Data dodania: 2012-10-03 (13:21)
… jeżeli zakładamy utrzymanie dobrych nastrojów na rynkach. Wydaje się dość prawdopodobne, iż FED zostawił sobie możliwość modyfikacji programu QE3 w zależności od sytuacji w gospodarce, skoro założył, iż program ten ma nie być ograniczony ramami czasowymi.
Jeżeli rynek uzna, iż program QE3 mógłby zostać zwiększony na grudniowym posiedzeniu FED, to druga połowa tygodnia mogłaby przynieść wyraźne osłabienie dolara, ale i umocnienie walut uznawanych za bardziej ryzykowne.
Jak do tej pory jedynym, który otwarcie powiedział o tym, iż program QE3 mógłby zostać zwiększony wraz z końcem roku był John Williams z oddziału FED z San Francisco – jego zdaniem FED mógłby rozważyć taki krok w kontekście wygasania programu Operation Twist (w jego ramach skupowane są długoterminowe obligacje skarbowe za 45 mld USD miesięcznie za środki pozyskane ze sprzedaży krótkoterminowych papierów). Po tym jak ostatnie dane makroekonomiczne, jakie napływały z USA były mieszane, a rynek zaczął poważnie zastanawiać się, czy działania banku centralnego, rzeczywiście pozwolą uniknąć poważniejszego spowolnienia gospodarki, taki sygnał o możliwości modyfikacji programu QE3 mógłby dać nowe siły optymistom. Argumentem przeciwko takiemu scenariuszowi, mogą być jednak obawy, iż FED zbyt szybko pozbywa się narzędzi, którymi mógłby wpływać na rynkowe nastroje (bo, czy można sobie wyobrazić coś więcej poza programami QE?).
Wczoraj wieczorem nastroje pogorszyły się po tym, jak hiszpański premier oficjalnie przyznał, iż nie zamierza składać wniosku o bailout w najbliższy weekend (chociaż kilka godzin wcześniej podała to powołując się na własne źródła w partii rządzącej hiszpańska prasa i negatywnej reakcji nie było). Hiszpanie nadal grają rynkowymi nastrojami – pytanie, czy nie okaże się to dla nich zbyt ryzykowne. We wczorajszym rannym raporcie podałem kilka argumentów dla których Mariano Rajoy powinien wykonać ruch wyprzedzający – można odnieść wrażenie, że to jego najbliższe otoczenie polityczne jest złym doradcą (szeregowi politycy patrzą tylko przez pryzmat wyników regionalnych wyborów, jakie odbędą się w najbliższych tygodniach). Wczoraj premier Rajoy pochwalił się, iż po spotkaniu z liderami wszystkich 17 regionów, porozumiał się w kwestii ścieżki konsolidacji fiskalnej w przyszłym roku – pytanie na ile przyniesie to rzeczywiste efekty biorąc pod uwagę, iż polityczne spięcia z Katalonią mogą tylko zwiększyć pozycję lokalnych baronów kosztem centrali w Madrycie.
Znów zaczyna martwić wątek grecki, bo eksperci Troiki znajdują coraz więcej szczegółów w nowym programie oszczędnościowym Greków, które budzą ich wątpliwości. Jak doniosła gazeta E-kathimerini punktem spornym jest kwota 3,5 mld EUR (z czego to 2 mld EUR dodatkowych przychodów). Wprawdzie Grecy wciąż liczą na osiągnięcie porozumienia przed poniedziałkowym spotkaniem Eurogrupy, ale jest to coraz mniej prawdopodobne. Pod znakiem zapytania staje także przyjęcie wszystkich zmian przez parlament (na razie były one tylko na obradach rządu) przed szczytem Unii Europejskiej, jaki zaplanowano na 18-19 października. Wracają, zatem obawy, że Grecja nie otrzyma kolejnej transzy pomocy finansowej (31,5 mld EUR) w październiku, a grecka prasa już wysnuwa teorie spiskowe, jakoby eksperci Troiki działali pod presją Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który za sprawą nacisków Waszyngtonu chciał opóźnić publikację oficjalnego raportu nt. greckich perspektyw na okres po wyborach prezydenckich (8 listopada)… Lepiej jednak podejść do tego ze spokojem – opóźnianie terminu pomocy dla Grecji nie jest chyba na rękę żadnej ze stron.
EUR/USD – Dzisiaj będzie wybicie ponad 1,30
Poza oczekiwaniami dotyczącymi wieczornych zapisków FED (godz. 20:00), a także informacjami z Hiszpanii i Grecji, rynek będzie zwracał uwagę na dane makro. Europejskie indeksy PMI dla usług mamy już za sobą, podobnie jak dane nt. sierpniowej sprzedaży detalicznej w Eurolandzie. Więcej uwagi warto będzie poświęcić na publikację nieco kontrowersyjnego ostatnio raportu ADP nt. dynamiki zatrudnienia. Miesiąc temu ADP wskazał na przyrost etatów o 201 tys., podczas kiedy oficjalne dane Departamentu Pracy były o ponad połowę niższe. Teraz ADP ma wynieść 150 tys. (dane poznamy o godz. 14:15) i pytanie, jak zachowa się rynek, kiedy oficjalny odczyt będzie nieco inny – to de facto zagadka. O godz. 16:00 mamy natomiast indeks ISM dla usług za wrzesień. Oczekuje się jego spadku z 53,7 pkt. do 52,2 pkt. (słabsze dane mogą pogorszyć nastroje, bo do końca nie wiadomo, co zobaczymy w wieczornych zapiskach FED).
Ujęcie techniczne EURUSD pokazuje, iż kluczowe wsparcie na 1,2875 nadal dobrze się trzyma, a zwyżka obserwowana rano (ruch do 1,2930) to dobry sygnał na najbliższe godziny. Rośnie prawdopodobieństwo udanego naruszenia strefy 1,2940-65 i wczorajszego szczytu na 1,2967. To może sprawić, iż wzrosty nabiorą jeszcze większej dynamiki i wyjdziemy ponad kluczowe 1,30. Istotny poziom to 1,3030.
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2940-65; 1,2980-1,3000; 1,3030; 1,3075; 1,3100-1,3115; 1,3144; 1,3168; 1,3195; 1,3226; 1,3260; 1,3290
Kluczowe wsparcia: 1,2915-25; 1,2900; 1,2875; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-80; 1,2740
AUD/USD – Dalej w dół po fatalnych danych z Australii
Po dość gołębim komunikacie RBA i zaskakującej dla części uczestników rynku obniżce stóp procentowych o 25 p.b., rynek otrzymał kolejne negatywne informacje, które doprowadziły do przyspieszenia spadków, zamiast spodziewanego kreślenia dna na AUD/USD. Indeks PSI dla usług spadł we wrześniu do 41,9 pkt. z 42,4 pkt., ale nie to było najważniejsze. Poważnym problemem staje się spory deficyt w handlu zagranicznym – w sierpniu aż 2,03 mld AUD, a w lipcu 1,53 mld AUD (po zaskakującej rewizji) – co wpisuje się we wcześniejsze obawy związane z przewartościowaniem notowań AUD. Jednocześnie agencja Moody’s obniżyła rating dla regionu Tasmanii do AA1 z AAA. Prawdopodobieństwo kolejnego cięcia stóp procentowych przez RBA w listopadzie, rynek wycenia obecnie na 80 proc. To dużo, pytanie jednak, na ile te wszystkie złe newsy za chwilę nie zostaną zdyskontowane, jeżeli przełamiemy je lepszymi informacjami z FED dzisiaj wieczorem. Niezależnie od tego, że mamy silny trend spadkowy w ostatnich dniach, rynek powinien zacząć szukać punktu do odreagowania. Mocne wsparcia to 1,0165-75 wyrysowane na bazie dołków z początku września b.r. Na razie trudno jednak oczekiwać, aby potencjalne odreagowanie (do końca tygodnia) było w stanie naruszyć poziom 1,0275.
Wykres dzienny AUD/USD
Kluczowe opory: 1,0245; 1,0275; 1,0300; 1,0325; 1,0345; 1,0355-65; 1,0400; 1,0415; 1,0450; 1,0495
Kluczowe wsparcia: 1,0220; 1,0190; 1,0165-75
GBP/USD – Czy należy bać się jutrzejszego posiedzenia Banku Anglii?
Po serii słabszych odczytów PMI – w poniedziałek wskaźnik dla przemysłu za wrzesień spadł do 48,4 pkt. względem oczekiwanych 49 pkt., a dzisiaj indeks dla usług zniżkował w minionym miesiącu do 52,2 pkt. (szacowano 53 pkt.) – wzrosły obawy dotyczące spowolnienia tamtejszej gospodarki i tym samym szans na zwiększenie programu skupu aktywów przez Bank Anglii. Posiedzenie BOE zaplanowano na jutro, ale szanse na to, iż QE wzrośnie o 50 mld GBP (tego do końca roku nie wykluczają ekonomiści) nie są jednak duże. We wrześniu mieliśmy tylko jeden głos w MPC, a zatem trudno będzie teraz zebrać ku temu większość. Tym samym nie wydaje się, aby spadki GBP/USD były w najbliższych dniach kontynuowane. Mimo złamania wsparcia z ostatnich dni na 1,6107 i zejścia do 1,6083 dzisiaj rano, udało się powrócić ponad w/w poziom (stan rynku z godz. 11:20 to 1,6123). Nie można, zatem wykluczyć, że w ciągu nadchodzących godzin zbliżymy się do 1,6190 (górne ograniczenie kanału na wykresie dziennym), a jutro spróbujemy go naruszyć.
GBP/USD
Kluczowe opory: 1,6140-45; 1,6165-75; 1,6190-1,6200; 1,6250; 1,6300
Kluczowe wsparcia: 1,6100-07; 1,6083; 1,6055
Jak do tej pory jedynym, który otwarcie powiedział o tym, iż program QE3 mógłby zostać zwiększony wraz z końcem roku był John Williams z oddziału FED z San Francisco – jego zdaniem FED mógłby rozważyć taki krok w kontekście wygasania programu Operation Twist (w jego ramach skupowane są długoterminowe obligacje skarbowe za 45 mld USD miesięcznie za środki pozyskane ze sprzedaży krótkoterminowych papierów). Po tym jak ostatnie dane makroekonomiczne, jakie napływały z USA były mieszane, a rynek zaczął poważnie zastanawiać się, czy działania banku centralnego, rzeczywiście pozwolą uniknąć poważniejszego spowolnienia gospodarki, taki sygnał o możliwości modyfikacji programu QE3 mógłby dać nowe siły optymistom. Argumentem przeciwko takiemu scenariuszowi, mogą być jednak obawy, iż FED zbyt szybko pozbywa się narzędzi, którymi mógłby wpływać na rynkowe nastroje (bo, czy można sobie wyobrazić coś więcej poza programami QE?).
Wczoraj wieczorem nastroje pogorszyły się po tym, jak hiszpański premier oficjalnie przyznał, iż nie zamierza składać wniosku o bailout w najbliższy weekend (chociaż kilka godzin wcześniej podała to powołując się na własne źródła w partii rządzącej hiszpańska prasa i negatywnej reakcji nie było). Hiszpanie nadal grają rynkowymi nastrojami – pytanie, czy nie okaże się to dla nich zbyt ryzykowne. We wczorajszym rannym raporcie podałem kilka argumentów dla których Mariano Rajoy powinien wykonać ruch wyprzedzający – można odnieść wrażenie, że to jego najbliższe otoczenie polityczne jest złym doradcą (szeregowi politycy patrzą tylko przez pryzmat wyników regionalnych wyborów, jakie odbędą się w najbliższych tygodniach). Wczoraj premier Rajoy pochwalił się, iż po spotkaniu z liderami wszystkich 17 regionów, porozumiał się w kwestii ścieżki konsolidacji fiskalnej w przyszłym roku – pytanie na ile przyniesie to rzeczywiste efekty biorąc pod uwagę, iż polityczne spięcia z Katalonią mogą tylko zwiększyć pozycję lokalnych baronów kosztem centrali w Madrycie.
Znów zaczyna martwić wątek grecki, bo eksperci Troiki znajdują coraz więcej szczegółów w nowym programie oszczędnościowym Greków, które budzą ich wątpliwości. Jak doniosła gazeta E-kathimerini punktem spornym jest kwota 3,5 mld EUR (z czego to 2 mld EUR dodatkowych przychodów). Wprawdzie Grecy wciąż liczą na osiągnięcie porozumienia przed poniedziałkowym spotkaniem Eurogrupy, ale jest to coraz mniej prawdopodobne. Pod znakiem zapytania staje także przyjęcie wszystkich zmian przez parlament (na razie były one tylko na obradach rządu) przed szczytem Unii Europejskiej, jaki zaplanowano na 18-19 października. Wracają, zatem obawy, że Grecja nie otrzyma kolejnej transzy pomocy finansowej (31,5 mld EUR) w październiku, a grecka prasa już wysnuwa teorie spiskowe, jakoby eksperci Troiki działali pod presją Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który za sprawą nacisków Waszyngtonu chciał opóźnić publikację oficjalnego raportu nt. greckich perspektyw na okres po wyborach prezydenckich (8 listopada)… Lepiej jednak podejść do tego ze spokojem – opóźnianie terminu pomocy dla Grecji nie jest chyba na rękę żadnej ze stron.
EUR/USD – Dzisiaj będzie wybicie ponad 1,30
Poza oczekiwaniami dotyczącymi wieczornych zapisków FED (godz. 20:00), a także informacjami z Hiszpanii i Grecji, rynek będzie zwracał uwagę na dane makro. Europejskie indeksy PMI dla usług mamy już za sobą, podobnie jak dane nt. sierpniowej sprzedaży detalicznej w Eurolandzie. Więcej uwagi warto będzie poświęcić na publikację nieco kontrowersyjnego ostatnio raportu ADP nt. dynamiki zatrudnienia. Miesiąc temu ADP wskazał na przyrost etatów o 201 tys., podczas kiedy oficjalne dane Departamentu Pracy były o ponad połowę niższe. Teraz ADP ma wynieść 150 tys. (dane poznamy o godz. 14:15) i pytanie, jak zachowa się rynek, kiedy oficjalny odczyt będzie nieco inny – to de facto zagadka. O godz. 16:00 mamy natomiast indeks ISM dla usług za wrzesień. Oczekuje się jego spadku z 53,7 pkt. do 52,2 pkt. (słabsze dane mogą pogorszyć nastroje, bo do końca nie wiadomo, co zobaczymy w wieczornych zapiskach FED).
Ujęcie techniczne EURUSD pokazuje, iż kluczowe wsparcie na 1,2875 nadal dobrze się trzyma, a zwyżka obserwowana rano (ruch do 1,2930) to dobry sygnał na najbliższe godziny. Rośnie prawdopodobieństwo udanego naruszenia strefy 1,2940-65 i wczorajszego szczytu na 1,2967. To może sprawić, iż wzrosty nabiorą jeszcze większej dynamiki i wyjdziemy ponad kluczowe 1,30. Istotny poziom to 1,3030.
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2940-65; 1,2980-1,3000; 1,3030; 1,3075; 1,3100-1,3115; 1,3144; 1,3168; 1,3195; 1,3226; 1,3260; 1,3290
Kluczowe wsparcia: 1,2915-25; 1,2900; 1,2875; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-80; 1,2740
AUD/USD – Dalej w dół po fatalnych danych z Australii
Po dość gołębim komunikacie RBA i zaskakującej dla części uczestników rynku obniżce stóp procentowych o 25 p.b., rynek otrzymał kolejne negatywne informacje, które doprowadziły do przyspieszenia spadków, zamiast spodziewanego kreślenia dna na AUD/USD. Indeks PSI dla usług spadł we wrześniu do 41,9 pkt. z 42,4 pkt., ale nie to było najważniejsze. Poważnym problemem staje się spory deficyt w handlu zagranicznym – w sierpniu aż 2,03 mld AUD, a w lipcu 1,53 mld AUD (po zaskakującej rewizji) – co wpisuje się we wcześniejsze obawy związane z przewartościowaniem notowań AUD. Jednocześnie agencja Moody’s obniżyła rating dla regionu Tasmanii do AA1 z AAA. Prawdopodobieństwo kolejnego cięcia stóp procentowych przez RBA w listopadzie, rynek wycenia obecnie na 80 proc. To dużo, pytanie jednak, na ile te wszystkie złe newsy za chwilę nie zostaną zdyskontowane, jeżeli przełamiemy je lepszymi informacjami z FED dzisiaj wieczorem. Niezależnie od tego, że mamy silny trend spadkowy w ostatnich dniach, rynek powinien zacząć szukać punktu do odreagowania. Mocne wsparcia to 1,0165-75 wyrysowane na bazie dołków z początku września b.r. Na razie trudno jednak oczekiwać, aby potencjalne odreagowanie (do końca tygodnia) było w stanie naruszyć poziom 1,0275.
Wykres dzienny AUD/USD
Kluczowe opory: 1,0245; 1,0275; 1,0300; 1,0325; 1,0345; 1,0355-65; 1,0400; 1,0415; 1,0450; 1,0495
Kluczowe wsparcia: 1,0220; 1,0190; 1,0165-75
GBP/USD – Czy należy bać się jutrzejszego posiedzenia Banku Anglii?
Po serii słabszych odczytów PMI – w poniedziałek wskaźnik dla przemysłu za wrzesień spadł do 48,4 pkt. względem oczekiwanych 49 pkt., a dzisiaj indeks dla usług zniżkował w minionym miesiącu do 52,2 pkt. (szacowano 53 pkt.) – wzrosły obawy dotyczące spowolnienia tamtejszej gospodarki i tym samym szans na zwiększenie programu skupu aktywów przez Bank Anglii. Posiedzenie BOE zaplanowano na jutro, ale szanse na to, iż QE wzrośnie o 50 mld GBP (tego do końca roku nie wykluczają ekonomiści) nie są jednak duże. We wrześniu mieliśmy tylko jeden głos w MPC, a zatem trudno będzie teraz zebrać ku temu większość. Tym samym nie wydaje się, aby spadki GBP/USD były w najbliższych dniach kontynuowane. Mimo złamania wsparcia z ostatnich dni na 1,6107 i zejścia do 1,6083 dzisiaj rano, udało się powrócić ponad w/w poziom (stan rynku z godz. 11:20 to 1,6123). Nie można, zatem wykluczyć, że w ciągu nadchodzących godzin zbliżymy się do 1,6190 (górne ograniczenie kanału na wykresie dziennym), a jutro spróbujemy go naruszyć.
GBP/USD
Kluczowe opory: 1,6140-45; 1,6165-75; 1,6190-1,6200; 1,6250; 1,6300
Kluczowe wsparcia: 1,6100-07; 1,6083; 1,6055
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.