Data dodania: 2014-05-13 (09:59)
W oczekiwaniu na szereg danych z amerykańskiej gospodarki dolar stabilizuje się w rejonie 4-tygodniowych maksimów. Przedstawiciele EBC łagodnie wypowiadają o przyszłości polityki pieniężnej zapowiadając coś więcej niż tylko obniżkę stóp. Złoty stabilnie, ale na przestrzeni sesji powinien lekko tracić.
Początek tygodnia przyniósł niewielkie wahania na rynku walutowym. Brak istotnych, nowych informacji oraz pusty kalendarz publikacji sprzyjały obniżonej zmienności. Kurs EUR/USD konsolidował się poniżej poziomu 1,3800. Złoty stabilnie, pozostał blisko poziomów z piątkowego zamknięcia zarówno w relacji do euro, jak i dolara.
Dwaj prominentni przedstawiciele Europejskiego Banku Centralnego (EBC) V. Constancio i E. Novotny jednoznacznie gołębio wypowiedzieli się na temat przyszłości polityki pieniężnej w strefie euro. Pierwszy stwierdził, że sama obniżka stóp może nie wystarczyć, by zwalczyć niską inflację. Drugi wyraził obawy o możliwość przedłużenia okresu niskiej inflacji oraz wysoki kurs euro. Obie wypowiedzi wpisują się w ton przekazu EBC po ostatnim posiedzeniu, wzmacniają przekonanie o zainicjowaniu działań w czerwcu oraz podtrzymują presję na osłabienie wspólnej waluty.
Poranne dane z Chin nie dają podstaw do wzmożenia popytu na waluty emerging markets. Jak to zazwyczaj bywa w przypadku doniesień z Pekinu, wyniki gospodarki w kwietniu były zbliżone do oczekiwań, ale nie osiągnęły mediany prognoz ekonomistów. Raporty o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej wpisują się w obraz względnej słabości gospodarki, która może potrzebować wsparcia. Władze Państwa Środka mają jednak sporo możliwość stymulacji aktywności, co sprawia, że zmiany, które zachodzą na Dalekim Wschodzie stanowią jedynie potencjalne i wciąż stosunkowo mało realne źródło przyszłych napięć na rynkach finansowych.
Dzisiejszymi odczytami indeksu nastrojów w Niemczech (wskaźnik ZEW za maj) oraz sprzedaży detalicznej w USA (za kwiecień) rozpoczyna się seria kluczowych danych z największych gospodarek, zaplanowanych do publikacji w tym tygodniu. Rynek spodziewa się, że po świetnym dla detalistów marcu (wzrost obrotów o 1,1 proc. m/m – najlepszy wynik od sierpnia 2012 r.) dynamika sprzedaży utrzyma się na wysokim poziomie (0,4 proc. m/m). O dużo lepszy rezultat może być trudno. Kwiecień będzie już bowiem trzecim kolejnym miesiącem zwiększania obrotów. Wyraźne odbicie aktywności za oceanem, w tym w konsumpcji, wydaje się być scenariuszem w pełni zdyskontowanym przez rynek. Dlatego też znacząco większe ryzyko wiążemy z możliwością przeszacowania prognoz przez ekonomistów, a co za tym idzie, korekcyjnej przeceny dolara.
Podobna sytuacja będzie miała miejsce, jeśli chodzi o wyniki przemysłu oraz dane z rynku nieruchomości. Te ostatnie są teraz znowu pilnie śledzone przez obserwatorów w związku ze słabościami, które w ocenie J. Yellen z Fed, ujawniły się w tym segmencie na początku 2014 r. Odczyty pozwoleń i rozpoczętych budów domów w piątek.
W odniesieniu do nastrojów w Niemczech, spodziewamy się niewielkiej poprawy sentymentu jako reakcja na widoczne na początku miesiąca zmniejszenie napięcia na Ukrainie. Wynikiem powyżej 60 pkt. podstawowy indeks ZEW ma szanse ustanowić nowe, 3-letnie maksima wartości. Negatywna niespodzianka to potencjalnie czynnik osłabiający euro. Wyższy odczyt, z racji pozostawania w silnym, krótkoterminowym trendzie spadkowym, raczej nie poprawi sytuacji wspólnej waluty. Korekcyjne odbicia EUR/USD wykorzystamy do sprzedaży.
EURPLN: Złoty stabilny, konsoliduje się wokół poziomu 4,18. Zakupy zostały już dokonane. Czekamy na odbicie kursu. Notowania powinny od początku sesji kierować się na północ. Celem na najbliższe 2-3 sesje jest poziom 4,1950. Tam znajduje się dolna linia konsolidacji z przełomu kwietnia i maja, co może na krótko powstrzymać dalsze wzrosty. Cele miesięczne znajdują się wyraźnie powyżej poziomu 4,20.
EURUSD: Na rynku dominuje nastrój wyczekiwania przed serią danych z gospodarek i niska zmienność. Kurs ma szanse odbić z rana w kierunku 1,3790, ale wzrosty nie powinny przekroczyć tego poziomu. Dolar jest w fazie wzrostu i w zależności od napływających danych kurs wznowi spadki, bądź będzie stabilizował się w rejonie 4-tygodniowych minimów aż pojawi się dogodna okazja do ponownego ataku podaży euro.
Dwaj prominentni przedstawiciele Europejskiego Banku Centralnego (EBC) V. Constancio i E. Novotny jednoznacznie gołębio wypowiedzieli się na temat przyszłości polityki pieniężnej w strefie euro. Pierwszy stwierdził, że sama obniżka stóp może nie wystarczyć, by zwalczyć niską inflację. Drugi wyraził obawy o możliwość przedłużenia okresu niskiej inflacji oraz wysoki kurs euro. Obie wypowiedzi wpisują się w ton przekazu EBC po ostatnim posiedzeniu, wzmacniają przekonanie o zainicjowaniu działań w czerwcu oraz podtrzymują presję na osłabienie wspólnej waluty.
Poranne dane z Chin nie dają podstaw do wzmożenia popytu na waluty emerging markets. Jak to zazwyczaj bywa w przypadku doniesień z Pekinu, wyniki gospodarki w kwietniu były zbliżone do oczekiwań, ale nie osiągnęły mediany prognoz ekonomistów. Raporty o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej wpisują się w obraz względnej słabości gospodarki, która może potrzebować wsparcia. Władze Państwa Środka mają jednak sporo możliwość stymulacji aktywności, co sprawia, że zmiany, które zachodzą na Dalekim Wschodzie stanowią jedynie potencjalne i wciąż stosunkowo mało realne źródło przyszłych napięć na rynkach finansowych.
Dzisiejszymi odczytami indeksu nastrojów w Niemczech (wskaźnik ZEW za maj) oraz sprzedaży detalicznej w USA (za kwiecień) rozpoczyna się seria kluczowych danych z największych gospodarek, zaplanowanych do publikacji w tym tygodniu. Rynek spodziewa się, że po świetnym dla detalistów marcu (wzrost obrotów o 1,1 proc. m/m – najlepszy wynik od sierpnia 2012 r.) dynamika sprzedaży utrzyma się na wysokim poziomie (0,4 proc. m/m). O dużo lepszy rezultat może być trudno. Kwiecień będzie już bowiem trzecim kolejnym miesiącem zwiększania obrotów. Wyraźne odbicie aktywności za oceanem, w tym w konsumpcji, wydaje się być scenariuszem w pełni zdyskontowanym przez rynek. Dlatego też znacząco większe ryzyko wiążemy z możliwością przeszacowania prognoz przez ekonomistów, a co za tym idzie, korekcyjnej przeceny dolara.
Podobna sytuacja będzie miała miejsce, jeśli chodzi o wyniki przemysłu oraz dane z rynku nieruchomości. Te ostatnie są teraz znowu pilnie śledzone przez obserwatorów w związku ze słabościami, które w ocenie J. Yellen z Fed, ujawniły się w tym segmencie na początku 2014 r. Odczyty pozwoleń i rozpoczętych budów domów w piątek.
W odniesieniu do nastrojów w Niemczech, spodziewamy się niewielkiej poprawy sentymentu jako reakcja na widoczne na początku miesiąca zmniejszenie napięcia na Ukrainie. Wynikiem powyżej 60 pkt. podstawowy indeks ZEW ma szanse ustanowić nowe, 3-letnie maksima wartości. Negatywna niespodzianka to potencjalnie czynnik osłabiający euro. Wyższy odczyt, z racji pozostawania w silnym, krótkoterminowym trendzie spadkowym, raczej nie poprawi sytuacji wspólnej waluty. Korekcyjne odbicia EUR/USD wykorzystamy do sprzedaży.
EURPLN: Złoty stabilny, konsoliduje się wokół poziomu 4,18. Zakupy zostały już dokonane. Czekamy na odbicie kursu. Notowania powinny od początku sesji kierować się na północ. Celem na najbliższe 2-3 sesje jest poziom 4,1950. Tam znajduje się dolna linia konsolidacji z przełomu kwietnia i maja, co może na krótko powstrzymać dalsze wzrosty. Cele miesięczne znajdują się wyraźnie powyżej poziomu 4,20.
EURUSD: Na rynku dominuje nastrój wyczekiwania przed serią danych z gospodarek i niska zmienność. Kurs ma szanse odbić z rana w kierunku 1,3790, ale wzrosty nie powinny przekroczyć tego poziomu. Dolar jest w fazie wzrostu i w zależności od napływających danych kurs wznowi spadki, bądź będzie stabilizował się w rejonie 4-tygodniowych minimów aż pojawi się dogodna okazja do ponownego ataku podaży euro.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.