
Data dodania: 2013-01-18 (18:19)
Kurs EUR/USD znajduje się blisko 1,3310. W obecnym tygodniu notowania przebiegały raczej stabilnie – kurs wahał się pomiędzy 1,3260 a 1,3400. Wskaźnik RSI(14) obliczany dla interwału godzinowego spada w okolice 30 pkt. co daje sygnał wyprzedania rynku.
USA: Tydzień dobrych danych
Publikacja szeregu danych z amerykańskiej gospodarki nie miała znacznego wpływu na kurs EUR/USD. Tydzień rozpoczął się od wystąpienia szefa Fed, który wypowiedział się o stanie największej na świecie gospodarki. Zdaniem Bena Bernanke stopa bezrobocia jest nadal za wysoko, a ożywienia nie ma takie tempa jakby sobie tego życzył. Dodał też, że Europa całkiem nieźle radzi sobie z kryzysem zadłużenia i sprawy związane z finansami publicznymi mają się coraz lepiej. Jego zdaniem gospodarka USA powoli wychodzi z marazmu i proces ten będzie przyspieszał, jednak zagrożeniem są działania fiskalne, które popchną gospodarkę w kierunku recesji – słowa te można traktować jako swoisty apel do polityków, aby zawarli porozumienie ws. wygasających zwolnień podatkowych. Dane makroekonomiczne dobrze odzwierciedlają słowa Bernanke. Sprzedaż detaliczna wzrosła w grudniu o 0,5 proc. (m/m), natomiast wstępny odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan za styczeń sygnalizuje pogorszenie koniunktury konsumenckiej w przyszłości (spadek do 71,3 pkt.). Bernanke jest przekonany, że roczna dynamika inflacji pozostanie poniżej 2 proc. Odczyt inflacji CPI wpisuje się w ten scenariusz – inflacja wzrosła o 1,7 proc. (r/r). Zagrożeniem dalszej dezinflacji są ceny żywności importowanej (wzrosły o 2,5 proc.). Dane z rynku nieruchomości nadal wskazują na poprawę. Liczba rozpoczętych budów domów jest najwyższa od połowy 2008 r. i powoli zbliża się do bariery 1 mln. Podobnie wygląda trend liczby pozwoleń na budowę. Optymizm w branży budowlanej pozostaje na wysokim poziomie (indeks NAHB nadal wynosi 47 pkt.). Wskaźniki koniunktury regionalnej (w tym tygodniu opublikowano indeksy: NY Empire State i Fed z Filadelfii), jak zawsze dają niejednoznaczny obraz (stabilizacja pierwszego i spadek drugiego).
Euroland: Poprawa sentymentu
Wczorajsza aukcja hiszpańskiego długu poprawiła nastroje wokół strefy euro. Rentowność 10-letnich obligacji Hiszpanii wynosi obecnie 5,1 proc. co jest dużą zasługą ECB, które zapowiedzią programu OMT sprawdziło rentowność z 7,5 proc. Dobrze radzą sobie inne kraje peryferyjne strefy euro – Grecja, Portugalia i Włochy – spready obligacji tych krajów a niemieckimi bundami są na najniższym poziomie w skali tego miesiąca i przekraczają średnią miesięczną o ponad 1,5 odchylenia standardowego.
Japonia: Dalsza deprecjacja jena
Kurs USD/JPY osiągnął w tym tygodniu wartość, która ostatnio została odnotowana w czerwcu 2010 r. – 90. Presja ze strony premiera Shinzo Abe skutkuje dalszą deprecjacją jena. W tym tygodniu została ona na chwilę zahamowana po tym jak japoński minister finansów zakwestionował politykę deprecjacji jena, uważając, że zbyt szybka skala wzrostów kursu USD/JPY może doprowadzić do bankructwa przedsiębiorstw zadłużonych w walutach obcych. Dodatkowo jenowi pomogły lepsze dane o zamówieniach na maszyny w listopadzie. Wzrost kursu USD/JPY powyżej 90 przypieczętowały słowa doradcy premiera Abe, który stwierdził, że kurs na poziomie 100 byłby optymalny dla gospodarki.
Polska: Wysyp pesymistycznych danych
Kurs EUR/PLN znajduje się w okolicy 4,15, a USD/PLN 3,12. Spadek wartości złotego wywołany został przez fatalne dane makroekonomiczne za grudzień (i listopad w przypadku handlu zagranicznego).
Seria danych z tego tygodnia ukazuje znaczną skalę spowolnienia gospodarczego w Polsce. Produkcja przemysłowa spadła o ponad 10 proc. w ujęciu rocznym, czyli znacznie poniżej oczekiwań rynku. Podobnie z produkcją budowlano- montażową z tym, że spadła ona aż o ponad 24 proc. Saldo rachunku bieżącego wyniosło prawie -1500 mln euro. Po dwumiesięcznej przerwie saldo obrotów towarowych odnotowało ujemną wartość -400 mln euro. Inflacja konsumencka po ponad 2 latach wróciła poniżej celu inflacyjnego. Zatrudnienie spadło o -0,5 proc., a wynagrodzenia wzrosły o 2,4 proc.
Publikacja szeregu danych z amerykańskiej gospodarki nie miała znacznego wpływu na kurs EUR/USD. Tydzień rozpoczął się od wystąpienia szefa Fed, który wypowiedział się o stanie największej na świecie gospodarki. Zdaniem Bena Bernanke stopa bezrobocia jest nadal za wysoko, a ożywienia nie ma takie tempa jakby sobie tego życzył. Dodał też, że Europa całkiem nieźle radzi sobie z kryzysem zadłużenia i sprawy związane z finansami publicznymi mają się coraz lepiej. Jego zdaniem gospodarka USA powoli wychodzi z marazmu i proces ten będzie przyspieszał, jednak zagrożeniem są działania fiskalne, które popchną gospodarkę w kierunku recesji – słowa te można traktować jako swoisty apel do polityków, aby zawarli porozumienie ws. wygasających zwolnień podatkowych. Dane makroekonomiczne dobrze odzwierciedlają słowa Bernanke. Sprzedaż detaliczna wzrosła w grudniu o 0,5 proc. (m/m), natomiast wstępny odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan za styczeń sygnalizuje pogorszenie koniunktury konsumenckiej w przyszłości (spadek do 71,3 pkt.). Bernanke jest przekonany, że roczna dynamika inflacji pozostanie poniżej 2 proc. Odczyt inflacji CPI wpisuje się w ten scenariusz – inflacja wzrosła o 1,7 proc. (r/r). Zagrożeniem dalszej dezinflacji są ceny żywności importowanej (wzrosły o 2,5 proc.). Dane z rynku nieruchomości nadal wskazują na poprawę. Liczba rozpoczętych budów domów jest najwyższa od połowy 2008 r. i powoli zbliża się do bariery 1 mln. Podobnie wygląda trend liczby pozwoleń na budowę. Optymizm w branży budowlanej pozostaje na wysokim poziomie (indeks NAHB nadal wynosi 47 pkt.). Wskaźniki koniunktury regionalnej (w tym tygodniu opublikowano indeksy: NY Empire State i Fed z Filadelfii), jak zawsze dają niejednoznaczny obraz (stabilizacja pierwszego i spadek drugiego).
Euroland: Poprawa sentymentu
Wczorajsza aukcja hiszpańskiego długu poprawiła nastroje wokół strefy euro. Rentowność 10-letnich obligacji Hiszpanii wynosi obecnie 5,1 proc. co jest dużą zasługą ECB, które zapowiedzią programu OMT sprawdziło rentowność z 7,5 proc. Dobrze radzą sobie inne kraje peryferyjne strefy euro – Grecja, Portugalia i Włochy – spready obligacji tych krajów a niemieckimi bundami są na najniższym poziomie w skali tego miesiąca i przekraczają średnią miesięczną o ponad 1,5 odchylenia standardowego.
Japonia: Dalsza deprecjacja jena
Kurs USD/JPY osiągnął w tym tygodniu wartość, która ostatnio została odnotowana w czerwcu 2010 r. – 90. Presja ze strony premiera Shinzo Abe skutkuje dalszą deprecjacją jena. W tym tygodniu została ona na chwilę zahamowana po tym jak japoński minister finansów zakwestionował politykę deprecjacji jena, uważając, że zbyt szybka skala wzrostów kursu USD/JPY może doprowadzić do bankructwa przedsiębiorstw zadłużonych w walutach obcych. Dodatkowo jenowi pomogły lepsze dane o zamówieniach na maszyny w listopadzie. Wzrost kursu USD/JPY powyżej 90 przypieczętowały słowa doradcy premiera Abe, który stwierdził, że kurs na poziomie 100 byłby optymalny dla gospodarki.
Polska: Wysyp pesymistycznych danych
Kurs EUR/PLN znajduje się w okolicy 4,15, a USD/PLN 3,12. Spadek wartości złotego wywołany został przez fatalne dane makroekonomiczne za grudzień (i listopad w przypadku handlu zagranicznego).
Seria danych z tego tygodnia ukazuje znaczną skalę spowolnienia gospodarczego w Polsce. Produkcja przemysłowa spadła o ponad 10 proc. w ujęciu rocznym, czyli znacznie poniżej oczekiwań rynku. Podobnie z produkcją budowlano- montażową z tym, że spadła ona aż o ponad 24 proc. Saldo rachunku bieżącego wyniosło prawie -1500 mln euro. Po dwumiesięcznej przerwie saldo obrotów towarowych odnotowało ujemną wartość -400 mln euro. Inflacja konsumencka po ponad 2 latach wróciła poniżej celu inflacyjnego. Zatrudnienie spadło o -0,5 proc., a wynagrodzenia wzrosły o 2,4 proc.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.