Data dodania: 2012-11-16 (10:18)
W III kw. strefa euro weszła w formalną recesję, a w ostatnich miesiącach 2012 r. proces ten ulegnie pogłębieniu. Tymczasem Fed rozważa rozszerzenie programu skupu obligacji po zakończeniu Operation Twist. W Polsce rosną szanse na obniżkę stóp procentowych w grudniu. Dwoje kluczowych członków RPP potwierdziło, że w listopadzie rozpoczęty został cykl łagodzenia polityki pieniężnej.
Drugi kolejny kwartał z ujemnym PKB oznacza, że gospodarka strefy euro formalnie weszła w recesję. Dzieje się tak po raz drugi w ostatnich 4 latach. Dynamika wzrostu gospodarczego w ujęciu rok do roku spada w krajach Eurolandu szósty kwartał z rzędu. Dane nie były jednak zaskoczeniem. Ponowna eskalacja problemów zadłużenia oraz dalsze działania rządów zacieśniające politykę fiskalną powodują spadek aktywności ekonomicznej. W zasadzie, pocieszające jest, że recesja jest, przynajmniej na razie, stosunkowo płytka. W III kw. względnie dobry wynik to zasługa dwóch największych gospodarek regionu – Niemiec i Francji – gdzie PKB wzrósł kwartał do kwartału o 0,2 proc. W takiej samej skali, ale nie rosła, a kurczyła się gospodarka Włoch. W Hiszpanii PKB spadł 0,3 proc. kw/kw. Miesięczne dane wskazują, że w ostatnim kwartale sytuacja makroekonomiczna strefy euro nadal pozostawała bardzo trudna. Oczekujemy dalszego spadku PKB w podobnej lub większej skali, jak między lipcem a wrześniem. Słabe odbicie gospodarki to dopiero perspektywa drugiej połowy przyszłego roku.
Rynek EUR/USD nie zareagował na publikację danych o PKB w strefie euro, podobnie jak na raport Departamentu Pracy o inflacji w USA w październiku. Pomimo wzrostu wskaźnika CPI w ujęciu rok do roku do najwyższego poziomu od kwietnia br. presja na wzrost cen w USA jest wciąż niewielka. Tym bardziej, że przyspieszenie z października to w dużej mierze efekt zmian cen w kategoriach wrażliwych na wahania sezonowe (żywności i energii). Inflacja bazowa drugi miesiąc z rzędu utrzymuje się na tym samym poziomie. Umiarkowana presja na wzrost cen może spowodować, że Rezerwa Federalna zdecyduje się rozszerzyć program ilościowego luzowania polityki pieniężnej. Z ostatniego sprawozdania z posiedzenia Fed wynika, że część członków Komitetu sugeruje właśnie takie rozwiązanie. Chodzi o zwiększenie kwoty przeznaczanej co miesiąc na zakupy obligacji, by zrekompensować ubytek powstały po wygaśnięciu z końcem roku programu Operation Twist - wydłużania średniej zapadalności posiadanych w portfelu Fed obligacji. Inną kwestią, którą bierze pod uwagę Rezerwa jest ustalenie określonego poziomu stopy bezrobocia, którą można by uznać za satysfakcjonującą. Po jej osiągnięciu stopy procentowe zaczęłyby rosnąć. Większość członków FOMC opowiada się za takim rozwiązaniem uznając, że poprawi to komunikację z rynkiem i lepiej przygotuje go na początek zacieśniania polityki pieniężnej.
W wygłoszonych wczoraj podobnych opiniach, prezes NBP M. Belki oraz członek RPP J. Hausner, potwierdzili, że cykl obniżek będzie kontynuowany, choć nie będą one gwałtowne. Zdaniem szefa NBP cięcia nie wpłyną na notowania złotego. Belki twierdzi, że w II poł. 2013 r. nastąpi odbicie polskiej gospodarki i będzie ono dynamiczniejsze niż w pozostałych krajach regionu. Na październikowym posiedzeniu prezes NBP oraz trzech innych członków RPP głosowało za obniżką oprocentowania o 25 pb. Wniosek nie uzyskał, jednak wymaganej większości. Ponownie dwoje członków Rady zagłosowało za cięciem o 50 pb.
Z wczorajszych wypowiedzi można wyciągnąć dwa istotne wnioski odnośnie perspektyw polityki pieniężnej w Polsce w krótkim terminie. Po pierwsze, są małe szanse na cięcia stóp o więcej niż 25 pb. Po drugie, praktycznie przesądzone jest, że w grudniu dojdzie do kolejnej obniżki oprocentowania do 4,25 proc. Spodziewam się, że następny krok łagodzący politykę monetarną nastąpi w styczniu bądź lutym przyszłego roku. Do końca I kw. 2013 r. główna stopa NBP spadnie do poziomu 3,75 proc.
Rynek EUR/USD nie zareagował na publikację danych o PKB w strefie euro, podobnie jak na raport Departamentu Pracy o inflacji w USA w październiku. Pomimo wzrostu wskaźnika CPI w ujęciu rok do roku do najwyższego poziomu od kwietnia br. presja na wzrost cen w USA jest wciąż niewielka. Tym bardziej, że przyspieszenie z października to w dużej mierze efekt zmian cen w kategoriach wrażliwych na wahania sezonowe (żywności i energii). Inflacja bazowa drugi miesiąc z rzędu utrzymuje się na tym samym poziomie. Umiarkowana presja na wzrost cen może spowodować, że Rezerwa Federalna zdecyduje się rozszerzyć program ilościowego luzowania polityki pieniężnej. Z ostatniego sprawozdania z posiedzenia Fed wynika, że część członków Komitetu sugeruje właśnie takie rozwiązanie. Chodzi o zwiększenie kwoty przeznaczanej co miesiąc na zakupy obligacji, by zrekompensować ubytek powstały po wygaśnięciu z końcem roku programu Operation Twist - wydłużania średniej zapadalności posiadanych w portfelu Fed obligacji. Inną kwestią, którą bierze pod uwagę Rezerwa jest ustalenie określonego poziomu stopy bezrobocia, którą można by uznać za satysfakcjonującą. Po jej osiągnięciu stopy procentowe zaczęłyby rosnąć. Większość członków FOMC opowiada się za takim rozwiązaniem uznając, że poprawi to komunikację z rynkiem i lepiej przygotuje go na początek zacieśniania polityki pieniężnej.
W wygłoszonych wczoraj podobnych opiniach, prezes NBP M. Belki oraz członek RPP J. Hausner, potwierdzili, że cykl obniżek będzie kontynuowany, choć nie będą one gwałtowne. Zdaniem szefa NBP cięcia nie wpłyną na notowania złotego. Belki twierdzi, że w II poł. 2013 r. nastąpi odbicie polskiej gospodarki i będzie ono dynamiczniejsze niż w pozostałych krajach regionu. Na październikowym posiedzeniu prezes NBP oraz trzech innych członków RPP głosowało za obniżką oprocentowania o 25 pb. Wniosek nie uzyskał, jednak wymaganej większości. Ponownie dwoje członków Rady zagłosowało za cięciem o 50 pb.
Z wczorajszych wypowiedzi można wyciągnąć dwa istotne wnioski odnośnie perspektyw polityki pieniężnej w Polsce w krótkim terminie. Po pierwsze, są małe szanse na cięcia stóp o więcej niż 25 pb. Po drugie, praktycznie przesądzone jest, że w grudniu dojdzie do kolejnej obniżki oprocentowania do 4,25 proc. Spodziewam się, że następny krok łagodzący politykę monetarną nastąpi w styczniu bądź lutym przyszłego roku. Do końca I kw. 2013 r. główna stopa NBP spadnie do poziomu 3,75 proc.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









