
Data dodania: 2012-10-19 (09:28)
Unijny szczyt przywódców jak na razie nie przynosi żadnego przełomu. Tymczasem z Hiszpanii napływają coraz bardziej niepokojące informacje dotyczące sektora bankowego. Dolar ponownie zyskuje na wartości. Złoty słabszy i taka tendencja powinna być w najbliższych dniach kontynuowana.
Złe kredyty w bilansach hiszpańskich banków wzrosły w sierpniu o 9,3 mld euro i osiągnęły najwyższy w historii poziom blisko180 miliardów euro. Udział niespłacalnych pożyczek w łącznym wolumenie kredytowym wzrósł do 10,5 proc. z 10,1 proc. miesiąc wcześniej (skorygowane z 9,86 proc.). Toksycznych kredytów przybywa w Hiszpanii regularnie od grudnia 2006 r. Wówczas ich poziom w stosunku do ogółu kredytów wynosił bezpieczne 0,72 proc. Wszystko zmieniło się po pęknięciu bańki na rynku nieruchomości. Powodem wzrostu niewypłacalności Hiszpanów jest fatalna kondycja gospodarki i sięgające 25 proc. bezrobocie. Rośną obawy, że wraz z wprowadzaniem przez hiszpański rząd programów oszczędnościowych i realizowaniem, wymagających wyrzeczeń, reform strukturalnych, liczba niespłacanych kredytów będzie dalej rosła zagrażając stabilności systemu bankowego. Strefa euro przyznała już Hiszpanii pożyczkę w wysokości 100 miliardów euro na dokapitalizowanie banków, które najbardziej ucierpiały po pęknięciu bańki. Przeprowadzone na początku października testy wytrzymałości pokazały, że banki potrzebują tylko około połowy pieniędzy przeznaczonych na ich ratowanie. Wygląda jednak na to, że ich potrzeby zostały mocno niedoszacowanie, a przyjęte w stress testach warunki brzegowe są znacznie bardziej prawdopodobne w realizacji niż założono. Fatalne informacje z hiszpańskiego sektora bankowego mogą przybliżyć moment zwrócenia się premiera Rajoy z wnioskiem do EBC o rozpoczęcie procedury skupu obligacji z rynku wtórnego w celu obniżenia ich rentowności. By zapobiec podobnej sytuacji, w której nadmierne ryzyko podejmowane przez banki powoduje niewypłacalność całego kraju, w strefie euro wprowadzony zostanie wspólny nadzór instytucji finansowych. Na rozpoczętym wczoraj unijnym szczycie deklarowano, że wejdzie on w życie już z początkiem 2013 r.
Z opisu dyskusji na ostatnim, październikowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej wynika, że złożone zostały dwa wnioski o obniżenie podstawowych stóp procentowych NBP o 50 i 25 pkt. bazowych. Większość członków Rady uznała, że stopy procentowe NBP powinny pozostać na niezmienionym poziomie. Jednak jeśli napływające informacje, w tym listopadowa projekcja NBP, będą potwierdzały trwałość osłabienia koniunktury gospodarczej, a ryzyko nasilenia się presji inflacyjnej będzie ograniczone, to Rada dokona złagodzenia polityki pieniężnej. Gremium uznało, że oczekiwane osłabienie wzrostu gospodarczego istotnie poniżej tempa wzrostu produktu potencjalnego stwarza ryzyko obniżenia się inflacji poniżej celu w dłuższej perspektywie, co uzasadnia złagodzenie polityki pieniężnej. Ponadto prognozowany spadek inflacji do poziomu zgodnego z celem inflacyjnym w najbliższych kwartałach powoduje, że realne stopy procentowe – nawet po ich obniżeniu – pozostałyby wyraźnie dodatnie. Obecnie są one relatywnie wysokie na tle innych krajów – napisano w "minutes”.
Ze sprawozdania z wyników głosowań wynika natomiast, że na przedostatnim, wrześniowym posiedzeniu RPP również zgłoszono wnioski o obniżkę stóp procentowych o 25 i 50 pkt. bazowych. Oba wnioski, jak wiadomo, nie uzyskały większości. Za głosowali jedynie A. Bartkowski i E. Chojna-Duch. Przeciw było 6 członków RPP. W posiedzeniu nie uczestniczyli Z. Gilowska i J. Winiecki. Wynik głosowania we wrześniu można uznać za zaskakujący. Pamiętajmy, że owo spotkanie odbyło się w kilka dni po zaskakującej obniżce stóp na Węgrzech, która wywołała znaczące osłabienie złotego w obawie, że podobny ruch może mieć miejsce również w Polsce. Jak się jednak okazuje, żaden z członków nie przekonał się, że stopy należy obniżać. Co ciekawe, we wrześniu wystarczyło by zaledwie dwóch z nich (łącznie z prezesem NBP) zagłosowało za cięciem oprocentowania by taki wniosek uzyskał akceptację. Z analizy ostatnich wypowiedzi wynika, że rozkład głosów w większym stopniu przemawia za obniżką. Oprócz dotychczasowych zwolenników cięć, do gołębi w ostatnim czasie dołączyli również A. Zielinska-Głębocka, M. Belka oraz J. Hausner. Utrzymanie takiego balansu pozwala przegłosować obniżkę nawet przy założeniu obecności wszystkich członków RPP. (Nie ma pewności czy w listopadzie w posiedzeniu uczestniczyć będzie Z. Gilowska).
Z opisu dyskusji na ostatnim, październikowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej wynika, że złożone zostały dwa wnioski o obniżenie podstawowych stóp procentowych NBP o 50 i 25 pkt. bazowych. Większość członków Rady uznała, że stopy procentowe NBP powinny pozostać na niezmienionym poziomie. Jednak jeśli napływające informacje, w tym listopadowa projekcja NBP, będą potwierdzały trwałość osłabienia koniunktury gospodarczej, a ryzyko nasilenia się presji inflacyjnej będzie ograniczone, to Rada dokona złagodzenia polityki pieniężnej. Gremium uznało, że oczekiwane osłabienie wzrostu gospodarczego istotnie poniżej tempa wzrostu produktu potencjalnego stwarza ryzyko obniżenia się inflacji poniżej celu w dłuższej perspektywie, co uzasadnia złagodzenie polityki pieniężnej. Ponadto prognozowany spadek inflacji do poziomu zgodnego z celem inflacyjnym w najbliższych kwartałach powoduje, że realne stopy procentowe – nawet po ich obniżeniu – pozostałyby wyraźnie dodatnie. Obecnie są one relatywnie wysokie na tle innych krajów – napisano w "minutes”.
Ze sprawozdania z wyników głosowań wynika natomiast, że na przedostatnim, wrześniowym posiedzeniu RPP również zgłoszono wnioski o obniżkę stóp procentowych o 25 i 50 pkt. bazowych. Oba wnioski, jak wiadomo, nie uzyskały większości. Za głosowali jedynie A. Bartkowski i E. Chojna-Duch. Przeciw było 6 członków RPP. W posiedzeniu nie uczestniczyli Z. Gilowska i J. Winiecki. Wynik głosowania we wrześniu można uznać za zaskakujący. Pamiętajmy, że owo spotkanie odbyło się w kilka dni po zaskakującej obniżce stóp na Węgrzech, która wywołała znaczące osłabienie złotego w obawie, że podobny ruch może mieć miejsce również w Polsce. Jak się jednak okazuje, żaden z członków nie przekonał się, że stopy należy obniżać. Co ciekawe, we wrześniu wystarczyło by zaledwie dwóch z nich (łącznie z prezesem NBP) zagłosowało za cięciem oprocentowania by taki wniosek uzyskał akceptację. Z analizy ostatnich wypowiedzi wynika, że rozkład głosów w większym stopniu przemawia za obniżką. Oprócz dotychczasowych zwolenników cięć, do gołębi w ostatnim czasie dołączyli również A. Zielinska-Głębocka, M. Belka oraz J. Hausner. Utrzymanie takiego balansu pozwala przegłosować obniżkę nawet przy założeniu obecności wszystkich członków RPP. (Nie ma pewności czy w listopadzie w posiedzeniu uczestniczyć będzie Z. Gilowska).
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.