Data dodania: 2012-10-04 (09:48)
Po decyzji RPP dysparytet stóp procentowych między złotym a pozostałymi walutami regionu oraz euro przesuwa się na korzyść polskiej waluty. Krótkoterminowo jest to zachęta do lokowania inwestycji w naszym kraju. Złoty urasta również obecnie do jednej z najlepszych walut do kupowania w operacjach carry trade.
Rada Polityki Pieniężnej nieoczekiwanie utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Główna stopa NBP – referencyjna – nadal wynosi, więc 4,75 proc. Tylko 8 z 35 analityków ankietowanych przez agencję Bloomberg oczekiwało takiej decyzji. Na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady prezes M. Belka mówił, że opóźnienie momentu rozpoczęcia cyklu łagodzenia polityki pieniężnej to efekt utrzymującego się na wysokim poziomie bieżącego wskaźnika inflacji oraz chęci potwierdzania spowolnienia wzrostu PKB w kolejnych danych makro. Rada nie uważa, by decyzja o podwyżce oprocentowania w maju była błędna. NBP chce utrzymać realne stopy procentowe na dodatnim poziomie. M. Belka dodał, że skala przyszłych obniżek będzie zależałą od dynamiki wzrostu PKB i kształtowania się inflacji. Powtórzył, że nie jest zaniepokojony obecnym poziomem złotego i nie sądzi by szkodził on polskiej gospodarce.
Wczorajszą decyzją Rada próbuje bronić swojej wcześniejszej decyzji o podwyżce kosztu pieniądza. NBP był jedynym bankiem centralnym w Unii Europejskiej, który zdecydował się w tym roku na taki ruch. Widząc pogarszającą się kondycję gospodarek większość krajów dokonała już cięć oprocentowania i przygotowuje się do kolejnych. W ostatnich dniach na obniżkę stóp zdecydowały się Węgry, Czechy i Australia. Spekuluje się, że na dzisiejszym posiedzeniu Europejski Banku Centralny może również obciąć stopy o kolejne 25 pkt. bazowych do 0,5 proc. Tymczasem w Polsce oprocentowanie utrzymuje się na niezmienionym poziomie już piąty miesiąc z rzędu. Ostatnią obniżkę stóp RPP zaaplikowała w czerwcu 2009 r., w pięć miesięcy po dołku spowolnienia gospodarczego. Tymczasem, biorąc pod uwagę opóźnienie, z jakim działania banku centralnego przekładają się na realną gospodarkę (3-6 kwartałów), najlepszym działaniem antycyklicznym było wówczas podnoszenie kosztu pieniądz. Wczorajsza decyzja oznacza, że do obniżki dojdzie podczas kolejnego spotkania w listopadzie, kiedy znane już będą projekcje NBP. Komunikat Rady spowodował umocnienie złotego wobec najważniejszych walut. Brak obniżki oznacza, że zwiększona (po ostatnich ruchach innych banków centralnych) na korzyść złotego różnica w oprocentowaniu wobec euro, korony i forinta, będzie się utrzymywała co najmniej przez kolejny miesiąc. Jest to zachęta dla krótkoterminowego kapitału spekulacyjnego, by dokonywać przemieszczania środków do naszego kraju. Złoty staje się również doskonałą walutą, jeśli chodzi o tzw. carry trades – operacje polegające na pożyczaniu waluty o niskim oprocentowaniu i lokowaniu jej w tej, gdzie stopy procentowe są wysokie. Może to oznaczać, że dzięki tym działaniom, w perspektywie najbliższych kilku tygodni polska waluta będzie zyskiwać na wartości.
Z istotnych informacji, jakie napłynęły wczoraj na rynek ze świata warto wymienić, szczególnie w kontekście piątkowych danych z rynku pracy w USA, raport prywatnej agencji ADP o liczbie, stworzonych we wrześniu, nowych miejsc pracy poza rolnictwem. Według wyliczeń tej firmy w ubiegłym miesiącu w Stanach Zjednoczonych przybyło 162 tys. etatów wobec 189 tys. po korekcie miesiąc wcześniej. Wynik był lepszy od oczekiwań analityków, którzy prognozowali przyrost zatrudnienia o 140 tys. wobec 201 tys. pierwotnie raportowanych w sierpniu. Raport ADP jest wstępnym oszacowaniem zmian na rynku pracy w USA, jednak nie zawsze zbieżny jest z, uważanym za bardziej wiarygodny, raportem rządowy.
Firma Markit opublikowała wczoraj również dane o aktywności w sektorze wytwórczym w Europie, a Instytut Zarządzania Podażą podobne informacja dla Stanów Zjednoczonych. Odczyt dla strefy euro ogółem okazał się nieznacznie lepszy od szacunków przedstawionych przed dwoma tygodniami, ale dla kluczowych gospodarek obszaru – Niemiec i Francji – gorsze od prognoz. Sektor usługowy u naszych zachodnich sąsiadów ponownie, jednak kurczył się we wrześniu, choć spodziewano się, że się rozwijał (49,7 pkt. wobec 50,6 pkt.). Z kolei we Francji sektor usług kurczył się szybciej niż pierwotnie szacowano, co pogłębia obawy o kondycję całej gospodarki. Odczyt indeksu to 45,0 pkt. wobec 49,2 pkt. w sierpniu i 46,1 pkt. ze wstępnego raportu.
W Stanach Zjednoczonych wskaźnik ISM dla usług okazał się lepszy od oczekiwań. Wyniósł 55,1 pkt. wobec oczekiwanych 53,4 pkt. i 53,7 pkt. sprzed miesiąca. Jest to już kolejna publikacja, spośród kluczowych wskaźników wyprzedzających, pokazująca, że sytuacja w gospodarce USA zacznie się wkrótce poprawiać.
Wczorajszą decyzją Rada próbuje bronić swojej wcześniejszej decyzji o podwyżce kosztu pieniądza. NBP był jedynym bankiem centralnym w Unii Europejskiej, który zdecydował się w tym roku na taki ruch. Widząc pogarszającą się kondycję gospodarek większość krajów dokonała już cięć oprocentowania i przygotowuje się do kolejnych. W ostatnich dniach na obniżkę stóp zdecydowały się Węgry, Czechy i Australia. Spekuluje się, że na dzisiejszym posiedzeniu Europejski Banku Centralny może również obciąć stopy o kolejne 25 pkt. bazowych do 0,5 proc. Tymczasem w Polsce oprocentowanie utrzymuje się na niezmienionym poziomie już piąty miesiąc z rzędu. Ostatnią obniżkę stóp RPP zaaplikowała w czerwcu 2009 r., w pięć miesięcy po dołku spowolnienia gospodarczego. Tymczasem, biorąc pod uwagę opóźnienie, z jakim działania banku centralnego przekładają się na realną gospodarkę (3-6 kwartałów), najlepszym działaniem antycyklicznym było wówczas podnoszenie kosztu pieniądz. Wczorajsza decyzja oznacza, że do obniżki dojdzie podczas kolejnego spotkania w listopadzie, kiedy znane już będą projekcje NBP. Komunikat Rady spowodował umocnienie złotego wobec najważniejszych walut. Brak obniżki oznacza, że zwiększona (po ostatnich ruchach innych banków centralnych) na korzyść złotego różnica w oprocentowaniu wobec euro, korony i forinta, będzie się utrzymywała co najmniej przez kolejny miesiąc. Jest to zachęta dla krótkoterminowego kapitału spekulacyjnego, by dokonywać przemieszczania środków do naszego kraju. Złoty staje się również doskonałą walutą, jeśli chodzi o tzw. carry trades – operacje polegające na pożyczaniu waluty o niskim oprocentowaniu i lokowaniu jej w tej, gdzie stopy procentowe są wysokie. Może to oznaczać, że dzięki tym działaniom, w perspektywie najbliższych kilku tygodni polska waluta będzie zyskiwać na wartości.
Z istotnych informacji, jakie napłynęły wczoraj na rynek ze świata warto wymienić, szczególnie w kontekście piątkowych danych z rynku pracy w USA, raport prywatnej agencji ADP o liczbie, stworzonych we wrześniu, nowych miejsc pracy poza rolnictwem. Według wyliczeń tej firmy w ubiegłym miesiącu w Stanach Zjednoczonych przybyło 162 tys. etatów wobec 189 tys. po korekcie miesiąc wcześniej. Wynik był lepszy od oczekiwań analityków, którzy prognozowali przyrost zatrudnienia o 140 tys. wobec 201 tys. pierwotnie raportowanych w sierpniu. Raport ADP jest wstępnym oszacowaniem zmian na rynku pracy w USA, jednak nie zawsze zbieżny jest z, uważanym za bardziej wiarygodny, raportem rządowy.
Firma Markit opublikowała wczoraj również dane o aktywności w sektorze wytwórczym w Europie, a Instytut Zarządzania Podażą podobne informacja dla Stanów Zjednoczonych. Odczyt dla strefy euro ogółem okazał się nieznacznie lepszy od szacunków przedstawionych przed dwoma tygodniami, ale dla kluczowych gospodarek obszaru – Niemiec i Francji – gorsze od prognoz. Sektor usługowy u naszych zachodnich sąsiadów ponownie, jednak kurczył się we wrześniu, choć spodziewano się, że się rozwijał (49,7 pkt. wobec 50,6 pkt.). Z kolei we Francji sektor usług kurczył się szybciej niż pierwotnie szacowano, co pogłębia obawy o kondycję całej gospodarki. Odczyt indeksu to 45,0 pkt. wobec 49,2 pkt. w sierpniu i 46,1 pkt. ze wstępnego raportu.
W Stanach Zjednoczonych wskaźnik ISM dla usług okazał się lepszy od oczekiwań. Wyniósł 55,1 pkt. wobec oczekiwanych 53,4 pkt. i 53,7 pkt. sprzed miesiąca. Jest to już kolejna publikacja, spośród kluczowych wskaźników wyprzedzających, pokazująca, że sytuacja w gospodarce USA zacznie się wkrótce poprawiać.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









