
Data dodania: 2013-08-20 (10:11)
Rynki obawiają się większej redukcji QE3 na wrześniowym posiedzeniu Fed. Rosną rentowności obligacji. Amerykańskie 30-latki są na 2-letnich minimach, niemiecki Bundy najniżej od marca 2012 r. Wyprzedaż nie omija polskich papierów, przez co traci również złoty. Wzrosty kursów nadal trzeba jednak rozpatrywać w charakterze korekty.
Pierwsza sesja nowego tygodnia charakteryzowała się dalszą, łagodną deprecjacją złotego wobec euro, dolara i franka. Spadek wartości rodzimej waluty to w dużej mierze efekt kontynuacji procesu wychodzenia inwestorów z rynku obligacji. Rentowność polskich 10-latek osiągnęła wczoraj najwyższy poziom od półtora miesiąca (4,40 proc.) i zbliża się do wartości osiągniętych w szczycie wyprzedaży z wiosny tego roku (4,60 proc.). Zmiany na lokalnym rynku długu są jednak jedynie łagodną wersją wydarzeń, które mają miejsce na rynkach bazowych. Dochodowość niemieckich Bundów przełamała już czerwcowe szczyty i znajduje się na poziomie nienotowanym od marca 2012 r. (2,65 proc.). Rentowność 30-letnich papierów rządu USA jest natomiast na najwyższym poziomie od dokładnie dwóch lat (3,85 proc.).
Wszystko to jest efektem zwiększonych oczekiwań inwestorów na stopniową normalizację polityki pieniężnej w krajach rozwiniętych. Wczoraj, podobne przekonanie zostało jeszcze wzmocnione przez wyjątkowo restrykcyjną retorykę opublikowanego przez Bundesank raportu o stanie gospodarki. Napisano w nim, że po słabym I kw., w okresie kwiecień-czerwiec tempo wzrostu u naszych zachodnich sąsiadów powróciło do potencjału, a w drugiej połowie roku utrzyma się na stabilnym poziomie. Co znacznie istotniejsze z punktu widzenia rynków, raport stwierdza, że deklaracja Europejskiego Banku Centralnego utrzymywania niskich stóp procentowych przez dłuższy okres, nie jest zobowiązaniem bezwarunkowym. Przyjęte stanowisko nie wyklucza podwyżek stóp procentowych wcześniej, jeśli nastąpi zwiększenie presji inflacyjnej w strefie euro. Nie jest ponadto bezwzględną obietnicą ścieżki zachowania stóp w przyszłości i będzie podlegać ewolucji w zależności od zmieniających się uwarunkowań makroekonomicznych. W tym aspekcie, oświadczenie EBC, pomimo ewidentnych różnic wynikających z braku ściśle określonych parametrów gospodarki, podobne jest, w ocenie Bundesbanku, do stanowiska amerykańskiej Rezerwy Federalnej.
Wnioski z raportu Niemieckiego Banku Centralnego pozostają w zgodzie z tendencjami obserwowanymi na rynkach. Inwestorzy od dłuższego czasu dyskontują wzrost stóp procentowych nie zważając na komunikaty wysyłane przez przedstawicieli władz monetarnych. Pierwszym symptomem normalizacji polityki pieniężnej na świecie będzie, oczekiwane na 18 września, zmniejszenie ilości pieniędzy przeznaczanych na skup obligacji przez Fed. Rynki zdają się raczej wyceniać możliwość silniejszego niż konsensus ekonomistów (10-15 mld USA miesięcznie) scenariusz. Stąd tak dynamiczna przecena instrumentów o bezpiecznej, stałej stopie zwrotu.
Pogorszenie nastrojów na rynkach wschodzących – wzrost stóp procentowych w krajach rozwiniętych nie służy zwiększaniu zaangażowania na peryferiach – znalazł wczoraj odbicie w notowaniach większości walut naszego regionu. Zloty nie odstawał pod tym względem od forinta, korony czy tureckiej liry. Dane z rynku pracy, które podał GUS (o wynagrodzeniach i zatrudnieniu), nie wpłynęły na wycenę polskiej waluty. Dziś ważny raport o produkcji przemysłowej. Pokaże on sytuację przemysłu w lipcu i kierunki rozwoju polskiej gospodarki w II poł. roku.
EURPLN: Osłabienie złotego wobec euro przyspieszyło. Kurs wzrósł w okolice 4,25, gdzie rozpoczyna się sesja we wtorek. Wyprzedaż na rynku obligacji skarbowych to kluczowy czynnik deprecjacji złotego na przestrzeni ostatnich kilku sesji. Kurs eurodolara znajduje się bowiem w rejonie szczytów cenowych tuż poniżej 1,34. W dalszym ciągu traktuję wzrosty notowań jako korektę. Kluczowym poziomem oporu pozostaje linia maksimów z sierpnia – 4,2650.
EURUSD: Kurs pozostaje w konsolidacji miedzy 1,3310 a 1,3380. Brakuje impulsu do silniejszego ruchu w którąkolwiek stronę. Rynek wyczekuje na środowe sprawozdanie z ostatniego posiedzenia Fed oraz wstępne odczyty indeksów PMI w Europie. Do czasu ich publikacji spodziewam się stabilizacji notowań w zaznaczonym przedziale wahań.
Wszystko to jest efektem zwiększonych oczekiwań inwestorów na stopniową normalizację polityki pieniężnej w krajach rozwiniętych. Wczoraj, podobne przekonanie zostało jeszcze wzmocnione przez wyjątkowo restrykcyjną retorykę opublikowanego przez Bundesank raportu o stanie gospodarki. Napisano w nim, że po słabym I kw., w okresie kwiecień-czerwiec tempo wzrostu u naszych zachodnich sąsiadów powróciło do potencjału, a w drugiej połowie roku utrzyma się na stabilnym poziomie. Co znacznie istotniejsze z punktu widzenia rynków, raport stwierdza, że deklaracja Europejskiego Banku Centralnego utrzymywania niskich stóp procentowych przez dłuższy okres, nie jest zobowiązaniem bezwarunkowym. Przyjęte stanowisko nie wyklucza podwyżek stóp procentowych wcześniej, jeśli nastąpi zwiększenie presji inflacyjnej w strefie euro. Nie jest ponadto bezwzględną obietnicą ścieżki zachowania stóp w przyszłości i będzie podlegać ewolucji w zależności od zmieniających się uwarunkowań makroekonomicznych. W tym aspekcie, oświadczenie EBC, pomimo ewidentnych różnic wynikających z braku ściśle określonych parametrów gospodarki, podobne jest, w ocenie Bundesbanku, do stanowiska amerykańskiej Rezerwy Federalnej.
Wnioski z raportu Niemieckiego Banku Centralnego pozostają w zgodzie z tendencjami obserwowanymi na rynkach. Inwestorzy od dłuższego czasu dyskontują wzrost stóp procentowych nie zważając na komunikaty wysyłane przez przedstawicieli władz monetarnych. Pierwszym symptomem normalizacji polityki pieniężnej na świecie będzie, oczekiwane na 18 września, zmniejszenie ilości pieniędzy przeznaczanych na skup obligacji przez Fed. Rynki zdają się raczej wyceniać możliwość silniejszego niż konsensus ekonomistów (10-15 mld USA miesięcznie) scenariusz. Stąd tak dynamiczna przecena instrumentów o bezpiecznej, stałej stopie zwrotu.
Pogorszenie nastrojów na rynkach wschodzących – wzrost stóp procentowych w krajach rozwiniętych nie służy zwiększaniu zaangażowania na peryferiach – znalazł wczoraj odbicie w notowaniach większości walut naszego regionu. Zloty nie odstawał pod tym względem od forinta, korony czy tureckiej liry. Dane z rynku pracy, które podał GUS (o wynagrodzeniach i zatrudnieniu), nie wpłynęły na wycenę polskiej waluty. Dziś ważny raport o produkcji przemysłowej. Pokaże on sytuację przemysłu w lipcu i kierunki rozwoju polskiej gospodarki w II poł. roku.
EURPLN: Osłabienie złotego wobec euro przyspieszyło. Kurs wzrósł w okolice 4,25, gdzie rozpoczyna się sesja we wtorek. Wyprzedaż na rynku obligacji skarbowych to kluczowy czynnik deprecjacji złotego na przestrzeni ostatnich kilku sesji. Kurs eurodolara znajduje się bowiem w rejonie szczytów cenowych tuż poniżej 1,34. W dalszym ciągu traktuję wzrosty notowań jako korektę. Kluczowym poziomem oporu pozostaje linia maksimów z sierpnia – 4,2650.
EURUSD: Kurs pozostaje w konsolidacji miedzy 1,3310 a 1,3380. Brakuje impulsu do silniejszego ruchu w którąkolwiek stronę. Rynek wyczekuje na środowe sprawozdanie z ostatniego posiedzenia Fed oraz wstępne odczyty indeksów PMI w Europie. Do czasu ich publikacji spodziewam się stabilizacji notowań w zaznaczonym przedziale wahań.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
2025-09-15 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.