
Data dodania: 2012-10-29 (12:07)
Tego nie można wykluczyć, zwłaszcza, że sprawa wygląda na dość poważną – huragan Sandy może istotnie zaburzyć aktywność gospodarczą na Wschodnim Wybrzeżu. Do tego dojdzie presja związana z ryzykiem tzw. klifu fiskalnego wraz z początkiem 2013 r. – w efekcie grudniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej wydaje się być przesądzone. Niemniej w krótkim okresie rynki finansowe będą zmagać się jeszcze z innymi problemami.
Handel w warunkach „klęsk naturalnych” jest z reguły dość trudny, bo rynek jest w takich sytuacjach bardzo podatny na plotki i emocje, co siłą rzeczy przekłada się na sporą zmienność notowań. Teoretycznie w takich sytuacjach powinniśmy mieć do czynienia ze wzrostem ryzyka inwestycyjnego i wyraźnym umocnieniem dolara, ale zawsze warto to rozpatrywać w szerszym kontekście. Obecnie jest to kwestia ożywienia w amerykańskiej gospodarce (ostatnie dane były nieco lepsze), wyniku wyborów prezydenckich (6 listopada), oraz tzw. klifu fiskalnego od 2013 r. – i wpływ tych wszystkich rzeczy na politykę FED, a konkretnie możliwość rozszerzenia programu QE3 na grudniowym posiedzeniu.
Zwłaszcza, że duży wpływ na spekulacje wokół potencjalnych posunięć ze strony FOMC może mieć wynik wyborów prezydenckich – wygrana Mitta Romney’a najpewniej nasili spekulacje związane z możliwością stopniowego odchodzenia od polityki luzowania pieniężnego ze względu na możliwe zakończenie kadencji przez Bena Bernanke zimą 2014 r. Tyle, że wielkim błędem jest kojarzenie działań FED tylko z osobą jego szefa. Tym samym nie wydaje się, aby na posiedzeniu 12 grudnia nie zdecydowano o zwiększeniu programu QE3 o zakupy wynikające z wygaśnięcia Operacji Twist wraz z końcem roku, jeżeli wpływ huraganu Sandy na amerykańską gospodarkę będzie znaczący.
W krótkim okresie wpływ na notowania będzie mieć też sytuacja w strefie euro. Opublikowane dzisiaj dość słabe dane z Hiszpanii nt. sprzedaży detalicznej we wrześniu, która spadła o 10,9 proc. r/r, tylko zwiększyły nerwowość przed jutrzejszą publikacją danych nt. PKB za III kwartał. Tym samym za chwilę mogą wrócić wszystkie negatywne emocje związane z nierealistycznym budżetem na 2013 r. i brakiem zdecydowanych działań rządu Rajoya w kwestii ubiegania się o międzynarodową pomoc finansową. Druga europejska bolączka to Grecja – weekendowy artykuł w Der Spiegel, sugerujący jakoby eksperci Troiki mieli nalegać na tzw. kolejny haircut, czyli restrukturyzację długów polegającą na umorzeniu ich części, doprowadził do powrotu dyskusji nt. sfinansowania trzeciego bailoutu dla Aten. Ostre dementi ze strony Niemiec (dzisiejsze słowa Wolfganga Schauble) to nic nowego. Tylko, że problem trzeba będzie jakoś rozwiązać i warto byłoby wypracować jakiś konsensus jeszcze w tym roku. Odwlekanie sprawy w czasie niczego dobrego nie wniesie, gdyż Niemcy będą zaostrzać stanowisko tym bardziej, im bliżej będzie wyborów do Bundestagu zaplanowanych na jesień 2013 r.
EUR/USD – Wsparcie na 1,2875-80 zdaje się dobrze bronić
W piątek po południu wykonaliśmy ruch powrotny do złamanej linii trendu wzrostowego, która została pociągnięta od lipcowego dołka – obecnie przebiega ona w okolicach 1,2965. Późniejszy spadek (do 1,2886) dzisiaj rano, nie był na tyle gwałtowny, jak można by było tego oczekiwać. Wsparcie na 1,2875-80 może spełnić swoją rolę na nieco dłużej i utrudnić oczekiwany od jakiegoś czasu ruch w stronę 1,2820-50. Brak handlu na Wall Street ze względu na huragan Sandy może sprawić, iż dzisiaj ruchy będą bardziej przypadkowe ze względu na płytszy rynek. Nie można wykluczyć próby powrotu w okolice 1,2965.
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2940; 1,2965-70; 1,3000; 1,3030; 1,3070; 1,3100; 1,3120; 1,3144; 1,3170; 1,3195; 1,3226; 1,3260; 1,3290
Kluczowe wsparcia: 1,2900; 1,2875-80; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-80; 1,2740
Zwłaszcza, że duży wpływ na spekulacje wokół potencjalnych posunięć ze strony FOMC może mieć wynik wyborów prezydenckich – wygrana Mitta Romney’a najpewniej nasili spekulacje związane z możliwością stopniowego odchodzenia od polityki luzowania pieniężnego ze względu na możliwe zakończenie kadencji przez Bena Bernanke zimą 2014 r. Tyle, że wielkim błędem jest kojarzenie działań FED tylko z osobą jego szefa. Tym samym nie wydaje się, aby na posiedzeniu 12 grudnia nie zdecydowano o zwiększeniu programu QE3 o zakupy wynikające z wygaśnięcia Operacji Twist wraz z końcem roku, jeżeli wpływ huraganu Sandy na amerykańską gospodarkę będzie znaczący.
W krótkim okresie wpływ na notowania będzie mieć też sytuacja w strefie euro. Opublikowane dzisiaj dość słabe dane z Hiszpanii nt. sprzedaży detalicznej we wrześniu, która spadła o 10,9 proc. r/r, tylko zwiększyły nerwowość przed jutrzejszą publikacją danych nt. PKB za III kwartał. Tym samym za chwilę mogą wrócić wszystkie negatywne emocje związane z nierealistycznym budżetem na 2013 r. i brakiem zdecydowanych działań rządu Rajoya w kwestii ubiegania się o międzynarodową pomoc finansową. Druga europejska bolączka to Grecja – weekendowy artykuł w Der Spiegel, sugerujący jakoby eksperci Troiki mieli nalegać na tzw. kolejny haircut, czyli restrukturyzację długów polegającą na umorzeniu ich części, doprowadził do powrotu dyskusji nt. sfinansowania trzeciego bailoutu dla Aten. Ostre dementi ze strony Niemiec (dzisiejsze słowa Wolfganga Schauble) to nic nowego. Tylko, że problem trzeba będzie jakoś rozwiązać i warto byłoby wypracować jakiś konsensus jeszcze w tym roku. Odwlekanie sprawy w czasie niczego dobrego nie wniesie, gdyż Niemcy będą zaostrzać stanowisko tym bardziej, im bliżej będzie wyborów do Bundestagu zaplanowanych na jesień 2013 r.
EUR/USD – Wsparcie na 1,2875-80 zdaje się dobrze bronić
W piątek po południu wykonaliśmy ruch powrotny do złamanej linii trendu wzrostowego, która została pociągnięta od lipcowego dołka – obecnie przebiega ona w okolicach 1,2965. Późniejszy spadek (do 1,2886) dzisiaj rano, nie był na tyle gwałtowny, jak można by było tego oczekiwać. Wsparcie na 1,2875-80 może spełnić swoją rolę na nieco dłużej i utrudnić oczekiwany od jakiegoś czasu ruch w stronę 1,2820-50. Brak handlu na Wall Street ze względu na huragan Sandy może sprawić, iż dzisiaj ruchy będą bardziej przypadkowe ze względu na płytszy rynek. Nie można wykluczyć próby powrotu w okolice 1,2965.
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2940; 1,2965-70; 1,3000; 1,3030; 1,3070; 1,3100; 1,3120; 1,3144; 1,3170; 1,3195; 1,3226; 1,3260; 1,3290
Kluczowe wsparcia: 1,2900; 1,2875-80; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-80; 1,2740
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
08:05 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.