Data dodania: 2012-08-28 (11:06)
Ranga tegorocznego sympozjum FED w Kansas jest zbliżona do wydarzenia sprzed dwóch lat, kiedy to Ben Bernanke zapowiedział program QE2 inicjując kilkumiesięczną hossę na rynkach. Tyle, że teraz gwiazdą może stać się szef Europejskiego Banku Centralnego.
To, że Mario Draghi będzie gościem podczas corocznego sympozjum FED w Kansas, jeszcze kilka tygodni temu mało, kto by się spodziewał. Ostatnie wydarzenia pokazują jednak, iż „nieformalne kontakty” pomiędzy szefami dwóch największych banków centralnych świata uległy wyraźnemu zacieśnieniu. Zapewne nigdy nie dowiemy się, dlaczego akurat 26 lipca podczas wydawałoby się zwyczajnej konferencji prasowej zorganizowanej z okazji rozpoczęcia olimpiady w Londynie, Mario Draghi zaprezentował zupełnie rewolucyjne podejście w kwestii walki z kryzysem, zapoczątkowując tym samym serię spekulacji nt. możliwych interwencji ECB na rynku. Tyle, że zaledwie kilka dni później członkowie FOMC uznali, iż nieco prewencyjne działanie w postaci zainicjowania programu QE3 byłoby bardziej wskazane, niż jeszcze kilka tygodni temu, kiedy to sami zdecydowali, iż wystarczającym rozwiązaniem będzie przedłużenie Operacji Twist. Za kluczowe elementy ryzyka uznano niestabilność sytuacji w strefie euro, oraz tzw. fiscal cliff, którego nie można nazwać inaczej, niż wynikiem rażącej niesubordynacji amerykańskich polityków. Do czego zmierzam? Mniej, lub bardziej narastający chaos w strefie euro, od dawna był przedmiotem nadzwyczajnej troski ze strony USA. Częste spotkania rozmowy telefoniczne prezydenta Obamy, oraz przedstawicieli jego administracji z europejskimi politykami były na porządku dziennym. Pamiętamy przecież, iż ustalenia, jakie zapadły po czerwcowym szczycie Unii Europejskiej zostały ciepło przyjęte przez amerykańską administrację. Na ten sam wątek powołał się Mario Draghi podczas wspomnianej londyńskiej konferencji. Niejako uznał, iż nadszedł czas, aby krytykowany dotychczas za nadmierną bierność Europejski Bank Centralny, stał się poważnym graczem.
Wolfgang Schauble zarzucił ostatnio szefowi ECB, iż wyszedł poza swoje uprawnienia obiecując rynkom coś, co nie jest możliwe według obecnej litery prawa. Krytyków posunięć Mario Draghiego jest jednak coraz mniej, nawet w dość konserwatywnym niemieckim obozie – wystarczy spojrzeć jakie stanowisko prezentują Angela Merkel i jeden z dwóch przedstawicieli w ECB, Joerg Asmussen. Nie ma wątpliwości, że Mario Draghi podjął kilka tygodni temu bardzo trudną grę, której wynik będzie zero-jedynkowy. Mając świadomość siły jaką dysponuje ECB, chce stać się głównym rozgrywającym w Europie, która jest coraz bardziej rozrywana egoistycznymi postawami polityków. Metoda faktów dokonanych na razie podoba się inwestorom, ale pamiętajmy, iż rynki finansowe bywają dość kapryśne…
W ostatni piątek agencja Bloomberg podała powołując się na swoje źródła w ECB, iż bank centralny może zwlekać z ujawnieniem szczegółów potencjalnych działań do momentu ogłoszenia wyroku niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego ws. ESM, co ma mieć miejsce 12 września. Pytanie, ile w tym prawdy, chociaż sam Mario Draghi już w sierpniu dawał do zrozumienia, iż fundusze EFSF i ESM będą pełnić kluczową rolę w jego planie. Czy, zatem 1 września (podczas wystąpienia w Jackson Hole), a także na regularnym spotkaniu ECB zaplanowanym 5 dni później, rzeczywiście zobaczymy więcej szczegółów tajemniczej bazooki Draghiego? Tego nie można wykluczyć, gdyż ryzyko prawnych komplikacji z ESM nie jest duże. Pytanie tylko, czy po raz kolejny inwestorzy nie będą oczekiwać zbyt wiele?
Tekst jest fragmentem tygodniowego raportu DM BOŚ z dn. 24.08.2012 r.
Wolfgang Schauble zarzucił ostatnio szefowi ECB, iż wyszedł poza swoje uprawnienia obiecując rynkom coś, co nie jest możliwe według obecnej litery prawa. Krytyków posunięć Mario Draghiego jest jednak coraz mniej, nawet w dość konserwatywnym niemieckim obozie – wystarczy spojrzeć jakie stanowisko prezentują Angela Merkel i jeden z dwóch przedstawicieli w ECB, Joerg Asmussen. Nie ma wątpliwości, że Mario Draghi podjął kilka tygodni temu bardzo trudną grę, której wynik będzie zero-jedynkowy. Mając świadomość siły jaką dysponuje ECB, chce stać się głównym rozgrywającym w Europie, która jest coraz bardziej rozrywana egoistycznymi postawami polityków. Metoda faktów dokonanych na razie podoba się inwestorom, ale pamiętajmy, iż rynki finansowe bywają dość kapryśne…
W ostatni piątek agencja Bloomberg podała powołując się na swoje źródła w ECB, iż bank centralny może zwlekać z ujawnieniem szczegółów potencjalnych działań do momentu ogłoszenia wyroku niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego ws. ESM, co ma mieć miejsce 12 września. Pytanie, ile w tym prawdy, chociaż sam Mario Draghi już w sierpniu dawał do zrozumienia, iż fundusze EFSF i ESM będą pełnić kluczową rolę w jego planie. Czy, zatem 1 września (podczas wystąpienia w Jackson Hole), a także na regularnym spotkaniu ECB zaplanowanym 5 dni później, rzeczywiście zobaczymy więcej szczegółów tajemniczej bazooki Draghiego? Tego nie można wykluczyć, gdyż ryzyko prawnych komplikacji z ESM nie jest duże. Pytanie tylko, czy po raz kolejny inwestorzy nie będą oczekiwać zbyt wiele?
Tekst jest fragmentem tygodniowego raportu DM BOŚ z dn. 24.08.2012 r.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krypto kontratakuje - Ripple z nowym ATH
10:54 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryptowaluta XRP (Riple) odnotowała w ostatnich dniach imponujący wzrost, osiągając w środę cenę 3.14 USD, co stanowiło wzrost o ponad 15% w porównaniu z poprzednim dniem. Po osiągnięciu tego historycznego szczytu wartość monety ustabilizowała się na poziomie około 3.00 USD, nadal przyciągając uwagę inwestorów. Głównym czynnikiem wpływającym na obecną wartość XRP pozostaje spór sądowy pomiędzy Ripple Labs, twórcą kryptowaluty, a amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).
Na co czeka teraz dolar?
10:26 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta straciła po publikacji danych o inflacji CPI, która w ujęciu bazowym wypadła w grudniu poniżej szacunków ekonomistów. Wieczorem jednak odrobiła straty, a w czwartek rano dalej zyskuje. Dlaczego? Wczorajsze dane dały impuls do mocnego odreagowania przecenionych w ostatnim czasie amerykańskich treasuries - pokazała to mocna reakcja na rentownościach. Oczekiwania, co do obniżki stóp przez FED w tym roku wróciły z grudnia na lipiec.
Czy RPP ma jakikolwiek pretekst do zmiany komunikacji?
09:54 Poranny komentarz walutowy XTBDecyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP), zaplanowana na 16 stycznia, budzi szczególne zainteresowanie w kontekście dynamicznej sytuacji gospodarczej i rozbieżnych sygnałów płynących ze strony decydentów. Oczekuje się, że RPP po raz kolejny utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie 5,75%, co będzie kontynuacją polityki stabilizacji trwającej od października 2023 roku.
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.