Data dodania: 2012-09-18 (10:15)
Gdy opadły emocje związane z uruchomieniem QE3 inwestorzy przypomnieli sobie o lokalnych czynnikach istotnych dla wyceny złotego. A te nie są dla polskiej waluty specjalnie korzystne, stąd wczorajsza przecena.
Złoty systematycznie tracił na wartości w stosunku do najważniejszych walut. Kurs EURPLN wzrósł o około 3 grosze osiągając poziom 4,1000, zaś USDPLN zwyżkował z okolic 3,1000 do 3,1350. Tak jak wskazywaliśmy we wczorajszym komentarzu, zachowanie rynku „nieskażone” wpływem publikacji makroekonomicznych może dać wskazówkę na temat tego, jak de facto sytuację, jeśli chodzi o złotego postrzegają najważniejsi gracze i jak w związku z tym, kształtować się mogą notowania w najbliższej przyszłości. Piątkowa sesja, przebiegająca pod wpływem informacji o uruchomieniu trzeciego programu skupu obligacji przez Fed, nie zmieniła znacząco technicznego obrazu rynku, szczególnie na parze euro-złoty. Nadal obowiązuje scenariusz, w którym zamknięcie dnia powyżej przełamanego wcześniej wsparcia na poziomie 4,1000, potwierdzone powrotem powyżej linii krótkoterminowego trendu wzrostowego (obecnie w okolicach 4,1100), wygeneruje silny sygnał zakupu euro. Wczorajsze zamknięcie wypadło na granicy dopuszczalnych wahań. Wiele jednak wskazuje, że piątkowe spadki notowań były pułapką na niedźwiedzie i zostały wykorzystane do akumulacji długich pozycji we wspólnej walucie przez globalnych graczy. Brak choćby krótkotrwałego testowania poziomu ostatnich minimów cenowych (4,0400) wzmacnia wzrostowy obraz kształtowania się cen w przyszłości. Potwierdzają to poranne kwotowania.
Wygląda więc na to, że dla złotego kluczowe znaczenie ponownie nabierają czynniki lokalne. Taki scenariusz potwierdzałaby wczorajsza deprecjacja polskiej waluty przy stabilnym, a w drugiej części dnia rosnącym, rynku międzynarodowego. Wśród lokalnych czynników, które mają istotne znaczenie przy podejmowaniu decyzji przez największych inwestorów, kluczowe w ostatnim czasie, są oczekiwania na obniżki stóp procentowych. Pole do cięcia stóp dostrzega również RPP. Na konferencji po ostatnim posiedzeniu, prezes NBP M. Belka mówił, że Rada podejmie kroki dostosowawcze w polityce pieniężnej, jeśli z gospodarki będą napływały dane potwierdzające, że spowolnienie postępuje. Sporo więc wyjaśnić się może po zaplanowanych na ten tydzień publikacjach makroekonomicznych.
Dziś GUS przedstawi raport o zatrudnieniu i wynagrodzeniach w sektorze przedsiębiorstw. Rynek oczekuje, że średnia dynamika płac w sierpniu wzrosła do 3,0 proc. (r/r) z 2,4 proc. w lipcu, kiedy zanotowano najniższe tempo wzrostu od 12 miesięcy. Zgodne z oczekiwaniami, niewielkie przyspieszenie dynamiki wynagrodzeń w sierpniu nie spowoduje zmiany postrzegania sytuacji odnośnie kształtowania się przyszłej inflacji. Niższy odczyt będzie natomiast argumentem w rękach zwolenników cięć stóp procentowych i zwiększy szanse na obniżkę oprocentowania w październiku, nawet o 50 pkt. bazowych. Jeszcze istotniejsze mogą w tym względzie okazać się jutrzejsze dane o produkcji przemysłowej i inflacji PPI. Coraz więcej analityków wskazuje, że tempo wzrostu produkcji było w sierpniu niższe niż wynika z konsensusu rynkowego. Ekonomiści przepytywani przez agencję Reuters szacują, że wyniosło 1,9 proc. (r/r), zaś z ankiet Bloomberga wynika wzrost o 1,5 proc. (r/r). Wielu spodziewa się jednak, że wzrost produkcji w sierpniu nie przekroczył nawet 1 proc. (r/r). Rozczarowanie środowym reportem ponownie zwiększy oczekiwania na obniżki stóp co, podobnie jak to miało miejsce na przełomie sierpnia i września, może wesprzeć ewentualną, dalszą wyprzedaż złotego wobec najważniejszych walut.
Dziś poznamy również dane o nastrojach w niemieckim biznesie. Europejskie Centrum Badań nad Gospodarką (Zentrum fur Europaeische Wirtschaftsforschung) opublikuje sporządzany przez siebie indeks ZEW. Oczekuje się, że sentyment poprawił się we wrześniu do poziomu -19 pkt. z czteromiesięcznego minimum (-25,5 pkt.) osiągniętego w ubiegłym miesiącu. Informacje o nastrojach wśród przedsiębiorców i analityków dotyczące przyszłej kondycji gospodarki Niemiec (wskaźniki ZEW i Ifo) dobrze korelują (z około 4-6 miesięcznym opóźnieniem) ze zmianami polskiej produkcji przemysłowej. Lepszy od prognoz odczyt będzie oznaczał, że polski przemysł nie pogłębi załamania na początku przyszłego roku. Byłby to argument przeciwko bardziej zdecydowanym obniżkom stóp procentowych w Polsce, choć podejmując decyzje Rada Polityki Pieniężnej zapewne w niewielkim stopniu bierze pod uwagę ewolucję wskaźników nastrojów u naszych zachodnich sąsiadów i ich wpływu na koniunkturę czy inflację w naszym kraju.
Wygląda więc na to, że dla złotego kluczowe znaczenie ponownie nabierają czynniki lokalne. Taki scenariusz potwierdzałaby wczorajsza deprecjacja polskiej waluty przy stabilnym, a w drugiej części dnia rosnącym, rynku międzynarodowego. Wśród lokalnych czynników, które mają istotne znaczenie przy podejmowaniu decyzji przez największych inwestorów, kluczowe w ostatnim czasie, są oczekiwania na obniżki stóp procentowych. Pole do cięcia stóp dostrzega również RPP. Na konferencji po ostatnim posiedzeniu, prezes NBP M. Belka mówił, że Rada podejmie kroki dostosowawcze w polityce pieniężnej, jeśli z gospodarki będą napływały dane potwierdzające, że spowolnienie postępuje. Sporo więc wyjaśnić się może po zaplanowanych na ten tydzień publikacjach makroekonomicznych.
Dziś GUS przedstawi raport o zatrudnieniu i wynagrodzeniach w sektorze przedsiębiorstw. Rynek oczekuje, że średnia dynamika płac w sierpniu wzrosła do 3,0 proc. (r/r) z 2,4 proc. w lipcu, kiedy zanotowano najniższe tempo wzrostu od 12 miesięcy. Zgodne z oczekiwaniami, niewielkie przyspieszenie dynamiki wynagrodzeń w sierpniu nie spowoduje zmiany postrzegania sytuacji odnośnie kształtowania się przyszłej inflacji. Niższy odczyt będzie natomiast argumentem w rękach zwolenników cięć stóp procentowych i zwiększy szanse na obniżkę oprocentowania w październiku, nawet o 50 pkt. bazowych. Jeszcze istotniejsze mogą w tym względzie okazać się jutrzejsze dane o produkcji przemysłowej i inflacji PPI. Coraz więcej analityków wskazuje, że tempo wzrostu produkcji było w sierpniu niższe niż wynika z konsensusu rynkowego. Ekonomiści przepytywani przez agencję Reuters szacują, że wyniosło 1,9 proc. (r/r), zaś z ankiet Bloomberga wynika wzrost o 1,5 proc. (r/r). Wielu spodziewa się jednak, że wzrost produkcji w sierpniu nie przekroczył nawet 1 proc. (r/r). Rozczarowanie środowym reportem ponownie zwiększy oczekiwania na obniżki stóp co, podobnie jak to miało miejsce na przełomie sierpnia i września, może wesprzeć ewentualną, dalszą wyprzedaż złotego wobec najważniejszych walut.
Dziś poznamy również dane o nastrojach w niemieckim biznesie. Europejskie Centrum Badań nad Gospodarką (Zentrum fur Europaeische Wirtschaftsforschung) opublikuje sporządzany przez siebie indeks ZEW. Oczekuje się, że sentyment poprawił się we wrześniu do poziomu -19 pkt. z czteromiesięcznego minimum (-25,5 pkt.) osiągniętego w ubiegłym miesiącu. Informacje o nastrojach wśród przedsiębiorców i analityków dotyczące przyszłej kondycji gospodarki Niemiec (wskaźniki ZEW i Ifo) dobrze korelują (z około 4-6 miesięcznym opóźnieniem) ze zmianami polskiej produkcji przemysłowej. Lepszy od prognoz odczyt będzie oznaczał, że polski przemysł nie pogłębi załamania na początku przyszłego roku. Byłby to argument przeciwko bardziej zdecydowanym obniżkom stóp procentowych w Polsce, choć podejmując decyzje Rada Polityki Pieniężnej zapewne w niewielkim stopniu bierze pod uwagę ewolucję wskaźników nastrojów u naszych zachodnich sąsiadów i ich wpływu na koniunkturę czy inflację w naszym kraju.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krypto kontratakuje - Ripple z nowym ATH
10:54 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryptowaluta XRP (Riple) odnotowała w ostatnich dniach imponujący wzrost, osiągając w środę cenę 3.14 USD, co stanowiło wzrost o ponad 15% w porównaniu z poprzednim dniem. Po osiągnięciu tego historycznego szczytu wartość monety ustabilizowała się na poziomie około 3.00 USD, nadal przyciągając uwagę inwestorów. Głównym czynnikiem wpływającym na obecną wartość XRP pozostaje spór sądowy pomiędzy Ripple Labs, twórcą kryptowaluty, a amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).
Na co czeka teraz dolar?
10:26 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta straciła po publikacji danych o inflacji CPI, która w ujęciu bazowym wypadła w grudniu poniżej szacunków ekonomistów. Wieczorem jednak odrobiła straty, a w czwartek rano dalej zyskuje. Dlaczego? Wczorajsze dane dały impuls do mocnego odreagowania przecenionych w ostatnim czasie amerykańskich treasuries - pokazała to mocna reakcja na rentownościach. Oczekiwania, co do obniżki stóp przez FED w tym roku wróciły z grudnia na lipiec.
Czy RPP ma jakikolwiek pretekst do zmiany komunikacji?
09:54 Poranny komentarz walutowy XTBDecyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP), zaplanowana na 16 stycznia, budzi szczególne zainteresowanie w kontekście dynamicznej sytuacji gospodarczej i rozbieżnych sygnałów płynących ze strony decydentów. Oczekuje się, że RPP po raz kolejny utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie 5,75%, co będzie kontynuacją polityki stabilizacji trwającej od października 2023 roku.
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.