
Data dodania: 2013-04-15 (12:25)
Słabe dane z Chin, jakie poznaliśmy w nocy zepsuły nastroje na rynkach azjatyckich. To pokryło się ze wzrostem napięcia na Półwyspie Koreańskim, po tym jak Korea Płd. podała, iż reżim planuje kolejną próbę rakietową. Inwestorzy odnotowali też fakt publikacji okresowego raportu Departamentu Skarbu USA (w piątek wieczorem), gdzie pojawiło się sformułowanie, że USA będą naciskać na Japonię, ...
... aby ta nie wykorzystywała kursu jena do poprawy konkurencyjności własnej gospodarki. W strefie euro mamy na razie relatywny spokój – ostatnie spotkania Eurogrupy i Ecofinu nie wniosły nic nowego, ale inwestorzy dobrze odebrali informacje z Grecji sugerujące, że kolejna transza pomocy finansowej nie będzie opóźniona.
W I kwartale chińska gospodarka wzrosła o 7,7 proc. r/r (oczekiwano 8,0 proc. r/r), a dynamika produkcji przemysłowej w marcu była najniższa od maja 2009 r. (8,5 proc. r/r wobec szacowanych 10,0 proc. r/r). Jedynie dane nt. sprzedaży detalicznej były zgodne z prognozami rynku (wzrost o 12,6 proc. r/r). Chińscy oficjele próbują łagodzić nastroje, ale widać wyraźnie, że rynek wcześniej nieco zbyt optymistycznie podchodził do potencjalnego ożywienia w Państwie Środka. Tymczasem chińskie władze czeka w najbliższych miesiącach duże wyzwanie, jakim jest „umiejętne kontrolowanie” bańki na rynku nieruchomości, o ile takowe działanie jest w ogóle możliwe…
Wieści z Chin przełożyły się na osłabienie australijskiego dolara względem pozostałych walut. W przypadku AUD/USD potwierdziła się, zatem formacja gwiazdy wieczornej z piątku. Mocne wsparcie to teraz okolice 1,0350 (minima sprzed kilku dni), które możemy przetestować w ciągu najbliższych godzin. O zejście niżej może być w krótkim okresie trudno chyba, że zobaczymy negatywny sygnał po publikacji zapisków z ostatniego posiedzenia Banku Australii (obawy członków RBA związane ze zbyt mocnym kursem AUD i konieczność podjęcia „stosownych działań”).
Informacje z Chin, a także dalszy wzrost napięcia na Półwyspie Koreańskim (dzisiaj mamy urodziny Kim-Ir-Sena, a Korea Południowa przyznała, że Północ może planować kolejną próbę nuklearną), a także piątkowy okresowy raport Departamentu Skarbu (stwierdzono, iż Japonia nie powinna wykorzystywać kursu jena do poprawy konkurencyjności własnej gospodarki), wpłynęły na umocnienie się japońskiej waluty. Zresztą ruch ten był kontynuacją tego, co obserwowaliśmy już w piątek. To sygnał, iż wkraczamy w korektę ostatniego osłabienia jena – znamienny jest brak reakcji na ostatnie słowa szefa BOJ w których podkreślono dużą determinację w osiągnięciu nowego celu inflacyjnego. Innymi słowy, rewolucja w polityce Banku Japonii została „na jakiś czas” zdyskontowana.
Na wykresie USD/JPY widać zamknięcie luki z otwarcia zeszłego tygodnia (97,76-98,22), co pokazuje słabość strony popytowej. Liczmy się, zatem z ryzykiem spadku do 96,70 w kolejnych dniach – poziom ten wyznacza szczyt z 12 marca. Tym samym zachowanie się USD/JPY będzie wyjątkiem w sensie pozycji amerykańskiej względem głównych walut – w pozostałych relacjach dolar powinien się umacniać.
Zwłaszcza, że na EUR/USD szeroka formacja R-G-R wygląda coraz bardziej realistycznie – biorąc pod uwagę zachowanie się rynku w piątek i dzisiaj rano. Ostatnie spotkania Eurogrupy i Ecofinu nic nowego nie wniosły – Cypr ma otrzymać 10 mld EUR bailoutu, a Portugalia i Irlandia dostały 7 lat więcej na spłatę „ratunkowych pożyczek”. Problemy jednak pozostały – w piątek zwracałem uwagę, że Cypr będzie jeszcze wielokrotnie prosił o pieniądze, a Portugalia może nie dać sobie rady bez drugiego bailoutu. Dzisiaj w centrum uwagi są Grecja – wprawdzie niemiecki minister finansów stwierdził, że rząd Samarasa ociąga się z reformami, to jednak Trójka wydała komunikat, że zgadza się na wypłatę kolejnej transzy pomocy w wysokości 2,8 mld EUR w maju. Jednocześnie greckie władze nie sygnalizują na razie, jakoby na wpływy budżetowe były niższe od planu, co mogłoby sugerować ryzyko prośby o kolejne dofinansowanie na jesieni. Jednocześnie dzisiaj Komisja Europejska powinna się zgodzić na wydłużenie o 2 lata okresu dostosowawczego dla Hiszpanii – chodzi tu o osiągnięcie 3 proc. celu deficytu budżetowego do PKB (tym razem do roku 2016 r.). Nie jest to jednak żaden pozytyw, który poprawiłby nastroje – polityka Rajoy’a została mocno skrytykowana w ostatnim raporcie KE.
Na wykresie EUR/USD rośnie prawdopodobieństwo spadku poniżej wsparcia na 1,3035 – byłby to jednocześnie dość wyraźny sygnał zmiany dotychczasowej tendencji. Kolejnym celem byłyby okolice 1,2975 i dalej 1,2940. W średnim terminie widoczna jest formacja R-G-R, która może sprowadzić notowania do 1,18-1,20 za kilka miesięcy. Niemniej, do tego konieczne będzie naruszenie tzw. linii szyi w rejonie 1,2750. Mocnym oporem w krótkim terminie pozostanie strefa 1,3100-1,3115.
W kalendarzu mamy dzisiaj dane z USA o godz. 14:30 – indeks aktywności sektora przetwórczego Nowego Jorku (w kwietniu szacuje się jego spadek do 7 pkt.) – o godz. 15:00 dane nt. napływów kapitałów netto do USA w lutym, oraz o godz. 16:00 – nastroje pośredników nieruchomości NAHB za kwiecień (prognoza wzrostu indeksu do 45 pkt.). Jednak tylko bardzo słabe dane mogłyby odwrócić trend na umocnienie się dolara. Słowa jednego z członków FOMC – Erica Rosengrena, uznawanego do tej pory za „umiarkowanego” – pokazują, że FED nie zrezygnuje z planów ograniczenia programu QE3 w tym roku, jeżeli tylko dane makroekonomiczne będą sugerować dalszą poprawę sytuacji na rynku pracy.
W I kwartale chińska gospodarka wzrosła o 7,7 proc. r/r (oczekiwano 8,0 proc. r/r), a dynamika produkcji przemysłowej w marcu była najniższa od maja 2009 r. (8,5 proc. r/r wobec szacowanych 10,0 proc. r/r). Jedynie dane nt. sprzedaży detalicznej były zgodne z prognozami rynku (wzrost o 12,6 proc. r/r). Chińscy oficjele próbują łagodzić nastroje, ale widać wyraźnie, że rynek wcześniej nieco zbyt optymistycznie podchodził do potencjalnego ożywienia w Państwie Środka. Tymczasem chińskie władze czeka w najbliższych miesiącach duże wyzwanie, jakim jest „umiejętne kontrolowanie” bańki na rynku nieruchomości, o ile takowe działanie jest w ogóle możliwe…
Wieści z Chin przełożyły się na osłabienie australijskiego dolara względem pozostałych walut. W przypadku AUD/USD potwierdziła się, zatem formacja gwiazdy wieczornej z piątku. Mocne wsparcie to teraz okolice 1,0350 (minima sprzed kilku dni), które możemy przetestować w ciągu najbliższych godzin. O zejście niżej może być w krótkim okresie trudno chyba, że zobaczymy negatywny sygnał po publikacji zapisków z ostatniego posiedzenia Banku Australii (obawy członków RBA związane ze zbyt mocnym kursem AUD i konieczność podjęcia „stosownych działań”).
Informacje z Chin, a także dalszy wzrost napięcia na Półwyspie Koreańskim (dzisiaj mamy urodziny Kim-Ir-Sena, a Korea Południowa przyznała, że Północ może planować kolejną próbę nuklearną), a także piątkowy okresowy raport Departamentu Skarbu (stwierdzono, iż Japonia nie powinna wykorzystywać kursu jena do poprawy konkurencyjności własnej gospodarki), wpłynęły na umocnienie się japońskiej waluty. Zresztą ruch ten był kontynuacją tego, co obserwowaliśmy już w piątek. To sygnał, iż wkraczamy w korektę ostatniego osłabienia jena – znamienny jest brak reakcji na ostatnie słowa szefa BOJ w których podkreślono dużą determinację w osiągnięciu nowego celu inflacyjnego. Innymi słowy, rewolucja w polityce Banku Japonii została „na jakiś czas” zdyskontowana.
Na wykresie USD/JPY widać zamknięcie luki z otwarcia zeszłego tygodnia (97,76-98,22), co pokazuje słabość strony popytowej. Liczmy się, zatem z ryzykiem spadku do 96,70 w kolejnych dniach – poziom ten wyznacza szczyt z 12 marca. Tym samym zachowanie się USD/JPY będzie wyjątkiem w sensie pozycji amerykańskiej względem głównych walut – w pozostałych relacjach dolar powinien się umacniać.
Zwłaszcza, że na EUR/USD szeroka formacja R-G-R wygląda coraz bardziej realistycznie – biorąc pod uwagę zachowanie się rynku w piątek i dzisiaj rano. Ostatnie spotkania Eurogrupy i Ecofinu nic nowego nie wniosły – Cypr ma otrzymać 10 mld EUR bailoutu, a Portugalia i Irlandia dostały 7 lat więcej na spłatę „ratunkowych pożyczek”. Problemy jednak pozostały – w piątek zwracałem uwagę, że Cypr będzie jeszcze wielokrotnie prosił o pieniądze, a Portugalia może nie dać sobie rady bez drugiego bailoutu. Dzisiaj w centrum uwagi są Grecja – wprawdzie niemiecki minister finansów stwierdził, że rząd Samarasa ociąga się z reformami, to jednak Trójka wydała komunikat, że zgadza się na wypłatę kolejnej transzy pomocy w wysokości 2,8 mld EUR w maju. Jednocześnie greckie władze nie sygnalizują na razie, jakoby na wpływy budżetowe były niższe od planu, co mogłoby sugerować ryzyko prośby o kolejne dofinansowanie na jesieni. Jednocześnie dzisiaj Komisja Europejska powinna się zgodzić na wydłużenie o 2 lata okresu dostosowawczego dla Hiszpanii – chodzi tu o osiągnięcie 3 proc. celu deficytu budżetowego do PKB (tym razem do roku 2016 r.). Nie jest to jednak żaden pozytyw, który poprawiłby nastroje – polityka Rajoy’a została mocno skrytykowana w ostatnim raporcie KE.
Na wykresie EUR/USD rośnie prawdopodobieństwo spadku poniżej wsparcia na 1,3035 – byłby to jednocześnie dość wyraźny sygnał zmiany dotychczasowej tendencji. Kolejnym celem byłyby okolice 1,2975 i dalej 1,2940. W średnim terminie widoczna jest formacja R-G-R, która może sprowadzić notowania do 1,18-1,20 za kilka miesięcy. Niemniej, do tego konieczne będzie naruszenie tzw. linii szyi w rejonie 1,2750. Mocnym oporem w krótkim terminie pozostanie strefa 1,3100-1,3115.
W kalendarzu mamy dzisiaj dane z USA o godz. 14:30 – indeks aktywności sektora przetwórczego Nowego Jorku (w kwietniu szacuje się jego spadek do 7 pkt.) – o godz. 15:00 dane nt. napływów kapitałów netto do USA w lutym, oraz o godz. 16:00 – nastroje pośredników nieruchomości NAHB za kwiecień (prognoza wzrostu indeksu do 45 pkt.). Jednak tylko bardzo słabe dane mogłyby odwrócić trend na umocnienie się dolara. Słowa jednego z członków FOMC – Erica Rosengrena, uznawanego do tej pory za „umiarkowanego” – pokazują, że FED nie zrezygnuje z planów ograniczenia programu QE3 w tym roku, jeżeli tylko dane makroekonomiczne będą sugerować dalszą poprawę sytuacji na rynku pracy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.