Data dodania: 2012-08-21 (12:27)
Czy Niemcy mogą zmienić dotychczasowy front w kwestii działań Europejskiego Banku Centralnego, który jednoznacznie kojarzył się z konsekwentnym uporem szefa niemieckiego banku centralnego, Jensa Weidmanna?
Niewykluczone, zwłaszcza, że Angela Merkel (która ostatnio zachowywała się dość dyplomatycznie dając do zrozumienia, iż akceptuje działania Mario Draghiego) zyskała mocnego sojusznika. To mianowany w styczniu b.r. do Zarządu ECB – Joerg Asmussen, który wczoraj jednoznacznie poparł ofensywę prowadzoną od kilku tygodni przez szefa ECB.
W wywiadzie udzielonym gazecie Frankfurter Rundschau na którą powołuje się też The Telegraph, Joerg Asmussen miał przyznać, iż „waluta może jedynie wtedy być stabilna, jeżeli nie będzie wątpliwości, co do jej przyszłości” i w pełni poprzeć linię lansowaną przez szefa ECB podczas sierpniowego posiedzenia banku centralnego (wtedy Asmussen był na wakacjach, a Weidmann zgłaszał sprzeciw). Zdaniem Asmussena nie można wykluczyć, że ECB zdecyduje się na masowy skup obligacji zagrożonych krajów, co jak widać stoi w sprzeczności do konserwatywnej linii Bundesbanku, która została powtórzona przy okazji wczorajszej publikacji miesięcznego raportu. To pokazuje, że jednolity niemiecki mur zaczyna się przewracać, co może mieć kluczowe znaczenie w średnim terminie. Zwłaszcza, że niemiecka kanclerz również zaczyna bardziej ważyć słowa związane przyszłością strefy euro – rolę krytykantów przejęli jej ministrowie – być może Angela Merkel sama ma świadomość, iż czas na radykalne i rewolucyjne rozwiązania? Swoją drogą nie bez powodu rentowności niemieckich obligacji już od blisko miesiąca idą do góry – rynki finansowe nieoficjalnie coraz bardziej obawiają się, że Niemcy będą musiały ponieść wyższe koszty ratowania strefy euro w najbliższych miesiącach. Konsekwentny upór lansowany chociażby w kwestii Grecji, może być tylko czysto dyplomatyczną zagrywką, której celem jest wypracowanie jak najmocniejszej pozycji przed przystąpieniem do szukania satysfakcjonującego kompromisu.
Tym samym na rynki znów wracają nadzieje, a więc lepsze nastroje. Notowania EUR/USD ostatecznie wybroniły wczoraj wsparcie w okolicach 1,23, a dzisiaj na fali optymizmu złamały poziom 1,24. Czekamy teraz na test oporów sprzed dwóch tygodni na 1,2440 i całej strefy 1,2430-65. Słowa Asmussena wzbudziły nadzieje, iż ECB już podczas wrześniowego posiedzenia (6.IX) przedstawi więcej szczegółów nt. potencjalnego planu działań, które mają ustabilizować peryferyjny dług. Zwłaszcza, że nastroje podgrzał wspomniany już artykuł w The Telegraph, gdzie przyznano, iż spekulacje zamieszczone w weekend przez Der Spiegel, a skrytykowane wczoraj oficjalnie przez ECB, mogą być prawdziwe (nie ma nic lepszego, jak utrwalać rynkowe plotki…).
Cały czas kręci się też wątek grecki. Wspomniany już Der Spiegel wypuścił kolejny artykuł sugerujący, iż międzynarodowi eksperci mogą teraz oczekiwać od Grecji pakietu oszczędności na 14 mld EUR, a nie 11,5 mld EUR, o czym była mowa dotychczas. Powodem miałyby być niższe przychody do budżetu, będące wynikiem m.in. słabszego wzrostu gospodarczego. Niejako w odpowiedzi na ten fakt, dzisiejsza grecka gazeta Kathimerini podaje, iż minister finansów Yannis Stournaras miał zaprezentować wczoraj greckiemu premierowi pakiet 13,5 mld EUR oszczędności, który Antonis Samaras ma zabrać ze sobą na rozpoczynające się jutro spotkaniem z szefem Eurogrupy, tournee po Europie. Kluczowe w tym względzie będą jednak spotkania Merkel-Hollande w Berlinie (czwartek) i Merkel-Samaras (piątek).
Analiza techniczna EUR/USD pokazuje, że jesteśmy blisko wspomnianych już poziomów 1,2440 i całej strefy 1,2430-65. Nie zakładajmy z góry, iż uda się ją łatwo pokonać – jeszcze wczoraj sytuacja była nieco inna. Mocne wsparcie to rejon 1,2355-88. Reasumując, wiele będzie zależeć od wstępnych ustaleń ws. Grecji, jakie zapadną w tym tygodniu i czy rynek uwierzy w to, iż będą one realizowane (oficjalne decyzje mają zapaść w październiku po prezentacji raportu Troiki ws. reform).
Kluczowe opory: 1,2440; 1,2465; 1,2490; 1,2505; 1,2540
Kluczowe wsparcia: 1,2400; 1,2388; 1,2355; 1,2320-30; 1,2300; 1,2280; 1,2250-60
W wywiadzie udzielonym gazecie Frankfurter Rundschau na którą powołuje się też The Telegraph, Joerg Asmussen miał przyznać, iż „waluta może jedynie wtedy być stabilna, jeżeli nie będzie wątpliwości, co do jej przyszłości” i w pełni poprzeć linię lansowaną przez szefa ECB podczas sierpniowego posiedzenia banku centralnego (wtedy Asmussen był na wakacjach, a Weidmann zgłaszał sprzeciw). Zdaniem Asmussena nie można wykluczyć, że ECB zdecyduje się na masowy skup obligacji zagrożonych krajów, co jak widać stoi w sprzeczności do konserwatywnej linii Bundesbanku, która została powtórzona przy okazji wczorajszej publikacji miesięcznego raportu. To pokazuje, że jednolity niemiecki mur zaczyna się przewracać, co może mieć kluczowe znaczenie w średnim terminie. Zwłaszcza, że niemiecka kanclerz również zaczyna bardziej ważyć słowa związane przyszłością strefy euro – rolę krytykantów przejęli jej ministrowie – być może Angela Merkel sama ma świadomość, iż czas na radykalne i rewolucyjne rozwiązania? Swoją drogą nie bez powodu rentowności niemieckich obligacji już od blisko miesiąca idą do góry – rynki finansowe nieoficjalnie coraz bardziej obawiają się, że Niemcy będą musiały ponieść wyższe koszty ratowania strefy euro w najbliższych miesiącach. Konsekwentny upór lansowany chociażby w kwestii Grecji, może być tylko czysto dyplomatyczną zagrywką, której celem jest wypracowanie jak najmocniejszej pozycji przed przystąpieniem do szukania satysfakcjonującego kompromisu.
Tym samym na rynki znów wracają nadzieje, a więc lepsze nastroje. Notowania EUR/USD ostatecznie wybroniły wczoraj wsparcie w okolicach 1,23, a dzisiaj na fali optymizmu złamały poziom 1,24. Czekamy teraz na test oporów sprzed dwóch tygodni na 1,2440 i całej strefy 1,2430-65. Słowa Asmussena wzbudziły nadzieje, iż ECB już podczas wrześniowego posiedzenia (6.IX) przedstawi więcej szczegółów nt. potencjalnego planu działań, które mają ustabilizować peryferyjny dług. Zwłaszcza, że nastroje podgrzał wspomniany już artykuł w The Telegraph, gdzie przyznano, iż spekulacje zamieszczone w weekend przez Der Spiegel, a skrytykowane wczoraj oficjalnie przez ECB, mogą być prawdziwe (nie ma nic lepszego, jak utrwalać rynkowe plotki…).
Cały czas kręci się też wątek grecki. Wspomniany już Der Spiegel wypuścił kolejny artykuł sugerujący, iż międzynarodowi eksperci mogą teraz oczekiwać od Grecji pakietu oszczędności na 14 mld EUR, a nie 11,5 mld EUR, o czym była mowa dotychczas. Powodem miałyby być niższe przychody do budżetu, będące wynikiem m.in. słabszego wzrostu gospodarczego. Niejako w odpowiedzi na ten fakt, dzisiejsza grecka gazeta Kathimerini podaje, iż minister finansów Yannis Stournaras miał zaprezentować wczoraj greckiemu premierowi pakiet 13,5 mld EUR oszczędności, który Antonis Samaras ma zabrać ze sobą na rozpoczynające się jutro spotkaniem z szefem Eurogrupy, tournee po Europie. Kluczowe w tym względzie będą jednak spotkania Merkel-Hollande w Berlinie (czwartek) i Merkel-Samaras (piątek).
Analiza techniczna EUR/USD pokazuje, że jesteśmy blisko wspomnianych już poziomów 1,2440 i całej strefy 1,2430-65. Nie zakładajmy z góry, iż uda się ją łatwo pokonać – jeszcze wczoraj sytuacja była nieco inna. Mocne wsparcie to rejon 1,2355-88. Reasumując, wiele będzie zależeć od wstępnych ustaleń ws. Grecji, jakie zapadną w tym tygodniu i czy rynek uwierzy w to, iż będą one realizowane (oficjalne decyzje mają zapaść w październiku po prezentacji raportu Troiki ws. reform).
Kluczowe opory: 1,2440; 1,2465; 1,2490; 1,2505; 1,2540
Kluczowe wsparcia: 1,2400; 1,2388; 1,2355; 1,2320-30; 1,2300; 1,2280; 1,2250-60
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump czy Harris? Jak zareguje dolar?
08:35 Poranny komentarz walutowy XTBDziś dzień wyborów w Stanach Zjednoczonych! Chociaż pierwsze wyniki będą spływać w godzinach nocnych w Polsce, a cała bitwa na głosy odbędzie się nad ranem w środę, to wydaje się, że nikt z rynku finansowego nie będzie spał spokojnie. Media amerykańskie ogłosiły, że obecny wyścig prezydencki jest najbardziej zacięty i najbardziej wyrównany od wielu lat.
Dolar zyskuje najmocniej od końca 2022 roku
2024-10-31 Poranny komentarz walutowy XTBDo końca października pozostały już jedynie godziny. Patrząc na zwroty z kluczowych aktywów, na pierwszy plan wybija się dolar. Ponad 3% zwrot w tym miesiącu jest najwyższy od grudnia 2022 roku. To efekt silnej gospodarki, która zmniejsza presję na potrzebę obniżek stóp procentowych oraz rosnących szans na wygraną w wyborach przez Donalda Trumpa. Co czeka nas w listopadzie? Chociaż wielokrotnie w tym roku poznawaliśmy dane, które zapowiadały możliwość wystąpienia recesji, ostatecznie Stany Zjednoczone zawsze wychodziły obronną ręką z takich zagrożeń.
Rynek kryptowalut w obliczu listopadowych wyborów w USA
2024-10-28 Wiadomości walutoweWybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych zbliżają się wielkimi krokami. Wraz z upływającym czasem, coraz więcej mówi się o tym, jaki będą mieć wpływ na amerykańską i światową gospodarkę. Wiele zależy tutaj od tego, który z kandydatów osiągnie sukces. Jednym z obszarów, który może silnie zareagować na zmianę prezydenta USA jest rynek kryptowalut, a w szczególności ceny Bitcoina i Ethereum.
Dolar już po 4 zł
2024-10-24 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż to wrzesień miał być sezonowo negatywnym miesiącem dla złotego, to jednak ostatecznie październik okazał się być tym złym miesiącem. Od końca września złoty osłabił się do dolara o ok. 6% i wpływ miała na to nie tylko słabość naszej waluty, ale przede wszystkim siła dolara. Czy to stałe odwrócenie trendu, czy jedynie korekta w długoterminowej hossie złotego?
Trumpa i wybory w Japonii
2024-10-23 Poranny komentarz walutowy XTBNa rynku walutowym nie widzimy zbyt dużych ruchów, choć wyjątkiem są przede wszystkim waluty azjatyckie. Na pierwszy plan wybija się jen, który jest najsłabszy w stosunku do dolara od końca lipca. To efekt zbliżających się wyborów, nie tylko w USA, ale przede wszystkim w Japonii, gdzie najnowsze sondaże pokazują duże prawdopodobieństwo utraty władzy przez koalicję rządzącą na czele z obecnym premierem Shigeru Ishibą.
Dolar znów zyskuje
2024-10-21 Raport DM BOŚ z rynku walutPiątkowe osłabienie dolara było krótkotrwałe? Poniedziałek przynosi lekkie podbicie dolara na szerokim rynku, choć zmiany są kosmetyczne. Pośród G-10 najsłabszy jest dolar australijski tracący ponad 0,2 proc., dalej mamy jena z niecałymi 0,2 proc. "Najgorzej" wypadają korony skandynawskie, które pozostają stabilne. Rynek, zatem bardziej się stabilizuje czekając na nowe impulsy.
Sytuacja na złotym - EURPLN wciąż powyżej 4,30
2024-10-21 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałkowy ranek przynosi lekkie osłabienie złotego - za EURPLN płacimy około 4,31 zł, a USDPLN jest wart 3,97. Uwagę zwraca lekkie cofnięcie EURUSD, któremu towarzyszy podbicie dolara na szerokim rynku. Weekend nie przyniósł większych zmian w sondażach wyborczych w USA - na dwa tygodnie przed 5 listopada nieznaczną przewagę ma nadal Donald Trump, co jest informacją pro-dolarową.
Spokojny start tygodnia
2024-10-21 Poranny komentarz walutowy XTBPo serii ważnych wydarzeń na rynku walut, ten tydzień zapowiada się nieco spokojniej. W USA rozpędza się sezon wyników, ale od strony makroekonomicznej ważniejsze dane mamy dopiero w czwartek, gdy poznamy wstępne październikowe PMI. Złoty zatem zaczyna tydzień dość sennie. Ostatnich kilka tygodni należy do dolara i jest to o tyle ciekawe, że amerykańska waluta zaczęła zyskiwać niemal zaraz po tym, jak Fed rozpoczął cykl obniżek stóp procentowych i to od razu od cięcia o 50bp.
Czy EBC zmieni nastawienie?
2024-10-17 Poranny komentarz walutowy XTBEuropejski Bank Centralny dzisiaj o 14:15 poinformuje o wysokości stóp procentowych. Wszyscy spodziewają się cięcia o 25 punktów bazowych, choć komunikacja ze strony banku centralnego w ostatnich miesiącach miała sugerować, że pomiędzy obniżkami może dochodzić do dłuższej przerwy. Sytuacja inflacyjna oraz gospodarcza w strefie euro pogorszyła się jednak na tyle, że obniżka stóp procentowych jest wręcz wymagana przez uczestników rynku. Czy to pora na znaczne złagodzenie komunikacji ze strony Christine Lagarde?
EBC zdecyduje już jutro
2024-10-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersJuż jutro nieco większych emocji może dostarczyć europejska instytucja bankowości centralnej. EBC prawdopodobnie zdecyduje się na kolejną redukcję stóp procentowych. Rynek w tym momencie zakłada, że taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny. Instrumenty OIS niemal w pełni wyceniły obniżkę o 25 punktów bazowych. Gdyby Rada zdecydowała się jednak na „pauzę”, wówczas euro mogłoby zdecydowanie zyskać. Z drugiej strony czy wspólna waluta jest w stanie dalej się osłabiać, mimo, że cięcie październikowe jest już w „cenach”.