
Data dodania: 2012-09-04 (10:45)
W poniedziałek uwaga inwestorów skupiła się na bardzo ważnych danych o aktywności sektora przemysłowego, czyli indeksach PMI. Omawiany wskaźnik dla Polski spadł w sierpniu do 48,3 pkt. wobec 49,7 pkt. miesiąc wcześniej. Spodziewano się, że indeks się obniży, ale jedynie do 48,9 pkt.
Sierpień był piątym z rzędu miesiącem, w którym polski przemysł zmniejszał aktywność. Bariera 50 pkt. oddziela rozwój od kurczenia się sektora wytwórczości. Indeks opracowywany jest na podstawie miesięcznych ankiet wypełnianych przez kadrę kierowniczej około 300 firma produkcyjnych. Menadżerowie zaopatrzenia odpowiadają anonimowo na pytania dotyczące zmiany zamówień, produkcji, zatrudnienia, cen, prędkości dostaw oraz zapasów.
Dane o PMI silnie korelują ze zmianami produkcji przemysłowej. Wskaźnik daje dobry obraz kształtowania się dynamiki wytwórczości za około 6-7 miesięcy. Słaby odczyt wskazuje, że na początku roku polski przemysł, a najpewniej i cała gospodarka, będą nadal zwalniały. Niewykluczone, że w lutym czy marcu GUS zanotuje ujemne tempo wzrostu produkcji w ujęciu rok do roku. Jeśli w I kw. dynamika Produktu Krajowego Brutto rzeczywiście okaże się niższa niż w IV kw. będzie to oznaczać, że gospodarka zwalnia dziewiąty kwartał z rzędu. Na przestrzeni ostatniego dwudziestolecia jeszcze nigdy nie zdarzyło się by spowolnienie w Polsce trwało dłużej. Są silne podstawy ku temu, by sądzić, że już we wrześniu wskaźnik PMI dla przemysłu znajdzie się na wyższym poziomie. Być może zobaczymy nawet wynik powyżej 50 pkt.
Pewne nadzieje na poprawę sytuacji daje odczyt wskaźnika PMI dla Wielkiej Brytanii. Indeks dla tego kraju wzrósł w sierpniu do 49,5 pkt. wobec 45,2 pkt. (po korekcie) w lipcu. Prognozy ekonomistów zakładały zwyżkę do 46,1 pkt. wobec 45,4 pkt. przed korektą miesiąc wcześniej. Rozczarowały natomiast wskaźniki dla strefy euro. Finalny odczyt za sierpień został skorygowany w dół do 45,1 pkt. z szacowanych wstępnie 45,3 pkt. W lipcu wartość indeksu wynosiła 44,0 pkt. Konsensus rynkowy zakładał utrzymanie wskaźnika na niezmienionym poziomie. Korekta danych to w największym stopniu efekt pogorszenia sytuacji w największej gospodarce strefy euro. Wskaźnik dla Niemiec spadł do 44,7 pkt. z 45,1 pkt. szacowanych w połowie miesiąca. Mimo wszystko dane okazały się lepsze niż miesiąc wcześniej, kiedy PMI wynosił zaledwie 43,0 pkt. i znajdował się na najniższym poziomie od trzech lat.
Nie milkną spekulacje na temat tego czy na najbliższym posiedzeniu Europejski Bank Centralny przedstawi szczegóły planu wsparcia państw borykających się z wysokimi kosztami zadłużenia oraz, ewentualnie, jaką formę miały by przyjąć owe działania. Do rozważenia przez EBC są trzy opcje ustanowienia maksymalnego limitu oprocentowania obligacji zadłużonych państw, ustanowienie maksymalnej różnicy (spreadu) wysokości rentowności obligacji w stosunku do oprocentowania długu Niemiec oraz rozwiązanie, które miałoby polegać na skupie różnych klas aktywów (nie tylko obligacji) by w sposób pośredni wpływać na zachowanie rynku długu.
Wiele wskazuje, jednak na to, że EBC nie ogłosi żadnych szczegółów programu przed podjęciem przez niemiecki Trybunał Konstytucyjny werdyktu w sprawie legalności Europejskiego Funduszu Stabilizacyjnego, z którego mają pochodzić środki na ewentualne zakupy. Wiele wskazuje więc na to, że prezes EBC M. Draghi ograniczy się w czwartek do ponownej słownej interwencji w celu chwilowego uspokojenia rynków, a na szczegóły działań inwestorzy będą musieli poczekać co najmniej do następnego posiedzenia Banku w październiku. By jednak zbytnio nie rozczarować rynków EBC może zdecydować się na obniżenie stóp procentowych o kolejne 25 pkt. bazowych. (Jednak z wyłączaniem stopy depozytowej, która jest już obecnie na poziomie 0 proc. Jest chyba zbyt wcześnie, by Bank zdecydował się pobierać opłaty za lokowanie pieniędzy na swoich rachunkach). Stawki rynku pieniężnego po części dyskontują taki właśnie scenariusz. Byłoby to niewątpliwie pewne zaskoczenie, ale szanse, że rzeczywiście tak się stanie są wyraźnie rosną.
Dziś opublikowane zostaną wskaźnik kondycji przemysłu dla USA. Oczekuje się, że zarówno PMI, jak i posiadający dłuższą historię, bliźniaczy ISM wzrosły nieznacznie w sierpniu. Gorsze odczyty zapewne ponownie zwiększą oczekiwania na działania Fed. W dniu dzisiejszym spotykają się również europejscy przywódcy. Premier Włoch M. Monti podejmuje F. Hollanda, zaś kanclerz Niemiec A. Merkel spotyka się z przewodniczącym Rady Europejskiej H. Van Rompuyem.
Dane o PMI silnie korelują ze zmianami produkcji przemysłowej. Wskaźnik daje dobry obraz kształtowania się dynamiki wytwórczości za około 6-7 miesięcy. Słaby odczyt wskazuje, że na początku roku polski przemysł, a najpewniej i cała gospodarka, będą nadal zwalniały. Niewykluczone, że w lutym czy marcu GUS zanotuje ujemne tempo wzrostu produkcji w ujęciu rok do roku. Jeśli w I kw. dynamika Produktu Krajowego Brutto rzeczywiście okaże się niższa niż w IV kw. będzie to oznaczać, że gospodarka zwalnia dziewiąty kwartał z rzędu. Na przestrzeni ostatniego dwudziestolecia jeszcze nigdy nie zdarzyło się by spowolnienie w Polsce trwało dłużej. Są silne podstawy ku temu, by sądzić, że już we wrześniu wskaźnik PMI dla przemysłu znajdzie się na wyższym poziomie. Być może zobaczymy nawet wynik powyżej 50 pkt.
Pewne nadzieje na poprawę sytuacji daje odczyt wskaźnika PMI dla Wielkiej Brytanii. Indeks dla tego kraju wzrósł w sierpniu do 49,5 pkt. wobec 45,2 pkt. (po korekcie) w lipcu. Prognozy ekonomistów zakładały zwyżkę do 46,1 pkt. wobec 45,4 pkt. przed korektą miesiąc wcześniej. Rozczarowały natomiast wskaźniki dla strefy euro. Finalny odczyt za sierpień został skorygowany w dół do 45,1 pkt. z szacowanych wstępnie 45,3 pkt. W lipcu wartość indeksu wynosiła 44,0 pkt. Konsensus rynkowy zakładał utrzymanie wskaźnika na niezmienionym poziomie. Korekta danych to w największym stopniu efekt pogorszenia sytuacji w największej gospodarce strefy euro. Wskaźnik dla Niemiec spadł do 44,7 pkt. z 45,1 pkt. szacowanych w połowie miesiąca. Mimo wszystko dane okazały się lepsze niż miesiąc wcześniej, kiedy PMI wynosił zaledwie 43,0 pkt. i znajdował się na najniższym poziomie od trzech lat.
Nie milkną spekulacje na temat tego czy na najbliższym posiedzeniu Europejski Bank Centralny przedstawi szczegóły planu wsparcia państw borykających się z wysokimi kosztami zadłużenia oraz, ewentualnie, jaką formę miały by przyjąć owe działania. Do rozważenia przez EBC są trzy opcje ustanowienia maksymalnego limitu oprocentowania obligacji zadłużonych państw, ustanowienie maksymalnej różnicy (spreadu) wysokości rentowności obligacji w stosunku do oprocentowania długu Niemiec oraz rozwiązanie, które miałoby polegać na skupie różnych klas aktywów (nie tylko obligacji) by w sposób pośredni wpływać na zachowanie rynku długu.
Wiele wskazuje, jednak na to, że EBC nie ogłosi żadnych szczegółów programu przed podjęciem przez niemiecki Trybunał Konstytucyjny werdyktu w sprawie legalności Europejskiego Funduszu Stabilizacyjnego, z którego mają pochodzić środki na ewentualne zakupy. Wiele wskazuje więc na to, że prezes EBC M. Draghi ograniczy się w czwartek do ponownej słownej interwencji w celu chwilowego uspokojenia rynków, a na szczegóły działań inwestorzy będą musieli poczekać co najmniej do następnego posiedzenia Banku w październiku. By jednak zbytnio nie rozczarować rynków EBC może zdecydować się na obniżenie stóp procentowych o kolejne 25 pkt. bazowych. (Jednak z wyłączaniem stopy depozytowej, która jest już obecnie na poziomie 0 proc. Jest chyba zbyt wcześnie, by Bank zdecydował się pobierać opłaty za lokowanie pieniędzy na swoich rachunkach). Stawki rynku pieniężnego po części dyskontują taki właśnie scenariusz. Byłoby to niewątpliwie pewne zaskoczenie, ale szanse, że rzeczywiście tak się stanie są wyraźnie rosną.
Dziś opublikowane zostaną wskaźnik kondycji przemysłu dla USA. Oczekuje się, że zarówno PMI, jak i posiadający dłuższą historię, bliźniaczy ISM wzrosły nieznacznie w sierpniu. Gorsze odczyty zapewne ponownie zwiększą oczekiwania na działania Fed. W dniu dzisiejszym spotykają się również europejscy przywódcy. Premier Włoch M. Monti podejmuje F. Hollanda, zaś kanclerz Niemiec A. Merkel spotyka się z przewodniczącym Rady Europejskiej H. Van Rompuyem.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.