Data dodania: 2013-09-03 (09:18)
Poprawiająca się kondycja gospodarek strefy euro i Wielkiej Brytanii stawia banki centralne przed trudnym wyborem. Jak przekonać inwestorów, że stopy procentowe pozostaną jeszcze długo na stabilnym poziomie. Staje się jasne, że wychodzenie ze ultra łagodnej polityki pieniężnej będzie trudniejsze niż uzyskanie akceptacji do jej zastosowania w czasach kryzysu.
Ożywienie w gospodarce strefy euro przyspiesza. Według ostatecznych wyliczeń, wskaźnik kondycji sektora przemysłowego w regionie – PMI manufacturing – wzrósł w sierpniu do najwyższego poziomu od czerwca 2011 r. i drugi miesiąc z rzędu utrzymał się powyżej granicznego poziomu 50 pkt. We wszystkich dużych krajach Eurolandu indeksy wskazały na przyspieszenie pozytywnych tendencji w przemyśle w stosunku do lipca. Wyjątkiem była Francja, gdzie PMI nie uległ zmianie, a sektor wytwórczość pozostał w kontrakcji 25. miesiąc w rzędu. Optymistyczne są wskazania indeksów w przeżywających największe problemy podczas kryzysu Włoszech i Hiszpanii. Prawdziwy boom zdaje się mieć miejsce, w nie należąca do strefy euro, ale istotnej dla kondycji całego regionu, gospodarce Wielkiej Brytanii. Indeks PMI dla przemysłu tego kraju osiągnął poziom nienotowany od 2,5 lat i zbliża się do historycznych rekordów z okolic 60 pkt.
Dobre dane z gospodarki strefy euro, w rzeczywistości przybliżającej się perspektywy normalizowania polityki pieniężnej w USA, utrzymują notowania wspólnej waluty na relatywnie wysokim poziomie wobec dolara. Decyzja Rezerwy Federalnej o przyszłości programu skupu aktywów QE pozostaje jednak kluczowym czynnikiem ryzyka dla rynku w krótkim terminie. Posiedzenie Fed zaplanowane jest na 18 września. Wcześniej, bo już w najbliższy czwartek, spotykają się przedstawiciele Europejskiego Banku Centralnego. Nie spodziewam się znaczącej zmiany retoryki wypowiedzi. M. Draghi będzie zapewne ponownie starał się zapewniać, że pomimo sygnałów odradzania aktywności w regionie, nastawienie EBC do polityki pieniężnej pozostaje ultra łagodne, a stopy procentowe utrzymają się na niskim poziomie w dającej się przewidzieć przyszłości. Pytanie, na ile, i czy w ogóle, rynek poważnie traktuje jeszcze zapewnienia, że łagodne warunki kredytowania będą utrzymywały się przez cały przyszły i połowę 2015 r.
Znamienna pod tym względem jest sytuacja wspomnianej Wielkiej Brytanii (najbliższe posiedzenie banku centralnego również w środę). W przeszłości, przy analogicznych do obecnych wskaźnikach makroekonomicznych, polityka pieniężna na Wyspach była już w fazie zacieśniania. Dziś sygnałem do zacieśnienia ma być, według zmodyfikowanej przed miesiącem strategii, stopa bezrobocia na poziomie 7 proc. Według prognoz Banku Anglii, zostanie on osiągnięty dopiero pod koniec 2015 r. Czy wiarygodnym jest jednak założenie, że przez ponad 2,5 roku firmy nie zwiększą zatrudnienia na tyle, by obniżyć bezrobocie o 0,8 pp. w sytuacji, gdy gospodarka już w pierwszej fazie cyklu koniunkturalnego notuje tak doskonałe wyniki? Pozostaje jeszcze kwestia inflacji. Czy banki będą ignorowały narastanie presji na wzrost cen nawet, jeśli bezrobocie nie będzie się wyraźnie obniżać? Jest to bardzo wątpliwe. A co najciekawsze, najmniej odporny na ryzyko przyspieszenia inflacji będzie zapewne właśnie EBC. Stąd nawet proces szybkiego wychodzenia Fed z programu QE nie musi przesądzać o losie wspólnej waluty. Może się bowiem okazać, że zanim stopy procentowe zaczną rosnąć w USA, wcześniej na taki krok zdecyduje się, pozostający pod dominującym wpływem Niemiec EBC, który nie zastosował nadzwyczajnych środków polityki pieniężnej w czasie kryzysu.
EURPLN: W pierwszych godzinach handlu z poniedziałek złoty umocnił się odczuwalnie wobec euro by w drugiej części dnia oddać połowę zysków. Kluczową barierą wsparcia pozostaje 4,2500. Dotarcie w te rejony wykorzystamy do krótkoterminowych zakupów euro. Nie spodziewam się silniejszych zmian na rynku dzisiaj. Zakres wahań nie przekroczy wczorajszego. Kurs będzie oscylował między 4,2500 a 4,2750.
EURUSD: Dolar zyskuje wobec euro piątą kolejną sesję. Kurs jest na 6-tygodniowych minimach i nie ma przed sobą żadnych poważniejszych barier poza 1,3100. Poziom ten wyznaczony jest przez połowę fali wzrostowej z lipca i sierpnia. Dziś rynek będzie miał okazję w pełni zdyskontować informację o podjęciu przez B. Obamę decyzji o ataku na Syrię. Amerykańscy inwestorzy wracają na rynek po świątecznej przerwie. Po południu poznamy dane o kondycji przemysłu w sierpniu (indeks ISM manufacturing). Słabszy powinien zahamować spadki, mocniejszy będzie sygnałem do dalszej aprecjacji dolara w kierunku 1,3100.
Dobre dane z gospodarki strefy euro, w rzeczywistości przybliżającej się perspektywy normalizowania polityki pieniężnej w USA, utrzymują notowania wspólnej waluty na relatywnie wysokim poziomie wobec dolara. Decyzja Rezerwy Federalnej o przyszłości programu skupu aktywów QE pozostaje jednak kluczowym czynnikiem ryzyka dla rynku w krótkim terminie. Posiedzenie Fed zaplanowane jest na 18 września. Wcześniej, bo już w najbliższy czwartek, spotykają się przedstawiciele Europejskiego Banku Centralnego. Nie spodziewam się znaczącej zmiany retoryki wypowiedzi. M. Draghi będzie zapewne ponownie starał się zapewniać, że pomimo sygnałów odradzania aktywności w regionie, nastawienie EBC do polityki pieniężnej pozostaje ultra łagodne, a stopy procentowe utrzymają się na niskim poziomie w dającej się przewidzieć przyszłości. Pytanie, na ile, i czy w ogóle, rynek poważnie traktuje jeszcze zapewnienia, że łagodne warunki kredytowania będą utrzymywały się przez cały przyszły i połowę 2015 r.
Znamienna pod tym względem jest sytuacja wspomnianej Wielkiej Brytanii (najbliższe posiedzenie banku centralnego również w środę). W przeszłości, przy analogicznych do obecnych wskaźnikach makroekonomicznych, polityka pieniężna na Wyspach była już w fazie zacieśniania. Dziś sygnałem do zacieśnienia ma być, według zmodyfikowanej przed miesiącem strategii, stopa bezrobocia na poziomie 7 proc. Według prognoz Banku Anglii, zostanie on osiągnięty dopiero pod koniec 2015 r. Czy wiarygodnym jest jednak założenie, że przez ponad 2,5 roku firmy nie zwiększą zatrudnienia na tyle, by obniżyć bezrobocie o 0,8 pp. w sytuacji, gdy gospodarka już w pierwszej fazie cyklu koniunkturalnego notuje tak doskonałe wyniki? Pozostaje jeszcze kwestia inflacji. Czy banki będą ignorowały narastanie presji na wzrost cen nawet, jeśli bezrobocie nie będzie się wyraźnie obniżać? Jest to bardzo wątpliwe. A co najciekawsze, najmniej odporny na ryzyko przyspieszenia inflacji będzie zapewne właśnie EBC. Stąd nawet proces szybkiego wychodzenia Fed z programu QE nie musi przesądzać o losie wspólnej waluty. Może się bowiem okazać, że zanim stopy procentowe zaczną rosnąć w USA, wcześniej na taki krok zdecyduje się, pozostający pod dominującym wpływem Niemiec EBC, który nie zastosował nadzwyczajnych środków polityki pieniężnej w czasie kryzysu.
EURPLN: W pierwszych godzinach handlu z poniedziałek złoty umocnił się odczuwalnie wobec euro by w drugiej części dnia oddać połowę zysków. Kluczową barierą wsparcia pozostaje 4,2500. Dotarcie w te rejony wykorzystamy do krótkoterminowych zakupów euro. Nie spodziewam się silniejszych zmian na rynku dzisiaj. Zakres wahań nie przekroczy wczorajszego. Kurs będzie oscylował między 4,2500 a 4,2750.
EURUSD: Dolar zyskuje wobec euro piątą kolejną sesję. Kurs jest na 6-tygodniowych minimach i nie ma przed sobą żadnych poważniejszych barier poza 1,3100. Poziom ten wyznaczony jest przez połowę fali wzrostowej z lipca i sierpnia. Dziś rynek będzie miał okazję w pełni zdyskontować informację o podjęciu przez B. Obamę decyzji o ataku na Syrię. Amerykańscy inwestorzy wracają na rynek po świątecznej przerwie. Po południu poznamy dane o kondycji przemysłu w sierpniu (indeks ISM manufacturing). Słabszy powinien zahamować spadki, mocniejszy będzie sygnałem do dalszej aprecjacji dolara w kierunku 1,3100.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024
2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.plNa jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena
2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walutJapońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera
2024-09-27 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?
2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walutObserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
2024-09-25 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.