Data dodania: 2013-02-08 (17:00)
W ubiegłym tygodniu bezsprzecznie najważniejszymi wydarzeniami (które również skutkowały najsilniejszymi ruchami na rynku walutowym) były wypowiedzi szefów władz monetarnych. Na rynkach bazowych inwestorzy przysłuchiwali się słowom prezesa ECB Mario Draghiego oraz przyszłego gubernatora Banku Anglii (obecnie szefa Banku kanady) Marka Carneya.
Natomiast w naszym regionie uwagę skupiły słowa konferencje prasowe po posiedzeniach Narodowego banku Czech oraz Rady Polityki Pieniężnej. Kurs EUR/USD w ubiegłym tygodniu zniżkował maksymalnie do 1,3360. Złoty w skali całego tygodnia osłabił się wobec dolara i nieznacznie zyskał wobec euro. Kurs EUR/PLN tydzień zakończył tuż pod 4,16, a USD/PLN na 3,1050.
Strefa euro: silne euro grozi dezinflacją
Zgodnie z oczekiwaniami ECB nie zmienił stóp procentowych (główna: 0,75 proc.). Podczas konferencji prasowej Mario Draghi jednak posłużył się jednym z najskuteczniejszych i najczęściej używanych w ostatnich miesiącach narzędziem ECB – interwencją słowną. Draghi swoją wypowiedzią stłumił ostatnie zacieśnienie warunków monetarnych – obniżyła się eurowa krzywa swapowa, a euro straciło na wartości. Prezes ECB powiedział m.in., że wzrost krótkoterminowych, rynkowych stóp procentowych to oznaka wzrostu zaufania na rynku. Dodał jednak, że Bank w razie potrzeby gotów jest ponownie dostarczyć płynności. Natomiast w kontekście kursu walutowego Draghi nieoczekiwanie stwierdził, że mocne euro niesie ryzyko dezinflacji. Sytuacja ta przypomina nieco konferencje z września ubiegłego roku, kiedy to Draghi ogłosił gotowość ECB do rozpoczęcia nielimitowanego skupu obligacji peryferyjnych krajów strefy euro (OMT). W ten sposób ECB wpłynął na znaczny spadek rentowności obligacji Hiszpanii i Włoch nie kupując ani jednego papieru skarbowego tych krajów.
W. Brytania: Silna reakcja na słowa przyszłego szefa BoE
Bank Anglii zgodnie z oczekiwaniami pozostawił stopy procentowe na dotychczasowym poziomie (główna stopa: 0,5 proc.). BoE zdecydował również nie zwiększać programu skupu aktywów (jego wartość pozostaje na poziomie 375 mld funtów). Mark Carney, który zostanie gubernatorem Banku Anglii w lipcu tego roku, odpowiadając na pytania brytyjskiej Komisji Skarbu co prawda starał się zachować neutralny ton, jednak jego słowa wywołały dużą zmienność na parze GBP/USD. Funt dynamicznie zyskał na wartości pod wpływem słów, które zinterpretowane został jako przekonanie Carneya o konieczności wycofania się Banku Anglii z niestandardowych metod polityki pieniężnej. Kurs GBP/USD w ciągu kilku minut wzrósł o 100 pipsów.
Polska: Coraz bliżej przerwy w cyklu obniżek
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy o 25 pb i zgodnie z naszymi oczekiwaniami wyraźnie zasygnalizowała możliwość zastopowania trwającej od listopada serii redukcji kosztu pieniądza. Jesienią, przed rozpoczęciem łagodzenia władze monetarne chciały zapoznać z treścią projekcji inflacyjnych, teraz kiedy cykl zdaje się dobiegać końca spodziewamy się podobnego scenariusza, który przełoży się na utrzymanie referencyjnej stopy procentowej na poziomie 3,75 proc. na marcowym posiedzeniu. Jednocześnie wydaje się mało prawdopodobne, że do końca półrocza w Radzie, która w ubiegłym roku dwukrotnie zaskoczyła rynek „jastrzębim” stanowiskiem mógłby zyskać poparcie wniosek o obniżenie stopy referencyjnej poniżej 3,5 proc. Zdecydowanie płytszy i krótszy niż obecnie wycenia to rynek kontraktów stopy procentowej cykl łagodzenia będzie zdecydowanie działać na korzyść złotego.
Czechy: CNB umacnia koronę
Wśród walut naszego regionu w ubiegłym tygodniu najsilniejsza była czeska korona. Narodowy Bank Czech co prawda pozostawił stopy procentowe bez zmian (główna 0,05 proc.), jednak wbrew oczekiwaniom części uczestników rynku władze monetarne nie zapowiedziały zastosowania niestandardowych metod stymulacji gospodarki, a wręcz przeciwnie szef CNB powiedział, że ostatnie osłabienie korony sprawia, że dalsze luzowanie monetarne staje się mniej konieczne. Kurs EUR/CZK zniżkował o 500 pipsów.
Strefa euro: silne euro grozi dezinflacją
Zgodnie z oczekiwaniami ECB nie zmienił stóp procentowych (główna: 0,75 proc.). Podczas konferencji prasowej Mario Draghi jednak posłużył się jednym z najskuteczniejszych i najczęściej używanych w ostatnich miesiącach narzędziem ECB – interwencją słowną. Draghi swoją wypowiedzią stłumił ostatnie zacieśnienie warunków monetarnych – obniżyła się eurowa krzywa swapowa, a euro straciło na wartości. Prezes ECB powiedział m.in., że wzrost krótkoterminowych, rynkowych stóp procentowych to oznaka wzrostu zaufania na rynku. Dodał jednak, że Bank w razie potrzeby gotów jest ponownie dostarczyć płynności. Natomiast w kontekście kursu walutowego Draghi nieoczekiwanie stwierdził, że mocne euro niesie ryzyko dezinflacji. Sytuacja ta przypomina nieco konferencje z września ubiegłego roku, kiedy to Draghi ogłosił gotowość ECB do rozpoczęcia nielimitowanego skupu obligacji peryferyjnych krajów strefy euro (OMT). W ten sposób ECB wpłynął na znaczny spadek rentowności obligacji Hiszpanii i Włoch nie kupując ani jednego papieru skarbowego tych krajów.
W. Brytania: Silna reakcja na słowa przyszłego szefa BoE
Bank Anglii zgodnie z oczekiwaniami pozostawił stopy procentowe na dotychczasowym poziomie (główna stopa: 0,5 proc.). BoE zdecydował również nie zwiększać programu skupu aktywów (jego wartość pozostaje na poziomie 375 mld funtów). Mark Carney, który zostanie gubernatorem Banku Anglii w lipcu tego roku, odpowiadając na pytania brytyjskiej Komisji Skarbu co prawda starał się zachować neutralny ton, jednak jego słowa wywołały dużą zmienność na parze GBP/USD. Funt dynamicznie zyskał na wartości pod wpływem słów, które zinterpretowane został jako przekonanie Carneya o konieczności wycofania się Banku Anglii z niestandardowych metod polityki pieniężnej. Kurs GBP/USD w ciągu kilku minut wzrósł o 100 pipsów.
Polska: Coraz bliżej przerwy w cyklu obniżek
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy o 25 pb i zgodnie z naszymi oczekiwaniami wyraźnie zasygnalizowała możliwość zastopowania trwającej od listopada serii redukcji kosztu pieniądza. Jesienią, przed rozpoczęciem łagodzenia władze monetarne chciały zapoznać z treścią projekcji inflacyjnych, teraz kiedy cykl zdaje się dobiegać końca spodziewamy się podobnego scenariusza, który przełoży się na utrzymanie referencyjnej stopy procentowej na poziomie 3,75 proc. na marcowym posiedzeniu. Jednocześnie wydaje się mało prawdopodobne, że do końca półrocza w Radzie, która w ubiegłym roku dwukrotnie zaskoczyła rynek „jastrzębim” stanowiskiem mógłby zyskać poparcie wniosek o obniżenie stopy referencyjnej poniżej 3,5 proc. Zdecydowanie płytszy i krótszy niż obecnie wycenia to rynek kontraktów stopy procentowej cykl łagodzenia będzie zdecydowanie działać na korzyść złotego.
Czechy: CNB umacnia koronę
Wśród walut naszego regionu w ubiegłym tygodniu najsilniejsza była czeska korona. Narodowy Bank Czech co prawda pozostawił stopy procentowe bez zmian (główna 0,05 proc.), jednak wbrew oczekiwaniom części uczestników rynku władze monetarne nie zapowiedziały zastosowania niestandardowych metod stymulacji gospodarki, a wręcz przeciwnie szef CNB powiedział, że ostatnie osłabienie korony sprawia, że dalsze luzowanie monetarne staje się mniej konieczne. Kurs EUR/CZK zniżkował o 500 pipsów.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
10:32 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.









