Data dodania: 2012-09-26 (09:50)
Kilka informacji pogorszyło nastroje: Wczorajszy zdecydowanie lepszy od prognoz odczyt indeksu zaufania konsumentów wg. Conference Board dał szansę na poprawę nastrojów i kontynuowanie wzrostu na eurodolarze. Poziom oporu na 1,2955 okazał się jednak zbyt mocny, by można go było przełamać w krótkim czasie.
Dobre otwarcie sesji na amerykańskiej giełdzie dawało jednak nadzieję, że byki ponownie spróbują przebić się na wyższe poziomy. Na drodze wzrostów stanął jednak szef FED z Filadelfii. Charles Plosser skrytykował działania Rezerwy Federalnej, która w ostatnim czasie uruchomiła trzeci etap programu luzowania ilościowego. Stwierdził on, że takie posunięcie nie przyniesie wielu korzyści dla wzrostu oraz rynku pracy. Ta krytyka spotkała się z reakcją na rynku. Indeksy przeszły na czerwoną stronę, a kurs głównej pary walutowej zaczął osuwać się do okolic dziennego minimum. Do pogłębienia spadku notowań eurodolara mogła przyczynić się również informacja o przedterminowych wyborach w hiszpańskiej Katalonii. Artur Mas, prezydenta Generalitatu, czyli najwyższej władzy w tym regionie, zapowiedział wybory na dwa lata przed oficjalnym terminem. Była to reakcja na odrzucenie przez rząd w Madrycie propozycji zwiększenie autonomii podatkowej Katalonii, która odpowiada za około 20% hiszpańskiego PKB. Na nastroje inwestorów dobrze nie wpływały również zamieszki jakie miały miejsce wczoraj wieczorem w Madrycie. Demonstranci protestowali przed niższą izbą parlamentu przeciwko cięciom budżetowym. To w kontekście zbliżającej się propozycji rządu premiera Rayoja ws. budżetu i reform gospodarczych potwierdza wysoki stopień niezadowolenia społecznego. To wszystko przełożyło się na spadek sentymentu globalnego i notowania głównej pary dotarły do poziomu 1,29. Wsparcie to zatrzymało zniżkę na dłuższy czas, jednak dziś o poranku eurodolar zanotował nowy dołek na poziomie 1,2860. Za dalszym osuwaniem może stać opóźniona reakcja na oświadczenie ministrów finansów z Niemiec, Finlandii i Holandii. Oprócz przedstawienia warunków uczestnictwa tych krajów w ESM oficjele zaznaczyli, że fundusz będzie mógł bezpośrednio wspomóc banki tylko w razie nowych problemów i to w ramach nowego nadzoru. Wcześniejsze zadłużenie tych instytucji np. hiszpańskich czy greckich nadal będzie pozostawało w kwestii rządów. Wynika z tego, że to władze nadal samodzielnie będą musiały poradzić sobie z problemem dokapitalizowania banków, które już borykają się z problemami płynnościowymi. To stoi w sprzeczności z czerwonymi ustaleniami szczytu przywódców, po którym powstało przekonanie, że Europejski Mechanizm Stabilizacyjny będzie mógł bezpośrednio wspierać wszystkie banki.
USD/PLN na nowych maksimach
Początek wczorajszego popołudnia przebiegał pod znakiem aprecjacji rodzimej waluty. Dobre dane z USA oraz poprawiający się sentyment na szerokim rynku powodowały, że złoty odrabiał straty z pierwszej części wtorkowego handlu. Cena dolara spadła do poziomu 3,1850 zł, natomiast euro potaniało do 4,1280 zł. Dziś o poranku sytuacja wygląda już zgoła odmiennie. Cena dolara przetestowała zeszłotygodniowy szczyty na poziomie 3,23 zł, zaś wspólna waluta powróciła do wartości 4,15 zł. Za ponowną deprecjacją rodzimej waluty stało osunięcie na notowaniach eurodolara oraz pogorszenia ogólnego klimatu inwestycyjnego. Jastrzębia wypowiedź szefa FED z Filadelfii, napięta sytuacja w Hiszpanii, czy wreszcie niezbyt jasne oświadczenie ministrów finansów Niemiec, Finlandii i Holandii doprowadziło do spadku apetytu na ryzyko. Również czynnik wewnętrzny w postaci gołębiej wypowiedzi szefa NBP, który stwierdził, że łagodzenie polityki pieniężnej nie będzie jednorazowym działaniem wzmocnił efekt przeceny.
Dane tylko z USA
Środowe kalendarium makroekonomiczne jest ubogie i zawiera tylko jedną istotną pozycję. O godzinie 16:00 znana będzie liczba sprzedanych nowych domów w USA w sierpniu. Analitycy spodziewają się odczytu na poziomie 380 tys., czyli o 8 tys. więcej niż w poprzednim okresie.
USD/PLN na nowych maksimach
Początek wczorajszego popołudnia przebiegał pod znakiem aprecjacji rodzimej waluty. Dobre dane z USA oraz poprawiający się sentyment na szerokim rynku powodowały, że złoty odrabiał straty z pierwszej części wtorkowego handlu. Cena dolara spadła do poziomu 3,1850 zł, natomiast euro potaniało do 4,1280 zł. Dziś o poranku sytuacja wygląda już zgoła odmiennie. Cena dolara przetestowała zeszłotygodniowy szczyty na poziomie 3,23 zł, zaś wspólna waluta powróciła do wartości 4,15 zł. Za ponowną deprecjacją rodzimej waluty stało osunięcie na notowaniach eurodolara oraz pogorszenia ogólnego klimatu inwestycyjnego. Jastrzębia wypowiedź szefa FED z Filadelfii, napięta sytuacja w Hiszpanii, czy wreszcie niezbyt jasne oświadczenie ministrów finansów Niemiec, Finlandii i Holandii doprowadziło do spadku apetytu na ryzyko. Również czynnik wewnętrzny w postaci gołębiej wypowiedzi szefa NBP, który stwierdził, że łagodzenie polityki pieniężnej nie będzie jednorazowym działaniem wzmocnił efekt przeceny.
Dane tylko z USA
Środowe kalendarium makroekonomiczne jest ubogie i zawiera tylko jedną istotną pozycję. O godzinie 16:00 znana będzie liczba sprzedanych nowych domów w USA w sierpniu. Analitycy spodziewają się odczytu na poziomie 380 tys., czyli o 8 tys. więcej niż w poprzednim okresie.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









