Data dodania: 2012-09-20 (09:50)
Słaby odczyt produkcji przemysłowej za sierpień daje wystarczające podwody by RPP zaczęła obniżać stopy procentowe. Spodziewam się, że dojdzie to tego już w październiku. Otwartym pozostaje pytanie o skalę cięcia. Na fali wzmożonych oczekiwań na obniżki mocno traci złoty.
W sierpniu dynamika wzrostu produkcji przemysłowej w Polsce była najniższa od blisko 3 lat i wyniosła 0,5 proc. w ujęciu rok do roku. Dane okazały się gorsze od mediany oczekiwań analityków szacujących wzrost na 1,9 proc. (r/r), ale zgodne z naszymi prognozami, że nie przekroczy ona w sierpniu 1,0 proc. (r/r) wobec wzrostu o 4,7 proc. (r/r) miesiąc wcześniej. W porównaniu do lipca br. produkcja przemysłowa zmniejszyła się o 0,8 proc. GUS podał również, że inflacja PPI wyniosła w ubiegłym miesiącu 3,1 proc. (r/r) i 0,1 proc. (m/m). W tym przypadku dane okazały się nieznacznie wyższe od konsensusu, który zakładał spadek inflacji do 3,0 proc. wobec 3,6 proc. (r/r) po korekcie miesiąc wcześniej.
Słabsze dane ze sfery realnej są silnym argumentem przemawiającym za obniżką stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej 3 października br. Wczorajsze raporty GUS powinny przekonać większość w 12-osobowej Radzie, że należy rozpocząć cykl łagodzenia polityki pieniężnej, ponieważ presja na wzrost cen ustępuje, a gospodarka wyraźnie zwalnia. Nieznacznie wyższe od prognoz odczyty inflacji PPI nie zmieniają ogólnego obrazu kształtowania się dynamiki cen w horyzoncie 2-3 kwartałów. Wskazują jedynie, że spadek inflacji CPI może nie być tak wyraźny, jak się dotychczas spodziewano i nie spadnie znacząco poniżej środka zakresu wahań NBP, czyli 2,5 proc. (r/r).
Otwartym pozostaje pytanie o skalę ewentualnego cięcia stóp za 2 tygodnie. Z całą pewnością 3 października głosowany będzie wniosek o 50-punktową obniżkę. Trudno natomiast jednoznacznie przesądzić czy znajdzie się w Radzie większość skłonna poprzeć taki postulat. Niewątpliwie, szanse na to są spore i z każdym dniem wydają się rosnąć. Widać bowiem wyraźnie, że majowa podwyżka oprocentowania była błędna, a bardziej zdecydowany ruch teraz pomógłby zniwelować jej negatywne efekty dla gospodarki. Nie ma pewności czy taką opinię podzielają, jednak członkowie RPP. Jeśli w październiku nie dojdzie do obniżki o 50 pkt. bazowych, w listopadzie oprocentowanie zostanie ponownie obcięte o 25 pkt. Oczekujemy, że do wiosny przyszłego roku stopy procentowe w Polsce spadną o kolejne 50 pkt., główna do poziomu 3,75 proc.
Negatywne sygnały z gospodarki, a co za tym idzie zwiększone oczekiwania na obniżki stóp procentowych negatywnie wpływają na wycenę złotego. W reakcji na publikacje GUS polska waluta osłabiła się o około grosz w stosunku do euro i dolara. Kurs USDPLN powrócił właśnie do poziomu sprzed informacji o ogłoszeniu QE3 przez Fed, a EURPLN jest już wyraźnie powyżej cen z 13 września. Kolejne rozczarowujące dane z gospodarki będą z pewnością wzmagać oczekiwania na obniżki stóp, co odbije się negatywnie na notowaniach złotego. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku walut naszego regionu. Gołębie komentarze członków banków centralnych oraz oczekiwania na cięcia oprocentowania osłabiają od kilku dni czeską koronę, a od dłuższego już czasu węgierskiego forinta.
Wczorajsza decyzja Banku Japonii (BoJ) o rozszerzeniu programu skupu obligacji o 10 bln jenów do 80 bln jenów oraz przedłużeniu terminu jego obowiązywania do końca 2013 r. pozwoliła tylko na chwilowy i bardzo ograniczony wzrost kursu EURUSD. W drugiej części dania rynek ponownie zniżkował. Po Europejskim Banku Centralnym, który zaprezentował projekt wsparcia zadłużonych państw strefy euro poprzez skup obligacji z rynku wtórnego oraz amerykańskiej Rezerwie Federalnej, która uruchomiła QE3, BoJ jest trzecim z kolei, dużym bankiem centralnym, który pogłębia proces łagodzenia polityki pieniężnej by wspierać wzrost gospodarczy. Takiej możliwości nie wyklucza również Bank Anglii. Podczas ostatniego spotkania kilku jego przedstawicieli wskazywało, że być może konieczne będzie rychłe poszerzenie istniejącego programu quantitative easing. Najważniejszym pozostaje, jednak pytanie czy na podobny krok zdecyduje się również, potężny, Ludowy Bank Chin (BoC). Dane płynące z chińskiej gospodarki w większości ostatnio rozczarowują. Systematycznie obniżane są szacunki wzrostu PKB. Nadal niepewna sytuacja panuje, jeśli chodzi o rynek nieruchomości w Państwie Środka. Nie powinno być, więc zaskoczeniem, jeśli któregoś dnia usłyszymy, że również BoC zdecyduje się podjąć dodatkowe działania dostosowawcze nakierowane na wsparcie koniunktury. Dzisiejsze wstępne szacunki kondycji przemysłu (wskaźnik PMI) potwierdzają, że sektor pozostaje w nienajlepszej kondycji. Indeks PMI pozostał we wrześniu poniżej bariery 50 pkt. oddzielającej wzrost od spowolnienia w przemyśle.
Te same odczyty o sytuacji w sektorze przemysłowym opublikowane zostaną również dzisiaj w Europe i USA. Są to bardzo istotne dane makroekonomiczne pokazujące, jak na bieżąco radzi sobie przemysł oraz jakiego poziomu aktywności menadżerowie logistyki oczekują w nadchodzących 6 miesiącach.
Słabsze dane ze sfery realnej są silnym argumentem przemawiającym za obniżką stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej 3 października br. Wczorajsze raporty GUS powinny przekonać większość w 12-osobowej Radzie, że należy rozpocząć cykl łagodzenia polityki pieniężnej, ponieważ presja na wzrost cen ustępuje, a gospodarka wyraźnie zwalnia. Nieznacznie wyższe od prognoz odczyty inflacji PPI nie zmieniają ogólnego obrazu kształtowania się dynamiki cen w horyzoncie 2-3 kwartałów. Wskazują jedynie, że spadek inflacji CPI może nie być tak wyraźny, jak się dotychczas spodziewano i nie spadnie znacząco poniżej środka zakresu wahań NBP, czyli 2,5 proc. (r/r).
Otwartym pozostaje pytanie o skalę ewentualnego cięcia stóp za 2 tygodnie. Z całą pewnością 3 października głosowany będzie wniosek o 50-punktową obniżkę. Trudno natomiast jednoznacznie przesądzić czy znajdzie się w Radzie większość skłonna poprzeć taki postulat. Niewątpliwie, szanse na to są spore i z każdym dniem wydają się rosnąć. Widać bowiem wyraźnie, że majowa podwyżka oprocentowania była błędna, a bardziej zdecydowany ruch teraz pomógłby zniwelować jej negatywne efekty dla gospodarki. Nie ma pewności czy taką opinię podzielają, jednak członkowie RPP. Jeśli w październiku nie dojdzie do obniżki o 50 pkt. bazowych, w listopadzie oprocentowanie zostanie ponownie obcięte o 25 pkt. Oczekujemy, że do wiosny przyszłego roku stopy procentowe w Polsce spadną o kolejne 50 pkt., główna do poziomu 3,75 proc.
Negatywne sygnały z gospodarki, a co za tym idzie zwiększone oczekiwania na obniżki stóp procentowych negatywnie wpływają na wycenę złotego. W reakcji na publikacje GUS polska waluta osłabiła się o około grosz w stosunku do euro i dolara. Kurs USDPLN powrócił właśnie do poziomu sprzed informacji o ogłoszeniu QE3 przez Fed, a EURPLN jest już wyraźnie powyżej cen z 13 września. Kolejne rozczarowujące dane z gospodarki będą z pewnością wzmagać oczekiwania na obniżki stóp, co odbije się negatywnie na notowaniach złotego. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku walut naszego regionu. Gołębie komentarze członków banków centralnych oraz oczekiwania na cięcia oprocentowania osłabiają od kilku dni czeską koronę, a od dłuższego już czasu węgierskiego forinta.
Wczorajsza decyzja Banku Japonii (BoJ) o rozszerzeniu programu skupu obligacji o 10 bln jenów do 80 bln jenów oraz przedłużeniu terminu jego obowiązywania do końca 2013 r. pozwoliła tylko na chwilowy i bardzo ograniczony wzrost kursu EURUSD. W drugiej części dania rynek ponownie zniżkował. Po Europejskim Banku Centralnym, który zaprezentował projekt wsparcia zadłużonych państw strefy euro poprzez skup obligacji z rynku wtórnego oraz amerykańskiej Rezerwie Federalnej, która uruchomiła QE3, BoJ jest trzecim z kolei, dużym bankiem centralnym, który pogłębia proces łagodzenia polityki pieniężnej by wspierać wzrost gospodarczy. Takiej możliwości nie wyklucza również Bank Anglii. Podczas ostatniego spotkania kilku jego przedstawicieli wskazywało, że być może konieczne będzie rychłe poszerzenie istniejącego programu quantitative easing. Najważniejszym pozostaje, jednak pytanie czy na podobny krok zdecyduje się również, potężny, Ludowy Bank Chin (BoC). Dane płynące z chińskiej gospodarki w większości ostatnio rozczarowują. Systematycznie obniżane są szacunki wzrostu PKB. Nadal niepewna sytuacja panuje, jeśli chodzi o rynek nieruchomości w Państwie Środka. Nie powinno być, więc zaskoczeniem, jeśli któregoś dnia usłyszymy, że również BoC zdecyduje się podjąć dodatkowe działania dostosowawcze nakierowane na wsparcie koniunktury. Dzisiejsze wstępne szacunki kondycji przemysłu (wskaźnik PMI) potwierdzają, że sektor pozostaje w nienajlepszej kondycji. Indeks PMI pozostał we wrześniu poniżej bariery 50 pkt. oddzielającej wzrost od spowolnienia w przemyśle.
Te same odczyty o sytuacji w sektorze przemysłowym opublikowane zostaną również dzisiaj w Europe i USA. Są to bardzo istotne dane makroekonomiczne pokazujące, jak na bieżąco radzi sobie przemysł oraz jakiego poziomu aktywności menadżerowie logistyki oczekują w nadchodzących 6 miesiącach.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









