
Data dodania: 2012-10-03 (13:21)
… jeżeli zakładamy utrzymanie dobrych nastrojów na rynkach. Wydaje się dość prawdopodobne, iż FED zostawił sobie możliwość modyfikacji programu QE3 w zależności od sytuacji w gospodarce, skoro założył, iż program ten ma nie być ograniczony ramami czasowymi.
Jeżeli rynek uzna, iż program QE3 mógłby zostać zwiększony na grudniowym posiedzeniu FED, to druga połowa tygodnia mogłaby przynieść wyraźne osłabienie dolara, ale i umocnienie walut uznawanych za bardziej ryzykowne.
Jak do tej pory jedynym, który otwarcie powiedział o tym, iż program QE3 mógłby zostać zwiększony wraz z końcem roku był John Williams z oddziału FED z San Francisco – jego zdaniem FED mógłby rozważyć taki krok w kontekście wygasania programu Operation Twist (w jego ramach skupowane są długoterminowe obligacje skarbowe za 45 mld USD miesięcznie za środki pozyskane ze sprzedaży krótkoterminowych papierów). Po tym jak ostatnie dane makroekonomiczne, jakie napływały z USA były mieszane, a rynek zaczął poważnie zastanawiać się, czy działania banku centralnego, rzeczywiście pozwolą uniknąć poważniejszego spowolnienia gospodarki, taki sygnał o możliwości modyfikacji programu QE3 mógłby dać nowe siły optymistom. Argumentem przeciwko takiemu scenariuszowi, mogą być jednak obawy, iż FED zbyt szybko pozbywa się narzędzi, którymi mógłby wpływać na rynkowe nastroje (bo, czy można sobie wyobrazić coś więcej poza programami QE?).
Wczoraj wieczorem nastroje pogorszyły się po tym, jak hiszpański premier oficjalnie przyznał, iż nie zamierza składać wniosku o bailout w najbliższy weekend (chociaż kilka godzin wcześniej podała to powołując się na własne źródła w partii rządzącej hiszpańska prasa i negatywnej reakcji nie było). Hiszpanie nadal grają rynkowymi nastrojami – pytanie, czy nie okaże się to dla nich zbyt ryzykowne. We wczorajszym rannym raporcie podałem kilka argumentów dla których Mariano Rajoy powinien wykonać ruch wyprzedzający – można odnieść wrażenie, że to jego najbliższe otoczenie polityczne jest złym doradcą (szeregowi politycy patrzą tylko przez pryzmat wyników regionalnych wyborów, jakie odbędą się w najbliższych tygodniach). Wczoraj premier Rajoy pochwalił się, iż po spotkaniu z liderami wszystkich 17 regionów, porozumiał się w kwestii ścieżki konsolidacji fiskalnej w przyszłym roku – pytanie na ile przyniesie to rzeczywiste efekty biorąc pod uwagę, iż polityczne spięcia z Katalonią mogą tylko zwiększyć pozycję lokalnych baronów kosztem centrali w Madrycie.
Znów zaczyna martwić wątek grecki, bo eksperci Troiki znajdują coraz więcej szczegółów w nowym programie oszczędnościowym Greków, które budzą ich wątpliwości. Jak doniosła gazeta E-kathimerini punktem spornym jest kwota 3,5 mld EUR (z czego to 2 mld EUR dodatkowych przychodów). Wprawdzie Grecy wciąż liczą na osiągnięcie porozumienia przed poniedziałkowym spotkaniem Eurogrupy, ale jest to coraz mniej prawdopodobne. Pod znakiem zapytania staje także przyjęcie wszystkich zmian przez parlament (na razie były one tylko na obradach rządu) przed szczytem Unii Europejskiej, jaki zaplanowano na 18-19 października. Wracają, zatem obawy, że Grecja nie otrzyma kolejnej transzy pomocy finansowej (31,5 mld EUR) w październiku, a grecka prasa już wysnuwa teorie spiskowe, jakoby eksperci Troiki działali pod presją Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który za sprawą nacisków Waszyngtonu chciał opóźnić publikację oficjalnego raportu nt. greckich perspektyw na okres po wyborach prezydenckich (8 listopada)… Lepiej jednak podejść do tego ze spokojem – opóźnianie terminu pomocy dla Grecji nie jest chyba na rękę żadnej ze stron.
EUR/USD – Dzisiaj będzie wybicie ponad 1,30
Poza oczekiwaniami dotyczącymi wieczornych zapisków FED (godz. 20:00), a także informacjami z Hiszpanii i Grecji, rynek będzie zwracał uwagę na dane makro. Europejskie indeksy PMI dla usług mamy już za sobą, podobnie jak dane nt. sierpniowej sprzedaży detalicznej w Eurolandzie. Więcej uwagi warto będzie poświęcić na publikację nieco kontrowersyjnego ostatnio raportu ADP nt. dynamiki zatrudnienia. Miesiąc temu ADP wskazał na przyrost etatów o 201 tys., podczas kiedy oficjalne dane Departamentu Pracy były o ponad połowę niższe. Teraz ADP ma wynieść 150 tys. (dane poznamy o godz. 14:15) i pytanie, jak zachowa się rynek, kiedy oficjalny odczyt będzie nieco inny – to de facto zagadka. O godz. 16:00 mamy natomiast indeks ISM dla usług za wrzesień. Oczekuje się jego spadku z 53,7 pkt. do 52,2 pkt. (słabsze dane mogą pogorszyć nastroje, bo do końca nie wiadomo, co zobaczymy w wieczornych zapiskach FED).
Ujęcie techniczne EURUSD pokazuje, iż kluczowe wsparcie na 1,2875 nadal dobrze się trzyma, a zwyżka obserwowana rano (ruch do 1,2930) to dobry sygnał na najbliższe godziny. Rośnie prawdopodobieństwo udanego naruszenia strefy 1,2940-65 i wczorajszego szczytu na 1,2967. To może sprawić, iż wzrosty nabiorą jeszcze większej dynamiki i wyjdziemy ponad kluczowe 1,30. Istotny poziom to 1,3030.
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2940-65; 1,2980-1,3000; 1,3030; 1,3075; 1,3100-1,3115; 1,3144; 1,3168; 1,3195; 1,3226; 1,3260; 1,3290
Kluczowe wsparcia: 1,2915-25; 1,2900; 1,2875; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-80; 1,2740
AUD/USD – Dalej w dół po fatalnych danych z Australii
Po dość gołębim komunikacie RBA i zaskakującej dla części uczestników rynku obniżce stóp procentowych o 25 p.b., rynek otrzymał kolejne negatywne informacje, które doprowadziły do przyspieszenia spadków, zamiast spodziewanego kreślenia dna na AUD/USD. Indeks PSI dla usług spadł we wrześniu do 41,9 pkt. z 42,4 pkt., ale nie to było najważniejsze. Poważnym problemem staje się spory deficyt w handlu zagranicznym – w sierpniu aż 2,03 mld AUD, a w lipcu 1,53 mld AUD (po zaskakującej rewizji) – co wpisuje się we wcześniejsze obawy związane z przewartościowaniem notowań AUD. Jednocześnie agencja Moody’s obniżyła rating dla regionu Tasmanii do AA1 z AAA. Prawdopodobieństwo kolejnego cięcia stóp procentowych przez RBA w listopadzie, rynek wycenia obecnie na 80 proc. To dużo, pytanie jednak, na ile te wszystkie złe newsy za chwilę nie zostaną zdyskontowane, jeżeli przełamiemy je lepszymi informacjami z FED dzisiaj wieczorem. Niezależnie od tego, że mamy silny trend spadkowy w ostatnich dniach, rynek powinien zacząć szukać punktu do odreagowania. Mocne wsparcia to 1,0165-75 wyrysowane na bazie dołków z początku września b.r. Na razie trudno jednak oczekiwać, aby potencjalne odreagowanie (do końca tygodnia) było w stanie naruszyć poziom 1,0275.
Wykres dzienny AUD/USD
Kluczowe opory: 1,0245; 1,0275; 1,0300; 1,0325; 1,0345; 1,0355-65; 1,0400; 1,0415; 1,0450; 1,0495
Kluczowe wsparcia: 1,0220; 1,0190; 1,0165-75
GBP/USD – Czy należy bać się jutrzejszego posiedzenia Banku Anglii?
Po serii słabszych odczytów PMI – w poniedziałek wskaźnik dla przemysłu za wrzesień spadł do 48,4 pkt. względem oczekiwanych 49 pkt., a dzisiaj indeks dla usług zniżkował w minionym miesiącu do 52,2 pkt. (szacowano 53 pkt.) – wzrosły obawy dotyczące spowolnienia tamtejszej gospodarki i tym samym szans na zwiększenie programu skupu aktywów przez Bank Anglii. Posiedzenie BOE zaplanowano na jutro, ale szanse na to, iż QE wzrośnie o 50 mld GBP (tego do końca roku nie wykluczają ekonomiści) nie są jednak duże. We wrześniu mieliśmy tylko jeden głos w MPC, a zatem trudno będzie teraz zebrać ku temu większość. Tym samym nie wydaje się, aby spadki GBP/USD były w najbliższych dniach kontynuowane. Mimo złamania wsparcia z ostatnich dni na 1,6107 i zejścia do 1,6083 dzisiaj rano, udało się powrócić ponad w/w poziom (stan rynku z godz. 11:20 to 1,6123). Nie można, zatem wykluczyć, że w ciągu nadchodzących godzin zbliżymy się do 1,6190 (górne ograniczenie kanału na wykresie dziennym), a jutro spróbujemy go naruszyć.
GBP/USD
Kluczowe opory: 1,6140-45; 1,6165-75; 1,6190-1,6200; 1,6250; 1,6300
Kluczowe wsparcia: 1,6100-07; 1,6083; 1,6055
Jak do tej pory jedynym, który otwarcie powiedział o tym, iż program QE3 mógłby zostać zwiększony wraz z końcem roku był John Williams z oddziału FED z San Francisco – jego zdaniem FED mógłby rozważyć taki krok w kontekście wygasania programu Operation Twist (w jego ramach skupowane są długoterminowe obligacje skarbowe za 45 mld USD miesięcznie za środki pozyskane ze sprzedaży krótkoterminowych papierów). Po tym jak ostatnie dane makroekonomiczne, jakie napływały z USA były mieszane, a rynek zaczął poważnie zastanawiać się, czy działania banku centralnego, rzeczywiście pozwolą uniknąć poważniejszego spowolnienia gospodarki, taki sygnał o możliwości modyfikacji programu QE3 mógłby dać nowe siły optymistom. Argumentem przeciwko takiemu scenariuszowi, mogą być jednak obawy, iż FED zbyt szybko pozbywa się narzędzi, którymi mógłby wpływać na rynkowe nastroje (bo, czy można sobie wyobrazić coś więcej poza programami QE?).
Wczoraj wieczorem nastroje pogorszyły się po tym, jak hiszpański premier oficjalnie przyznał, iż nie zamierza składać wniosku o bailout w najbliższy weekend (chociaż kilka godzin wcześniej podała to powołując się na własne źródła w partii rządzącej hiszpańska prasa i negatywnej reakcji nie było). Hiszpanie nadal grają rynkowymi nastrojami – pytanie, czy nie okaże się to dla nich zbyt ryzykowne. We wczorajszym rannym raporcie podałem kilka argumentów dla których Mariano Rajoy powinien wykonać ruch wyprzedzający – można odnieść wrażenie, że to jego najbliższe otoczenie polityczne jest złym doradcą (szeregowi politycy patrzą tylko przez pryzmat wyników regionalnych wyborów, jakie odbędą się w najbliższych tygodniach). Wczoraj premier Rajoy pochwalił się, iż po spotkaniu z liderami wszystkich 17 regionów, porozumiał się w kwestii ścieżki konsolidacji fiskalnej w przyszłym roku – pytanie na ile przyniesie to rzeczywiste efekty biorąc pod uwagę, iż polityczne spięcia z Katalonią mogą tylko zwiększyć pozycję lokalnych baronów kosztem centrali w Madrycie.
Znów zaczyna martwić wątek grecki, bo eksperci Troiki znajdują coraz więcej szczegółów w nowym programie oszczędnościowym Greków, które budzą ich wątpliwości. Jak doniosła gazeta E-kathimerini punktem spornym jest kwota 3,5 mld EUR (z czego to 2 mld EUR dodatkowych przychodów). Wprawdzie Grecy wciąż liczą na osiągnięcie porozumienia przed poniedziałkowym spotkaniem Eurogrupy, ale jest to coraz mniej prawdopodobne. Pod znakiem zapytania staje także przyjęcie wszystkich zmian przez parlament (na razie były one tylko na obradach rządu) przed szczytem Unii Europejskiej, jaki zaplanowano na 18-19 października. Wracają, zatem obawy, że Grecja nie otrzyma kolejnej transzy pomocy finansowej (31,5 mld EUR) w październiku, a grecka prasa już wysnuwa teorie spiskowe, jakoby eksperci Troiki działali pod presją Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który za sprawą nacisków Waszyngtonu chciał opóźnić publikację oficjalnego raportu nt. greckich perspektyw na okres po wyborach prezydenckich (8 listopada)… Lepiej jednak podejść do tego ze spokojem – opóźnianie terminu pomocy dla Grecji nie jest chyba na rękę żadnej ze stron.
EUR/USD – Dzisiaj będzie wybicie ponad 1,30
Poza oczekiwaniami dotyczącymi wieczornych zapisków FED (godz. 20:00), a także informacjami z Hiszpanii i Grecji, rynek będzie zwracał uwagę na dane makro. Europejskie indeksy PMI dla usług mamy już za sobą, podobnie jak dane nt. sierpniowej sprzedaży detalicznej w Eurolandzie. Więcej uwagi warto będzie poświęcić na publikację nieco kontrowersyjnego ostatnio raportu ADP nt. dynamiki zatrudnienia. Miesiąc temu ADP wskazał na przyrost etatów o 201 tys., podczas kiedy oficjalne dane Departamentu Pracy były o ponad połowę niższe. Teraz ADP ma wynieść 150 tys. (dane poznamy o godz. 14:15) i pytanie, jak zachowa się rynek, kiedy oficjalny odczyt będzie nieco inny – to de facto zagadka. O godz. 16:00 mamy natomiast indeks ISM dla usług za wrzesień. Oczekuje się jego spadku z 53,7 pkt. do 52,2 pkt. (słabsze dane mogą pogorszyć nastroje, bo do końca nie wiadomo, co zobaczymy w wieczornych zapiskach FED).
Ujęcie techniczne EURUSD pokazuje, iż kluczowe wsparcie na 1,2875 nadal dobrze się trzyma, a zwyżka obserwowana rano (ruch do 1,2930) to dobry sygnał na najbliższe godziny. Rośnie prawdopodobieństwo udanego naruszenia strefy 1,2940-65 i wczorajszego szczytu na 1,2967. To może sprawić, iż wzrosty nabiorą jeszcze większej dynamiki i wyjdziemy ponad kluczowe 1,30. Istotny poziom to 1,3030.
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2940-65; 1,2980-1,3000; 1,3030; 1,3075; 1,3100-1,3115; 1,3144; 1,3168; 1,3195; 1,3226; 1,3260; 1,3290
Kluczowe wsparcia: 1,2915-25; 1,2900; 1,2875; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-80; 1,2740
AUD/USD – Dalej w dół po fatalnych danych z Australii
Po dość gołębim komunikacie RBA i zaskakującej dla części uczestników rynku obniżce stóp procentowych o 25 p.b., rynek otrzymał kolejne negatywne informacje, które doprowadziły do przyspieszenia spadków, zamiast spodziewanego kreślenia dna na AUD/USD. Indeks PSI dla usług spadł we wrześniu do 41,9 pkt. z 42,4 pkt., ale nie to było najważniejsze. Poważnym problemem staje się spory deficyt w handlu zagranicznym – w sierpniu aż 2,03 mld AUD, a w lipcu 1,53 mld AUD (po zaskakującej rewizji) – co wpisuje się we wcześniejsze obawy związane z przewartościowaniem notowań AUD. Jednocześnie agencja Moody’s obniżyła rating dla regionu Tasmanii do AA1 z AAA. Prawdopodobieństwo kolejnego cięcia stóp procentowych przez RBA w listopadzie, rynek wycenia obecnie na 80 proc. To dużo, pytanie jednak, na ile te wszystkie złe newsy za chwilę nie zostaną zdyskontowane, jeżeli przełamiemy je lepszymi informacjami z FED dzisiaj wieczorem. Niezależnie od tego, że mamy silny trend spadkowy w ostatnich dniach, rynek powinien zacząć szukać punktu do odreagowania. Mocne wsparcia to 1,0165-75 wyrysowane na bazie dołków z początku września b.r. Na razie trudno jednak oczekiwać, aby potencjalne odreagowanie (do końca tygodnia) było w stanie naruszyć poziom 1,0275.
Wykres dzienny AUD/USD
Kluczowe opory: 1,0245; 1,0275; 1,0300; 1,0325; 1,0345; 1,0355-65; 1,0400; 1,0415; 1,0450; 1,0495
Kluczowe wsparcia: 1,0220; 1,0190; 1,0165-75
GBP/USD – Czy należy bać się jutrzejszego posiedzenia Banku Anglii?
Po serii słabszych odczytów PMI – w poniedziałek wskaźnik dla przemysłu za wrzesień spadł do 48,4 pkt. względem oczekiwanych 49 pkt., a dzisiaj indeks dla usług zniżkował w minionym miesiącu do 52,2 pkt. (szacowano 53 pkt.) – wzrosły obawy dotyczące spowolnienia tamtejszej gospodarki i tym samym szans na zwiększenie programu skupu aktywów przez Bank Anglii. Posiedzenie BOE zaplanowano na jutro, ale szanse na to, iż QE wzrośnie o 50 mld GBP (tego do końca roku nie wykluczają ekonomiści) nie są jednak duże. We wrześniu mieliśmy tylko jeden głos w MPC, a zatem trudno będzie teraz zebrać ku temu większość. Tym samym nie wydaje się, aby spadki GBP/USD były w najbliższych dniach kontynuowane. Mimo złamania wsparcia z ostatnich dni na 1,6107 i zejścia do 1,6083 dzisiaj rano, udało się powrócić ponad w/w poziom (stan rynku z godz. 11:20 to 1,6123). Nie można, zatem wykluczyć, że w ciągu nadchodzących godzin zbliżymy się do 1,6190 (górne ograniczenie kanału na wykresie dziennym), a jutro spróbujemy go naruszyć.
GBP/USD
Kluczowe opory: 1,6140-45; 1,6165-75; 1,6190-1,6200; 1,6250; 1,6300
Kluczowe wsparcia: 1,6100-07; 1,6083; 1,6055
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).