Data dodania: 2013-10-04 (09:06)
Brak publikacji kluczowych danych z rynku pracy w USA sprawia, że zmienność na rynkach będzie dziś ograniczona. Kursy poruszają się według obranych wcześniej tendencji. Euro i złoty pozostają mocne. Brakuje impulsów by odwrócić dominujące tendencje. Pojawiają się natomiast szanse na rychłe przełamanie impasu w USA.
Trwający paraliż federalnych instytucji w Stanach Zjednoczonych sprzyja obniżeniu płynności na rynkach finansowych oraz kontynuacji dotychczasowych tendencji. Brak porozumienia w sprawie budżetu oraz wynikające z tego konsekwencje w postaci bezpośrednich kosztów oraz obniżenia morale konsumentów, mogą silnie negatywnie wpłynąć na koniunkturę w USA. Zwiększają tym samym prawdopodobieństwo utrzymania skali skupu aktywów przez Rezerwę Federalną na dotychczasowym poziomie dłużej niż oczekiwano. Cięcie QE na posiedzeniu Fed w październiku się oddala. Obecnie najbardziej realnym terminem początku procesu wycofywania się z ultra łagodnej polityki monetarnej jest połowa grudnia. I to tylko pod warunkiem, że Fed będzie chciał dotrzymać obietnicy, którą B. Bernanke przedstawił w czerwcu (ograniczenie zakupów przed końcem roku). Grudniowe spotkanie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku jest również o tyle bardziej korzystne, że wówczas opublikowana zostanie kolejna runda prognoz makroekonomicznych.
Sytuacja sprzyja dalszemu umocnieniu euro w stosunku do dolara. Kurs EUR/USD utrzymuje się w rejonie najwyższego poziomu od lutego 2013 r. Brak nowych informacji powoduje, że rynek trwa w obranej wcześniej trajektorii. Dopóki sprawa uchwalenia budżetu w Stanach nie zostaje rozwiązana, rynki pozostają w inercji. Kluczowe dane o liczbie nowych etatów oraz bezrobociu we wrześniu – ważne choćby z punktu widzenia zbliżania się lub oddalania od celu 6,5 proc. wyznaczonego przez Fed jako warunek trwałej poprawy sytuacji w gospodarce – dziś ogłoszone nie zostaną. Pozostałe publikacje z USA także są wstrzymane. Trudno prognozować, jak bez impulsów z zewnątrz będą zachowywać się rynki. Najbardziej intuicyjnym scenariuszem jest kontynuacja dotychczasowych trendów. Powodowałoby to jednak istotne z technicznego punktu widzenia zmiany na wykresach. Lawirowanie w okolicach cen ukształtowanych przed pojawieniem się kłopotów amerykańskiej administracji, to równie prawdopodobne rozwiązanie na nadchodzące sesje. Najmniej realnym scenariuszem jest chyba, oczekiwany na początek października, przełom na rynkach. Nie należy oczekiwać, że nagle, bez wyraźniejszej przyczyny, rynki obiorą nowy kierunek zmian. Za to po ostatecznym uchwaleniu budżetu i pośpiesznym nadrabianiu zaległości, jeśli chodzi o publikacje, dziać się może wiele. I szybko.
Ważniejsze od decyzji w sprawie budżetu, będzie teraz szybkie rozwiązanie kwestii zwiększenia limitu zadłużenia Stanów Zjednoczonych. Ostatecznym terminem jest tutaj 17 października. Brak zgody na zwiększenie wielkości długu powyżej ustalonego przed rokiem poziomu 16,7 bln dol. będzie oznaczało formalne bankructwo największej gospodarki świata. Konsekwencje takiego rozwoju wydarzeń byłyby katastrofalne. Nie tylko dla Ameryki. O ciążącej na decydentach w USA odpowiedzialności za losy światowej koniunktury, wspominała wczoraj szefowa MFW Ch. Lagarde. Czas płynie nieubłaganie…
EURPLN: Kurs wybił się poniżej dolnego ograniczenia konsolidacji, czyli 4,2100. Rynek testuje właśnie psychologiczną barierę 4,2000. Scenariusz osłabienia złotego na bazie wzrostu oczekiwań na cięcie programu QE3 w następstwie korzystnych danych z amerykańskiego rynku pracy (odsunięcie publikacji) i łagodnego komunikatu EBC (nie nastąpił), nie został zrealizowany. Prawdopodobnie zostanie odsunięty w czasie. W naszej ocenie, rynek jeszcze raz przetestuje poziom 4,2500, choć niewątpliwie amerykański government shutdown realizacji takiego scenariusza nie przybliża.
EURUSD: Notowania swobodnie pną się do góry. Kurs osiąga kolejne nowe, 7-miesięczne maksima. Rynek jest już bardzo bliski osiągnięcia tegorocznych szczytów cenowych z okolic 1,3700. Przełożenie dzisiejszej publikacji kluczowych danych z rynku pracy oznacza, że euro pozostanie najpewniej mocne. Szanse na odwrócenie dominującej tendencji bez wyraźnego impulsu z zewnątrz są znikome. Dolar wcześniej czy później odzyska jednak siły. Powrót na niższe poziomy to jedynie kwestia czasu.
Sytuacja sprzyja dalszemu umocnieniu euro w stosunku do dolara. Kurs EUR/USD utrzymuje się w rejonie najwyższego poziomu od lutego 2013 r. Brak nowych informacji powoduje, że rynek trwa w obranej wcześniej trajektorii. Dopóki sprawa uchwalenia budżetu w Stanach nie zostaje rozwiązana, rynki pozostają w inercji. Kluczowe dane o liczbie nowych etatów oraz bezrobociu we wrześniu – ważne choćby z punktu widzenia zbliżania się lub oddalania od celu 6,5 proc. wyznaczonego przez Fed jako warunek trwałej poprawy sytuacji w gospodarce – dziś ogłoszone nie zostaną. Pozostałe publikacje z USA także są wstrzymane. Trudno prognozować, jak bez impulsów z zewnątrz będą zachowywać się rynki. Najbardziej intuicyjnym scenariuszem jest kontynuacja dotychczasowych trendów. Powodowałoby to jednak istotne z technicznego punktu widzenia zmiany na wykresach. Lawirowanie w okolicach cen ukształtowanych przed pojawieniem się kłopotów amerykańskiej administracji, to równie prawdopodobne rozwiązanie na nadchodzące sesje. Najmniej realnym scenariuszem jest chyba, oczekiwany na początek października, przełom na rynkach. Nie należy oczekiwać, że nagle, bez wyraźniejszej przyczyny, rynki obiorą nowy kierunek zmian. Za to po ostatecznym uchwaleniu budżetu i pośpiesznym nadrabianiu zaległości, jeśli chodzi o publikacje, dziać się może wiele. I szybko.
Ważniejsze od decyzji w sprawie budżetu, będzie teraz szybkie rozwiązanie kwestii zwiększenia limitu zadłużenia Stanów Zjednoczonych. Ostatecznym terminem jest tutaj 17 października. Brak zgody na zwiększenie wielkości długu powyżej ustalonego przed rokiem poziomu 16,7 bln dol. będzie oznaczało formalne bankructwo największej gospodarki świata. Konsekwencje takiego rozwoju wydarzeń byłyby katastrofalne. Nie tylko dla Ameryki. O ciążącej na decydentach w USA odpowiedzialności za losy światowej koniunktury, wspominała wczoraj szefowa MFW Ch. Lagarde. Czas płynie nieubłaganie…
EURPLN: Kurs wybił się poniżej dolnego ograniczenia konsolidacji, czyli 4,2100. Rynek testuje właśnie psychologiczną barierę 4,2000. Scenariusz osłabienia złotego na bazie wzrostu oczekiwań na cięcie programu QE3 w następstwie korzystnych danych z amerykańskiego rynku pracy (odsunięcie publikacji) i łagodnego komunikatu EBC (nie nastąpił), nie został zrealizowany. Prawdopodobnie zostanie odsunięty w czasie. W naszej ocenie, rynek jeszcze raz przetestuje poziom 4,2500, choć niewątpliwie amerykański government shutdown realizacji takiego scenariusza nie przybliża.
EURUSD: Notowania swobodnie pną się do góry. Kurs osiąga kolejne nowe, 7-miesięczne maksima. Rynek jest już bardzo bliski osiągnięcia tegorocznych szczytów cenowych z okolic 1,3700. Przełożenie dzisiejszej publikacji kluczowych danych z rynku pracy oznacza, że euro pozostanie najpewniej mocne. Szanse na odwrócenie dominującej tendencji bez wyraźnego impulsu z zewnątrz są znikome. Dolar wcześniej czy później odzyska jednak siły. Powrót na niższe poziomy to jedynie kwestia czasu.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024
2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.plNa jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena
2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walutJapońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera
2024-09-27 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?
2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walutObserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
2024-09-25 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.