Niemal tydzień odreagowania

Niemal tydzień odreagowania
Raport tygodniowy FMCM
Data dodania: 2012-10-19 (18:45)

Dobry początek: Poniedziałkowa sesja azjatycka nie zapowiadała zbyt dobrze nowego tygodnia na rynkach finansowych. Spadki na giełdach oraz przecena eurodolara były pochodną piątkowej przeceny oraz o rosnącej niepewności wokół tematu zwrócenia się Hiszpanii o międzynarodową pomoc finansową.

Negatywny scenariusz nie został jednak zrealizowany i w ciągu poniedziałkowego handlu na Starym Kontynencie euro zyskiwało na wartości. Kurs pary EUR/USD powrócił powyżej poziomu 1,2950. Na wystudzenie zapału byków podziały dopiero mieszane dane z USA, gdzie indeks NY Empire State wzrósł słabiej od prognoz. Pozytywnie zaskoczyła natomiast dynamika sprzedaży detalicznej. Panujący wcześniej optymizm nie zniknął jednak całkowicie. Już we wtorek rano byki ponownie rozdawały karty na rynku akcji jak i na eurodolarze. Sprzyjający klimat inwestycyjny pozwolił głównej parze na osiągniecie poziomu 1,30. Do dalszej wspinaczki przyczyniły się lepsze dane z USA (wysoki odczyt napływu kapitałów długoterminowych) oraz pozytywne wynik kwartalne takich spółek jak Coca-Cola, czy Goldman Sachs. Również doniesienia rynkowe jakoby Niemcy były gotowe do udzielenia Hiszpanii zapobiegawczej linii kredytowej pomogły popytowej stronie rynku. W efekcie cena euro dotarła do poziomu 1,3050 dolara.

Moody’s utrzymuje rating Hiszpanii

Środowy handel uczestnicy rynku eurodolara rozpoczynali w dobrych nastrojach. W pozytywny klimat wprowadziła ich decyzja agencji Moody’s, która postanowiła utrzymać poziom wiarygodności kredytowej Hiszpanii na niezmienionym poziomie. Mimo, że rating papierów dłużnych tego kraju jest bliski śmieciowego, to decyzja został przyjęta z zadowoleniem. W efekcie cena eurodolara podskoczyła powyżej poziomu 1,31. Do mocniejszego rozbudowania ruchu inwestorom brakowało jednak dodatkowych impulsów. Opublikowane w późniejszym czasie zaskakująco dobre dane z amerykańskiego rynku nieruchomości nie zdołały zatrzymać strony podażowej, która stopniowo zaczęła przejmować inicjatywę. Mogło to być podyktowane oczekiwaniem byków na rozpoczynający się w czwartek szczyt przywódców Unii Europejskiej.

Stabilizacja i osunięcie w końcówce

Przez niemal całą czwartkową sesję europejską kurs eurodolara oscylował wokół poziomu 1,31. Żadna ze stron rynkowych nie była w stanie na trwałe przejąć inicjatywy. Byki już w czasie środowego handlu pokazały, że mają problemy w przedostaniem się na wyższe poziomy, nawet przy lepszych danych. Z drugiej strony podaż nie dysponowała argumentami pozwalającymi na przezwyciężenie pozytywnego klimatu inwestycyjnego. W rozstrzygnięciu sytuacji nie pomogły dobre wynika aukcji papierów dłużnych przeprowadzonych przez Irlandię i Hiszpanię. Obraz rynku zmienił się dopiero w czasie handlu amerykańskiego, wcześniejszy wyciek słabszych od prognoz danych o wynikach kwartalnych spółki Google oraz doniesienia o rosnącym odsetku złych kredytów w hiszpańskim sektorze bankowym przyczyniły się do spadku notowań eurodolara do poziomu 1,3070. Pogłębienie nastąpiło w czasie piątkowej sesji. Skala osunięcie nie była jednak duża. W końcówce piątkowej sesji kurs euro oscylował na poziomie 1,3045. Większego wpływu na notowania nie wywarł dwudniowy szczyt przywódców Unii Europejskiej. Uczestnicy skupili się głównie na temacie nadzoru bankowego i nie poruszali kwestii Hiszpanii oraz Grecji.

Inflacja bez zmian, sygnał dla RPP

Poniedziałkową sesję europejską pary złotowe rozpoczynały z wyższych poziomów. Był to efekt spadków na eurodolarze oraz rosnącej niepewności wokół Hiszpanii. Cena amerykańskiego dolara oscylowała wokół wartości 3,18 zł, natomiast euro kosztowało 4,10 zł. Sytuacja szybko jednak ulegał zmianie. Aprecjacja euro względem dolara oraz poprawa sentymentu globalnego pozwoliła na spadek cen zagranicznych walut. Parze EUR/PLN udało się obniżyć do okolic wartości 4,08, natomiast kurs USD/PLN spadł do wsparcia na 3,15. Na późniejszą zmianę sytuacji na krajowym rynku walutowy wpływ miał odczyt inflacji konsumenckiej. Utrzymanie tempa wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych na niezmienionym poziomie stało się sygnałem dla Rady Polityki Pieniężnej do obniżenia stóp procentowych już na listopadowym posiedzeniu.

Złoty mocniejszy, ale tylko do dolara

Jeszcze przed otwarciem wtorkowego handlu na Starym Kontynencie notowania par złotowych zmierzały na południe. Utrzymanie pozytywnego sentymentu globalnego sprawiało, że rósł apetyt na ryzyko. Początkowo złoty zyskiwał względem zarówno dolara jak i euro. Pomagały mu w tym dobre dane z USA (w postaci odczytów makro jak i wyników kwartalnych) oraz informacje ws. gotowości Niemiec do udzielenia Hiszpanii zapobiegawczej linii kredytowej. W miarę jednak rozwoju handlu notowania pary EUR/PLN powracały z minimów w okolice poziomu 4,09 zł. W tym czasie cena dolara ustanowiła dołek na 3,13 zł, który następnie został przełamany podczas nocnego handlu.

Słabe dane kolejnym impulsem dla RPP

Pierwsza kwadranse środowej sesji przebiegały pod znakiem niezdecydowania. Z jednej strony apetyt na ryzyko był wspierany decyzją agencji Moody’s ws. Hiszpanii, z drugiej jednak oczekiwanie na popołudniowe dane o produkcji przemysłowej w Polsce wprowadzały niepewność wśród kupujących. To przełożył się na rozdźwięk w notowaniach par złotowych. Kurs USD/PLN starał się kierować w stronę ostatnich minimów, natomiast w tym samym czasie euro-złoty zmierzał na wyższe poziomy. Sytuacja unormowała się dopiero po ogłoszeniu danych. Dynamika produkcji okazał się o wiele słabsza od oczekiwań analityków i inwestorów. Spadek we wrześniu wyniósł ponad 5%. Do tak słabego wyniku nie przyczyniła się mocno mniejsza, w tym okresie, liczba dni pracujących. W efekcie kiepskiego odczytu wzrosły oczekiwania co do listopadowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej ws. obniżenia stóp procentowych.

Kolejne gołębie komentarze

Przedostatnią sesję tygodnia pary złotowe rozpoczynały z niższych poziomów. Dobre dane z USA pomogły w aprecjacji rodzimej waluty. Mimo jednak dobrego otwarcia ceny zagranicznych walut szybko zaczęły przemieszczać się na wyższe poziomy. Powodem osłabienia było przede wszystkim niezdecydowanie ze strony inwestorów z rynku eurodolara. Osłabiająco działały również gołębie wypowiedzi ze strony członkiń Rady Polityki Pieniężnej. Z uwagi na mocny spadek produkcji przemysłowej zasugerowały one szybkie obcięcie stóp procentowych i rozpoczęcie cyklu luzowania polityki monetarnej. W efekcie pod koniec czwartkowego handlu cena dolara wynosiła 3,14 zł. Euro kosztowało nieco mniej po odbiciu się od poziomu oporu na 4,11 zł. W czasie piątkowej sesji złoty pozostawał pod presją sprzedających. Również osuwające się notowania eurodolara nie sprzyjały rodzimej walucie. Jedynym czynnikiem, który ograniczał wzrosty na parach złotowych były istotne poziomy oporu 3,15 na USD/PLN i 4,11 na EUR/PLN.

Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Trump pod presją i w natarciu

Trump pod presją i w natarciu

08:05 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Podczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?

Dolar chwilowo bez kierunku?

2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walut
W poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się

Obawy o stagflację w USA pogłebiają się

2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Indeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek

Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek

2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTB
Dolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen

Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen

2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści

Wyczekiwanie na kolejne wieści

2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walut
Sekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka

Intensywna majówka

2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTB
Dość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA

Deeskalacja i doważanie USA

2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?

Rynkowe światełko w tunelu?

2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko

Deal z Chinami nie pojawi się prędko

2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.