
Data dodania: 2012-08-30 (10:37)
W górę i w dół: Zgodnie z tym, co sugerowaliśmy kilka dni temu, ten tydzień okazuje się być tygodniem nieco chaotycznych wahań na eurodolarze. Chaotycznych dlatego, że niekoniecznie mających wyraźne podstawy fundamentalne.
Zauważmy na przykład, jak wiele jest plotek i dywagacji na temat ewentualności QE3. Oto z jednej strony duża część obserwatorów wyklucza, że Ben Bernanke powie jutro „drukujemy!”, z drugiej wciąż są tacy, którzy obstawiają ten scenariusz. Należy też uwzględnić tych inwestorów, którzy – licząc się z tym, że samo spotkanie w Jackson Hole nie musi być przełomowe – sądzą jednak, że do QE3 tak czy inaczej jest niedaleko. Tę grupę wsparł wczoraj swoim głosem Bill Gross z PIMCO (najwiekszego na świecie funduszu obligacji), który stwierdził, że uruchomienie procedury luzowania ilościowego nastąpi „względnie szybko”, nawet jeżeli prezes Bernanke nie ogłosi tego w Jackson Hole. Przyczyną ma być m.in. wysokie bezrobocie w USA. Druga strona odpowiada, że Fed nie ma wyraźnych powodów do interwencji, ponieważ (jak wynika m.in. z opublikowanej wczoraj „Beżowej Księgi”) sprzedaż w USA rośnie, dynamika PKB nie odbiegła od prognoz i wciąż jest zdecydowanie dodatnia (w przeciwieństwie do PKB Strefy Euro i jej poszczególnych krajów), poprawia się też sytuacja na rynku nieruchomości (vide wczorajszy indeks podpisanych umów kupna domów, który zanotował wzrost o 2,4 proc. w relacji miesięcznej, choć spodziewano się spadku o 1 proc.).
Kurs pary EUR/USD wahał się wczoraj w okolicach 1,2550 (były to zresztą dość spore wychylenia, o blisko 25 pipsów w każdą stronę). Później wykres osunął się do poziomu 1,2525, choć po 16:00 obserwować można było jeszcze nagły skok, spowodowany zapewne (przytoczonymi powyżej) dobrymi danymi z amerykańskiego rynku nieruchomości. Wieczór i noc przyniosły jednak uspokojenie w obszarze 1,2525, ale po ósmej rano znów jesteśmy na linii 1,2550. Dzisiejsze dane będą miały umiarkowane znaczenie – być może najistotniejszy będzie odczyt na temat liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Zapewne aż do jutra można spodziewać się ruchów takich, jak w ostatnich dniach. A co po wystąpieniu „Wielkiego Bena”? Jeśli rozczaruje, to spadek eurodolara będzie zależny od poziomu tego rozczarowania. Niewykluczone bowiem, że zrealizowany zostanie scenariusz sugerowany przez Grossa: Bernanke jeszcze nie ruszy z QE3, ale da do zrozumienia, że w razie czego trzyma palec nad „czerwonym guzikiem”. Trudno się natomiast spodziewać definitywnego rozwiania nadziei na QE3, bo stan gospodarki USA wciąż jest niejednoznaczny, a – jak wiemy – dodruk papieru i kreacja zer na elektronicznych kontach to główny pomysł, jaki banki centralne i rządy przedstawiają, gdy trzeba naprawiać gospodarkę.
Wspinaczka
Wykresy par złotowych brną od wczoraj w górę. Scenariusz odbicia po długim okresie wzmacniania złotego zaczyna się sprawdzać i jak na razie nie ma na to wpływu np. sytuacja na eurodolarze. Wyprzedaż złotego trwa, kurs rośnie, wizja obniżki stóp procentowych jest coraz bardziej klarowna (mimo oględnego języka, jakiego użył Marek Belka, typowego zresztą dla prezesów banków centralnych), zwalnia też gospodarka. Oczywiście niektóre wskaźniki rosną, ale raczej nie te, na które mogliby liczyć gracze chcący tanio kupić euro. Mowa o rentowności polskich 10-latek (wczoraj wzrost o 0,82 proc.). Do tego wszystkiego dochodzi fakt, że na EUR/PLN wybiliśmy się z długotrwałego trendu spadkowego, a takie ruchy często mają dramatyczny przebieg. Efekt jest taki, że tydzień temu można było jeszcze kupić 1 euro po 4,0620 zł, we wtorek po 4,0850 zł, a dzisiejszy kurs tej pary to 4,1716. Kluczowe opory to obecnie 4,18, 4,20 i 4,25. Wsparcia na 4,1650, 4,1440 i 4,1250.
Na USD/PLN notujemy kurs 3,3240, zarazem jest to teraz pierwszy poziom wsparcia. Nieco wyżej mamy opór na 3,3330 oraz w okolicy 3,3750.
Co nas dzisiaj czeka?
Dziś o godzinie 10:00 publikacja odczytu na temat stopy bezrobocia w Niemczech. Ma - wg prognoz - pozostać na poziomie 6,8%. Również o 10:00 odczyt nt. PKB Polski. Przewidywany rezultat dla PKB n.s.a. to 2,9% r/r, po poprzednim wynoszącym 3,5% r/r. O 14:30 liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA: spodziewamy się 372 tys., poprzednio było to 370 tys. O godzinie 11:00 pojawi się także cały pakiet wskaźników obrazujących koniunkturę gospodarczą w strefie euro (odczyty na temat nastrojów w biznesie, gospodarce i usługach, a także wśród producentów i konsumentów).
Kurs pary EUR/USD wahał się wczoraj w okolicach 1,2550 (były to zresztą dość spore wychylenia, o blisko 25 pipsów w każdą stronę). Później wykres osunął się do poziomu 1,2525, choć po 16:00 obserwować można było jeszcze nagły skok, spowodowany zapewne (przytoczonymi powyżej) dobrymi danymi z amerykańskiego rynku nieruchomości. Wieczór i noc przyniosły jednak uspokojenie w obszarze 1,2525, ale po ósmej rano znów jesteśmy na linii 1,2550. Dzisiejsze dane będą miały umiarkowane znaczenie – być może najistotniejszy będzie odczyt na temat liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Zapewne aż do jutra można spodziewać się ruchów takich, jak w ostatnich dniach. A co po wystąpieniu „Wielkiego Bena”? Jeśli rozczaruje, to spadek eurodolara będzie zależny od poziomu tego rozczarowania. Niewykluczone bowiem, że zrealizowany zostanie scenariusz sugerowany przez Grossa: Bernanke jeszcze nie ruszy z QE3, ale da do zrozumienia, że w razie czego trzyma palec nad „czerwonym guzikiem”. Trudno się natomiast spodziewać definitywnego rozwiania nadziei na QE3, bo stan gospodarki USA wciąż jest niejednoznaczny, a – jak wiemy – dodruk papieru i kreacja zer na elektronicznych kontach to główny pomysł, jaki banki centralne i rządy przedstawiają, gdy trzeba naprawiać gospodarkę.
Wspinaczka
Wykresy par złotowych brną od wczoraj w górę. Scenariusz odbicia po długim okresie wzmacniania złotego zaczyna się sprawdzać i jak na razie nie ma na to wpływu np. sytuacja na eurodolarze. Wyprzedaż złotego trwa, kurs rośnie, wizja obniżki stóp procentowych jest coraz bardziej klarowna (mimo oględnego języka, jakiego użył Marek Belka, typowego zresztą dla prezesów banków centralnych), zwalnia też gospodarka. Oczywiście niektóre wskaźniki rosną, ale raczej nie te, na które mogliby liczyć gracze chcący tanio kupić euro. Mowa o rentowności polskich 10-latek (wczoraj wzrost o 0,82 proc.). Do tego wszystkiego dochodzi fakt, że na EUR/PLN wybiliśmy się z długotrwałego trendu spadkowego, a takie ruchy często mają dramatyczny przebieg. Efekt jest taki, że tydzień temu można było jeszcze kupić 1 euro po 4,0620 zł, we wtorek po 4,0850 zł, a dzisiejszy kurs tej pary to 4,1716. Kluczowe opory to obecnie 4,18, 4,20 i 4,25. Wsparcia na 4,1650, 4,1440 i 4,1250.
Na USD/PLN notujemy kurs 3,3240, zarazem jest to teraz pierwszy poziom wsparcia. Nieco wyżej mamy opór na 3,3330 oraz w okolicy 3,3750.
Co nas dzisiaj czeka?
Dziś o godzinie 10:00 publikacja odczytu na temat stopy bezrobocia w Niemczech. Ma - wg prognoz - pozostać na poziomie 6,8%. Również o 10:00 odczyt nt. PKB Polski. Przewidywany rezultat dla PKB n.s.a. to 2,9% r/r, po poprzednim wynoszącym 3,5% r/r. O 14:30 liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA: spodziewamy się 372 tys., poprzednio było to 370 tys. O godzinie 11:00 pojawi się także cały pakiet wskaźników obrazujących koniunkturę gospodarczą w strefie euro (odczyty na temat nastrojów w biznesie, gospodarce i usługach, a także wśród producentów i konsumentów).
Źródło: Adam Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.