
Data dodania: 2012-09-14 (09:30)
Fed będzie dostarczał na rynek 40 mld dol. dodatkowych pieniędzy tak długo, aż uzna, że sytuacja w gospodarce trwale się poprawiała. Przedłuża ponadto okres obowiązywania niskich stóp procentowych poza 2014 r. QE3 to jak poprzednie dwa programy podniesione do kwadratu. Dowodzą determinacji Fed i dramatycznej sytuacji, w jakiej znalazła się amerykańska gospodarka.
By wesprzeć wzrost gospodarczy oraz zapewnić, że inflacja pozostaje na poziomie zapewniającym realizację podwójnego mandatu, Amerykańska Rezerwa Federalna będzie dalej rozszerzać portfel zabezpieczonych hipotekami długoterminowych obligacji poprzez dodatkowe zakupy papierów za kwotę 40 mld dol. miesięcznie. To najważniejsze zdanie wczorajszego komunikatu Fed wydanego po posiedzeniu w dniach 12-13 września 2012 r. Wczorajszy dzień przejdzie do historii rynków finansowych jako moment ogłoszenia trzeciego od listopada 2009 r. programu ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej przez najpotężniejszy organ decyzyjny na rynkach finansowych. Decyzja Fed oznacza, że będzie on nadal powiększał, oscylujący już dziś w okolicach 3 bln dol., bilans, dostarczając gospodarce każdego miesiąca 40 mld dol. dodatkowych pieniędzy wychodzących spod prasy drukarskiej. Zrobi to utrzymując jednocześnie istniejący program wydłużania średniego terminu zapadalności posiadanych papierów oraz reinwestując środki uzyskane z dotychczasowych inwestycji. Pozwoli to zasilić system łączną kwotą 85 mld dol. miesięcznie, aż do uzyskania pożądanych efektów w postaci utrwalenia wzrostu gospodarczego oraz spadku bezrobocia. Dodatkowo, Fed przedłużył okres utrzymywania stóp procentowych na obecnym poziomie do połowy 2015 r. z wcześniej obowiązującego końca 2014 r.
Wczorajszą decyzję Fed należy interpretować jako zaprezentowanie największego arsenału nadzwyczajnych środków łagodzenia polityki pieniężnej, jakie posiada w swoich zasobach bank centralny. Nie tylko ogłoszona została kolejna runda łagodzenia ilościowego, ale dodatkowo przedstawiona w sposób, który ma zapewnić o pełnej determinacji w osiągnięciu zakładanego celu. Nie określono, jaka ilość środków zostanie przeznaczona na akcję wspierania wzrostu. Nie założono również z góry końca całej operacji, co oznacza, że będzie prowadzona aż do skutku. W tej sytuacji słowna interwencja w postaci przedłużenia okresu obowiązywania niskich stóp procentowych poza 2014 r. (de facto poza mandat B. Bernanke), w normalnych warunkach uważana za bardzo silny sygnał łagodzenia polityki pieniężnej, dziś jawi się wyłącznie, jako niewinny dodatek do całości zaprezentowanego programu. Jego zapowiedź dowodzi, jednak nie tylko determinacji, ale i desperacji, z jaką działa Fed oraz beznadziejności, w jakiej znajduje się, uzależniona od kredytu, amerykańska gospodarka.
Czy QE3, a może raczej QE.inf, przyniesie zakładane skutki? Pozwoli zapewne utrzymać dotychczasowe, względnie stabilne tempo rozwoju, dzięki czemu gospodarka USA uniknie w najbliższych latach recesji. Można oczekiwać kontynuowania hossy na rynkach towarowych oraz na giełdach, a także silnej deprecjacji dolara. Dla złotego, w krótkim i średnim terminie, jest to również korzystna sytuacja, ponieważ zapowiedź utrzymywania niskich stóp procentowych będzie wymuszać na inwestorach poszukiwanie względnie bezpiecznych, ale bardziej zyskownych (niż dolarowe) inwestycji. Polskie obligacje spełniają oba te warunki, dzięki czemu zyskiwać powinien również złoty.
Po zapowiedzi Fed, raport GUS o inflacji umyka uwadze inwestorów. Tempo wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych w Polsce zwolniło, ale wciąż znajduje się znacznie powyżej celu inflacyjnego NBP. Jak podał wczoraj GUS, wskaźnik CPI spadł w sierpniu do 3,8 proc. w ujęciu rok do roku wobec 4,0 proc. zanotowanych w lipcu. Odczyt okazał się zgodny z oczekiwaniami. Miesiąc do miesiąca ceny zmniejszyły się o 0,3 proc. Raport jest względnie neutralny, jeśli chodzi o przyszłe decyzje Rady Polityki Pieniężnej. Nadal panuje powszechne przekonanie, że Rada rozpocznie cykl łagodzenia polityki pieniężnej jeszcze przed końcem roku. Rynki wyceniają, że w horyzoncie najbliższych trzech miesięcy oprocentowanie w Polsce spadnie o 50 pkt. bazowych, zaś do maja przyszłego roku o kolejne 50 pkt. W naszej ocenie istnieją spore szanse na to, że RPP obniży stopy o 25 pkt. bazowych już na najbliższym posiedzeniu w październiku. Gdyby wczorajszy odczyt okazał się niższy niż oczekiwano, wzrosłyby szanse na obniżkę oprocentowania 3 października nawet o 50 pkt. bazowych. W obecnej sytuacji jest to mniej prawdopodobne. Wzrost oczekiwań na obniżki wpływa niekorzystnie na notowania złotego wobec najważniejszych walut.
Wczorajszą decyzję Fed należy interpretować jako zaprezentowanie największego arsenału nadzwyczajnych środków łagodzenia polityki pieniężnej, jakie posiada w swoich zasobach bank centralny. Nie tylko ogłoszona została kolejna runda łagodzenia ilościowego, ale dodatkowo przedstawiona w sposób, który ma zapewnić o pełnej determinacji w osiągnięciu zakładanego celu. Nie określono, jaka ilość środków zostanie przeznaczona na akcję wspierania wzrostu. Nie założono również z góry końca całej operacji, co oznacza, że będzie prowadzona aż do skutku. W tej sytuacji słowna interwencja w postaci przedłużenia okresu obowiązywania niskich stóp procentowych poza 2014 r. (de facto poza mandat B. Bernanke), w normalnych warunkach uważana za bardzo silny sygnał łagodzenia polityki pieniężnej, dziś jawi się wyłącznie, jako niewinny dodatek do całości zaprezentowanego programu. Jego zapowiedź dowodzi, jednak nie tylko determinacji, ale i desperacji, z jaką działa Fed oraz beznadziejności, w jakiej znajduje się, uzależniona od kredytu, amerykańska gospodarka.
Czy QE3, a może raczej QE.inf, przyniesie zakładane skutki? Pozwoli zapewne utrzymać dotychczasowe, względnie stabilne tempo rozwoju, dzięki czemu gospodarka USA uniknie w najbliższych latach recesji. Można oczekiwać kontynuowania hossy na rynkach towarowych oraz na giełdach, a także silnej deprecjacji dolara. Dla złotego, w krótkim i średnim terminie, jest to również korzystna sytuacja, ponieważ zapowiedź utrzymywania niskich stóp procentowych będzie wymuszać na inwestorach poszukiwanie względnie bezpiecznych, ale bardziej zyskownych (niż dolarowe) inwestycji. Polskie obligacje spełniają oba te warunki, dzięki czemu zyskiwać powinien również złoty.
Po zapowiedzi Fed, raport GUS o inflacji umyka uwadze inwestorów. Tempo wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych w Polsce zwolniło, ale wciąż znajduje się znacznie powyżej celu inflacyjnego NBP. Jak podał wczoraj GUS, wskaźnik CPI spadł w sierpniu do 3,8 proc. w ujęciu rok do roku wobec 4,0 proc. zanotowanych w lipcu. Odczyt okazał się zgodny z oczekiwaniami. Miesiąc do miesiąca ceny zmniejszyły się o 0,3 proc. Raport jest względnie neutralny, jeśli chodzi o przyszłe decyzje Rady Polityki Pieniężnej. Nadal panuje powszechne przekonanie, że Rada rozpocznie cykl łagodzenia polityki pieniężnej jeszcze przed końcem roku. Rynki wyceniają, że w horyzoncie najbliższych trzech miesięcy oprocentowanie w Polsce spadnie o 50 pkt. bazowych, zaś do maja przyszłego roku o kolejne 50 pkt. W naszej ocenie istnieją spore szanse na to, że RPP obniży stopy o 25 pkt. bazowych już na najbliższym posiedzeniu w październiku. Gdyby wczorajszy odczyt okazał się niższy niż oczekiwano, wzrosłyby szanse na obniżkę oprocentowania 3 października nawet o 50 pkt. bazowych. W obecnej sytuacji jest to mniej prawdopodobne. Wzrost oczekiwań na obniżki wpływa niekorzystnie na notowania złotego wobec najważniejszych walut.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.