
Data dodania: 2012-08-22 (09:24)
Wczorajszy intensywny wzrost na eurodolarze wyhamował około godziny 16:00 nieco poniżej linii 1,2480, po czym zaczęła się kilkunastogodzinna stagnacja, typowa dla godzin wieczornych i nocnych. Tak oto obudziliśmy się na nieco niższym poziomie 1,2460.
Za wcześnie jeszcze, by z całą odpowiedzialnością mówić o tym, że kurs zawraca, niemniej wstępne oznaki takiej tendencji można już wychwycić, przynajmniej na podstawie kilku ostatnich godzin i wskaźników. Jeśli jednak nie dojdzie do gwałtownego skoku w dół (który na eurodolarze przestał już zaskakiwać, co nie znaczy, że da się go bezbłędnie przewidzieć), to wówczas „zwyczajny”, stopniowy spadek będzie zapewne hamowany przez wsparcie na 1,2440 (niedawny ważny opór), a także obszar psychologicznej bariery na 1,24. Kolejny szczegół techniczny, na który warto zwrócić uwagę, to fakt istnienia już od początku maja długiego trendu spadkowego na EUR/USD. Co prawda wyszliśmy wczoraj sporo ponad jego linię ale stało się to na tyle gwałtownie i niejako bez realnych, długofalowych podstaw, iż powrót nie jest wykluczony. Wówczas okazałoby się, że mieliśmy do czynienia jedynie z przedwczesnym, spekulacyjnym skokiem.
Premier Grecji stwierdził tymczasem w wywiadzie dla niemieckiej gazety Bild, że Grecja w żadnym razie nie będzie prosić o więcej pieniędzy ze Strefy Euro, chce natomiast więcej czasu na wprowadzenie reform. Pytanie tylko, czy te reformy i oszczędności – zwłaszcza w kraju, którego obywatele są tak bardzo przywiązani do swoich przywilejów socjalnych – przyniosą pożądane efekty. Cóż, być może Grecy powinni się wzorować na Islandii, która nie korzystała nawet z planów pomocowych. Tego typu długoterminowe rozważania wykraczają jednak poza zakres komentarza walutowego. Dość powiedzieć, że prawdopodobnie Samarasowi uda się coś ugrać, a swoista huśtawka w strefie euro (od euforii wywołanych kolejnymi obietnicami do kolejnych rozczarowań) będzie na razie trwać. Co to oznacza dla walut? Na EUR/USD objawiało się to przez cały miesiąc (a nawet dwa, bo zjawiska takie zdarzały się też w lipcowym trendzie spadkowym) sporymi skokami w jedną lub drugą stronę. I na takie wahania trzeba po prostu być przygotowanym.
Ruszyło się
Ci, którzy przysnęli nad wykresami EUR/PLN powoli mogą zacząć budzić się z letargu. Oto bowiem wykres, od piątku niemal nie wykraczający poza 4,06 z jednej strony i 4,07 z drugiej, przekroczył wczoraj 4,0850, a dziś znajduje się na 4,0755. Eurozłoty wydobywa się więc powoli ze stagnacji, przy czym na razie jest to lekkie osłabienie. Na USD/PLN doszliśmy z kolei wczoraj (na fali euforii eurodolarowej) niemal do 3,2510 (tam można obecnie mówić o pierwszym wsparciu), później jednak impetu zabrakło i kurs wynosi obecnie 3,2713. Na razie dalsze ruchy w górę blokuje linia 3,2725, która aktualnie jest forsowana. Dalsze opory to 3,29 i okolica 3,3060.
Co nas dzisiaj czeka?
O godzinie 16:00 wynik z USA dotyczący sprzedaży domów na rynku wtórnym: prognoza za lipiec to 4,52 mln po ostatnim wyniku 4,37 mln. O 20:00 protokół z posiedzenia FOMC, który według części inwestorów może wyjaśnić coś w kwestii ruszenia z QE3. Można jednak spodziewać się, że duża część nadziei na luzowanie została zdyskontowana wczorajszym wzrostem na eurodolarze.
Premier Grecji stwierdził tymczasem w wywiadzie dla niemieckiej gazety Bild, że Grecja w żadnym razie nie będzie prosić o więcej pieniędzy ze Strefy Euro, chce natomiast więcej czasu na wprowadzenie reform. Pytanie tylko, czy te reformy i oszczędności – zwłaszcza w kraju, którego obywatele są tak bardzo przywiązani do swoich przywilejów socjalnych – przyniosą pożądane efekty. Cóż, być może Grecy powinni się wzorować na Islandii, która nie korzystała nawet z planów pomocowych. Tego typu długoterminowe rozważania wykraczają jednak poza zakres komentarza walutowego. Dość powiedzieć, że prawdopodobnie Samarasowi uda się coś ugrać, a swoista huśtawka w strefie euro (od euforii wywołanych kolejnymi obietnicami do kolejnych rozczarowań) będzie na razie trwać. Co to oznacza dla walut? Na EUR/USD objawiało się to przez cały miesiąc (a nawet dwa, bo zjawiska takie zdarzały się też w lipcowym trendzie spadkowym) sporymi skokami w jedną lub drugą stronę. I na takie wahania trzeba po prostu być przygotowanym.
Ruszyło się
Ci, którzy przysnęli nad wykresami EUR/PLN powoli mogą zacząć budzić się z letargu. Oto bowiem wykres, od piątku niemal nie wykraczający poza 4,06 z jednej strony i 4,07 z drugiej, przekroczył wczoraj 4,0850, a dziś znajduje się na 4,0755. Eurozłoty wydobywa się więc powoli ze stagnacji, przy czym na razie jest to lekkie osłabienie. Na USD/PLN doszliśmy z kolei wczoraj (na fali euforii eurodolarowej) niemal do 3,2510 (tam można obecnie mówić o pierwszym wsparciu), później jednak impetu zabrakło i kurs wynosi obecnie 3,2713. Na razie dalsze ruchy w górę blokuje linia 3,2725, która aktualnie jest forsowana. Dalsze opory to 3,29 i okolica 3,3060.
Co nas dzisiaj czeka?
O godzinie 16:00 wynik z USA dotyczący sprzedaży domów na rynku wtórnym: prognoza za lipiec to 4,52 mln po ostatnim wyniku 4,37 mln. O 20:00 protokół z posiedzenia FOMC, który według części inwestorów może wyjaśnić coś w kwestii ruszenia z QE3. Można jednak spodziewać się, że duża część nadziei na luzowanie została zdyskontowana wczorajszym wzrostem na eurodolarze.
Źródło: Adam Witczak, FMCM Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.