
Data dodania: 2013-10-31 (09:22)
Rezerwa Federalna zgodnie z oczekiwaniami pozostawiła parametry polityki pieniężnej na dotychczasowym poziomie, ale nie zmieniła również oceny sytuacji w gospodarce. Jest to niewątpliwie pewne zaskoczenie biorąc pod uwagę mocno rozbudzone oczekiwania odnośnie długości trwania programu QE3.
Komunikat Fed może stać się zarzewiem przejściowej zmiany postrzegania sytuacji na rynkach.
Komunikat po październikowym posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) został tylko nieznacznie zmieniony w porównaniu do wrześniowego. Fed nie wpisał się w rynkowe oczekiwania, że program skupu obligacji pozostanie w niezmienionej formie aż do wiosny. Rezerwa Federalna zauważa, że od ostatniego posiedzenia gospodarka nadal rozwijała się w umiarkowanym tempie, a wskaźniki rynku pracy uległy poprawie. Bezrobocie pozostaje jednak wysokie. Inwestycje przedsiębiorstw i wydatki konsumentów przyspieszyły. Nieco słabiej radził sobie natomiast rynek nieruchomości. Inflacja pozostaje na niskim poziomie. Komitet podtrzymał również stanowisko, że wzrost gospodarczy będzie przyspieszał, a bezrobocie obniży się do neutralnego poziomu. Uważa także, że od ostatniego posiedzenia ryzyka dla niższego PKB osłabły. Pominięte zostało zdanie, że obserwowany wzrost rynkowych stóp procentowych, jeśli się utrzyma, może osłabić tempo poprawy aktywności ekonomicznej i sytuacji na rynku pracy. Pozostało natomiast stwierdzenia o negatywnym wpływie niskiej inflacji na gospodarkę. Fed oczekuje jednak, że CPI będzie przyspieszać. Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe okoliczności Komitet zdecydował o utrzymaniu parametrów polityki pieniężnej (stóp oraz skali zakupów obligacji) na niezmienionym poziomie.
Sprawozdanie wskazuje, że ocena kondycji gospodarczej przez bank centralny nie uległa zmianie. W przeciwieństwie do niektórych opinii, Komitet nie dostrzega zagrożeń dla koniunktury w średnim terminie w związku z problemami z uchwaleniem budżetu. W komunikacie nie znalazło się ani jedno odniesienie do tych wydarzeń. Oznacza to, że Fed bynajmniej nie podziela pesymistycznych wizji wyrażanych przez niektórych obserwatorów, a pośrednio również wyraźnie przesuniętych oczekiwań odnośnie konieczności utrzymywania programu QE3 w niezmienionej formie. Jego redukcji na posiedzeniu Fed w grudniu lub styczniu nadal nie można do końca wykluczyć.
W mojej ocenie, wczorajszy komunikat stanie się podstawą do przejściowej zmiany układu sił na rynkach finansowych skutkującej odwróceniem dominujących dotychczas tendencji. W horyzoncie najbliższych kilku tygodni dolar zyska na wartości wobec euro, a złoty oddali się od poziomów bliskich dwuletnim maksimom wobec koszyka najważniejszych walut. Scenariusz wzrostu kursu EUR/PLN w okolice 4,23 oraz USD/PLN w pobliże 3,12 przed końcem roku pozostaje w grze.
Wczorajsze dane o inflacji z USA (za wrzesień) i z Niemiec (za październik) potwierdziły, że w obu krajach nie widać sygnałów narastania presji na wzrost cen w krótkim terminie. Szczególnie zaskakujące okazały się, niepełne jeszcze, informacje z największej gospodarki strefy euro. Dynamika wskaźnika CPI w ujęciu rocznym spadła tam, trzeci miesiąc w rzędu, wyrównując rekordowo niski odczyt z kwietnia br. (1,2 proc.). Potwierdzenie tych danych zwiększy przestrzeń do dalszego luzowania polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny (EBC). Jest jednak mało prawdopodobne, by Bank, w perspektywie 2-3 miesięcy, zdecydował się na cięcie stóp. Taki ruch wyczerpałby bowiem konwencjonalne możliwości wpływania na procesy gospodarcze w regionie. Niemniej, ze względu na niebezpiecznie szybko umacniające się euro, a jednocześnie brak sygnałów przyspieszenia dynamiki cen w średnim terminie, na najbliższym posiedzeniu EBC może przybliżyć perspektywę obniżki oprocentowania. Zaskoczeniem nie będzie również, jeśli M. Draghi na konferencji prasowej ucieknie się do słownych interwencji by przeciwdziałać dominującej na rynku tendencji aprecjacji wspólnej waluty. Wytyczenie najcięższych dział (redukcja stóp), już teraz jest wykluczone. Tym bardziej, że decyzja mogłaby mieć ograniczone i krótkotrwałe znaczenie dla euro.
EURPLN: W oczekiwaniu na komunikat Fed złoty umacniał się wobec euro. Kurs przebił się poniżej dolnego ograniczenia krótkoterminowego trendu bocznego (4,1750) docierając do 4,1700. Rynek nie utrzymał się jednak długo na tym poziomie. Komunikat Rezerwy Federalnej spowodował wzrost notowań powyżej 4,1800, gdzie w okolicach tej ceny rozpoczyna się handel w czwartek. Nadal kluczowym poziomem oporu pozostaje 4,1850/190. Bez sforsowania tej bariery nie ma szansa na silniejsze wzrosty notowań. Szanse, że jednak dojdzie do przebicia się na wyższe poziomy po posiedzeniu Fed znacząco wzrosły. Dziś kurs po raz kolejny zmierzy się tą linią.
EURUSD: Korekta przybiera coraz większe rozmiary. Prognozowany poziom 1,3650 jest już zaledwie na wyciągnięcie ręki. Kontynuacja spadkowej tendencji kursu, poprzedzona być może kilkugodzinnym odreagowaniem wczorajszych zniżek, to najbardziej prawdopodobny scenariusz zmian w horyzoncie najbliższych sesji. Podejście w rejon 1,3740 wykorzystamy do odnowienia krótkich pozycji na euro. Krótkoterminowym celem pozostaje wspomniany poziom 1,3650.
Komunikat po październikowym posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) został tylko nieznacznie zmieniony w porównaniu do wrześniowego. Fed nie wpisał się w rynkowe oczekiwania, że program skupu obligacji pozostanie w niezmienionej formie aż do wiosny. Rezerwa Federalna zauważa, że od ostatniego posiedzenia gospodarka nadal rozwijała się w umiarkowanym tempie, a wskaźniki rynku pracy uległy poprawie. Bezrobocie pozostaje jednak wysokie. Inwestycje przedsiębiorstw i wydatki konsumentów przyspieszyły. Nieco słabiej radził sobie natomiast rynek nieruchomości. Inflacja pozostaje na niskim poziomie. Komitet podtrzymał również stanowisko, że wzrost gospodarczy będzie przyspieszał, a bezrobocie obniży się do neutralnego poziomu. Uważa także, że od ostatniego posiedzenia ryzyka dla niższego PKB osłabły. Pominięte zostało zdanie, że obserwowany wzrost rynkowych stóp procentowych, jeśli się utrzyma, może osłabić tempo poprawy aktywności ekonomicznej i sytuacji na rynku pracy. Pozostało natomiast stwierdzenia o negatywnym wpływie niskiej inflacji na gospodarkę. Fed oczekuje jednak, że CPI będzie przyspieszać. Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe okoliczności Komitet zdecydował o utrzymaniu parametrów polityki pieniężnej (stóp oraz skali zakupów obligacji) na niezmienionym poziomie.
Sprawozdanie wskazuje, że ocena kondycji gospodarczej przez bank centralny nie uległa zmianie. W przeciwieństwie do niektórych opinii, Komitet nie dostrzega zagrożeń dla koniunktury w średnim terminie w związku z problemami z uchwaleniem budżetu. W komunikacie nie znalazło się ani jedno odniesienie do tych wydarzeń. Oznacza to, że Fed bynajmniej nie podziela pesymistycznych wizji wyrażanych przez niektórych obserwatorów, a pośrednio również wyraźnie przesuniętych oczekiwań odnośnie konieczności utrzymywania programu QE3 w niezmienionej formie. Jego redukcji na posiedzeniu Fed w grudniu lub styczniu nadal nie można do końca wykluczyć.
W mojej ocenie, wczorajszy komunikat stanie się podstawą do przejściowej zmiany układu sił na rynkach finansowych skutkującej odwróceniem dominujących dotychczas tendencji. W horyzoncie najbliższych kilku tygodni dolar zyska na wartości wobec euro, a złoty oddali się od poziomów bliskich dwuletnim maksimom wobec koszyka najważniejszych walut. Scenariusz wzrostu kursu EUR/PLN w okolice 4,23 oraz USD/PLN w pobliże 3,12 przed końcem roku pozostaje w grze.
Wczorajsze dane o inflacji z USA (za wrzesień) i z Niemiec (za październik) potwierdziły, że w obu krajach nie widać sygnałów narastania presji na wzrost cen w krótkim terminie. Szczególnie zaskakujące okazały się, niepełne jeszcze, informacje z największej gospodarki strefy euro. Dynamika wskaźnika CPI w ujęciu rocznym spadła tam, trzeci miesiąc w rzędu, wyrównując rekordowo niski odczyt z kwietnia br. (1,2 proc.). Potwierdzenie tych danych zwiększy przestrzeń do dalszego luzowania polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny (EBC). Jest jednak mało prawdopodobne, by Bank, w perspektywie 2-3 miesięcy, zdecydował się na cięcie stóp. Taki ruch wyczerpałby bowiem konwencjonalne możliwości wpływania na procesy gospodarcze w regionie. Niemniej, ze względu na niebezpiecznie szybko umacniające się euro, a jednocześnie brak sygnałów przyspieszenia dynamiki cen w średnim terminie, na najbliższym posiedzeniu EBC może przybliżyć perspektywę obniżki oprocentowania. Zaskoczeniem nie będzie również, jeśli M. Draghi na konferencji prasowej ucieknie się do słownych interwencji by przeciwdziałać dominującej na rynku tendencji aprecjacji wspólnej waluty. Wytyczenie najcięższych dział (redukcja stóp), już teraz jest wykluczone. Tym bardziej, że decyzja mogłaby mieć ograniczone i krótkotrwałe znaczenie dla euro.
EURPLN: W oczekiwaniu na komunikat Fed złoty umacniał się wobec euro. Kurs przebił się poniżej dolnego ograniczenia krótkoterminowego trendu bocznego (4,1750) docierając do 4,1700. Rynek nie utrzymał się jednak długo na tym poziomie. Komunikat Rezerwy Federalnej spowodował wzrost notowań powyżej 4,1800, gdzie w okolicach tej ceny rozpoczyna się handel w czwartek. Nadal kluczowym poziomem oporu pozostaje 4,1850/190. Bez sforsowania tej bariery nie ma szansa na silniejsze wzrosty notowań. Szanse, że jednak dojdzie do przebicia się na wyższe poziomy po posiedzeniu Fed znacząco wzrosły. Dziś kurs po raz kolejny zmierzy się tą linią.
EURUSD: Korekta przybiera coraz większe rozmiary. Prognozowany poziom 1,3650 jest już zaledwie na wyciągnięcie ręki. Kontynuacja spadkowej tendencji kursu, poprzedzona być może kilkugodzinnym odreagowaniem wczorajszych zniżek, to najbardziej prawdopodobny scenariusz zmian w horyzoncie najbliższych sesji. Podejście w rejon 1,3740 wykorzystamy do odnowienia krótkich pozycji na euro. Krótkoterminowym celem pozostaje wspomniany poziom 1,3650.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.