9 proc. planu przewidzianego na cały rok. Według harmonogramu realizacji z marca deficyt po sześciu miesiącach miał sięgnąć 33,72 mld zł, tj. 71,0 proc. planu rocznego. Wpływy z podatku VAT wzrosły w okresie styczeń-czerwiec o 12 proc. Fiskus zebrał z tego tytułu blisko 10 mld zł więcej niż w analogicznym okresie 2013 r. Optymistyczne informacje na temat realizacji budżetu to korzystna informacja dla obligacji. Może to skutkować utrzymaniem wysokiego popytu na polskie papiery w nadchodzących kilku miesiącach.
Nieco mniej korzystna z tego punktu widzenia informacja to wyższa niż się spodziewano dynamika inflacji CPI w naszym kraju. Ceny wzrosły w czerwcu o 0,3 proc. r/r, o 0,1 pp. więcej niż wynikało z mediany prognoz. Różnica jest symboliczna. Wpływ na wynik miał jednorazowy czynnik, podwyżki w kategorii łączność. Istotniejsze jest to, że z tych samych powodów inflacja bazowa (publikacja dziś o 14.00) wzrosła, według naszych szacunków, do poziomu 1,0 proc. z 0,8 proc. r/r. Przed publikacją GUS powszechnie zakładano, że tempo wzrostu cen z wyłączeniem wrażliwych na wahania kategorii nie uległo zmianie. W tej sytuacji zmniejsza się presja na wznowienie działań łagodzących politykę pieniężną. Rynek kontraktów na przyszłą stopę (FRA) nadal zakłada, że dojdzie do cięcia stóp o 25 pb. do października, choć po publikacji danych rynek nieco zweryfikował te oczekiwania. Z wypowiedzi członków Rady wynika, że do końca roku stopy nie ulegną ziemnie.
W lipcu nastąpiło dalsze pogorszenie nastrojów analityków i ekonomistów w Niemczech. Wskaźnik ocen perspektyw gospodarczych gospodarki naszych zachodnich sąsiadów (ZEW) na nadchodzące półrocze obniżył się, siódmy miesiąc z rzędu, ustanawiając najniższy poziom od grudnia 2012 r. Oczekiwano spadku w mniejszej skali. Szczególnie negatywnie zaskoczył subindeks ocen sytuacji bieżącej. Spadł on (znacząco bardziej niż oczekiwano), co nie zdarzyło się w żadnym z miesięcy od listopada ub. r. Przedłużenie zaobserwowanej w lipcu tendencji pogorszenia subiektywnych opinii w obu wskaźnikach, potwierdzone dalszą obniżką analogicznych indeksów Ifo, będzie oznaczało, że niemiecka gospodarka weszła w dojrzałą fazę cyklu koniunkturalnego. Kolejne kwartały mogą przynieść wyhamowanie dynamiki wzrostu PKB w największej gospodarce strefy euro. To w naturalny sposób obniża atrakcyjność inwestycji we wspólnej walucie w średnim terminie. Wczoraj rynek przecenił euro. Kurs EUR/USD spadł poniżej strategicznego poziomu 1,3590, tj. dolnego ograniczenia pasma konsolidacji, w której przebywał od 2 tygodni.
EURPLN: Złoty mocniejszy do euro, ale słabszy do dolara jako efekt spadków notowań na rynku międzynarodowym. Wzmocnienie dolara będzie z czasem wpływać na spadek wartości złotego w relacji do obu walut. W przypadku pary USD/PLN przebicie 3,0520 wygeneruje sygnał kontynuacji ruchu w kierunku 3,0750. Jeśli chodzi o EUR/PLN nadal widzimy potencjał do wzrostu notowań w okolice 4,1750.
EURUSD: Zgodnie z założeniami rozdźwięk w wymowie danych makro między strefą euro (niemiecki indeks ZEW) i USA (sprzedaż detaliczna) spowodowały przeszacowanie w kierunku wzrostu wartości dolara. Kurs wybił się z konsolidacji poniżej poziomu 1,3590. Otwiera to drogę do spadków w kierunku 1,3520, a w dalszej części miesiąca poniżej tej bariery, którą stanowi linia długoterminowego trendu wzrostowego. Korekcyjne odbicie z rana może wynieść notowania w okolice 1,3590, gdzie nastąpi odnowienie krótkich pozycji we wspólnej walucie.
Złoty pozytywnie zareagował wczoraj na publikację wyników realizacji budżetu po pierwszym półroczu 2014 r. oraz danych o inflacji CPI za czerwiec. Resort finansów podał, że w kasie państwa na koniec czerwca odnotowano 25,36 mld zł deficytu, czyli 52,9 proc. planu przewidzianego na cały rok. Według harmonogramu realizacji z marca deficyt po sześciu miesiącach miał sięgnąć 33,72 mld zł, tj. 71,0 proc. planu rocznego. Wpływy z podatku VAT wzrosły w okresie styczeń-czerwiec o 12 proc. Fiskus zebrał z tego tytułu blisko 10 mld zł więcej niż w analogicznym okresie 2013 r. Optymistyczne informacje na temat realizacji budżetu to korzystna informacja dla obligacji. Może to skutkować utrzymaniem wysokiego popytu na polskie papiery w nadchodzących kilku miesiącach.
Nieco mniej korzystna z tego punktu widzenia informacja to wyższa niż się spodziewano dynamika inflacji CPI w naszym kraju. Ceny wzrosły w czerwcu o 0,3 proc. r/r, o 0,1 pp. więcej niż wynikało z mediany prognoz. Różnica jest symboliczna. Wpływ na wynik miał jednorazowy czynnik, podwyżki w kategorii łączność. Istotniejsze jest to, że z tych samych powodów inflacja bazowa (publikacja dziś o 14.00) wzrosła, według naszych szacunków, do poziomu 1,0 proc. z 0,8 proc. r/r. Przed publikacją GUS powszechnie zakładano, że tempo wzrostu cen z wyłączeniem wrażliwych na wahania kategorii nie uległo zmianie. W tej sytuacji zmniejsza się presja na wznowienie działań łagodzących politykę pieniężną. Rynek kontraktów na przyszłą stopę (FRA) nadal zakłada, że dojdzie do cięcia stóp o 25 pb. do października, choć po publikacji danych rynek nieco zweryfikował te oczekiwania. Z wypowiedzi członków Rady wynika, że do końca roku stopy nie ulegną ziemnie.
W lipcu nastąpiło dalsze pogorszenie nastrojów analityków i ekonomistów w Niemczech. Wskaźnik ocen perspektyw gospodarczych gospodarki naszych zachodnich sąsiadów (ZEW) na nadchodzące półrocze obniżył się, siódmy miesiąc z rzędu, ustanawiając najniższy poziom od grudnia 2012 r. Oczekiwano spadku w mniejszej skali. Szczególnie negatywnie zaskoczył subindeks ocen sytuacji bieżącej. Spadł on (znacząco bardziej niż oczekiwano), co nie zdarzyło się w żadnym z miesięcy od listopada ub. r. Przedłużenie zaobserwowanej w lipcu tendencji pogorszenia subiektywnych opinii w obu wskaźnikach, potwierdzone dalszą obniżką analogicznych indeksów Ifo, będzie oznaczało, że niemiecka gospodarka weszła w dojrzałą fazę cyklu koniunkturalnego. Kolejne kwartały mogą przynieść wyhamowanie dynamiki wzrostu PKB w największej gospodarce strefy euro. To w naturalny sposób obniża atrakcyjność inwestycji we wspólnej walucie w średnim terminie. Wczoraj rynek przecenił euro. Kurs EUR/USD spadł poniżej strategicznego poziomu 1,3590, tj. dolnego ograniczenia pasma konsolidacji, w której przebywał od 2 tygodni.
EURPLN: Złoty mocniejszy do euro, ale słabszy do dolara jako efekt spadków notowań na rynku międzynarodowym. Wzmocnienie dolara będzie z czasem wpływać na spadek wartości złotego w relacji do obu walut. W przypadku pary USD/PLN przebicie 3,0520 wygeneruje sygnał kontynuacji ruchu w kierunku 3,0750. Jeśli chodzi o EUR/PLN nadal widzimy potencjał do wzrostu notowań w okolice 4,1750.
EURUSD: Zgodnie z założeniami rozdźwięk w wymowie danych makro między strefą euro (niemiecki indeks ZEW) i USA (sprzedaż detaliczna) spowodowały przeszacowanie w kierunku wzrostu wartości dolara. Kurs wybił się z konsolidacji poniżej poziomu 1,3590. Otwiera to drogę do spadków w kierunku 1,3520, a w dalszej części miesiąca poniżej tej bariery, którą stanowi linia długoterminowego trendu wzrostowego. Korekcyjne odbicie z rana może wynieść notowania w okolice 1,3590, gdzie nastąpi odnowienie krótkich pozycji we wspólnej walucie.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).