Data dodania: 2013-08-30 (09:13)
W czwartek harmider wokół Syrii chwilowo ucichł, co pozwoliło ustabilizować sytuację na rynku walutowym. Dla zachodnich mocarstw punktem wyjścia do dalszych działań stały się wyniki inspekcji ekspertów ONZ w Syrii odnośnie użycia broni chemicznej, a te będą dostępne najwcześniej w sobotę.
Pewnym złagodzeniem napięć na rynku stało się odrzucenie przez brytyjski parlament wniosku o wspieranie akcji militarnej w Syrii, co jest pewnym ciosem dla Zachodu (głównie USA), który chce ukarać reżim Bashara el-Assada. Ale ryzyko eskalacji kryzysu syryjskiego nadal istnieje, stąd minie jeszcze trochę czasu niż apetyt na ryzyko powróci na rynki.
JPY i CHF stopniowo oddają zyski z początku tygodnia, z kolei na rynkach wschodzących zauważalne jest jedynie zastopowanie wcześniejszej przeceny. Tylko na dolarze sytuacja nie ulega zmianie i pozostaje on preferowanym kierunkiem dla kapitału szukającego bezpieczeństwa. Jak pisałem wczoraj, w obliczu zbliżającego się momentu ograniczania ekspansji monetarnej przez Fed w średnim terminie w najgorszym przypadku wartość dolara pozostanie niezmieniona, jeśli nie będzie wyższa. Czwartkowe dane z amerykańskiej gospodarki po raz pierwszy od kilku dni zaczęły przemawiać za wcześniejszym terminem redukcji QE3. Odbicie w eksporcie poprawiło wynik wzrostu gospodarczego w drugim kwartale do 2,5% w ujęciu zaanualizowanym) wobec 1,7% we wstępnym odczycie i konsensusie na poziomie 2,2%. Dobrze pokazały się też dane z rynku pracy, gdzie liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadłą do 331 tys. (poprz. 337 tys.). Jakkolwiek wczorajsze raporty nie przekonują mnie do zmiany zdania, że ograniczanie skupu aktywów przez Fed rozpocznie się dopiero w grudniu, tak musze przyznać, że obecnie powodów do rezygnacji z inwestycji w USD najzwyczajniej nie ma.
I nawet jeśli dzisiejsza seria raportów z amerykańskiej gospodarki okaże się rozczarowująca, małe są szanse, aby USD znalazł się pod presją. Perspektywa weekendu, w trakcie którego może dojść do rozstrzygnięć w kwestii Syrii, wystarczająco zniechęca inwestorów do podejmowania ryzyka. Jeśli dodamy do tego, że poniedziałek jest dniem wolnym w USA (Święto Pracy), asekuracyjna ucieczka w dolara może się w piątek nawet nasilić.
EUR/PLN: Jeden dzień spokoju, to za mało, aby pozwolić złotemu na wyraźne odrabianie strat. W obecnym otoczeniu finalny odczyt PKB z Polski zapewne przejdzie bez echa. Powrót EUR/PLN poniżej 4,26 wygląda na mało prawdopodobny, szczególnie że koniec tygodnia i miesiąca w jednym nie zachęca do podejmowania ryzyka. Perspektywa osłabienia złotego nadal pozostaje, ale bez nowych informacji dotyczących Syrii strefa 4,29-4,30 powinna stanowić opór przed dalszymi wzrostami.
EUR/USD: Trudno oczekiwać, aby w obliczu końca tygodnia oraz długiego weekendu (w przypadku USA) inwestorzy mieliby porzucać bezpieczne pozycje w dolarze. Przy dobrych danych z USA po południu EUR/USD może kończyć sierpień poniżej 1,32. Kluczowe poziomy na dziś to 1,3280 i 1,3180.
JPY i CHF stopniowo oddają zyski z początku tygodnia, z kolei na rynkach wschodzących zauważalne jest jedynie zastopowanie wcześniejszej przeceny. Tylko na dolarze sytuacja nie ulega zmianie i pozostaje on preferowanym kierunkiem dla kapitału szukającego bezpieczeństwa. Jak pisałem wczoraj, w obliczu zbliżającego się momentu ograniczania ekspansji monetarnej przez Fed w średnim terminie w najgorszym przypadku wartość dolara pozostanie niezmieniona, jeśli nie będzie wyższa. Czwartkowe dane z amerykańskiej gospodarki po raz pierwszy od kilku dni zaczęły przemawiać za wcześniejszym terminem redukcji QE3. Odbicie w eksporcie poprawiło wynik wzrostu gospodarczego w drugim kwartale do 2,5% w ujęciu zaanualizowanym) wobec 1,7% we wstępnym odczycie i konsensusie na poziomie 2,2%. Dobrze pokazały się też dane z rynku pracy, gdzie liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadłą do 331 tys. (poprz. 337 tys.). Jakkolwiek wczorajsze raporty nie przekonują mnie do zmiany zdania, że ograniczanie skupu aktywów przez Fed rozpocznie się dopiero w grudniu, tak musze przyznać, że obecnie powodów do rezygnacji z inwestycji w USD najzwyczajniej nie ma.
I nawet jeśli dzisiejsza seria raportów z amerykańskiej gospodarki okaże się rozczarowująca, małe są szanse, aby USD znalazł się pod presją. Perspektywa weekendu, w trakcie którego może dojść do rozstrzygnięć w kwestii Syrii, wystarczająco zniechęca inwestorów do podejmowania ryzyka. Jeśli dodamy do tego, że poniedziałek jest dniem wolnym w USA (Święto Pracy), asekuracyjna ucieczka w dolara może się w piątek nawet nasilić.
EUR/PLN: Jeden dzień spokoju, to za mało, aby pozwolić złotemu na wyraźne odrabianie strat. W obecnym otoczeniu finalny odczyt PKB z Polski zapewne przejdzie bez echa. Powrót EUR/PLN poniżej 4,26 wygląda na mało prawdopodobny, szczególnie że koniec tygodnia i miesiąca w jednym nie zachęca do podejmowania ryzyka. Perspektywa osłabienia złotego nadal pozostaje, ale bez nowych informacji dotyczących Syrii strefa 4,29-4,30 powinna stanowić opór przed dalszymi wzrostami.
EUR/USD: Trudno oczekiwać, aby w obliczu końca tygodnia oraz długiego weekendu (w przypadku USA) inwestorzy mieliby porzucać bezpieczne pozycje w dolarze. Przy dobrych danych z USA po południu EUR/USD może kończyć sierpień poniżej 1,32. Kluczowe poziomy na dziś to 1,3280 i 1,3180.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.