
Data dodania: 2012-09-12 (14:15)
Oczekiwanie, iż niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny uzna ustawy o pakcie fiskalnym, oraz Europejskim Mechanizmie Stabilizacyjnym, za niezgodne z prawem było tylko mrzonką grupy eurosceptyków, a nie realnym zagrożeniem.
Niemniej FTK narzucił pewien warunek, który w dłuższym okresie ogranicza możliwość wzrostu sumy bilansowej Funduszu – to konieczność ubiegania się o zgodę Bundestagu, jeżeli zaangażowanie Niemiec przekroczy 190 mld EUR. W krótkim okresie mało kto zwróci jednak na to uwagę…
Chwilę grozy przeżyli inwestorzy o godz. 10:00, kiedy to decyzji niemieckiego FTK jeszcze nie było, a rynek na chwilę dość mocno zapikował w dół – EUR/USD w ciągu minuty spadł o 50 pipsów do 1,2815. Trudno jednoznacznie to wytłumaczyć, gdyż kilka minut po publikacji orzeczenia, które pojawiło się o godz. 10:14 rynek poszedł wyraźnie w górę osiągając nowe lokalne maksimum na 1,2900.
Wróćmy jednak na chwilę do decyzji FTK – teoretycznie jest wszystko OK., a fundusz ESM może zacząć funkcjonować. Długookresowo rodzi to jednak pewne obawy, gdyż szanse na zwiększenie możliwości finansowych ESM, który będzie dysponował kwotą 500 mld EUR mogą być mocno ograniczone – już teraz w samej CDU/CSU/FDP tworzą się frakcje przeciwne polityce Angeli Merkel, stąd też w Bundestagu nie znalazłaby się większość zdolna do większych wyrzeczeń na rzecz ratowania strefy euro. Chociaż do tego pytania, warto będzie wrócić na jesieni 2013 r., kiedy będziemy już po wyborach i skład niemieckiego parlamentu może być inny. Pozytywnym faktem, który jest pewnym ukłonem FTK w stronę polityków jest to, iż Bundestag i Bundesrat będą na bieżąco informowane o działalności ESM – nie będzie można stawiać zarzutów, iż pieniądze są wydawane na „niejasne cele”.
Pomału rozkręca się nam wątek hiszpański, na który zwracałem uwagę w ostatnich dniach. Pozytywna reakcja rynku na doniesienia fińskiej prasy (w kontekście wczorajszego spotkania premierów Finlandii i Hiszpanii), która napisała powołując się na słowa Mariano Rajoya, iż rozważa on złożenie w najbliższym czasie formalnego wniosku o pomoc finansową z funduszu ratunkowego EFSF (teraz też ESM), pokazuje, że rynek wyraźnie liczy na to, że dojdzie do tego już na posiedzeniu Eurogrupy w najbliższą sobotę. Jednak późniejsze słowa premiera Rajoya, iż potencjalny bailout powinien być przeprowadzony w interesie Hiszpanii, na taki scenariusz jednoznacznie nie wskazują. Wczoraj zwracałem uwagę, iż w sytuacji kiedy najbliższy szczyt Eurogrupy nie przyniesie konkretów, to rynek może się rozczarować i rentowności hiszpańskich obligacji pójdą w górę, szkodząc też notowaniom wspólnej waluty. W najbliższym czasie poruszany będzie też wątek grecki – dzisiaj odniósł się do niego szef Komisji Europejskiej stwierdzając, że Grecy powinni wyzbyć się obaw związanych z reformami, które są jedyną drogą do uratowania tego kraju.
EUR/USD – Idziemy na 1,2940-1,3000 przed jutrzejszą decyzją FED
We wczorajszym raporcie popołudniowym wskazywałem, iż cel w postaci pasma 1,2875-1,2900 na EUR/USD może zostać podniesiony do 1,2940-1,3000, które to poziomy możemy zobaczyć jeszcze przed czwartkowym komunikatem FED. Biorąc pod uwagę dość mocne zachowanie się rynku – naruszenie poziomu 1,2900 – jest to dość prawdopodobne. Rynek na razie przymyka oczy na potencjalne komplikacje z Hiszpanią i Grecją, a skupia się już wyłącznie na jutrzejszym komunikacie FED. Chociaż biorąc pod uwagę utrzymującą się korelację EUR/USD z amerykańską giełdą (na przestrzeni pięciu dni wskaźnik oparty o indeks DJIA wynosi 0,79), można zadać pytanie, na ile ewentualne ruchy na akcjach Apple’a (dzisiaj debiutuje Iphone 5), pośrednio przełożą się na zachowanie EUR/USD (chociaż sam Apple jest w indeksie Nasdaq, a nie DJIA).
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2900; 1,2940; 1,2965; 1,3000; 1,3030; 1,3080
Kluczowe wsparcia: 1,2875; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-70; 1,2740
AUD/USD – Mocno w górę po obietnicach chińskiego premiera
Wczorajsze słowa premiera Wen Jiabao wygłoszone podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Tianjin stały się pretekstem do przyspieszenia obserwowanego w ostatnich dniach odbicia notowań dolara australijskiego. Przyznał on, że Chiny mają możliwości wsparcia gospodarki przez kanały fiskalne i monetarne, chociaż nie podał wielu szczegółów. To może rodzić pewne wątpliwości, co do skali i skuteczności stymulantów, ale pokazuje też, że partia za wszelką cenę będzie chciała uniknąć gospodarczej wpadki przed wyborami zaplanowanymi na 2013 r. Na mocno przecenionym w ostatnich tygodniach rynku AUD jest to dobry pretekst do odbicia. Dodatkowo też inwestorzy liczą, że zainicjowanie programu QE3 przez FED doprowadzi do powrotu zainteresowania „wysokooprocentowanymi” walutami, do których wciąż zalicza się dolar australijski (pomimo kilku obniżek stóp procentowych przez RBA w tym roku).
Silny ruch z ostatnich dni pokazuje wyraźnie, że celem obserwowanego odbicia może być doprowadzenie do ponownego testu okolic z początku sierpnia (1,0580-1,0615), chociaż nie koniecznie w ciągu najbliższych dni. Wcześniejszy kanał spadkowy został wyraźnie połamany i bez problemu można wyznaczyć nowy kanał wzrostowy. Jego dolne ograniczenie to poziom 1,0365, chociaż jako bardziej wiarygodne wsparcie – w kontekście ryzyka korekty po jutrzejszym komunikacie FED, należy traktować poziom 1,0415, który wczoraj rano był jeszcze traktowany jako opór. Tymczasem w perspektywie najbliższej doby możemy przetestować okolice 1,0535-55. W średnim terminie – możliwość większego ruchu, jeżeli FED zainicjuje QE3, a chińskie władze i bank centralny zdecydują się na kolejne stymulanty – warto zainteresować się parami AUD/CAD, GBP/AUD i EUR/AUD, które właśnie odwracają dotychczasowe parotygodniowe trendy.
AUD/USD
Kluczowe opory: 1,0510; 1,0535; 1,0555; 1,0580; 1,0615
Kluczowe wsparcia: 1,0450; 1,0415; 1,0365; 1,0330; 1,0275
Chwilę grozy przeżyli inwestorzy o godz. 10:00, kiedy to decyzji niemieckiego FTK jeszcze nie było, a rynek na chwilę dość mocno zapikował w dół – EUR/USD w ciągu minuty spadł o 50 pipsów do 1,2815. Trudno jednoznacznie to wytłumaczyć, gdyż kilka minut po publikacji orzeczenia, które pojawiło się o godz. 10:14 rynek poszedł wyraźnie w górę osiągając nowe lokalne maksimum na 1,2900.
Wróćmy jednak na chwilę do decyzji FTK – teoretycznie jest wszystko OK., a fundusz ESM może zacząć funkcjonować. Długookresowo rodzi to jednak pewne obawy, gdyż szanse na zwiększenie możliwości finansowych ESM, który będzie dysponował kwotą 500 mld EUR mogą być mocno ograniczone – już teraz w samej CDU/CSU/FDP tworzą się frakcje przeciwne polityce Angeli Merkel, stąd też w Bundestagu nie znalazłaby się większość zdolna do większych wyrzeczeń na rzecz ratowania strefy euro. Chociaż do tego pytania, warto będzie wrócić na jesieni 2013 r., kiedy będziemy już po wyborach i skład niemieckiego parlamentu może być inny. Pozytywnym faktem, który jest pewnym ukłonem FTK w stronę polityków jest to, iż Bundestag i Bundesrat będą na bieżąco informowane o działalności ESM – nie będzie można stawiać zarzutów, iż pieniądze są wydawane na „niejasne cele”.
Pomału rozkręca się nam wątek hiszpański, na który zwracałem uwagę w ostatnich dniach. Pozytywna reakcja rynku na doniesienia fińskiej prasy (w kontekście wczorajszego spotkania premierów Finlandii i Hiszpanii), która napisała powołując się na słowa Mariano Rajoya, iż rozważa on złożenie w najbliższym czasie formalnego wniosku o pomoc finansową z funduszu ratunkowego EFSF (teraz też ESM), pokazuje, że rynek wyraźnie liczy na to, że dojdzie do tego już na posiedzeniu Eurogrupy w najbliższą sobotę. Jednak późniejsze słowa premiera Rajoya, iż potencjalny bailout powinien być przeprowadzony w interesie Hiszpanii, na taki scenariusz jednoznacznie nie wskazują. Wczoraj zwracałem uwagę, iż w sytuacji kiedy najbliższy szczyt Eurogrupy nie przyniesie konkretów, to rynek może się rozczarować i rentowności hiszpańskich obligacji pójdą w górę, szkodząc też notowaniom wspólnej waluty. W najbliższym czasie poruszany będzie też wątek grecki – dzisiaj odniósł się do niego szef Komisji Europejskiej stwierdzając, że Grecy powinni wyzbyć się obaw związanych z reformami, które są jedyną drogą do uratowania tego kraju.
EUR/USD – Idziemy na 1,2940-1,3000 przed jutrzejszą decyzją FED
We wczorajszym raporcie popołudniowym wskazywałem, iż cel w postaci pasma 1,2875-1,2900 na EUR/USD może zostać podniesiony do 1,2940-1,3000, które to poziomy możemy zobaczyć jeszcze przed czwartkowym komunikatem FED. Biorąc pod uwagę dość mocne zachowanie się rynku – naruszenie poziomu 1,2900 – jest to dość prawdopodobne. Rynek na razie przymyka oczy na potencjalne komplikacje z Hiszpanią i Grecją, a skupia się już wyłącznie na jutrzejszym komunikacie FED. Chociaż biorąc pod uwagę utrzymującą się korelację EUR/USD z amerykańską giełdą (na przestrzeni pięciu dni wskaźnik oparty o indeks DJIA wynosi 0,79), można zadać pytanie, na ile ewentualne ruchy na akcjach Apple’a (dzisiaj debiutuje Iphone 5), pośrednio przełożą się na zachowanie EUR/USD (chociaż sam Apple jest w indeksie Nasdaq, a nie DJIA).
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2900; 1,2940; 1,2965; 1,3000; 1,3030; 1,3080
Kluczowe wsparcia: 1,2875; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-70; 1,2740
AUD/USD – Mocno w górę po obietnicach chińskiego premiera
Wczorajsze słowa premiera Wen Jiabao wygłoszone podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Tianjin stały się pretekstem do przyspieszenia obserwowanego w ostatnich dniach odbicia notowań dolara australijskiego. Przyznał on, że Chiny mają możliwości wsparcia gospodarki przez kanały fiskalne i monetarne, chociaż nie podał wielu szczegółów. To może rodzić pewne wątpliwości, co do skali i skuteczności stymulantów, ale pokazuje też, że partia za wszelką cenę będzie chciała uniknąć gospodarczej wpadki przed wyborami zaplanowanymi na 2013 r. Na mocno przecenionym w ostatnich tygodniach rynku AUD jest to dobry pretekst do odbicia. Dodatkowo też inwestorzy liczą, że zainicjowanie programu QE3 przez FED doprowadzi do powrotu zainteresowania „wysokooprocentowanymi” walutami, do których wciąż zalicza się dolar australijski (pomimo kilku obniżek stóp procentowych przez RBA w tym roku).
Silny ruch z ostatnich dni pokazuje wyraźnie, że celem obserwowanego odbicia może być doprowadzenie do ponownego testu okolic z początku sierpnia (1,0580-1,0615), chociaż nie koniecznie w ciągu najbliższych dni. Wcześniejszy kanał spadkowy został wyraźnie połamany i bez problemu można wyznaczyć nowy kanał wzrostowy. Jego dolne ograniczenie to poziom 1,0365, chociaż jako bardziej wiarygodne wsparcie – w kontekście ryzyka korekty po jutrzejszym komunikacie FED, należy traktować poziom 1,0415, który wczoraj rano był jeszcze traktowany jako opór. Tymczasem w perspektywie najbliższej doby możemy przetestować okolice 1,0535-55. W średnim terminie – możliwość większego ruchu, jeżeli FED zainicjuje QE3, a chińskie władze i bank centralny zdecydują się na kolejne stymulanty – warto zainteresować się parami AUD/CAD, GBP/AUD i EUR/AUD, które właśnie odwracają dotychczasowe parotygodniowe trendy.
AUD/USD
Kluczowe opory: 1,0510; 1,0535; 1,0555; 1,0580; 1,0615
Kluczowe wsparcia: 1,0450; 1,0415; 1,0365; 1,0330; 1,0275
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).