Program pomocowy nie rozwiąże problemów Cypru

Program pomocowy nie rozwiąże problemów Cypru
Komentarz popołudniowy TMS Brokers
Data dodania: 2013-03-25 (18:17)

Gospodarka Cypru odpowiada za zaledwie 0,2 proc. PKB całego Eurolandu. Mimo to ostatni tydzień negocjacji władz śródziemnomorskiego raju podatkowego i Troiki w sprawie pomocy finansowej całkowice skoncentrował na sobie uwagę inwestorów.

Cypr to już czwarte państwo strefy euro, w którym zostanie wdrożony kompleksowy program naprawczy, a piąte korzystające z pomocy, jeśli uwzględnimy refinansowanie hiszpańskiego sektora bankowego. Międzynarodowe władze ewidentnie liczą, że inwestorzy uznają, że Cypr jest wyjątkiem, odosobnionym przypadkiem. Podobnie jednak miało być ( i to kilkukrotnie!) z Grecją, Irlandią, czy też Portugalią.

Problemy sektora finansów publicznych, a także słabość systemu bankowego sprawiły, że cypryjski rząd stanął przed koniecznością ubiegania się o międzynarodową pomoc. Negocjacje ciągnęły się od wielu miesięcy i miały drugorzędne znaczenie - dopiero ich burzliwy finał znalazł się w centrum uwagi i zdestabilizował rynki finansowe. Doprowadził także do zamknięcia banków na wyspie na wciąż nieokreślony czas, zawieszenia notowań na tamtejszej giełdzie i realnej możliwości wprowadzenia bezprecedensowych w strefie euro i drastycznych administracyjnych ograniczeń w przepływie kapitału, które zahamować jego nieuchronny gwałtowny odpływ. Aby zrozumieć, dlaczego rynkowa reakcja była tak silna należy cofnąć się w czasie o tydzień i przywołać proponowany wtedy kształt rozwiązań.

Modyfikacje w programie pomocowym

Ich centralnym elementem miała być jednorazowa opłata nałożona na wszystkich deponentów cypryjskich banków. Miała ona wynieść odpowiednio 6,75 i 9,9 proc. wartości depozytów poniżej i powyżej 100 tys. euro. Taki krok miał zapewnić niemal 6 mld euro przy potrzebach pożyczkowych wynoszących około 16 mld euro. Pierwszą reakcją był run bankowy na wyspie, wyprzedaże długu państw peryferyjnych strefy euro, przeceny papierów instytucji finansowych oraz silna deprecjacja wspólnej waluty. Pod ich wpływem projekt zyskał zerowe poparcie w parlamencie i w rezultacie założenia programu pomocowego zostały (na pierwszy rzut oka) istotnie zmodyfikowane.
Osiągnięte porozumienie zakłada wsparcie Cypru kwotą 10 mld euro oraz likwidację drugiego co do wielkości banku na wyspie – Laiki. Aktywa tego banku zostaną podzielona na „dobre” i „złe”, „dobra część banku zostanie przeniesiona do Banku Cypru – największego banku w kraju. Depozyty poniżej 100 tys. euro zostaną nietknięte, natomiast na depozyty powyżej tej kwoty zostanie nałożona planowana wcześniej opłata (jej wysokość nie jest jeszcze znana). Straty poniosą również obligatariusze wspomnianych banków. Porozumienie zostało ratyfikowane przez Eurogrupę i nie wymaga głosowania w cypryjskim parlamencie. Choć rynki zareagowały z wyraźnym optymizmem, to jednak zmuszenie części deponentów do poniesienia strat niesie za sobą niebezpieczny precedens. Ryzyko dynamicznego odpływu kapitału z greckich, czy hiszpańskich banków w sytuacji ewentualnej renegocjacji warunków pomocy znacznie wzrosło. Mimo oczywistych pozytów porozumienia (omija mniejszych deponentów, gwarantuje utrzymanie dostępu banków do płynności z ECB), warto z pewnością wypunktować niepokojące tendencje, które naszym zdaniem niebawem wyjdą na pierwszy plan i ostudzą entuzjazm inwestorów.

Władze nie uczą się na błędac

Po pierwsze, na przestrzeni kryzysu zadłużeniowego jedno się nie zmienia - porozumienie między międzynarodowymi ośrodkami decyzyjnymi a władzami poszczególnych państw osiągane jest w ostatniej możliwej chwili. Po drugie, charakterystyczny i znamienny jest enigmatyczny i ogólnikowy kształt porozumień. Szczegóły zarysowane są mgliście, a historia kryzysu zadłużeniowego uczy, że to w właśnie nich tkwi diabeł.

Przede wszystkim nie zostało sprecyzowane, w jaki sposób Cypr ma pozyskać brakujące 5,8 mld euro. Najbardziej prawdopodobnym źródłem kapitału będzie silniejsze obciążenie deponentów największych banków, których wkłady przekraczają wartością 100 tys. euro. Obecnie ten kluczowy dla skali odpływu kapitału punkt programu pomocowego, który budził tak silne kontrowersje pozostał przecież nierozstrzygnięty. Depozyty zarejestrowanych na Cyprze osób fizycznych i prawnych są zatem nie tylko nadal zagrożone, ale także skala obciążenia deponentów, która przed tygodniem była znana, obecnie jest nierozstrzygnięta.

Dodatkowo, parlament uzbroił rząd w możliwość wprowadzenie ograniczeń przepływu kapitału, jednak i w tym przypadku szczegóły wciąż nie zostały ujawnione. Kolejną nierozstrzygniętą kwestią jest termin otwarcia banków, który być może poznamy jeszcze dziś. Zgodnie z ubiegłotygodniowymi zapowiedziami miało to nastąpić we wtorek. Gdy tak się w końcu stanie bezsprzecznie rozpocznie się odpływ kapitału, kwestią otwartą pozostaje jego siła.

Część deponentów (zresztą słusznie) obawiać się będzie, że proces restrukturyzacji sektora bankowego nie zostanie szybko zamknięty, a obecne zamiary władz staną się wyłącznie jego pierwszym rozdziałem. Podobnie jak miało to miejsce w państwach PIIGS, założenia, że zwiększenie obciążeń podatkowych pozwoli osiągnąć planowane oszczędności budżetowe, okażą się zapewne nierealistyczne. Wtedy władze nie mające pola manewru mogą powrócić do pomysłu obciążenia klientów pozostałych banków. W tym kontekście należy odnieść się zwłaszcza do przyszłości Banku Cypru. Problem ten prawdopodobnie był kością niezgody i dzielił międzynarodowe władze. Spekuluje się, że przedstawiciele Międzynarodowego Funduszu Walutowego dążyli by podzielił los Laiki. W przyszłości, jeśli nastąpi konieczność przeprowadzania zmian w warunkach programu pomocowego, MFW uzyska silny argument za odkurzeniem pomysłu.

Niebezpieczny precedens

Trudno zatem oprzeć się wrażeniu, że najbardziej kontrowersyjne punkty programu pomocowego zostały jedynie iluzorycznie zmodyfikowane, lub zastąpione mglistymi zapowiedziami. Zamiast całego sektora bankowego, restrukturyzacja dotknie dwa największe banki. Obie instytucje w ostatnich stress testach przeprowadzanych przez European Banking Authority uzyskały najgorsze wyniki w całej badanej populacji. Niebagatelną rolę dla kształtu porozumienia odgrywa również struktura finansowania cypryjskiego sektora bankowego. Papiery dłużne wyemitowane przez banki odpowiadają jedynie 1,3 proc. wartości ich zobowiązań. Dla porównania: ta sama statystyka dla włoskiego sektora przybiera wartość ponad 22 proc. Sprawia to, że w przypadku Cypru przy obecnej polityce międzynarodowych władz po prostu nie ma alternatywy dla uderzania w środki deponentów w przypadku konieczności wdrażania kolejnych programów sanacji finansów publicznych. Z pozoru radykalna decyzja o obciążeniu kosztami pomocy deponentów koresponduje bowiem niejako z dążeniem międzynarodowych władz by obligatariusze (tutaj ze względu na ich prawie absolutny brak zastąpieni przez deponentów) aktywnie współuczestniczyli w programach pomocowych.

Należy pamiętać, że wyrażana jeszcze tydzień temu aprobata władz Troiki dla pomysłu uszczuplenia środków zgromadzonych na wszystkich rachunkach szybko nie zostanie wymazana z pamięci inwestorów. Obawy te będą powracać w przypadku konieczności renegocjacji obecnych programów, i to nie tylko tych dotyczących Cypru. Skłonność do obciążenie kosztami bailoutu depozytów jest ewidentną oznaką zaostrzenia linii przez władze, które można wiązać ze zbliżającymi się wyborami w Niemczech. Po ich rozstrzygnięciu można prawdopodobnie liczyć na złagodzenie stanowiska. Nie zmienia to faktu, że nastąpił szokujący międzynarodowe rynki precedens, który dotyczy przecież także zmuszenia do akceptacji start posiadaczy obligacji o senioralnym statusie.

W końcu należy przytoczyć konsekwencje natury makroekonomicznej. Cypryjski system bankowy zostanie skutecznie zamrożony, co będzie odczuwalne przez wiele miesięcy. Już teraz gospodarka pogrążona jest w recesji. Mniejszy dostęp do kredytu towarzyszący wdrażaniu programów oszczędnościowych musi skutkować pogorszeniem wskaźników zadłużenia w relacji do PKB, a także eskalacją napięć społecznych, które napędzać będzie sytuacja makroekonomiczna i trudności z dostępem do depozytów. Grozi to scenariuszem podobnym do greckiego – program pomocowy ogłoszony kilkanaście godzin temu będzie wymagał zapewne modyfikacji oraz rozszerzenia ze względu na głębokie i długotrwałe załamanie gospodarcze.

Kluczowymi czynnikami dla siły wspólnej waluty, jak również wyceny złotego jest sytuacja na rynku długu państw peryferyjnych. Co prawda, czynnik ten wraz ze stabilizacją sytuacji został w dużej mierze zepchnięty na drugi plan przez niekorzystne dla euro różnice w postrzeganiu perspektyw polityki pieniężnej, ale ewentualna ponowna wyprzedaż obligacji skarbowych z pewnością nie zostanie już zbagatelizowana i będzie napędzać spadki EUR/USD. Eurodolar jest również pod wpływem siły relatywnej indeksów europejskich i amerykańskich. Zależność jest szczególnie silna w przypadku średnich giełdowych tworzonych przez banki, te europejskie w obliczu problemów Cypru z całą pewnością zostaną objęte mocniejszą i trwalszą przeceną, co przemawia za kontynuacją przeceny euro.

Źródło: Bartosz Sawicki, DM TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

PLN bez większych zmian

PLN bez większych zmian

2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Polska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?

Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?

2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTB
W ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella

Trump coraz mocniej krytykuje Powella

2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walut
Prezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku

Dolar najtańszy od 2020 roku

2025-06-26 Komentarz walutowy XTB
Czwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!

Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!

2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.pl
Kurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...

Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...

2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Środa przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej

Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej

2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę

Trump kończy wojnę

2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą

Rynki reagują ulgą

2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
We wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni

Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni

2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTB
Donald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?