
Data dodania: 2013-04-22 (09:25)
Niesłabnący popyt na polskie obligacje wspiera notowania złotego, który utrzymuje się blisko tegorocznych maksimów cenowych. Zagrożenie silniejszą korektą jest jednak wysokie. Jutro GUS opublikuje ostatnie w tym miesiącu dane z Polski. Większość rozczarowała, co przybliża scenariusz wznowienia cyklu obniżek stóp procentowych w czerwcu lub lipcu.
Końcówka tygodnia przyniosła umocnienie złotego w stosunku do najważniejszych walut. Kurs EUR/PLN spadł w okolice kwietniowych minimów w rejonie 4,1000, a USD/PLN w rejon 3,1350. Rentowności obligacji utrzymywały się w pobliżu historycznych minimów. Nadal słabo radziła sobie warszawska giełda. Na rynek nie napłynęły żadne istotne dane makroekonomiczne.
W tym tygodniu, we wtorek, GUS opublikuje Biuletyn Statystyczny, w którym znajdą się odczyty ostatnich, ważnych parametrów polskiej gospodarki za marzec – o sprzedaży detalicznej i bezrobociu. Słabszy wynik konsumpcji (rynek oczekuje niewielkiego wzrostu o 0,4 proc. w ujęciu rok do roku) może spowodować zmianę retoryki Rady Polityki Pieniężnej po majowym posiedzeniu w kierunku dopuszczenia możliwości redukcji stóp procentowych w kolejnych miesiącach. Cięcie stóp w maju jest bardzo mało prawdopodobne, ponieważ ani komunikat, ani tym bardziej wypowiedzi prezesa NBP M. Belki z konferencji prasowej 11 kwietnia w żaden sposób nie wskazywały, że Rada zamierza dokonać takiego ruchu już na najbliższym posiedzeniu. Zaskoczenie spowodowałoby dalsze pogorszenie już i tak nie najlepszej komunikacji RPP z rynkiem. Konieczne więc jest wcześniej zasygnalizowanie podobnego zamiaru. Maj i czerwiec to dobre czas by dokonać takiego uprzedzenia przed podjęciem ewentualnej decyzji o obniżce wraz z publikacją kolejnej rundy projekcji makroekonomicznych w lipcu.
Jeśli wtorkowe dane rzeczywiście okażą się słabsze od prognoz, będzie to oznaczało, że wszystkie, istotne parametry aktywności gospodarczej w marcu (inflacja CPI, produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna, wynagrodzenia) rozczarowały. Byłby to niewątpliwie argument za dalszym łagodzeniem polityki pieniężnej. Wydaje się, jednak, że złoty w dużym stopniu zdyskontował już scenariusz wznowienia cyklu łagodzenia polityki monetarnej. W związku z tym, nie powinna mieć raczej miejsca głębsza wyprzedaż polskiej waluty spowodowane tym czynnikiem. Może raczej dojść do sytuacji przeciwnej. Złoty umocni się w ślad za zmniejszeniem oczekiwań na wycenione już obniżki w ślad za poprawą wyników gospodarki. W kwietniu, między innymi z powodu poprawy warunków atmosferycznych, spodziewamy się wyraźnego odbicia w produkcji przemysłowej, budowlano-montażowej, odczytów sprzedaży detalicznej, spadku bezrobocia oraz zwyżki indeksu PMI. Rodzące się ożywienie sugerują od dawna wskaźniki wyprzedzające koniunktury.
Czy dojdzie, więc do jeszcze jednej fali deprecjacji złotego? Mogłaby ona mieć miejsce w reakcji na inne czynniki ryzyka. Z zewnętrznych na pierwszy plan wysuwa się kontynuacja procesu ucieczki od ryzyka oraz aprecjacja dolara. Z wewnętrznych zakończenie trendu spadku rentowności obligacji. Polskie papiery są niewątpliwie przewartościowane. Jednak prognozowanie odwrócenia tej tendencji jest bardzo ryzykowne. Niemniej, trzeba mieć w świadomości fakt, że czas na umacnianie się polskiego rynku długu, z racji kończącego się cyklu dezinflacji (III kw.), powoli dobiega końca.
W tym tygodniu, we wtorek, GUS opublikuje Biuletyn Statystyczny, w którym znajdą się odczyty ostatnich, ważnych parametrów polskiej gospodarki za marzec – o sprzedaży detalicznej i bezrobociu. Słabszy wynik konsumpcji (rynek oczekuje niewielkiego wzrostu o 0,4 proc. w ujęciu rok do roku) może spowodować zmianę retoryki Rady Polityki Pieniężnej po majowym posiedzeniu w kierunku dopuszczenia możliwości redukcji stóp procentowych w kolejnych miesiącach. Cięcie stóp w maju jest bardzo mało prawdopodobne, ponieważ ani komunikat, ani tym bardziej wypowiedzi prezesa NBP M. Belki z konferencji prasowej 11 kwietnia w żaden sposób nie wskazywały, że Rada zamierza dokonać takiego ruchu już na najbliższym posiedzeniu. Zaskoczenie spowodowałoby dalsze pogorszenie już i tak nie najlepszej komunikacji RPP z rynkiem. Konieczne więc jest wcześniej zasygnalizowanie podobnego zamiaru. Maj i czerwiec to dobre czas by dokonać takiego uprzedzenia przed podjęciem ewentualnej decyzji o obniżce wraz z publikacją kolejnej rundy projekcji makroekonomicznych w lipcu.
Jeśli wtorkowe dane rzeczywiście okażą się słabsze od prognoz, będzie to oznaczało, że wszystkie, istotne parametry aktywności gospodarczej w marcu (inflacja CPI, produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna, wynagrodzenia) rozczarowały. Byłby to niewątpliwie argument za dalszym łagodzeniem polityki pieniężnej. Wydaje się, jednak, że złoty w dużym stopniu zdyskontował już scenariusz wznowienia cyklu łagodzenia polityki monetarnej. W związku z tym, nie powinna mieć raczej miejsca głębsza wyprzedaż polskiej waluty spowodowane tym czynnikiem. Może raczej dojść do sytuacji przeciwnej. Złoty umocni się w ślad za zmniejszeniem oczekiwań na wycenione już obniżki w ślad za poprawą wyników gospodarki. W kwietniu, między innymi z powodu poprawy warunków atmosferycznych, spodziewamy się wyraźnego odbicia w produkcji przemysłowej, budowlano-montażowej, odczytów sprzedaży detalicznej, spadku bezrobocia oraz zwyżki indeksu PMI. Rodzące się ożywienie sugerują od dawna wskaźniki wyprzedzające koniunktury.
Czy dojdzie, więc do jeszcze jednej fali deprecjacji złotego? Mogłaby ona mieć miejsce w reakcji na inne czynniki ryzyka. Z zewnętrznych na pierwszy plan wysuwa się kontynuacja procesu ucieczki od ryzyka oraz aprecjacja dolara. Z wewnętrznych zakończenie trendu spadku rentowności obligacji. Polskie papiery są niewątpliwie przewartościowane. Jednak prognozowanie odwrócenia tej tendencji jest bardzo ryzykowne. Niemniej, trzeba mieć w świadomości fakt, że czas na umacnianie się polskiego rynku długu, z racji kończącego się cyklu dezinflacji (III kw.), powoli dobiega końca.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?