
Data dodania: 2012-12-28 (10:22)
Piątkowy, poranny handel na złotym przebiega bardzo spokojnie i widać kosmetyczne osłabienie złotego na tle głównych walut, choć w ujęciu tygodniowym koszyk BOSSAPLN nadal notuje blisko 0,50% wzrost. Za jedno EUR trzeba płacić o poranku 4,0722 PLN, przy 3,0722 PLN notowane dla amerykańskiego dolara.
Frank szwajcarski wyceniany jest na poziomie 3,3675 PLN w kontekście 4,9549 PLN płacone za 1 funta sterlinga. Rentowności polskiego długu stabilizują się pod koniec tygodnia i wynoszą obecnie 3,75% w przypadku obligacji 10-letnich. Z kolei rentowność obligacji 5-letnich wynosi po wczorajszej sesji 3,24%.
Dzisiejsze wymiany na złotym przebiegają bardzo spokojnie, po wczorajszych, dynamicznych zmianach, które dały średnio 1,0375% umocnienie złotego wobec ww. głównych walut. Czytelne, czwartkowe umocnienie PLN było powiązane z ruchem wzrostowym na rynku eurodolara oraz wynikało z tzw. relatywnego wyrównywania do reszty świata po przerwie świątecznej w Polsce. Zyskiwało wczoraj blisko 50% walorów z GPW, przy czym WIG20 zanotował nowy, roczny rekord 2613,33 punktów i zyskał na koniec dnia 0,68%. Indeks warszawskich blue chips był wczoraj mocno skorelowany właśnie z pozytywnym umacnianiem złotego oraz z podobnymi zmianami na giełdach Eurolandu. Utrzymujące się, pozytywne nastroje na rynku złotego, zaczęły wygasać, gdy do głosu doszli w czwartek Amerykanie, po słowach lidera republikańskiej mniejszości w Senacie Mitch’a McConnell, który powiedział, że oczekuje od prezydenta Baracka Obamy nowej propozycji dotyczącej rozwiązania problemu klifu fiskalnego. Nadmienił też, że Republikanie nie „podpiszą weksla in blanco, który dostarczą im Demokraci”. Od tego momentu złoty zaczął tracić siły i dzienne zyski zaczęły topnieć, natomiast dzisiaj nie mamy dynamicznej kontynuacji takiego procesu, nie mamy kontynuacji mocnego podbicia głównych par względem złotego. Eurodolar umacnia się o 8:04 CET o 0,14% i jest przy 1,3252 USD.
Rynek złotego jest w wyraźnej konsolidacji pod koniec 2012 roku, co czytelnie przedstawiają taką sytuację poniżej zaprezentowane wykresy par złotowych. Dopiero wybicie się crossa złotego z zakresu ostatniej, kilkudniowej zmiany czy z 14 sesyjnej zmienności wygeneruje potencjał do dłuższej czasowo fali, zgodnej z kierunkiem wybicia.
Wykres dzienny: USDPLN oscyluje w konsolidacji 3,0601 – 3,1149 PLN w zakresie opadających żółtych i niebieskich wstęg Guppy’ego. Układ sił jest zatem nastawiony na dalsze umacnianie złotego, ale warto pamiętać, że proces osłabiania PLN i wejście tendencji na zniżkowanie rodzimej waluty wobec USD rozpocznie się, gdy kurs dynamicznie wybije się z przedstawionego zakresu zmiany górą. To obecnie poważne ryzyko, gdyż przedwczorajsza sesja wykroczyła swoimi notowaniami żółtą wstęgę, dając pole do silniejszego wkroczenia w kolejny zestaw opadających średnich EMA. Ponadto trzeba pamiętać, że bardziej realny ruch, po wczorajszej sesji, to dalsze umacnianie złotego, ale dopiero po wyjściu kursu USDPLN dołem z zarysowanej konsolidacji. Do rocznej rekordu para ta ma niespełna 4 grosze, liczone od bieżących poziomów.
Wykres dzienny: EURPLN posiada niezwykle ważny punkt zwrotny przy 4,1171 PLN, gdyż przebicie się przez te maksima otworzyłoby drogę do dalszego osłabiania złotego wobec EUR. Z kolei wyjście kursu dołem poniżej 4,06 – 4,05 PLN skieruje eurozłotego na test psychologicznej bariery 4,00 zł z opcją zejścia na nieco niższe poziomy. Układ konsolidacyjny powinien jednak uczulić graczy, że ma prawo wystąpić dynamiczny zwrot w nastrojach, gdyż przetrwanie dolnego ograniczenia zaprezentowanej konsolidacji gwarantuje mocniejszą interakcję kursu w górę. Pamiętajmy, że najpierw musi dojść do wybicia się z tzw. poczekalni, abyśmy mogli dalej kalkulować ruchy na złotym wobec euro.
Wykres dzienny: CHFPLN krzyżuje się w rejonie 3,3719, co stanowi poziom ponad wsparciem 3,3577 PLN. Inaczej mówiąc frank koryguje nieznacznie wczorajsze straty wobec złotego, ale pamiętajmy, że zmiany w przedziale 3,3577 – 3,4077 – 3,4209 PLN są typowym zakresem w konsolidacji. Wybicie się z tego horyzontu cenowego przyniesie potencjalnie momentum na dalszy cenowo ruch. Nie jest zatem tak oczywisty ruch kontynuacji umacniania złotego wobec CHF, jak inwestorzy mogliby sądzić. Zauważmy, że wczorajsza świeca Marubozu zamknięcia nie doprowadziła do przełamania 3,3577, gdzie leży wsparcie budowane na dołku z dnia 20 grudnia br. Dopiero wyjście kursu dołem poniżej tej wartości i brak trwałego powrotu powyżej ewentualnie przełamanego dołka zastawi tak formacje na CHFPLN, aby można było oczekiwać nowych, rocznych rekordów siły złotego w stosunku do szwajcarskiego franka.
Dzisiejsze wymiany na złotym przebiegają bardzo spokojnie, po wczorajszych, dynamicznych zmianach, które dały średnio 1,0375% umocnienie złotego wobec ww. głównych walut. Czytelne, czwartkowe umocnienie PLN było powiązane z ruchem wzrostowym na rynku eurodolara oraz wynikało z tzw. relatywnego wyrównywania do reszty świata po przerwie świątecznej w Polsce. Zyskiwało wczoraj blisko 50% walorów z GPW, przy czym WIG20 zanotował nowy, roczny rekord 2613,33 punktów i zyskał na koniec dnia 0,68%. Indeks warszawskich blue chips był wczoraj mocno skorelowany właśnie z pozytywnym umacnianiem złotego oraz z podobnymi zmianami na giełdach Eurolandu. Utrzymujące się, pozytywne nastroje na rynku złotego, zaczęły wygasać, gdy do głosu doszli w czwartek Amerykanie, po słowach lidera republikańskiej mniejszości w Senacie Mitch’a McConnell, który powiedział, że oczekuje od prezydenta Baracka Obamy nowej propozycji dotyczącej rozwiązania problemu klifu fiskalnego. Nadmienił też, że Republikanie nie „podpiszą weksla in blanco, który dostarczą im Demokraci”. Od tego momentu złoty zaczął tracić siły i dzienne zyski zaczęły topnieć, natomiast dzisiaj nie mamy dynamicznej kontynuacji takiego procesu, nie mamy kontynuacji mocnego podbicia głównych par względem złotego. Eurodolar umacnia się o 8:04 CET o 0,14% i jest przy 1,3252 USD.
Rynek złotego jest w wyraźnej konsolidacji pod koniec 2012 roku, co czytelnie przedstawiają taką sytuację poniżej zaprezentowane wykresy par złotowych. Dopiero wybicie się crossa złotego z zakresu ostatniej, kilkudniowej zmiany czy z 14 sesyjnej zmienności wygeneruje potencjał do dłuższej czasowo fali, zgodnej z kierunkiem wybicia.
Wykres dzienny: USDPLN oscyluje w konsolidacji 3,0601 – 3,1149 PLN w zakresie opadających żółtych i niebieskich wstęg Guppy’ego. Układ sił jest zatem nastawiony na dalsze umacnianie złotego, ale warto pamiętać, że proces osłabiania PLN i wejście tendencji na zniżkowanie rodzimej waluty wobec USD rozpocznie się, gdy kurs dynamicznie wybije się z przedstawionego zakresu zmiany górą. To obecnie poważne ryzyko, gdyż przedwczorajsza sesja wykroczyła swoimi notowaniami żółtą wstęgę, dając pole do silniejszego wkroczenia w kolejny zestaw opadających średnich EMA. Ponadto trzeba pamiętać, że bardziej realny ruch, po wczorajszej sesji, to dalsze umacnianie złotego, ale dopiero po wyjściu kursu USDPLN dołem z zarysowanej konsolidacji. Do rocznej rekordu para ta ma niespełna 4 grosze, liczone od bieżących poziomów.
Wykres dzienny: EURPLN posiada niezwykle ważny punkt zwrotny przy 4,1171 PLN, gdyż przebicie się przez te maksima otworzyłoby drogę do dalszego osłabiania złotego wobec EUR. Z kolei wyjście kursu dołem poniżej 4,06 – 4,05 PLN skieruje eurozłotego na test psychologicznej bariery 4,00 zł z opcją zejścia na nieco niższe poziomy. Układ konsolidacyjny powinien jednak uczulić graczy, że ma prawo wystąpić dynamiczny zwrot w nastrojach, gdyż przetrwanie dolnego ograniczenia zaprezentowanej konsolidacji gwarantuje mocniejszą interakcję kursu w górę. Pamiętajmy, że najpierw musi dojść do wybicia się z tzw. poczekalni, abyśmy mogli dalej kalkulować ruchy na złotym wobec euro.
Wykres dzienny: CHFPLN krzyżuje się w rejonie 3,3719, co stanowi poziom ponad wsparciem 3,3577 PLN. Inaczej mówiąc frank koryguje nieznacznie wczorajsze straty wobec złotego, ale pamiętajmy, że zmiany w przedziale 3,3577 – 3,4077 – 3,4209 PLN są typowym zakresem w konsolidacji. Wybicie się z tego horyzontu cenowego przyniesie potencjalnie momentum na dalszy cenowo ruch. Nie jest zatem tak oczywisty ruch kontynuacji umacniania złotego wobec CHF, jak inwestorzy mogliby sądzić. Zauważmy, że wczorajsza świeca Marubozu zamknięcia nie doprowadziła do przełamania 3,3577, gdzie leży wsparcie budowane na dołku z dnia 20 grudnia br. Dopiero wyjście kursu dołem poniżej tej wartości i brak trwałego powrotu powyżej ewentualnie przełamanego dołka zastawi tak formacje na CHFPLN, aby można było oczekiwać nowych, rocznych rekordów siły złotego w stosunku do szwajcarskiego franka.
Źródło: Michał Pietrzyca- Analityk Techniczny DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).