
Data dodania: 2012-08-22 (17:27)
Byki atakują jeszcze o 16:00? Pierwsza połowa dzisiejszej sesji przebiegała pod znakiem konsolidacji,która była przedłużeniem uspokojenia, do jakiego doszło jeszcze wczoraj po południu w okolicy wysokich poziomów 1,2460 – 1,2475.
Owszem, były próby parcia wyżej, ale na czas pisania tego komentarza nie zakończyły się one powodzeniem, czemu trudno się dziwić. Jeśli rzeczywiście wczorajszy rajd był rezultatem euforii wywołanej nadziejami na QE3, pogłoskami o tym, że Niemcy „odpuszczą” (częściowo) Grecji, czy spadkiem rentowności hiszpańskich obligacji 10-letnich, to dziś nadzieje te nie zostały dodatkowo pogłębione, choćby z powodu ubogiego kalendarium makroekonomicznego. Dotychczasowe postępowanie luminarzy Strefy Euro (takich jak kanclerz Merkel, prezydenci Niemiec etc.) pokazuje, że podstawowym kierunkiem „walki z kryzysem” wciąż jest (mimo wszelkich pozorów stanowczości) ustępowanie greckim politykom, którzy „udają Greka” głównie z lęku przed zrewoltowanym narodem, nie mającym ochoty na reformy i oszczędności. Z drugiej strony epopeja finansowania Grecji to de facto ratowanie europejskich banków za pieniądze europejskich podatników. Można się więc spodziewać, że nawet Angela Merkel nie uderzy jeszcze ostatecznie pięścią w stół, a premier Samaras zyska jakieś ustępstwa, a w każdym razie jego prośby nie zostaną całkiem odepchnięte (spotkanie zapewne nie będzie przełomowe). Następnie zaś pojawi się kolejna transza pomocy dla Grecji, a później… będzie się myśleć. Taki scenariusz na krótką metę zazwyczaj pobudza graczy, trzeba jednak pamiętać o tym, że jeśli dostatecznie mocno w niego uwierzyli, to mógł zostać w dużej mierze zdyskontowany. Podobnie rzecz się ma z wpływem nadziei na QE3, które zresztą nie są bynajmniej podzielane powszechnie (w każdym razie nie jeśli chodzi o jesienne terminy rundy). Wszystko to oczywiście nie zmienia faktu, że inwestorzy (a zwłaszcza krótkoterminowi ) powinni czuwać po godzinie 18:00 (spotkanie Samaras – Juncker) i po 20:00 (protokół FOMC).
W ostatnich godzinach eurodolar spadał, doszło nawet do testowania 1,2440, ale ok. 16:00 widzimy kolejny skok, czyżby wywołany danymi z USA? Odnotowano tam wzrost sprzedaży domów w lipcu w relacji rocznej o 10,4%, w relacji miesięcznej o 2,3%, wzrost cen w relacji rocznej o 7,1%. Mimo wszystko nie wydaje się by wpływ takiego odczytu pozwolił na dalszą systematyczną wędrówkę. Kurs wynosi teraz 1,2474. W razie spadku mamy wsparcie na 1,2440, po którym kolejne to 1,24. W razie wzrostu mamy opory na 1,2480 (niedaleko, ale to linia ostatnich maksimów) oraz okolice 1,2515 – 1,2520.
Na parach złotowych
Po osłabieniu, które przyszło wczoraj wieczorem, na EUR/PLN zeszliśmy znów dziś rano nieco niżej, poniżej linii 4,07 (minimum to 4,0652), ale od południa kurs znów idzie w górę. Weźmy pod uwagę, że mimo iż od 6 sierpnia wykres eurozłotego snuje się dość leniwie, to jednak można wyróżnić na nim ponad dwutygodniowy trend wzrostowy, łagodny, ale wspomagany wsparciem na 4,05. Zatem nawet w razie zejścia niżej, obie linie – linia trendu i poziom wsparcia – mogą (z technicznego punktu widzenia) – blokować dalsze, długoterminowe umacnianie złotówki względem euro. Nie znaczy to jednak, że jakieś umocnienie nie jest jeszcze możliwe, impulsem byłby kolejny wzrost chęci do ryzyka, zapoczątkowany lepszymi globalnymi nastrojami inwestycyjnymi. Pamiętajmy jednak, że eurodolar już wczoraj skoczył wysoko, a na EUR/PLN odbiło się to bardzo słabo. Wszelkie zmiany zachodzą tu od kilkunastu dni jedynie w bardzo wąskim zakresie. Oporem jest 4,09, później 4,10, wsparcia widzimy na 4,05 i 4,0280.
Większą zmienność obserwujemy w ostatnich czasach na USD/PLN. Wczoraj doszliśmy prawie do 3,25 (obecny, dość mocny obszar wsparcia), dziś wykres najpierw odbił się od oporu na 3,2725, ale przekroczył go, by wznieść się nawet ponad 3,28. To oznacza osłabienie złotego, być może jednak nieco przedwczesne, bo tuż przed 16:00 kurs jest w okolicy 3,27. W każdym razie w końcówce sesji (wg naszego czasu) zmienność na tej parze była stosunkowo wysoka.
W ostatnich godzinach eurodolar spadał, doszło nawet do testowania 1,2440, ale ok. 16:00 widzimy kolejny skok, czyżby wywołany danymi z USA? Odnotowano tam wzrost sprzedaży domów w lipcu w relacji rocznej o 10,4%, w relacji miesięcznej o 2,3%, wzrost cen w relacji rocznej o 7,1%. Mimo wszystko nie wydaje się by wpływ takiego odczytu pozwolił na dalszą systematyczną wędrówkę. Kurs wynosi teraz 1,2474. W razie spadku mamy wsparcie na 1,2440, po którym kolejne to 1,24. W razie wzrostu mamy opory na 1,2480 (niedaleko, ale to linia ostatnich maksimów) oraz okolice 1,2515 – 1,2520.
Na parach złotowych
Po osłabieniu, które przyszło wczoraj wieczorem, na EUR/PLN zeszliśmy znów dziś rano nieco niżej, poniżej linii 4,07 (minimum to 4,0652), ale od południa kurs znów idzie w górę. Weźmy pod uwagę, że mimo iż od 6 sierpnia wykres eurozłotego snuje się dość leniwie, to jednak można wyróżnić na nim ponad dwutygodniowy trend wzrostowy, łagodny, ale wspomagany wsparciem na 4,05. Zatem nawet w razie zejścia niżej, obie linie – linia trendu i poziom wsparcia – mogą (z technicznego punktu widzenia) – blokować dalsze, długoterminowe umacnianie złotówki względem euro. Nie znaczy to jednak, że jakieś umocnienie nie jest jeszcze możliwe, impulsem byłby kolejny wzrost chęci do ryzyka, zapoczątkowany lepszymi globalnymi nastrojami inwestycyjnymi. Pamiętajmy jednak, że eurodolar już wczoraj skoczył wysoko, a na EUR/PLN odbiło się to bardzo słabo. Wszelkie zmiany zachodzą tu od kilkunastu dni jedynie w bardzo wąskim zakresie. Oporem jest 4,09, później 4,10, wsparcia widzimy na 4,05 i 4,0280.
Większą zmienność obserwujemy w ostatnich czasach na USD/PLN. Wczoraj doszliśmy prawie do 3,25 (obecny, dość mocny obszar wsparcia), dziś wykres najpierw odbił się od oporu na 3,2725, ale przekroczył go, by wznieść się nawet ponad 3,28. To oznacza osłabienie złotego, być może jednak nieco przedwczesne, bo tuż przed 16:00 kurs jest w okolicy 3,27. W każdym razie w końcówce sesji (wg naszego czasu) zmienność na tej parze była stosunkowo wysoka.
Źródło: Adam Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.