
Data dodania: 2014-06-25 (10:29)
Ostatnie dane z amerykańskiej gospodarki wytrącają argumenty J. Yellen o słabościach rynku nieruchomości i pracy, które determinują utrzymywanie ultra łagodnej polityki pieniężnej. Dolar bez silniejszej reakcji. EUR/USD pozostaje w konsolidacji. Złoty stabilny, obligacje mocniejsze. Zapowiadają się zmiany w rządzie w związku z aferą tasmową.
Bardzo dobre informacje napłynęły wczoraj z amerykańskiej gospodarki. W ubiegłym miesiącu sprzedaż nowych domów wzrosła o 18,6 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, co jest najlepszym wynikiem od 22 lat (styczeń 1992 r.). Liczba transakcji zwiększyła się do 504 tys. w ujęciu anualizowanym. Tak wysokiej sprzedaży nowych domów nie obserwowano w Stanach Zjednoczonych od maja 2008 r. W innym raporcie organizacja Conference Board podała, że nastroje wśród amerykańskich konsumentów poprawiły się w czerwcu, drugi miesiąc z rzędu i są najlepsze od stycznia 2008 r. Rynek oczekiwał poprawy w minimalnej skali.
Opublikowane dane wytrącają argument gołębiom w Federalnym Komitecie Otwartego Rynku (FOMC), w tym prezes Fed J. Yellen, utrzymywania łagodnej retoryki komunikatów oraz wydłużania okresu zapowiadanego utrzymywania niskich stóp procentowych. Choć ostatni komunikat po posiedzeniu w czerwcu został odebrany jako bardziej akomodacyjny niż się spodziewano, nie należy zapominać, że mediana oficjalnych prognoz poszczególnych członków FOMC wskazała na wyższe niż jeszcze 2 miesiące temu oprocentowanie w USA w horyzoncie nadchodzących 2 lat. Raporty są silnym argumentem przemawiającym na korzyść dolara. Po danych amerykańska waluta tylko nieznacznie umocniła się w relacji do euro, ale widać wyraźnie, że rynek EUR/USD szuka jedynie poważniejszego pretekstu do kontynuowania ruchu na południe. Być może stanie się nim piątkowy szacunek inflacji z Niemiec. Słaby wzrost wskaźnika CPI potwierdzi, że pomimo niestandardowych działań łagodzących politykę pieniężną zainicjowanych przez Europejski Bank Centralny (EBC), sytuacja w regionie jest i jeszcze długo pozostanie trudna. Mogą pojawić się oczekiwania rozszerzenia działań EBC, co na pewno nie będzie służyć poprawie pozycji wspólnej waluty.
Jeśli chodzi o sytuację wewnętrzną w Polsce ma miejsce stopniowe uspokojenie. Premier zapowiada zmiany w rządzi po aferze taśmowej. Wątpliwe by inwestorzy po raz kolejny nabrali się na tego typu zabiegi i rzucili na zakupy złotego. Nieoczekiwanie zyskały wczoraj polskie obligacje. Nie przełożyło się to jednak na notowania rodzimej waluty. Polska waluta zyskała niewiele. Obraz rynku na większości par nie uległ większym zmianom. Nadal istnieje spore ryzyko silniejszej przeceny.
EURPLN: Złoty odrobił dużą część strat, które stały się jego udziałem w piątek. Kurs pozostaje jednak powyżej kluczowej bariery 4,15. Ryzyko dalszej przeceny złotego jest nadal duże. Pozostajemy negatywnie nastawieniu do polskiej waluty w krótkim terminie. Poranne kwotowania dają dobre ceny do zakupów euro. Kurs utrzyma się dziś w paśmie 4,15-4,17. Górna bariera przedziału to dzisiejsze ceny sprzedaży wspólnej waluty.
EURUSD: Brak silniejszej, trwałej reakcji na bardzo dobre dane opublikowane wczoraj z USA nakazuje ostrożność w zajmowaniu krótkich pozycji na eurodolarze. Kurs może spróbować skierować się na 1,37, ale już okolice 1,3670 stanowić będą silną barierę oporu. Nie spodziewamy się, by linia ta została przez byki sforsowana.
Opublikowane dane wytrącają argument gołębiom w Federalnym Komitecie Otwartego Rynku (FOMC), w tym prezes Fed J. Yellen, utrzymywania łagodnej retoryki komunikatów oraz wydłużania okresu zapowiadanego utrzymywania niskich stóp procentowych. Choć ostatni komunikat po posiedzeniu w czerwcu został odebrany jako bardziej akomodacyjny niż się spodziewano, nie należy zapominać, że mediana oficjalnych prognoz poszczególnych członków FOMC wskazała na wyższe niż jeszcze 2 miesiące temu oprocentowanie w USA w horyzoncie nadchodzących 2 lat. Raporty są silnym argumentem przemawiającym na korzyść dolara. Po danych amerykańska waluta tylko nieznacznie umocniła się w relacji do euro, ale widać wyraźnie, że rynek EUR/USD szuka jedynie poważniejszego pretekstu do kontynuowania ruchu na południe. Być może stanie się nim piątkowy szacunek inflacji z Niemiec. Słaby wzrost wskaźnika CPI potwierdzi, że pomimo niestandardowych działań łagodzących politykę pieniężną zainicjowanych przez Europejski Bank Centralny (EBC), sytuacja w regionie jest i jeszcze długo pozostanie trudna. Mogą pojawić się oczekiwania rozszerzenia działań EBC, co na pewno nie będzie służyć poprawie pozycji wspólnej waluty.
Jeśli chodzi o sytuację wewnętrzną w Polsce ma miejsce stopniowe uspokojenie. Premier zapowiada zmiany w rządzi po aferze taśmowej. Wątpliwe by inwestorzy po raz kolejny nabrali się na tego typu zabiegi i rzucili na zakupy złotego. Nieoczekiwanie zyskały wczoraj polskie obligacje. Nie przełożyło się to jednak na notowania rodzimej waluty. Polska waluta zyskała niewiele. Obraz rynku na większości par nie uległ większym zmianom. Nadal istnieje spore ryzyko silniejszej przeceny.
EURPLN: Złoty odrobił dużą część strat, które stały się jego udziałem w piątek. Kurs pozostaje jednak powyżej kluczowej bariery 4,15. Ryzyko dalszej przeceny złotego jest nadal duże. Pozostajemy negatywnie nastawieniu do polskiej waluty w krótkim terminie. Poranne kwotowania dają dobre ceny do zakupów euro. Kurs utrzyma się dziś w paśmie 4,15-4,17. Górna bariera przedziału to dzisiejsze ceny sprzedaży wspólnej waluty.
EURUSD: Brak silniejszej, trwałej reakcji na bardzo dobre dane opublikowane wczoraj z USA nakazuje ostrożność w zajmowaniu krótkich pozycji na eurodolarze. Kurs może spróbować skierować się na 1,37, ale już okolice 1,3670 stanowić będą silną barierę oporu. Nie spodziewamy się, by linia ta została przez byki sforsowana.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Cisza przed burzą?
10:35 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
10:11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
10:09 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.