
Data dodania: 2013-03-01 (16:54)
Wybory we Włoszech kształtują nastroje: W tym tygodniu, pomimo wielu odczytów makro, najważniejszym wydarzeniem kreującym nastroje na rynkach były wybory do parlamentu włoskiego. Cofnijmy się do poniedziałku i zobaczmy, jak kształtowały się kursy walut w tym tygodniu.
W poniedziałek (25 lutego) za sprawą dobrych nastrojów na rynkach finansowych przez niemal całą sesję kurs eurodolara zmierzał na północ. Po godzinie 15:00 zostały opublikowane pierwsze wyniki wyborów parlamentarnych we Włoszech. Według wstępnych sondaży wygrała centrolewica, zdobywając 34,5 procent głosów, na drugim miejscu znalazło się ugrupowanie Silvio Berlusconiego z 29 procentami głosów. Rynek spodziewał się zwycięstwa centrolewicy, gdyż oznacza ona kontynuację reform, jednak po tej informacji główna para walutowa traciła i była wyceniana na 1,3187.
26 lutego (we wtorek) główna para walutowa była rano wyceniana znacznie niżej niż w poniedziałek - na 1,3036. Spadek wartości tej pary rozpoczął się dnia poprzedniego około godziny 16:00, kiedy to otrzymaliśmy informację, że pomimo, iż w niższej izbie parlamentu włoskiego wygrała centrolewica, to w wyborach do Senatu zwyciężyła centroprawicowa koalicja pod przewodnictwem Silvio Berlusconiego i teraz może ona blokować poczynania formacji Bersaniego. Ta sytuacja nie sprzyja natomiast kontynuacji reform gospodarczych prowadzonych w tym kraju i nie napawa rynków finansowych optymizmem.
Na wieść o wynikach wyborów we Włoszech przez niemal całą sesję para EUR/USD konsolidowała się w okolicach 1,31. Bykom kilkukrotnie nawet udało się dziś przebić ten poziom, jednak zawsze następował ruch powrotny. Widać było niepewność na rynku co do dalszego kierunku zmian.
O 16:00 poznaliśmy oświadczenie nt. polityki monetarnej przekazane mediom (przed wystąpieniem prezesa FED). Główny wydźwięk pozostaje taki, że członkowie FOMC zdają sobie sprawę z zagrożeń, jakie niesie ze sobą obecna polityka monetarna - i w razie pojawienia się takowych są gotowi wycofać się z niej. Rynek na te informacje (pomimo dobrych danych makroekonomicznych zza oceanu) zareagował lekko negatywnie. Podkoniec sesji kurs głównej pary walutowej wynosi 1,3067.
Dzień później sesja przebiegała dość sennie w małym zakresie zmian, choć dało się zauważyć lekką poprawę nastrojów. Pod koniec sesji kurs głównej pary walutowej wynosił 1,3092. W utrzymaniu pozytywnych nastrojów podczas tej sesji pomogły dość dobre odczyty makroekonomiczne ze Strefy Euro dotyczące koniunktury gospodarczej za luty, a także pozytywna aukcja włoskiego długu. Nieznacznie nastroje popsuł jedynie odczyt z USA dotyczący zamówień na dobra trwałego użytku (za styczeń), gdyż odczytana wartość wyniosła -5,2 proc. wobec prognozy -3,9 proc..
W czwartek (28 lutego) mieliśmy kilka publikacji makroekonomicznych. Najważniejszymi z nich były: liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA, która wyniosła 344 tys., wobec prognozy na poziomie 360 tys., dynamika amerykańskiego PKB (który wzrósł w IV kwartale 2012 roku o 0,1 proc. w ujęciu zannualizowanym k/k, konsensus rynkowy kształtował się na poziomie 0,5 proc.). Publikacje to nieznacznie pogorszyły nastroje i sprowadziły kurs głównej pary walutowej poniżej poziomu 1,31, do 1,3088.
Dziś rano (1 marca) kurs głównej pary walutowej konsolidował się poniżej poziomu 1,31 i wynosił 1,3093. Podczas dzisiejszej sesji poznaliśmy wiele odczytów obrazujących kondycję poszczególnych gospodarek europejskich oraz Strefy Euro jako całości oraz pojawiły się odczyty z USA. Powyższe odczyty nie były jednoznaczne. Jednak na rynku zapanował pesymizm, który sprowadził kurs głównej pary walutowej poniżej newralgicznego poziomu 1,30. Obecnie para EUR/USD jest wyceniana na 1,2980. Jeśli stronie podażowej uda się przebić poziom 1,2950. W przyszłym tygodniu możemy być świadkami głębszej korekty, nawet w okolice 1,27.
Po odczycie….
W poniedziałek (25 lutego) nasza waluta przez niemal całą sesję zyskiwała na wartości. Umacniała się zarówno para EUR/PLN, która około 16:00 wyceniana była na 4,1426, jak i USD/PLN, której wartość w tamtej chwili wynosiła 3,1182. Początkowo za umacnianiem naszej waluty stały dobre kwotowania głównej pary walutowej, ten trend został wzmocniony o godzinie 10:00, kiedy Główny Urząd Statystyczny podał informację, że dynamika sprzedaży detalicznej w Polsce wzrosła do 3,1 proc. z -2,5 proc w ujęciu rocznym w grudniu ubiegłego roku. Konsensus rynkowy kształtował się na poziomie 0,9 proc. Dane o bezrobociu, pomimo słabego odczytu (wzrost do 14,2 proc), tylko wpisały się w obowiązujący trend.
Dzień później (26 lutego) z racji, że nie mieliśmy doniesień z rodzimego rynku, złoty uzależniony był od nastrojów globalnych i kwotowań głównej pary walutowej. Z tego względu cechowała je duża zmienność, raz górą była strona podażowa raz popytowa. Para EUR/PLN pod koniec sesji wyceniana była na 4,1681, zaś USD/PLN na 3,1900.
W środę (27 lutego) z racji braku istotnych odczytów z rodzimego rynku (podczas środowej sesji poznaliśmy tylko wskaźnik wyprzedzający koniunktury wg BIEC, odczytana wartość wyniosła 143,5 pkt, co oznacza niewielki spadek - o 0,3 pkt - w porównaniu z poprzednim rezultatem) nasza waluta uzależniona była od nastrojów globalnych oraz kwotowań głównej pary walutowej. Te ostatnie z racji braku wyraźnych impulsów cechowały się niską zmiennością. Podobnie reagowała nasza waluta. Około godziny 16:00 dolar był wyceniany na 3,1834 PLN, zaś euro na 4,1675 PLN.
Wczoraj (28 lutego) podobnie jak w dniach poprzednich nasza waluta była głownie uzależniona od nastrojów globalnych oraz kwotowań głównej pary walutowej. Na tamtą chwilę (okolice godziny 16:00) kurs dolara wynosił 3,1715 PLN, zaś euro 4,1538 PLN.
Dziś rano (1 marca) na głównych parach złotowych widoczne były niewielkie zmiany w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Dolar wyceniany był na 3,1721 PLN, zaś euro na 4,1529 PLN. Rano poznaliśmy odczyt indeksu PMI dla przemysłu z naszego kraju, gdzie odczytana wartość wyniosła 48,9pkt, wobec prognozy 49 pkt. i wartości poprzedniej 48,6 pkt. Można więc powiedzieć, że jest nieznaczna poprawa, ale nadal znajdujemy się później 50 pkt., który dzieli kurczenie się sektora przemysłowego od jego rozwoju. Wskaźnik Rynku Pracy wg BIEC wzrósł natomiast do poziomu 91,2 pkt., wobec wartości poprzedniej 90,4 pkt. Dane te nieznacznie poprawiły nastroje.
Po południu natomiast opublikowany został PKB za IV kwartał, gdzie odczytana wartość wyniosła +1,1% r/r wobec prognozy +0,8% r/r. Teraz euro wyceniane jest na 4,1366 PLN, dolar zaś 3,1893PLN.
W przyszłym tygodniu z racji przebicia poziomu 1,30 przez główną parę walutową, możliwy jest wzrost kursu pary USD/PLN.
26 lutego (we wtorek) główna para walutowa była rano wyceniana znacznie niżej niż w poniedziałek - na 1,3036. Spadek wartości tej pary rozpoczął się dnia poprzedniego około godziny 16:00, kiedy to otrzymaliśmy informację, że pomimo, iż w niższej izbie parlamentu włoskiego wygrała centrolewica, to w wyborach do Senatu zwyciężyła centroprawicowa koalicja pod przewodnictwem Silvio Berlusconiego i teraz może ona blokować poczynania formacji Bersaniego. Ta sytuacja nie sprzyja natomiast kontynuacji reform gospodarczych prowadzonych w tym kraju i nie napawa rynków finansowych optymizmem.
Na wieść o wynikach wyborów we Włoszech przez niemal całą sesję para EUR/USD konsolidowała się w okolicach 1,31. Bykom kilkukrotnie nawet udało się dziś przebić ten poziom, jednak zawsze następował ruch powrotny. Widać było niepewność na rynku co do dalszego kierunku zmian.
O 16:00 poznaliśmy oświadczenie nt. polityki monetarnej przekazane mediom (przed wystąpieniem prezesa FED). Główny wydźwięk pozostaje taki, że członkowie FOMC zdają sobie sprawę z zagrożeń, jakie niesie ze sobą obecna polityka monetarna - i w razie pojawienia się takowych są gotowi wycofać się z niej. Rynek na te informacje (pomimo dobrych danych makroekonomicznych zza oceanu) zareagował lekko negatywnie. Podkoniec sesji kurs głównej pary walutowej wynosi 1,3067.
Dzień później sesja przebiegała dość sennie w małym zakresie zmian, choć dało się zauważyć lekką poprawę nastrojów. Pod koniec sesji kurs głównej pary walutowej wynosił 1,3092. W utrzymaniu pozytywnych nastrojów podczas tej sesji pomogły dość dobre odczyty makroekonomiczne ze Strefy Euro dotyczące koniunktury gospodarczej za luty, a także pozytywna aukcja włoskiego długu. Nieznacznie nastroje popsuł jedynie odczyt z USA dotyczący zamówień na dobra trwałego użytku (za styczeń), gdyż odczytana wartość wyniosła -5,2 proc. wobec prognozy -3,9 proc..
W czwartek (28 lutego) mieliśmy kilka publikacji makroekonomicznych. Najważniejszymi z nich były: liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA, która wyniosła 344 tys., wobec prognozy na poziomie 360 tys., dynamika amerykańskiego PKB (który wzrósł w IV kwartale 2012 roku o 0,1 proc. w ujęciu zannualizowanym k/k, konsensus rynkowy kształtował się na poziomie 0,5 proc.). Publikacje to nieznacznie pogorszyły nastroje i sprowadziły kurs głównej pary walutowej poniżej poziomu 1,31, do 1,3088.
Dziś rano (1 marca) kurs głównej pary walutowej konsolidował się poniżej poziomu 1,31 i wynosił 1,3093. Podczas dzisiejszej sesji poznaliśmy wiele odczytów obrazujących kondycję poszczególnych gospodarek europejskich oraz Strefy Euro jako całości oraz pojawiły się odczyty z USA. Powyższe odczyty nie były jednoznaczne. Jednak na rynku zapanował pesymizm, który sprowadził kurs głównej pary walutowej poniżej newralgicznego poziomu 1,30. Obecnie para EUR/USD jest wyceniana na 1,2980. Jeśli stronie podażowej uda się przebić poziom 1,2950. W przyszłym tygodniu możemy być świadkami głębszej korekty, nawet w okolice 1,27.
Po odczycie….
W poniedziałek (25 lutego) nasza waluta przez niemal całą sesję zyskiwała na wartości. Umacniała się zarówno para EUR/PLN, która około 16:00 wyceniana była na 4,1426, jak i USD/PLN, której wartość w tamtej chwili wynosiła 3,1182. Początkowo za umacnianiem naszej waluty stały dobre kwotowania głównej pary walutowej, ten trend został wzmocniony o godzinie 10:00, kiedy Główny Urząd Statystyczny podał informację, że dynamika sprzedaży detalicznej w Polsce wzrosła do 3,1 proc. z -2,5 proc w ujęciu rocznym w grudniu ubiegłego roku. Konsensus rynkowy kształtował się na poziomie 0,9 proc. Dane o bezrobociu, pomimo słabego odczytu (wzrost do 14,2 proc), tylko wpisały się w obowiązujący trend.
Dzień później (26 lutego) z racji, że nie mieliśmy doniesień z rodzimego rynku, złoty uzależniony był od nastrojów globalnych i kwotowań głównej pary walutowej. Z tego względu cechowała je duża zmienność, raz górą była strona podażowa raz popytowa. Para EUR/PLN pod koniec sesji wyceniana była na 4,1681, zaś USD/PLN na 3,1900.
W środę (27 lutego) z racji braku istotnych odczytów z rodzimego rynku (podczas środowej sesji poznaliśmy tylko wskaźnik wyprzedzający koniunktury wg BIEC, odczytana wartość wyniosła 143,5 pkt, co oznacza niewielki spadek - o 0,3 pkt - w porównaniu z poprzednim rezultatem) nasza waluta uzależniona była od nastrojów globalnych oraz kwotowań głównej pary walutowej. Te ostatnie z racji braku wyraźnych impulsów cechowały się niską zmiennością. Podobnie reagowała nasza waluta. Około godziny 16:00 dolar był wyceniany na 3,1834 PLN, zaś euro na 4,1675 PLN.
Wczoraj (28 lutego) podobnie jak w dniach poprzednich nasza waluta była głownie uzależniona od nastrojów globalnych oraz kwotowań głównej pary walutowej. Na tamtą chwilę (okolice godziny 16:00) kurs dolara wynosił 3,1715 PLN, zaś euro 4,1538 PLN.
Dziś rano (1 marca) na głównych parach złotowych widoczne były niewielkie zmiany w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Dolar wyceniany był na 3,1721 PLN, zaś euro na 4,1529 PLN. Rano poznaliśmy odczyt indeksu PMI dla przemysłu z naszego kraju, gdzie odczytana wartość wyniosła 48,9pkt, wobec prognozy 49 pkt. i wartości poprzedniej 48,6 pkt. Można więc powiedzieć, że jest nieznaczna poprawa, ale nadal znajdujemy się później 50 pkt., który dzieli kurczenie się sektora przemysłowego od jego rozwoju. Wskaźnik Rynku Pracy wg BIEC wzrósł natomiast do poziomu 91,2 pkt., wobec wartości poprzedniej 90,4 pkt. Dane te nieznacznie poprawiły nastroje.
Po południu natomiast opublikowany został PKB za IV kwartał, gdzie odczytana wartość wyniosła +1,1% r/r wobec prognozy +0,8% r/r. Teraz euro wyceniane jest na 4,1366 PLN, dolar zaś 3,1893PLN.
W przyszłym tygodniu z racji przebicia poziomu 1,30 przez główną parę walutową, możliwy jest wzrost kursu pary USD/PLN.
Źródło: Michał Palenciuk, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.