W Chinach lepiej, ale w strefie euro gorzej

W Chinach lepiej, ale w strefie euro gorzej
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2012-10-24 (11:51)

Opublikowane w nocy dane nt. wstępnego PMI w Chinach w zasadzie sprostały oczekiwaniom – w październiku odczyt wzrósł do 49,1 pkt., a jeszcze większą poprawę odnotowano po stronie nowych zamówień, które wzrosły do najwyższego poziomu od pół roku (49,7 pkt.).

To poprawiło nastroje, ale na krótko. Wcześniejsze obawy, iż poprzeczka dla europejskich danych PMI jest powieszona zbyt wysoko sprawdziły się. Mocno rozczarował też odczyt niemieckiego indeksu Ifo, który poznaliśmy o godz. 10:00. Wieczorem dolarowi może pomóc komunikat po posiedzeniu FED, na co zwracałem uwagę już wcześniej.

Dzisiejszy odczyt PMI z Chin jak na razie potwierdza optymistyczny scenariusz forsowany przez tamtejsze władze, a który podziela coraz więcej zagranicznych analityków – w IV kwartale gospodarka Państwa Środka przerwie negatywną passę i zanotuje odbicie – według chińskiej prasy można spodziewać się wzrostu PKB o 7,7 proc. r/r wobec 7,4 proc. r/r odnotowanych w minionym kwartale. Ryzyko związane z negatywnym scenariuszem dla Chin chwilowo się oddala, chociaż nie należy zapominać o tzw. bańce kredytowej, która jak na razie jest dobrze tuszowana przez tamtejsze władze.
O ile o Chinach można dzisiaj pisać dobrze, to w przypadku strefy euro jest odwrotnie. Rozczarowanie danymi z Francji (PMI dla przemysłu wzrósł, ale do 43,5 pkt. wobec oczekiwanych 44 pkt.) nie było jednak tak duże, jak w przypadku Niemiec. Tutaj przemysłowy PMI dosłownie zanurkował z 47,4 pkt. we wrześniu do 45,7 pkt. w październiku. Wprawdzie jest to odczyt wstępny, ale w kontekście lepszych odczytów indeksu ZEW, a także zapowiedzi niemieckiego ministerstwa finansów, iż ostatnie kwartały 2012 r. nie będą aż tak złe, jest to powód do niepokoju. I to także dla naszych krajowych eksporterów, co dobrze widać po zachowaniu się złotego, który po krótkiej korekcie znów zaczął wyraźnie tracić. Rynek rozczarował też odczyt niemieckiego indeksu IFO, który spadł w październiku do 100 pkt. wobec oczekiwanej zwyżki do 101,5 pkt. ze 101,4 pkt.

Od rana w depeszach agencyjnych ponownie przewija się wątek grecki. Ma to związek z publikacją gazety Sueddeutsche Zeitung, której zdaniem zapadła już zgoda na udzielenie Grecji dodatkowego czasu (2 lata) na implementację reform. Jest to o tyle ciekawe, iż wcześniej niemiecki rząd unikał zajęcia jednoznacznego stanowiska w tej sprawie z prozaicznego powodu – będzie to wymagać zorganizowania dodatkowego finansowania dla Grecji – o różnych możliwościach rozwiązania tego problemu, jakie się pojawiają na rynku, zwracałem uwagę w ostatnich komentarzach. O tzw. drafcie dokumentu, który może trafić na listopadowe posiedzenie Eurogrupy pisze też dzisiaj agencja Reuters, twierdząc, iż zawiera on wspomniane przez niemiecką prasę dodatkowe 2 lata na reformy. W efekcie w oficjalne zaprzeczenia niemieckiego rządu mało już kto wierzy. Rynek teraz zastanawia się w jaki sposób zorganizowane zostanie finansowanie trzeciego bailoutu, a to może nie być takie łatwe, biorąc pod uwagę słabość Niemiec (dane makro i spadające poparcie dla koalicji Angeli Merkel przed wyborami zaplanowanymi na jesień 2013 r.). W tym kontekście problemy może mieć też Hiszpania, jeżeli strona niemiecka rzeczywiście zacznie „usztywniać” swoje stanowisko w kwestiach europejskich – na razie dotyczy to bezpośredniego finansowania zagrożonych banków z funduszu ESM.

Dzisiaj w kalendarzu kluczem będą wydarzenia z USA. Przed sesją na Wall Street mamy kolejny wysyp danych ze spółek (AT&T, Boeing, Bristol-Myers, EMC, Lockheed Martin i Motorola), ale i też dane nt. szacunkowego PMI dla przemysłu za październik o godz. 14:58 (oczekuje się wzrostu wskaźnika do 51,5 pkt., co może nie być takie oczywiste). O godz. 20:15 mamy komunikat po kończącym się dzisiaj posiedzeniu FED – sporo o tym pisałem wczoraj, zwłaszcza w kontekście spekulacji Wall Street Journal (oczekuje dyskusji nt. zwiększenia programu QE3 wraz z końcem roku), oraz New York Times (pisze o prawdopodobnym odejściu Bena Bernanke w styczniu 2014 r.). Niemniej w skrócie: dla rynku istotne będzie to jak FED zapatruje się na gospodarkę i ocenia wrześniową decyzję nt. uruchomienia programu QE3. Oczekiwania, iż w komunikacie znajdą się sugestie mogące zwiększyć prawdopodobieństwo poszerzenia programu QE3 mogą okazać się nieco na wyrost – tego nie można wykluczyć, ale w zapiskach, które poznamy w połowie listopada. Jednocześnie członkowie FED mogą chcieć nieco „uderzyć” w polityków, przypominając im o konieczności rozwiązania ogromnego zagrożenia dla gospodarki, jakim jest tzw. klif fiskalny od 2013 r. Reasumując, dolar może dzisiaj zyskać i to dość wyraźnie.

EUR/USD – Dzisiaj łamiemy linię trendu wzrostowego na 1,2920

Zarówno sfera makro, jak i technika faworyzują dalsze umacnianie się dolara. Dość jednoznaczne w tym względzie sygnały płyną z koszykowego BOSSA USD w ujęciu tygodniowym. Na EUR/USD doszło już do przetestowania linii trendu wzrostowego pociągniętej od dołka z lipca b.r. na 1,2920 – stało się tak dzisiaj rano po publikacji słabych danych z Niemiec. Wyraźne złamanie tego poziomu w nadchodzących godzinach jest dość prawdopodobne. To może doprowadzić do szybkiego zejścia w okolcie 1,2820-50, gdyż wsparcie na 1,2880 nie wydaje się być tak silne.

EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2940; 1,2965-70; 1,3000; 1,3030; 1,3070; 1,3100; 1,3120; 1,3144; 1,3170; 1,3195; 1,3226; 1,3260; 1,3290
Kluczowe wsparcia: 1,2920; 1,2900; 1,2875-80; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-80; 1,2740

AUD/USD – Wyższa inflacja CPI i lepsze dane z Chin nie zmieniły znacząco pesymistycznego układu

Dzisiaj w nocy poza danymi z Chin mieliśmy też odczyt danych nt. inflacji CPI w Australii za III kwartał. Okazało się, iż wskaźnik cen wzrósł do najwyższego poziomu od 6 kwartałów – odpowiednio 1,4 proc. kw/kw i 2,0 proc. r/r wobec szacowanych 1,0 proc. kw/kw i 1,6 proc. r/r – co natychmiast przełożyło się na spadek oczekiwań związanych z listopadowym cięciem stóp przez RBA o 25 p.b. do 3,00 proc. Obniżyły się one do 60-75 proc., a także pojawiły się głosy, iż Bank Australii może zdecydować się na taki ruch dopiero w grudniu. To ostatnie wydaje się mało prawdopodobne, ale kombinacja lepszych danych z Chin i wyższej inflacji w Australii może sprawić, iż po listopadowym (6.XI) cięciu może nas czekać dłuższa pauza. I rynek może to zacząć wcześniej dyskontować, ale nie od razu.
W krótkim okresie pesymistyczny układ na wykresie AUD/USD może się utrzymać, niezależnie od tego, iż obecnie widzimy białą świecę. Po pierwsze kanał spadkowy nadal obowiązuje, a po drugie dolar może w najbliższych dniach wyraźnie zyskać, na co wskazuje koszyk BOSSA USD. To może sprowadzić notowania AUD/USD poniżej 1,0230, ale już naruszenie okolic wsparcia 1,0175 może być mało prawdopodobne. W okolicach 1,0175-1,0230 rynek może zacząć budować bazę do wyraźniejszego odreagowania AUD/USD, które powinno być widoczne w ostatnich tygodniach 2012 r.

AUD/USD
Kluczowe opory: 1,0325; 1,0345; 1,0375; 1,0400
Kluczowe wsparcia: 1,0293; 1,0275; 1,0250; 1,0225; 1,0190; 1,0175; 1,0149

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją

Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją

2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?

Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?

2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.pl
Czy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?

Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?

2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.pl
W chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?

Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?

2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.pl
Zbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK

Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK

2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.pl
W poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków

Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków

2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.pl
Niezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian

PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian

2025-08-28 Komentarz walutowy XTB
Polski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno

Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno

2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.pl
Gdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia

Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia

2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.pl
Poniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA

Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA

2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.pl
Poranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.