Data dodania: 2012-09-05 (10:34)
Eurodolar ponownie zniżkował w okolice 1,25. Obecnie notowania testują linię trendu wzrostowego poprowadzoną przez dołki z drugiej połowy sierpnia. Dziś jednak w oczekiwaniu na działania ECB możemy spodziewać się wzrostu wartości wspólnej waluty.
Za krótkoterminowymi zwyżkami kursu EUR/USD przemawia również dywergencja z oscylatorem stochastycznym (na interwale 1h). Na dłuższym interwale czasowym (1d) eurodolar wciąż znajduje się poniżej linii trendu spadkowego zapoczątkowanego w połowie ubiegłego roku. Uważamy, że decyzje, które zapadną na jutrzejszym posiedzeniu rady zarządzającej ECB rozczarują inwestorów i eurodolar powróci do trendu spadkowego.
Seria odczytów PMI dla usług
Dziś pomiędzy 9:13 a 10:28 Markit Economics opublikuje barometry koniunktury w sektorze usługowym. Niemiecki PMI ma wg prognoz spaść o 2 pkt. do 48,3 pkt. Ten sam wskaźnik dla strefy euro ma wynieść 47,5 pkt. Spośród większych europejskich państw oczekuje się, że wzrost mogą odnotować Francja i Wielka Brytania (odpowiednio do: 50,2 pkt. i 51,1 pkt.). O 11:00 Eurostat opublikuje dane o sprzedaży detalicznej w lipcu. Rynek spodziewa się spadku zarówno w ujęciu rocznym jak i miesięcznym (do odpowiednio: -1,5 proc. i -0,2 proc.).
Rosną szanse na QE3.
ISM wskazuje na dalsze spowolnienie. W sierpniu jego wartość wyniosła 49,6 pkt. wobec poprzednich 49,8 pkt. Tym samym oznacza to najniższy poziom od połowy 2009 r. i trzeci z rzędu odczyt poniżej granicznej linii 50 pkt. W cieniu ISM opublikowany został finalny odczyt indeks PMI, który w przeciwieństwie do ISM wskazał na nieznaczną poprawę aktywności gospodarczej. Biorąc jednak dość krótką historię tego wskaźnika nie spodziewamy się, żeby złagodził on negatywny wydźwięk ISM. Sytuacja jest jeszcze bardziej pesymistyczna gdy przyjrzymy się składowym ISM. Składowa odpowiadająca za nowe zamówienia spadła trzeci raz z rzędu (obecnie wynosi 47,1 pkt.). Pozytywne tendencje kontynuuje subindeks zatrudnienia już 35 miesięcy znajduje się powyżej 50 pkt.
Spotkanie Monti-Hollande nie przyniosło rezultatów
Wczorajsze spotkanie premiera Włoch Mario Montiego i prezydenta Francji Francois Hollande przyniosło następujące deklaracje: Monti uznał, że kraje, które przeprowadzają reformy nie powinny pozostać bez pomocy, natomiast Hollande rolą m.in. ECB jest złagodzenie skutków kryzysu zadłużenia. Oświadczenia takie nie mają wpływu na rynek. Trudno poważnie traktować takie wypowiedzi, ponieważ wiadome jest, że rolą decydentów w obecnej sytuacji jest próba uspokojenia rynku. Inną kwestią jest efektywność tych słów. Jasne jest, że europejskie instytucje, w tym ECB, nie będą nawet komentować takich „prób ukierunkowywania działań tej instytucji”. Złagodzenie sytuacji mogło też mieć na celu pomoc Grecji w uplasowaniu 26-tygodniowych bonów skarbowych na możliwe najlepszych warunkach. Rząd w Atenach miał zamiar wyemitować papiery o wartości 1,7 mld EUR, jednak udało się uplasować jedynie 1,1375 mld EUR. Wskaźnik bid-to-cover wyniósł 1,95 a rentowność 4,54 proc.
RPP nie powinna zaskoczyć rynku
Złoty w stosunku do euro dynamicznie się osłabił do 4,21. Wskaźnik RSI obliczany dla interwału godzinowego wynosi 75 pkt. Podobnie zachowuje się kurs w relacji do dolara (obecnie ponad 3,36). Tak gwałtowne ruchy sugerują, że inwestorzy zaczynają już dyskontować bardziej gołębi komunikat po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Nie spodziewamy się, aby RPP obniżyła dziś stopy. Obecna sytuacja w Polsce nie przypomina już tej sprzed roku czy dwóch. Dane o PKB pokazują, że zarówno inwestycje jak i konsumpcja hamują. Brak jakichkolwiek działań ze strony NBP mogłoby tylko zwiększyć skalę spowolnienia. Mimo, że dane o aktywności gospodarczej wskazują na potrzebę luzowania polityki monetarnej, to na przeszkodzie stoi inflacja, która uporczywie utrzymuje się powyżej górnego odchylenia od celu inflacyjnego. Wydaje nam się, że Rada nie jest jeszcze gotowa na obniżkę stóp procentowych – da sobie jeszcze czas do następnego posiedzenia by zobaczyć czy nasilą się egzogeniczne źródła presji inflacyjnej (głównie ceny surowców).
Seria odczytów PMI dla usług
Dziś pomiędzy 9:13 a 10:28 Markit Economics opublikuje barometry koniunktury w sektorze usługowym. Niemiecki PMI ma wg prognoz spaść o 2 pkt. do 48,3 pkt. Ten sam wskaźnik dla strefy euro ma wynieść 47,5 pkt. Spośród większych europejskich państw oczekuje się, że wzrost mogą odnotować Francja i Wielka Brytania (odpowiednio do: 50,2 pkt. i 51,1 pkt.). O 11:00 Eurostat opublikuje dane o sprzedaży detalicznej w lipcu. Rynek spodziewa się spadku zarówno w ujęciu rocznym jak i miesięcznym (do odpowiednio: -1,5 proc. i -0,2 proc.).
Rosną szanse na QE3.
ISM wskazuje na dalsze spowolnienie. W sierpniu jego wartość wyniosła 49,6 pkt. wobec poprzednich 49,8 pkt. Tym samym oznacza to najniższy poziom od połowy 2009 r. i trzeci z rzędu odczyt poniżej granicznej linii 50 pkt. W cieniu ISM opublikowany został finalny odczyt indeks PMI, który w przeciwieństwie do ISM wskazał na nieznaczną poprawę aktywności gospodarczej. Biorąc jednak dość krótką historię tego wskaźnika nie spodziewamy się, żeby złagodził on negatywny wydźwięk ISM. Sytuacja jest jeszcze bardziej pesymistyczna gdy przyjrzymy się składowym ISM. Składowa odpowiadająca za nowe zamówienia spadła trzeci raz z rzędu (obecnie wynosi 47,1 pkt.). Pozytywne tendencje kontynuuje subindeks zatrudnienia już 35 miesięcy znajduje się powyżej 50 pkt.
Spotkanie Monti-Hollande nie przyniosło rezultatów
Wczorajsze spotkanie premiera Włoch Mario Montiego i prezydenta Francji Francois Hollande przyniosło następujące deklaracje: Monti uznał, że kraje, które przeprowadzają reformy nie powinny pozostać bez pomocy, natomiast Hollande rolą m.in. ECB jest złagodzenie skutków kryzysu zadłużenia. Oświadczenia takie nie mają wpływu na rynek. Trudno poważnie traktować takie wypowiedzi, ponieważ wiadome jest, że rolą decydentów w obecnej sytuacji jest próba uspokojenia rynku. Inną kwestią jest efektywność tych słów. Jasne jest, że europejskie instytucje, w tym ECB, nie będą nawet komentować takich „prób ukierunkowywania działań tej instytucji”. Złagodzenie sytuacji mogło też mieć na celu pomoc Grecji w uplasowaniu 26-tygodniowych bonów skarbowych na możliwe najlepszych warunkach. Rząd w Atenach miał zamiar wyemitować papiery o wartości 1,7 mld EUR, jednak udało się uplasować jedynie 1,1375 mld EUR. Wskaźnik bid-to-cover wyniósł 1,95 a rentowność 4,54 proc.
RPP nie powinna zaskoczyć rynku
Złoty w stosunku do euro dynamicznie się osłabił do 4,21. Wskaźnik RSI obliczany dla interwału godzinowego wynosi 75 pkt. Podobnie zachowuje się kurs w relacji do dolara (obecnie ponad 3,36). Tak gwałtowne ruchy sugerują, że inwestorzy zaczynają już dyskontować bardziej gołębi komunikat po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Nie spodziewamy się, aby RPP obniżyła dziś stopy. Obecna sytuacja w Polsce nie przypomina już tej sprzed roku czy dwóch. Dane o PKB pokazują, że zarówno inwestycje jak i konsumpcja hamują. Brak jakichkolwiek działań ze strony NBP mogłoby tylko zwiększyć skalę spowolnienia. Mimo, że dane o aktywności gospodarczej wskazują na potrzebę luzowania polityki monetarnej, to na przeszkodzie stoi inflacja, która uporczywie utrzymuje się powyżej górnego odchylenia od celu inflacyjnego. Wydaje nam się, że Rada nie jest jeszcze gotowa na obniżkę stóp procentowych – da sobie jeszcze czas do następnego posiedzenia by zobaczyć czy nasilą się egzogeniczne źródła presji inflacyjnej (głównie ceny surowców).
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









